Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

Zakręcona to wszystko, co piszesz to prawda, ale..... czasami mam wrażenie, że w takiej sytuacji "chcieć" to nie zawsze "móc" - czyt. jestem głupim chujem, jest mi tak wygodnie i nie mam jaj żeby podjąć ryzyko i coś zmienić w moim życiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aureilka8181
Witam... No i mnie też dopadła milość do zonatego. Pracujemy razem widujemy sie na przerwach bo on pracuje w biurze a ja nie. W sumie zaczal mi sie podobac od jakiegos roku po imprezie firmowej, prztanczylismy cala noc. Co przerwe robie herbatke i zaswsze do mnie przyjdzie i pogada. Z poczatku byl to niewinny flirt a potem poprosil o spotkanie.. No i zgodzilam sie mimo iz mialam narzeczonego. A teraz wszystko przerodzilo sie w milosc. Najlepsze jest to ze jestem mezatka od 2 miesiecy razem z mezem pracujemy w jednej firmie... Przyzeklam sobie ze nigdy nie zdradze meza... A tu jak grom spadla na mnie druga milosc. Jestem w satnie poswiecic dla niego wszystko wiem ze on mnie tez kocha spotkalismy sie wczoraj och bylo bosko choc bez sexu. Co mam zrobic nie wiem. Moj maz juz sie dla mnie tak nie liczy jak wczesniej,zwlaszcza ze kazdy weekend jest taki sam w sobote picie a niedziela przespana a ja sama cigle sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mr, tak jakoś podobają nam się te same utwory::) Pinezka, Mr, na razie , wrzucił nam piosenkę, żeby sprawdzić reakcję:P Czy my nadal,mamy ochotę, trochę nabluzgać:P A my takie już spokojne:D Ale, jedno jeszcze mi się przypomniało. Jeden znajomy mi powiedział, ze tak naprawcze decydujący krok należy do faceta, czy nam się to podoba, czy nie i nie chodzi tu tylko o seks. Co Ty na to Pinezka? A może Mr, się wypowie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muzyka łagodzi obyczaje, a taka fajna to uspokoi nawet takie tygrysice jak Zakręcona Pinezka. Ha ha, Kulka łobuzie :) Znaczy mogę się trochę wychylić zza krzaków? Chcesz, żeby mnie Pinezka wirtualnie obiła? Muszę się trochę zastanowić, jak tu zrobić, żeby owca była syta i wilk cały :P Witam w klubie nowego aniołka, ; oj, we trójkę w jednej pracy, wyda się jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aureilka8181
Mr. Dzieki za uwage. Myslisz ze sie wyda?? Zapomnialam dodac ze pracujemy w Nl. Moj maz rozmawia tylko w jezyku polskim wiec nawet nie ma mozliwosci pogadania z nim. Ale uwage na to wszystko zwrocili inni ludzie pracujacy w biurze... Po prostu moj kochanek za czesto do mnie przychodzi... Ale ja to uwielbiam.... On tez.. I juz w niedziele jedziemy do Pl i to na 8 tygodni. Ps. Spotkalismy sie wczoraj... Bylo cudownie. Kur... tak bardzo go kocham... On mnie tez tak bynajmniej mowi... I widze to w jgo oczach... Ps.. Mr. Masz dobry gust muzyczny... Cudna ta piosenka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że moje spojrzenie na niewiele się tutaj zda. Może trzeba sięgnać żródeł? Nie wszystkie się ze mna zgodzą, ale to piękna cecha u kobiety, to całkowite oddanie, zatracenie się w kochanym mężczyźnie. Po prostu, dajesz siebie całą i wszystko co masz najlepszego, prawda, że tak jest? Dlatego własna i czyjaś rodzina nie stanowi przeszkody, której nie można pokonać w imię Miłości. Mężczyzna nie myśli tak samo i nie jest zdolny to takich poświęceń, a w każdym razie jeśli tak to o wiele wiele rzadziej. Nawet jeśli przeżywa zakazaną Miłość, to nigdy o tym nie zapomina i żyje w rozdwojeniu, w którym raz zwycięża jedna, raz druga strona. Zazwyczaj ważniejsza jest ta, która rodziła mu dzieci. To są najsilniejsze więzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulka, wrzuciłaś naprawdę wspaniały kawałek :) Jeden z moich ulubionych od wielu wielu lat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym znał lekarstwo... Na sobie najpierw bym wypróbował......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknięta w .........
