JESTEM JAK BARBI I NIE MAM KOLEŻANKEK

plastic... ja tez moze wolalabym sie z takiej osoby posmiac niz wyprowadzac ja z bledu ale tu chodzi o moja przyjaciolke.

to jesteście siebie warte, chociaż ty może juz nie wyglądasz jak barbie

hmmmmm uwazasz, ze trzeba byc sztuczna aby byc ladna?? podsumujmy: wlosy nietwoje rzesy nietwoje karnacja wymuszona w solarium paznokcie nietwoje buzia wytapetowana to co w tobie ladnego???:o

Na poczatku kazdemu kto ja obgadywal tlumaczylam ze ona taka nie jest i ze wyglad nie swiadczy o wszystkim,ze ona sie nie puszcza itp itd ale nie moge tlumaczyc tego wszystkim po kolei a przeciez nie zwolam posiedzenia :)

haha taka barbi to chyba nawet tylek ma sztuczny.Ale co kto woli...

po co to tłumaczyć. jak nie ma na tyle rozumu żeby spojrzeć na siebie z odrobiną krytycyznu to jej problem

ja nie uwazam ze trzeba byc sztucznym aby byc ladnym,jak juz pisalam JA jestem naturalna i ladna i uwazam ze nie potrzebuje tapety,ale moja przyjaciolka twierdzi ze moze jak przestanie byc sztuczna to zyska kolezanki ale utraci urode, bo dla niej uroda to sztucznosc,to jej sie poprostu podoba. DO WIADOMOSCI TYCH KTORZY NIE PRZECZYTALI WSZYSTKICH NOTEK !!! JA PISZE O SWOJEJ PRZYJACIOLCE , CHOC Z POCZATKU PISALAM TAK JAKBY W JEJ IMIENIU.

Jest takie przysłowie - jak Cie widzą, tak Cię piszą. Dziewczyna mocno wymalowana, kuso i obcisle ubrana budzi jednoznaczne skojarzenia. Pewnie dla wielu jest to krzywdzące, ale taka jest prawda. Osoba w białym fartuchu kojarzy się zwykle z lekarzem, chociaż może to być piekarz, laborant, albo ekspedientka ze spożywczaka. Dziewczyna z pupa na wierzchu kojarzy się z panienką o dość swobodnym trybie życia. Jesli jest się pewnym swojej cnoty ;) i inteligencji, a komuś podoba sie ten styl - to potrzeba mu jeszcze odwagi, żeby nie przejmować się takimi opiniami na swój temat i robić dobre drugie wrażenie. Osobie o mniejszej sile ducha, proponuję jednak zmianę image'u na mniej jednoznaczny. Bo to łatwiejsze, niż zmiana całego społeczeństwa i pokutujących w nim stereotypów. A komplementy facetów ogląda się pod lupą, szczególnie na imprezach.

ok czyli waszym zdaniem powinnam wszystko olac i nie reagowac jak ktos mowi w moim towarzystwie na moja przyjaciolke : TA ANKA TO TAKA PUSZCZALSKA.tak?

zepsuta barbie z demobilu ma rację. Stereotyp to steeotyp, zastanów się czy poszłabyć do tak ubranej pani doktor? Z pewnością pomyslałabyś że nie jest kompetentna.

no moze nie poszlabym ale to jest tak , ok, jak uwazaja ze jest pusta to niech sie z nia nie koleguja,ale musza roznosic jakies plotki typu widzialam ja pod lampa? to juz nie swiadczy o niej ale o tych ktorzy chodza wymyslaja ,klamia!

no co poradzisz; jak ktoś pozwala sobie to po nim jeżdżą jak po łysej kobyle

daj sobie spokoj!! jesli oni maja takie zdanie to tego nie zmienisz choc nie wiem jak bardzo bys sie starala.

Jak faktycznie chcesz ją obronić przed tekstami typu że jest puszczalska, to zapytaj tej osoby czy widziała coś konkretnego co mogłoby świadczyć o tym, bo rzucać bezpodstawne oskarżenia to każdy może

masz lat 12 czy 13???

Ja mam 17 a moja kumpela 18 . a co ja takiego napisalam ze oceniasz mnie na 12 lat ? zreszta w nicku jest 18 wiec chyba nie sadzisz ze 18-latka przyjaznilaby sie z 12 latka.i to jeszcze napisalam ze kumplujemy sie od 10 lat a ja nawet nie pamietam czasow jak mialam dwa lata :P

bo masz problemy jak 12 latka, ja w twoim wieku to ślub brałam hahaha

slub mi jeszcze nie w glowie,ide dopiero po wakacjach do drugiej klasy liceum.zyje jeszcze w swiecie nastolatkow,siedemnasto,osiemnasto,dziewietnasto . tutaj caly czas sa obgadywania o puszczaniu sie itp.

