Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

oagap... ja nie mam jedrnego ciala... ale ciesze sie ze choc na zdjeciu niejest takie pulchne jak w rzeczywistosci..:P:P:P:P mam kupe sadelka.. juz pisalam wczesniej ze biodra i uda-to moja czarna strona.. ] ale poki co -udaje sie to tuszowac odpowiednimi strojami.i nawet niektorzy niezauwazaja.. mam najwiekszy problem z kupnem spodni-bo jak juz cudem przeciagne przez uda-to w pasie pol metra luzu... :P:P dobra-ja uciekam na dluzej dzis.. wiec kukne pozniej.. uwielbiam was i uzaleznilam sie od was.. wrrr... kolejny nalog.. :P:P 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bombasti napisalam kilka slow ja dzis nie cwicze ale bede miala troche ruchu-bo mam w planie spacer do rodzicow tam niestety pewnie jakies ciasto zjem oagap-czekam na zdjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oagap31
Zdjęcia wysłałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oagap31 -wyslalam moje zdjecia i dzieki za twoje juz w meilu pisalam ze naprawde nie masz sie czego wstydzic -tym bardziej ze niedawno urodzilas-moze twoj maz tak mowil bo zawsze mialas plaski brzuch ale po porodzie to troche trwa-w kazdym razie bardzo ladnie wygladasz-zdaje sie ze tu wiekszosc ma jakies wyimaginowane problemy z figura:P ale dobrze ze cwiczymy-napewno nam nie zaszkodzi ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Agap:-)Czy ten Twój mąż nie wie że po ciąźy trzeba mieć czas by wrócić do siebie?Ja po drugiej ciąży brzucha nie miałam a ulubiona spódnica nie schodziła się na ponad 10cm,tak mi się kości miednicy rozeszły..I jak Boga kocham ,wszystko się wstąpiło i było jak przed, ale po czasie.Nie używaj żadnych piguł jak karmisz,ale ćwicz z Callan.Masz to szczęście że nie masz nadwagi:-))To bardzo wiele.Przyjmuję każdy zakład że jeśli będziesz ćwiczyć regularnie będziesz jędrna i sprężysta,i stracisz ochotę na słodycze,bo to chyba jest nerwowe,taka utajona depresja.Pod wpływem słodyczy wydzielają Ci się endorfiny,a lepiej poćwiczyć z tym samym skutkiem,i będziesz bardziej kochać siebie a to ważne.Ewentualnie zjedz banana jak już musisz.Twój mąż Ci w tym nie pomaga:-(Mój dostrzegał każdy nawet najmniejszy sukces i żartował,że dobrze że nie staję się kaszalotem:-))Dla niego pracuję nad sobą i w wieku babcinym czuję się kobietą.Oczywiście dziś już godzinę ćwiczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze niektorzy faceci to chyba chca nas dogadywaniem zmotywowac ale nie podoba mi sie to-zwlaszcza ze wiekszosc polskich facetow po 30 stce jest zaniedbanych i o siebie nie dba wiec nie maja prawa nas krytykowac my o siebie dbamy cwiczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero obejrzałam zdjęcia i jestem zdumiona:co Twój mąż chce od Ciebie?Przecież jesteś śliczna,ja tak nigdy nie wyglądałam:-(.Chyba te wszystkie problemy są wymyślone,Twoja sylwetka budzi zazdrość innych callanek.Ale ćwicz żeby to zachować jak najdłużej.Co Ty od siebie chcesz?!!!:-oDziewczyny nie szukajcie problemu tam gdzie go nie ma,to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje sie oagap jest bardzo ladna i zgrabna-nie jedna matka karmiaca by chciala tak wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mnie zdumiewa:ja,klasowa brzydula,wyszłam za mąż za najprzystojniejszego chłopaka w klasie,który miał opinię podrywacza.Zyjemy ze sobą ponad33 lata w szczęściu i harmonii,a ja czuję się przy nim piękna i pożądana nawet dziś.O co w tym wszystkim chodzi?Tu piękne dziewczyny mają problemy ,może wydumane ale jednak.Czyli uroda nie jest niezbędna,choć wiele ułatwia❤️Chyba nie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS dla Agap:w aptekach są preparaty Vichy do wypadających włosów ,ale może sprawdż sobie poziom zelaza bo jako karmiąca możesz go dużo tracić.Te Vichy są drogie jak pamiętam ale sprawdż.Przejdż się do dermatologa-bez skierowania,słyszałam o dobrych kuracjach uwieńczonych sukcesem:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać rzecz najważniejszą:podobno urodziłam się w