CO Z TYM FACETEM?!

eeech dochodze do przekonania, ze zrozumienie facetow przekracza moje mozliwosci :O dokladnie tydzien temu spotkalam sie z takim jednym, chyba bylo fajnie, bo sam zapytal czy sie jeszcze kiedys spotkamy, bo on by chcial odzywal sie w sobotke, w niedziele i w poniedzialek tez, a od wtorku ciiiiiisza, nie odpowiada na smsy, nie odzywa sie na gg (dzis np byl dostepny i widzial, ze ja rowniez jestem dostepna) mam go nie nekac i uznac, ze mu sie "odwidzialo"? jak mam to rozumiec?! nie lubie sie narzucac, a z drugiej strony mysle, ze jest interesujacym czlowiekiem, ktoremu warto poswiecic swoj czas no i nie wiem - napisac kolejnego smsa? przeciez gdyby chcial sam by sie odezwal :O eeeeeee bo ja nigdy nie zrozumiem facetow

a sam sie odezwie, napisz dodatkowo w opisie gg cos wesolego, co da mu do myslenia,ze swietnie sie bawisz. to na nich dziala

pomyśl, może on to samo myśli co ty... i tak siedzicie wpatrujac sie tylko w żółte słoneczko. ......a może akurat nie miał czasu bo obracał jakąś inną lale :D ;)

jeeech no taki mam zamiar, ale nie lubie takich sytuacji, dlaczego faceci zachowuja sie jak rozkapryszone dzieci i dlaczego utrudniaja sobie zycie, przeciez nawet jesli mu sie odwidzialo, to tez wolalabym to uslyszec, ale coz - panow rzadko stac na odwage by wyznac cos takiego... zaraz sie normalnie wsciekne i wybuchne ;)

hehehe noo jesli obracal, to tez mogl dac przynajmniej do zrozumienia zyczylabym mu milej zabawy :P a wlasnie cos w tym jest, bo on jest chyba z tych co to sie wpatruja w zolte sloneczko ;) ale do cholery, przez ten czas kiedy milczal napisalam do niego 2 smsy zapytalam dlaczego nie odpowiada, czy cos sie stalo, a on nic - czy to nie wystarczajacy sgnal, ze mu sie odwidzialo? heh przeciez ostatecznie nie bede rozpaczac, to bylo tylko 1 spotkanie

z Twojej strony dwa odzewy, a on milczy...zastanawiajace, zagadalabym na gg, ale to juz absolutnie ostatni raz

no wlasnie dla mnie to baaardzo dziwne i podejrzane, zwlaszcza, ze jak sie okazalo potrafi pisac smsy i odezwac sie ot, tak

jeeech bez sensu to wszystko - chce, zeby sie wszystko wyjasnilo - juz! teraz! zaraz! :P a na gg go nie ma i co - napisac kolejnego smsa? pewnie znow nie odpisze - bez sensu wrrrrrrrrrrrrrrr

mysle z ena gg predzej sei odezwie

heh Liiliia ---> milo, ze okazujesz zainteresowanie :) no tez mysle, ze na gg predzej odpowie, ale przez ostatni tydzien byl niedostepny - nie zamierzam warowac przy kompie zeby go zlapac Boze co za dziecinada i pomyslec, ze czlowiek ma cwierc wieku na karku :O ale taki juz moj los - zawsze trafiam na jakichs dziwaków :O

myślisz, ze niedostał smsów? - niemożliwe zagadalaś i wystarczy, własnie twszystko sie wyjaśnia przez jego niepisanie nawet jak sie zaświeci na gg, to uwazam, ze nie powinnas sie odzywać...jesli mu zależy znajdzie cię , nawet jak sie schowasz...nie szalej, a bedziesz, byc moze, nagrodzona:)

Oni juz tak mają. Ciesz się, że to było tylko jedno spotkanie. Mnie się zdarzyło, że przestał się odzywać po 3 miesiącach codziennych spotkań!! Bez wyraźnej przyczyny (chyba że tylko ja jej nie widzę ;) ) Zostałam zignorowana zupełnie. Brak odpowiedzi na smsy, na gg - NIC. I co o tym myśleć?

eech no wlasnie, gdyby chcial, wiedzialby jak mnie znalezc, najwidoczniej nie chce nie, no nawet nie bralam pod uwage takiej mozliwosci, ze jakims cudem nie dostal tych smsow - nie ma na to racjonalnego wytlumaczenia eech czyli co - kolejny Pan przechodzi do historii wrrrrrrrrrr a swoja droga jak tak mozna?! oni nie maja za grosz wstydu!! przeciez tak sie zwyczajnie nie robi!!! bo gdyby od razu po tym 1 spotkaniu cos mu sie odwidzialo to ok - nie przypadlam mu do gustu czy cokolwiek i sprawa jest w miare jasna, ale przez to ze w nastepnych dniach dawal oznaki zycia, ze pytal o nastepne spotkanie dal mi wyraznie do zrozumienia, ze ma ochote na dalsza znajomosc a tu o - masz babo placek :P

aaa jeszcze dodam, ze na tym spotkaniu umowilismy sie wstepnie na sobote, czyli na jutro i moze dzis sie "wystawil" na gg bo liczyl ze w zwiazku z jutrem sie odezwe...ale do cholery to on tu jest facetem!! a nawet jesli tak bylo, to dosc szybko odpuscil, eeee juz sama nie wiem, ale chyba nie warto zawracac sobie nim glowe.... :O

wszystko wskazuje że w tzw. "międzyczasie" wyrwał lepszy towar i dlatego teraz przed Tobą się ukrywa....