Widać straszna niedojżałosc emocjonalna z ciebie wychodzi ech szkoda tu mojego czasu hahahahah

KONIEC TOPIKU

ja podnosze!

dlaczeg Wy tak jedziecie po Barbi? Laska chce się poradzić najnormalniej na świecie, bo nie ma kogo, a Wy zachowujecie się jak ostanie złamasy(nie moge uzywac wulgaryzmów)- typowy Polaczek z Was wychodzi...Nie kazda 17-latka musi być dojrzała emocjonalnie. To jest jeszcze młoda dziewczyna. BArbi jak jesteś parwdziwą przyjaciółką to porozmawiaj z Anią, przynajmniej spróbuj delikatnie dać do zrozumienia, albo jak bedziecie Wy 2 to przy jej kolegach powiedz, że może teraz się pochwalą o czym rozmawiają za jej plecami. Ale fakt faktem dopóki bedzie sztuczna zawsze bedzie tak oceniana. Nawet jak bedzie naturalna i ma duzo kasy, to duzo osób nadal bedzie tak na nią mówiła (wiem po mojej przyjaciólce) dla Ciebie

czesc barbie,nie przejmuj sie baby sa glupie i zazdrosne dlaczego masz wygladac jak szara mysz bo "im"si etak podobasz.ja urodzilam 2 dzieci jestem chuda mam doczepiane wlosy jak ty tipsy dbam o siebie i ni ejestem sztuczna a zadbana i w dupie mniej kolezanki.na mnie wolaja dziwa i mam to gdzies.wiem ze mi zazdroszcza tego bo wiem czego chca kobiety -kazda marzy o takim zafundowaniu sobie czegos -gozrej jak nie stac je na to ,wiec musza cie objechac,ja tez nie mam kolezanek bo one sa zajechanymi matkami i nie maja juz czasu na siebie,ja dbam o dom rodzine jak i o siebie i mam cudo faceta ktory chce zebym dbala o siebie i to si eliczy tylko!!!!!pozdrawiam cie barbie.

możesz i masz prawo wygladać tak jak chcez i lubic i nikomu nic do tego(..)wiem co mówię bo sama jestem ładną kobietą i praktycznie wzbudzic zainteresowanie facetów to dla mnie wyjsć jedynie z domu...ALE pamietaj:pozory mylą-więc ktoś moze Cie skojarzyc"z głupią blondynka"i co wtedy?!twój ruch-pełna elegancja,klasa,inteligencja,wyrafinowane słownictwo i ciety język.1/4facetów"ucieknie",1/4zakocha sie w pieknej a jednocześnie inteligentnej kobiecie.a reszta..będzie mocno"zagieta"twa osobą.co do koleżanek-kobiety walczą ze sobą,rywalizują,wyjscie-szukaj przyjaciół-facetów:) a odnosnie stylu ubierania...to pierwszy komunikat który wysyłasz do ludzi-ubraniem mozesz pokazać"jaka jesteś w srodku"..dlatego nie dziw sie,ze ktoś nazwie cie szmata,tania dziwka-itp.bo one rzeczywiscie też tak jak ty sie ubieraja wiec nie miej pretensji.głowa do góry!walcz o swoje,no może zamiast mini spodnie i będzie dobrze.

dziewictwo-skad ja to znam..."jak jestes sexy i ładna to znaczy,ze lubisz sie piprzyc,miałaś 100facetów i zawsze ogolona cipkę"-czemu tak myślą..?!?gra skojarzeń-bo w playboy,ckmie i w "eleganckich:erotykach-kobiety są ładne i sexy(gorzej w tanich pornosach).faceci nie wierza jak mówie,ze jestem dziewcicą.nie mogą pojać"że taki okaz jak ja..":(przejebane........

barbi sa cudowne:D

Droga Barbie podzielam opinie niektórych tutaj osób :) Myślę, że kiedy faceci Cię widzą, myślą "ooo jakaś łatwa i pewnie puściutko ma w głowie, zarwę ją". Na tym polega to Twoje "powodzenie" niestety. Co więcej Ci faceci są jeszcze bardziej puści i omijaj takich z daleka bo to nic dobrego jeśli tylko zaliczać potrafią. Przyznam się, że też mam tipsy sama je też zakładam, chodzę do solarium ale nie wyglądam jak stara murzynka :D mam delikatną opaleniznę, stać mnie na drogie ciuchy ale sama na to zarabiam żeby nie było, że rodzice mi na to dają :D Ale nie mam doczepianych włosków i rzęs mam swoje naturalne ładne i tylko podkreślam je kosmetykami :) Lubię ekstrawagancję choć nie zawsze wychodzi ona na dobre bo np. w Polsce ludzie są nietolerancyjni za to w Anglii nikt mi nie powie nawet nie spojrzy w co jestem ubrana bo tam ludzie mają ważniejsze sprawy by się przejmować wyglądem 2 osoby :) Wystarczy założyć coś bardziej wyzywającego a zaraz pojawiają się tabuny pustaczków bo inaczej się nie da określić takich facetów o ile można ich nazwać facetami bo to chyba jakaś nędzna namiastka faceta :D Powiem Ci, że omijam takich typków jakich Ty spotykasz na kilometr. Nienawidzę gości którzy patrzą na wygląd i po tym Cię oceniają i myślą do tego, że jesteś łatwa. Zawsze im odpowiadam, że jakbym chciała pustaki to bym sobie na budowę poszła a niech spróbuje mi coś odpowiedzieć! Także zmień troszkę image a problemy Cię opuszczą :) Pamiętaj, że zawsze trzeba mieć umiar we wszystkim czy to ciuchy, solarium, kosmetyki itd. bo inaczej będziesz zabawką i pośmiewiskiem a napewno tego nie chcesz. Pozdrawiam

a rany

Hej Barbi,mysle ze jestes fajna,niesluchaj zazdrosnikow.Ja uwazam ze kobieta powinna zawsze o siebie dbac,tak bylo jest i bedzie,juz od prahistorycznych czasow kobiety sie malowaly i uwodzily.Mysle ze bysmy byly dobrymi przyjaciolkami.Odezwij sie czy jestes jeszcze dzis na topicu??

barbi barbi gdzie jesteś!