też myślałam że teraz może być już tylko lepiej, a tu jednak nie lecze, składam, naprawiam, szukam, praca na całego, w pracy nowe zlecenia, no prosze jaka niespodzianka, jego żona staje w drzwiach, mam dla niej pracować, miła rozmowa, nie mam wyjścia, musze, tylko czy wytrzymam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknięta w ..........
szukam lekarstwa, szukam tych jasnych gwiazd, dla których warto spakowałam marzenia i jest tak pusto, wszystko wokół mnie przypomina, a ja tylko chciałam, uciec daleko, przed sobą przed nim, jedyne wyjście ale niestety nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bez marzeń
a ja tylko kochałam i byłam kochana ale nie wyszło. Zostałam bez marzeń a czy da się tak dalej żyć. Nie ma lekarstwa na ten ból a tak strasznie boli, tak bardzo tęsknię , tak bardzo chciałabym się przytulić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bez marzeń
też tak miałam jak Ty i było cudownie ale właśnie było . Nigdy nie powiem żałuję bo to było coś cudownego ale teraz tego nie ma i nie da się tego przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bez marzeń
nawet nie nazywaliśmy siebie kochankami , bo to była i jest miłość tylko że nie będziemy razem i już nawet łzy nie pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świadomość, że nigdy nie bedziemy razem, jest okropna. Ale nikt nie odbierze mi tego, że jestem szczęsliwa, spełniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam i już nie ma została tęsknota, ogromna tęsknota...ciężko mi, aż boli. Nawet świadomość, że jest, mysli o mnie i kocha. ALe nei ma go obok, nie czuję jak pachnie, nie moge dotknąć, to okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bez marzeń
mam dokładnie to samo. Jak sobie radzisz , bo ja jak na razie zupełnie sobie nie radzę , chodzę i płaczę a najgorsze jest to że muszę udawać przed wszystkimi że jest dobrze a w środku aż coś rozrywa z bólu i tęsknoty za Nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie radzę sobie, tęsknota jest okropna. Czasami rozmawiamy, dzwonimy do siebie, ale mam wrażenie, że po takiej rozmowie , jest jeszcze gorzej. Wykasowałam maile i rozmowy na GG, nie wracam do tego. Nasz związek zabiła odległość, klópoty dnia codziennego, niczyja w tym wina, może dlatego tak trudno. W domu mąż, dziecko, a ja zamyślona....straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bez marzeń
Jestem tu sama, a pragnę byś tu był. Chciałabym abyś chociaż we śnie przytulił do mnie się. Uściskał wycałował powiedział czułe słowa. Wiedziałabym wtedy że żyję, że znowu kocham, że znowu moje serce bije. Lecz niestety jestem sama, to znaczy bez Ciebie a życie z kimś innym oznacza że umieram, że jest ono cierpieniem. Wysycham szaleje nazwałabym to inaczej BEZ CIEBIE NIE ISTNIEJĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bez marzeń
my też rozmawiamy ale to że nie mogę się do niego przytulić , usłyszeć coś miłego, poczuć jego zapach . Ktoś kto tego nie przeżył to tego nie zrozumie a wiem że Ty mnie rozumiesz doskonale . Jak długo to U Ciebie trwa ,bo u mnie to początki i boję się że będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzieliśmy się ponad rok...ale wydaje mi się, że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Łączyło Nas coś wspaniałego, to wyjątkowe. Uciekam do domu, bede poźnym wieczorem, albo jutro rano. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzieliśmy się ponad rok...ale wydaje mi się, że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Łączyło Nas coś wspaniałego, to wyjątkowe. Uciekam do domu, będę poźnym wieczorem, albo jutro rano. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie bez marzeń
rok a Ty nadal się tak czujesz to teraz naprawdę się boję co będzie dalej. Najgorsze są myśli ,które zabijają . Nie jem, nie śpię , żyje ale co to za życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×