czepku.TO wszystko tłumaczy.Tylko jak to zrobić by urodzić dziecko w czepku?Mnie się nie udało. Mam 2 kochane \"singielki\",chyba szczęśliwe,choć nie w sposób,w jaki ja bym chciała❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piecdziesieciolatko -tyle o twoim mezu piszesz to daj jego zdjecie tez i nie przesadzaj zes nieatrakcyjna czy cos-spojrz na swoje rowiesnice a corki to panienki? kurcze czuje sie fatalnie-strasznie glowa mne boli a nawet zoladek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Singielki to znaczy panienki,tak.Tylko weż poprawkę na to,że ten mój mąż ma tyle lat co ja i z ognistego bruneta zrobił się biały.Prześlę z telefonu bo mam już skonfigurowany.Co do Bombasti:nie wyobrażam sobie,żebym wyjechała bez męża bez ewidentnej konieczności,raz tylko jak miałam kurs specjalizacyjny,bo nie dało się uniknąć.Jak westalka pilnowałam ogniska domowego i to na zdrowie mojego małżeństwa:-)Pewnie Bombasti się na mnie wcieknie i powie że się w...lam,przepraszam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja też chyba jestem już od Was uzależniona:) To najzdrowsze uzależnienie jakie znam. Mobilizuje do ćwiczeń. Wczoraj mąż zaprosił mnie do świetnej cukierni, gdzie podają bajeczne lody! Z sosem czekoladowym, owocami, bitą śmietaną i owocami, fantazja :) Oczywiście mimo diety skusiłam się i co? Nic.Zupełnie nic. Rano waga pokazała, że wszystko jest ok. Nie przejmujcie się kawałkiem ciasta, lodami, tortem itp. Jeżeli raz się skusimy - nic się nie dzieje. Same plusy, bo jeszcze można spędzić przy tym czas w miłym towarzystwie. Oagap wysyłam zdjęcia. Zabieram się do pracy, ale będę zaglądać, w końcu to nałóg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co,Guga? Fajny facet a i tak co najlepsze niewidoczne dla oczu!Tunusia jesteś dzielna że się oparłaś pokusie:-o Gratuluję,tak trzymaj!Wezmę z Ciebie przykład i dziś wyjątkowo nie tknę lodów bakaliowych Grycan,za którymi przepadam:-))Guga,dlaczego żle się czujesz?Czy masz kaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piecdziesieciolatko-nie bede komentowac,powiem tylko tak-kazdy ma prawo do wypowiedzi,jednak nie wszystko jest tak oczywiste jakby sie wydawalo..latwo powiedziec.,,komus... guga-odpisalam maila.. :) oagap.. zaraz zajrze na fotki.. nie mialam czasu.. mysle ze sa.. co?? piksa-paczka wyslana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oagap31
bombasti - fourm to dobry nałog, ja zjadłam obiad i probję nie myśleć o słodyczach, ale jakieś ciastko by się zjadło, zrobiłam deserek z serka wiejskiego i oleju migdałowego, ale nie pomogło chyba muszę znow obejrzeć Wasze zdjęcia. Guga czekam na Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oagap... dostaniesz po dupie!!! myslalam ze zobacze jakas gruba babe,z workiem sadla opadajacego na kolana.. to tak zostalam przez ciebie nakierowana... a zobaczylam sliczna dziewczyne o lagodnym usmmiechui spokojnym spojrzeniu ktory zdradza twoj powiedzialabym spokojny charakter.. ty chudzino jedna.. czego ty mialabys sie niby wstydzic?? sliczne malenstwa.. oczka po mamusi.. no chyba ze tatus tez takie ma duze.. i wyrazne... 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że w tym zacnym gronie tylko ja:najstarsza,z największą nadwagą(co najmniej 5 kg)mam dobre samopoczucie i jestem pogodzona z losem.Takie samozadowolenie powinno budzić niepokój:-o.Może to choroba?Przecież powinnam płakać,narzekać i ubolewać nad sobą,stosować diety i nie spać z powodu fatalnie grubych nóg ,które są moją cechą konstytucjonalną i żebym była najchudsza,to one będą jak 2 kolumny😭I nic na to nie mogę poradzić😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Bombasti że się tak wp...lam w Twoje życie:-( przecież nikt nie ma patentu na prawdę,a ja Ci jeszcze dolewam oliwy do ognia.Przebacz,jestem ograniczona,bo tylko tak umiem żyć,ale nie chciałam być nentorką.Nie mam do tego żadnego prawa:-( nawet nie jestem pewna czy swoje córki nauczyłam szczęścia,a tu się wymądrzam.Tyle różnych szczęść ile ludzi ,i nie można według jednej sztancy.Wybacz mi proszę,jestem jednak ograniczona:-(Cholernie mi głupio❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięcdziesięciolatka
Zaba żyje w błocie i gotowa każdemu wmówić że tam jest raj...:-))Subiektywnie ma rację,ale obiektywnie?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane po długiej przerwie. Wróciałam z udanych wakacji na Mazurach i chciałam się przywiatac. Zdążyliśmy wrócic przed białym szkwałem. Własnie jestem po cwiczeniach. Moi chłopcy w piakownicy a ja czekam aż mi się wanna przyjemnie napełni. Nie zdążyłam przeczytac co się u Was działo ale moze wieczorkiem usiądę przed kopem. Zrezygnowałam z aerobów na rzecz Callan całkowicie. Byłam na wizycie u dietetyka i zarazem psychologa i czuję, że w koncu jestem na dobrej drodze. Chętnie wymieniłabym się z Wami zdjęciami ale jestem tchórzem i nie chciałabym Was straszyc sobą :( Ale jeśli zauważę efekty i Callan i diety i \"prania mózgu\" to Wam powiem z jakiego pułapu startowałam. W każdym razie do Was mi trochę daleko. Liczę, że i w Was znajdę wsparcie i będę częściej tu zagląda. Pozdrawiam serdecznie i idę się pluskac. :):) Całuski Pięcdziesięciolatko!! Miło się Ciebie czyta. Napawasz optymizmem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięcdziesięcioltako, ja własnie dąże do pogodzenia się z samą sobą. Czytając Ciebie wierzę, że mi się uda. Najtrudniej zacząc... Najtrudniej się podnieśc. Ale z drugiej jest to również mobilizujące. Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięćdziesięciolatko! Nie narzekaj na swoje nogi! Jesteś mądrą kobietą, cenię sobie Twoje zdanie, ale... nie jesteś sama w klubie szczęśliwych i zadowolonych:) Kiedyś miałam piękne nogi. Rewelacja! I... narzekałam, aż pewnego dnia dopadła mnie choroba. Spędziłam pół roku przykuta do łóżka, to wystarczająco długo żeby dojść do wniosku, że nogi mają podstawową funkcję: lokomocyjną. Teraz wyglądają fatalnie, ale kocham je jak nie wiem co. Po pół roku nauczyłam się drugi raz chodzić i każdy krok to radość, mimo, że sprawa miała miejsce kilkanaście lat temu... Jesteś pełną optymizmu kobietą, tryskasz energią, której niejedna z nas może Ci zazdrościć, daj swoim nogom żyć :) Widziałam Twoje zdjęcie, wiem co mówię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bipi! Witaj. Podaj swojego maila, prześlę Ci zdjęcia. Jeśli będziesz chciała, prześlesz mi swoje, jeśli nie, ok. Ja mam za sobą pierwsze 7 kg i callan miał w tym duży udział. Zaglądając na to forum z całą pewnością można znaleźć wsparcie, bo dziewczyny są otwarte, chętnie pomagają, świetnie się mobilizują i nie są zawistne. Trzymam za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oagap-wyslalm ci juz dawno zdjecia ale przed chwila drugi raz napewno poszly bo mam potwierdzenie Piecdziesieciolatko-ty sobie grabisz:P jakiego kaca?????? mam migrene i te zwykle tabletki mi nie pomagaja a nie chce wydawac kupy kasy na drogie leki nie powiem ze jestem abstynentka ale do lustra nie pije:D Bombasti odpisalam aha piecdziesieciolatko-a co mialas na mysli żiszac ze najwazniejsze w twoim mezu jest niewidoczne dla oczu:P przystojny facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uroda duszy i intelektu-to jest TO,nazdjęciu tego nie widać.Kiedyś dawno poznałam takiego faceta:przystojny że mowę mi odebrało,jak Kolberger w najlepszym okresie swego życia,nawet wykształcony ale dopóki buzi nie otworzył..Rozpacz,słuchać się nie dało:-))i przystojność diabli wzięli...Czyli- nie opakowanie się liczy,a to co w środku,i tego od razu nie zobaczysz:-))Już wiesz o czym myślę.Mój mąż jest mądry,jest mi ostoją i opoką i niech tak będzie zawsze:-))A tak się na początku nie zapowiadało:wydawał mi się trochę niedojrzały,trochę smarkacz..Z czasem dojrzał❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sprawy piecdziesieciolatko..juz ci pisalam w sms :)🌼 a co to za czerwona piecdziesieciolatka fajnie o zabce napisala... :)odkryj swa twarz..:P🌼 guga-znow cos znajdziesz w skrzynce..:P🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×