Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tylko jedno pytanie

Pomóżcie, decyzje mam podjąc w 11 godzin - czas start

Polecane posty

Gość Tylko jedno pytanie
milo Cie slyszec:) Powiedz mi, bo nikomu innemu juz sie nie chce pisac (nie dziwie sie;) - czy ja jestem dziwny? Jedna taka opinie juz 'dostalem', ale to tylko stwierdzenie. Jesli tak... to dlaczego? Dla mnie jest normalne to co zrobilem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllee
witam kolege:) przeczytalam wlasnie caly topik....rozumiem,ze nie pojechales...ale zarazem zaluje,ze tego nie zrobiles...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
ellle: Szczerze mowiac, wole uczucie zalowania ze nie pojechalem niz miotania sie pomiedzy jechac/nie jechac. Tamto juz mnie powoli przerastalo. Skoro chcialo Ci sie przeczytac caly topik (dzieki) - odpowiedz rowniez - czy ja jestem dziwny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllee
przepraszam,ze sie wtrace....ale osobiscie nie mysle,ze jestes dziwny...tylko uszanowales Ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj...
nie czytałam całego topiku...pisałeś że dziewczyna ma problemy zdrowotne w związku z czym wyjeżdża na 1/2 roczne leczenie. Nie pomyslałaś że w tym momencie jej schorzenie może byc w jakiś sposób widoczne? Moze dlatego nie chce żebyś widział ją teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllee
gdybym jednak widziala topik wczoraj, pewnie bym Cie b.naklaniala do wyjazdu:) sama mam kupe dylematow, ale jak widze kogos "sensownego", to z pasja mu "radze" czy tez pisze, co mysle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
a rozumiesz ze mi nie zalezy na tym czy ona wyglada tak a nie inaczej? Jak bedziesz z kims to na czas choroby jak bedzie brzydko wygladac to zrobicie sobie przerwe? Ona teraz wyglada normalnie. Do leczenia zostala chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sem zuzanka
wiesz to wogóle nie jest pytanie na miejscu czy jesteś dziwny. Każdy jest na swój sposób dziwny, nie ma norm - jeśli się postępuje zgodnie z sobą, to jest norma. I innym nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Spojrz na odpowiedzi - jest jakies 20 odpowiedzi - jedź. Praktycznie wszyscy to mowili. Tez bys sobie zadala to pytanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz...
nie pojechales????:O tyle zamieszania i nic...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj...
Ja to rozumiem. Jednak z jej punktu widzenia to może wyglądac zupełnie inaczej. Jeśli ma szanse za pół roku spotkac sięz Toba jako zupełnie zdrowa wesoła dziewczyna to wydaje mi się ze nie chciałaby zostawić cię teraz z jakimś nie do konca doskonałym wizerunkiem własnej osoby. Jesli taka sutuacja wchodzi w grę, ja na jej miejscu postąpiłabym tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Dla Ciebie to zamieszanie. A dla mnie nieprzespana noc i zaraz 24 godziny zastanawiania sie co jest lepsze - non stop. Ale rozumiem Twoja uwage:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sem zuzanka
a ja Ci o drazu mówiłam żebyś nie jechał Masz 100% racji mówiąc o tym zaufaniu i partenerstwie. tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sem zuzanka
i nie daj sobie robić zamiesznia w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
W gre wchodzi tesknota. Myslenie o sobie. I uwazam ze stawianie tego na szale, kladac na drugiej 'PÓŁ ROKU' jest ogromnym ryzykiem... Boje sie tego. Tylko i wylacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj...
wiesz dokąd wyjedzie na leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Nie. Poza tym chyba zartujesz. Za taki przyjazd do szpitala lub osrodka KAŻDA kobieta by mnie zabiła;) Bez wyjątków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka1970