wrrrrrrrrrr a to smierdziel :P ale tez o tym pomyslalam, bo w gre wchodzi albo ktos nowy albo...ktos stary :P roznie to w zyciu bywa...

Bo gdyby brać pod uwagę opcję że mu sie "prepaid" skończył to odezwałby się na gg, proste !!!!

...albo uznał że przez ostatnie dni za bardzo był aktywny więc teraz gra twardziela..... ...faceci....kto ich zrozumie ?!

tiaaa facet nie komp nie ma chłodzenia to się przegrzewa i o awarię nie trudno....

W koncu znajdziesz normalnego :-)

eeeee dziewczyny...nie wiem co o tym myslec, ja pierdziele on chyba jest jakis nie teges uprzedzam, ze zachowalam sie jak nastolatka, a nia juz od dawna nie jestem :P otoz - puscilam mu sygnal :D i...odpuscil - po co, jesli nie chce mnie znac (co mozna bylo wywnioskowac...) napisalam wiec kolejnego smsa (wiem...glupia jestem, nie powinnam :( ) no i k*** cisza eee teraz to mam go juz dosc, jesli sie nie odezwie to Panu juz podziekujemy, koles jest conajmniej dziwny :O jej ja chce wreszcie normalnego

Ten koleś jest niezdecydowany, slyszalam o podobnym przypadku. Niedojrzaly typ;/

hmm... nie odzywaj sie do niego :) bo to jest tak, ze jesli facet nie moze miec kobiety, to wtedy zaczyna mu zalezec ;) badz obojetna i chlodna, udawaj, ze Ci nie zalezy, to zobaczysz co sie bedzie dzialo :D

heh jednak so;idarnosc jajnikow to jest TO :) dzia za wszyskie rady, wiem, ze macie racje, ale naprawde wolalabym zeby powiedzial mi "spadaj" niz zachowywal sie tak jak teraz ... :O

ja mialam to samo.....nawet kiedys wjeb*** mu sie na gg i rzadalam, zeby mi powiedzial ze mam spadac :D :D :D wtedy byloby mi latwiej zapomniec :P

heh wlasnie do tego zmierzam ;)

dokladnie ja kiedys spoytykałam sie z facetam kwaiatki na walnetynki od poslanca wszystko pieknie ladnie po jednej nocy stwierdzil ze jednak ne ejst jeszcze gotowy na zwiazek eh zrozum takiego? hym

no nic tylko wybuchnac :P no i co sobie taki delikwent mysli?! to proste idzie na latwizne, bo zamsiast pogadac i powiedziec wprost, ze nie chce sie juz ze mna spotykac (bo przeciez nie ciagne go przed oltarz) to taki jeden z drugim mysla, ze jak pomilcza to sprawa przyschnie i sama sie rozwiaze :O a swoja droga to znam przypadek, ze kolezanka spotykala sie z facetem przez kilka miesiecy i tez jej taki numer wywinal :O o zgrozo - to wola o pomste do nieba :O

własciwie to sama sie prosiłaś....:) i normalnie jak dziecko dostałas po łapach :P odpuścił ci strzałkę, bo NIE MUSI kontaktowac sie werbalnie i bezposrednio i nie musi się tłumaczyć ze spraw niewygodnych...na moje oko czeka aż dasz spokój i po pewnym czasie, jak juz bedzie bezpiecznie (:))....to może wtedy, jakby nigdy nic, wyśle ci smsa: "co u ciebie słychac".... brak reakcji jest reakcją... nie wiem po co piszę...i tak zrobisz odwrotnie, czyli nierozsądnie, czyli pobawisz sie w faceta :P tak czy siak trzymaj się :)

??? faceci nie lubia byc osaczeni,i niektorzy tak maja,jesli im sie cos odwidzi i było to tylko 1 spotkanie nie czuja wtedy obowiazku tłumaczenia i odpuszczaja nie odzywajac sie liczac ze kobieta sie domysli ze the end,ale robia tak tylko tchorzliwe niedojrzałe gnojki,a ty ? pokaz mu klase i godnosc i sie kobieto tak nie ponizaj bo nadal piszesz smsy puszczasz sygnały on cie ignoruje a ty sie narzucasz,wybacz,ze tak dobitnie ale taka prawda,odpusc,olej go to moze wtedy sie odezwie.ja osobiscie juz bym nie chciala następnego spotkania z kims kto zachowuje sie jak dzieciak:o(mam na mysli owego pana :P)