callanetics

Maczku to pora wrócić do C:* ja mam złe dni i umierałam wczoraj, ale dzisiaj nie odpuszczę, my z siską chudniemy na C jak szalone, ja sobie dołożyłam Mel B na pośladki :) cudo.

Cytrus, udziel mi trochę tego chudnięcia jak szalone ;) Przed chwilą poćwiczyła c. zaawansowany . Czuję się fantastycznie. Aerobik ćwiczony przedtem dodał mi siły mięśni brzucha i ud, więc dość wysoko robiłam brzuszki i pięknie sprężynowałam przy pelvisach. Boskie samopoczucie :)

Nu i super Maczku:* ja wieczorkiem Mel B i Callan ;) mój zestaw idealny

Zrobione :) Znowu jest przyjemnie :) Poćwiczyłam w sb, o czym świadczy mój wpis. Przedtem dzielnie męczyłam się aerobikiem puchnąc w oczach! Ćwiczyłam, jadłam mądrze, a waga i centymetry pikowały w górę :( Zakładam wczoraj spodnie, które jeszcze w pt były za ciasne i co? Spadają. Kiedyś Wisienka wrzuciła pomiary, z których wynikało że z dnia na dzień straciła min. po cm w obwodach. Dobra, dobra - myślę. - Wisienka jest młoda, może odwodniła się czy co. A tu wczoraj miła niespodzianka :)

Ja ćwiczę cały czas, miałam dzień przerwy bo złe dni mnie przykuły do łóżka:) kocham callanetics i Mel B pośladkową;) 5 trening z nią za mną;) buziaki

Zrobione! Dziś dałam radę machnąć nogą jak Callan w filmie instruktażowym! I dałam sobie popalić przy pelvisach :)

Tak, od razu, bo jestem młodsza idzie mi lepiej. Spytaj mojego kręgosłupa jak się czuje po sporym wysiłku, sprzątaniu. Nie odwadniam się Maczku, raczej mam na odwrót, zatrzymuje wodę w organizmie. Nie długo do was dołączę, czuje się lepiej. :) Sama nie mogłam w to uwierzyć, ale po tych ćwiczeniach zdecydowanie szybciej wracam do formy, do wcześniejszych rezultatów. :) :D Wracając do pytania, Nata, owszem możesz zgubić, nie widzę żadnego problemu w twoim wieku, ćwiczenia, dieta. Pozytywne nastawienie i zgubisz kilogramy. :D

Ja dalej callaneticuje ;) żeby kreacja sylwestrowa ładnie leżała;)

Oj tam, oj tam, Cytrusie. Jakbyś poszła skąpo ubrana zaraz jakaś zazdrosna jędza wylałaby na Ciebie trunek / posiłek. Lepiej w zbroi lub habicie, takim z lycrą ;) Moja Ty Floro czyli Wisienko :) Mi też szkodzi sprzątanie, zwłaszcza odkurzanie. Po doświadczeniu dziwnego puchnięcia przy aerobiku też uważam że główny problem ze schudnięciem często jest w głowie. Żem sobie wczoraj dogodziłam evolution. Cudownie było :) Dziś chyba za późno :(

Maczku :* w domku sylwester z moim łobuzem ;) więc chce zrobić wrażenie, bo nie widział sukienki, ja sobie dziś sprintem callanka zrobię, bo dopiero wróciłam po zakupowych szaleństwach:) buziaki

Cytrusie, powiem ci jedno kochana, największe wrażenie zrobisz na nim, gdy zobaczy cię nagą albo seksownej, prześwitującej koszulce nocnej :)

Oj Wisienka, Ty za mało dramatyzmu byś dodała ;) W międzyczasie wymyśliłam taką odsłonę sztuki: Sylwester. Cytrusowa zakuwa Niegodnego ślepiącego na inne baby w dość szczególne dyby , bowiem kończyny oraz przyrodzenie mają specjalne otwory w dybach. Naprzeciw dyb (dybów?) jest ekran od rzutnika. Cytrusowa ma przygotowane narzędzia jak np. apaszka czy taśma na oczy Niegodnego. Niegodny nie wie co go czeka, ale posłusznie daje się zakuć w dyby, jako że Cytrusowa zaprawiła go odurzaczem. Natenczas zaczyna się zemsta. Cytrusowa mówi "Będę Cię uczyć języków obcych".Nieco rozebrana uśmiecha się słodko i rzecze "Let's play twister". Niegodny wije się w dybach, wszak Cytrusowa robi sobie szpagaciki, rozmaite przysiady itp. Po pewnym czasie Cytrusia mówi: "Teraz słownictwo kuchenne". Zawiązuje mu oczy i zmysłowo szepcze "Taste it". Podaje mu do ust swój łokieć, kolano, pyta czy wie co to jest. Potem podaje mu inne konkrety i kiedy biedak umęczony jest bezskutecznym pożądaniem , tuż po zapodaniu mu swojej piersi wrzuca mu do paszczęki kawałek jalapeno albo chili. Co Ty na to, Wisienko? Mam nadzieję że za godzinę evolution :)

Maczku XD rozwaliłaś system! aaa...Padłam:D

Wisienko mam to w planach :D bo mi mój Niegodny marudzi, że czuje się niedopieszczony.