Teraz to na pewno stracisz z nią kontakt bo jej nie będzie w głowie miłość tylko zdrowie . nie widziała Cię to nie wie jaki jesteś na 100 procent i łatwiej jej będzie z Ciebie zrezygnować na korzyść swojego zdrowia .Załuj że nie pojechałeś , ona na pewno nigdy się nie zdecyduję na spotkanie z Tobą bo jak sama powiedziała ona ma inne plany niż spotkanie z Tobą.Ona może nie być nigdy gotowa na spotkanie z Tobą bo zawsze może mieć jakiś powód żeby się nie spotkać a może ma złe doświadczenia z facetami i nie chce się już angażować ....Miałeś okazję wszystko sprawdzić a teraz jak ona będzie się leczyć mogłeś pokazać ze zawsze będziesz z nią ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Pokazac ze zawsze bede z nia - na sile? MAM byc z Toba? Ja nie szukam kobiety ktora sobie podporzadkuje, tylko Partnerki. To zasadnicza roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybazc,ze pytam..ale co to za schorzenie, ktore wymaga leczenia 6-msc? wobec atkiej sytuacji ja sie troche nie zdiwie dziewczynie,ze moze sie czegos obawic...a jednak nurtuje mnie co sie z nia dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Wystarczajaco powazne. Musi Ci to wystarczyc... Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ***
Hej od wczoraj sledze Twoj topic.Zaimponowales mi , bardzo....Szkoda, ze nie pojechales...jakkolwiek bylaby zla, w glebi cieszylaby sie bardzo z Twojego zainteresowania i przyjazdu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Dzieki za slowa otuchy;) Dlatego pytalem czy nie jestem dziwny:) Ale imponowanie... Sorry, ale czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ***
Dlaczego dziwny? jej , przeciez to świadczy o Twoim ...hmm zakochaniu? może tylko platonicznym, lub po prostu o Twoim żywym:) zainteresowaniu tą dziewczyną...jeśli do tego ma problemy ze zdrowiem, a Tobie to nie tylko nie przeszkadza, ale jak rozumiem chciałbys jej pomóc może tylko bedąc znią....nic w tym dziwnego, kochany jesteś na swój sposób... A zaimponowałeś mi swoim podejściem do sprawy...niewielu znam mezczyzn, którzy ot tak chcieliby wsiąść do pociągu i przejechać 500 kilometrów dla mało znanej dziewczyny...Życzę Wam wszytskiego naj, naj....własnie, moze nie doczytałąm, ale co teraz? jakie masz sznase na spotkanie jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joleczkaaa
Wyrazy uznania dla Ciebie - autora. Pojechałeś, nie pojechałeś - nieważne. Zrobiłeś tak jak podpowiadało Ci sumienie/serce. Ty wiesz najlepiej co jest dobre w tej sytuacji:) Życzę Wam wszystkiego co najlepsze:):):) Naprawdę czuć z tego topiku, że Tobie bardzo na niej zależy.......... swoją drogą mogłaby to przeczytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ***
hmm Wiesz, gdybyś jej wysłął linka do tej strony...może pomoże lub nie, ale ryzyko istnieje zawsze.....może uznać Cie za wariata:) , ale myśle że i tak bedzie zadowolona , że AZ TAK sie starałes i przepytałes pół internetu jak masz się zachować....sama nie wiem, ale chciałabym aby niektórym się udało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Myślalem o tym zeby jej to pokazac. Ale to naciągane... Co to ma być? 'Branie na litość'? eee, nie usmiecha mi sie to tak samo, jak spotkanie na sile... Tylko by pokazalo ze zachowuje sie jak wariat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ***
Ale wiesz , że moze tak byc , ze ona sie boi...i nawet Ty do konca nie wiesz czego...myśle, ze to bardzo prawdopodobne po tym co o niej napisales i tym bardziej teraz kiedy jest chora....to taki strach, ze miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami( znane, znane niektorym osobom)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
"AŻ TAK"? A co ja takiego zrobilem? Napisalem nowy temat na forum, nie zrobilem kompletnie nic. Robie to co robia tysiace osob dzien w dzien. Z ta roznica ze ja to zrobilem po raz pierwszy. Wydaje mi sie ze wyolbrzymiasz znaczenie zwyklego tematu na forum... Przeciez rownie dobrze to moze byc wymyslone. Np. wspaniala prowokacja... Jak pisalem pierwszego posta to szczerze mowiac obawialem sie ze zostane wlasnie o to posadzony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Gdyby sie nie bala, to RACZEJ (ja nie chce juz nawet probowac zrozumiec tego w sposob logiczny;) chcialaby sie spotkac... Masz zapewne racje ze sie boi. To Ty jestes kobieta:) Moim zadaniem bylo wybrac miedzy przelamaniem tego strachu (czy obaw) na sile, czy poczekac az sama bedzie chciala to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×