Chociaż Maczek nie ma takiego głupiego pomysłu, tylko wersje inną proponuj****ardziej delikatną, możesz użyć kajdanek, aby skuć mu dłonie i chustkę zawiązać na oczach, aby nie widział co się dzieje(to wyostrzy pozostałe zmysły), potem go dręcz.:D Twojego Niegodnego, Marudą powinniśmy nazwać, mając tak zgrabną dziewczynę, powinien uważać jak siedzi, coby sobie oka, swoim przyjacielem, nie wybił, gdy głowa schyli mu się zbyt nisko w kierunku krocza. Niech porządnie się odwdzięczy, też po marudź, to nie tylko ty masz być aktywna niech on też się wykaże. Wymagaj od niego kochana i tupaj stópką.

Dziękuję za porady Wisienko;) skorzystam na pewno ;)

Ekhm. Nie do końca rozeznaję się w emocjach, bo Cytrusowe XD to dezaprobata? Jeżeli Cytrus powie że kumpela z internetu wymyśliła dopieszczanie dybami, to mam u gościa krechę jak stąd do Księżyca. A potem Wisienka mówi że nie taki głupi pomysł... Ale o to chodzi, żeby wytrzeszczu dostał, a dotknąć czy ruszyć się nie mógł :). Wracając do tematu: mam nadzieję że uda się dziś zmieścić godzinkę albo z sadystką Callan, albo z miłosierną Sandrą. :) Spodnie nadal spadają, ale ponoć od kawy z mlekiem tak się puchnie i tyje.

Poćwiczyłam :) Czuję się super :) Cieszę się że legginsy ściągnęły się w praniu, bo przez ćwiczenia nawet one były za duże. Dziś znowu miałam uczucie palenia w bryczesie, ale tylko po jednej stronie, chociaż obydwie ustawiałam podobnie.

Spokojnie Maczku to mój Top Secret. Choć mój łobuz dziś mi zalazł za skórę i urwałabym mu głowę najchętniej. Callan dziś zaliczona - I Love It

Po za tym muszę dodać - kobitki, jesteście niesamowicie kreatywne;)

"Spokojnie Maczku to mój Top Secret" - uff :)

Grzeszne jesteśmy i bezwstydne, a ten Maruda, planuje atrakcje dla ciebie? Mężczyźni bardzo lubią, gdy dajesz im szanse wykazania się, możesz również pomyśleć w tym kierunku? Odbij piłeczkę, ciekawe co on wykombinuje?

"Mężczyźni bardzo lubią, gdy dajesz im szanse wykazania się" - Wisienko, proszę, abyś powtarzała mi to przy każdej okazji :)

Aha, i albo ćwiczeniami, albo podczas snu coś sobie zrobiłam w kostkę :(

Ja też mam swoje za uszkami:D Niedobra ze mnie kusicielka:P Maruda coś szykuje, bo ostatnio jestem obsypywana prezentami i komplementami:D a znając jego coś szalonego wymyśli;)

Mogę spytać ile już razem jesteś ze swoim Marudą? Obsypuje cię prezentami, komplementami? Uroczo, on tak zawsze czy tylko z okazji świat, zwierz ludzkim głosem przemawia? Najbardziej zaskoczony byłby gdybyś nic nie zrobiła, tylko czekała aż on się wykaże, tylko mogłoby dojść do nieprzyjemnej sytuacji albo połknąłby haczyk i rozpieszczałby cię bardziej. To kwestia charakteru podejścia do związku, szacunku do kobiety, dojrzałości. Nie przesadź tylko z dopieszczaniem, kto by widział, aby pułapka goniła mysz. ;)

Cytrusie napisz na maila to ci mogę podsunąć kilka pomysłów jak się za niego zabrać i jak go ukarać, gdy napsoci. :D

Odpisałam Wisienko na maila, ;) z Marudą moim jestem 3 lata:)

Droga Wisienko, Drogi Maczku to dla was http://vlep.pl/05jky9.jpg Wesołych Świąt!

Oczywiście sama ją zrobiłam;) nie lubię zbytnio z neta podkradać.