Wiekowe dziewice

Wuzetko, cieszę się, że poznałaś Zbyszka. Życzę Wam wspaniałej miłości i ślicznych dzieci. Ja sobie kiedyś zakładałam, że urodzę jak będę miała 35. Ale teraz to można rodzić i po 40-tce. Ale nie wiem czy znajdę kogoś, komu zaufam.

Do-taka jedna sobie1--ja się też rozczarowałam co do pewnego pana,który był pięknym opakowaniem,w środku pustym jak balon ijak na razie to nikogo nie szukam.Chcę odreagować.

india31 Ja też odreagowuję. I jak nie znajdę jakiegoś porządnego to zostanę sama. Trudno, taki jest ten świat.

ja tez jestem dziewica 23 letnia. Jak czytam Wasze wpisy to troche sie pocieszam ze sa dziewczyny starsze ode mnie i tez dziewice, tylko zauwazylam, ze dziewice w zasadzie z musu. Bo wiekszosc z nas nie miala zadnego chlopaka itd. A wtedy to nie wiadomo co sie moze wydarzyc.

dobrze, ze jeszcze troche nas tu jest :) możemy się wzajemnie podnoscić na duchu :D dziewczynki, mam pytanie: jeśli spotkałybyście TEGO WYMARZONEGO, to oddałybyscie Mu cnotę jeszcze przed ślubem czy dopiero po slubie?

Wydaje mi się,że ja mogłabym przed ślubem,chociaż z drugiej strony przeciez nie miałabym pewności,że będzie moim mężem.W życiu różnie bywa,póżniej mógłby pozostać niesmak.Wiele razy się zastanawiałam jaką minę będzie(może) miał facet,który się dowie,że nigdy z nikim nie byłam,byłoby to warte utrwalenia.Gdzie koleżanki wybieracie się na urlop,a może już byłyscie?

Do snejki : Pytasz czy Zbyszek był doświadczony,otóż miał wiele dziewczyn,koleżanek,chodził na dyskoteki,ale zawsze kiedy była okazja, on uważał,że to jeszcze nie ta i nie chcialby jej i sobie zrobić krzywdy.Ja miałam podobnie kolegów, ale ze względu na to ,że jestem dobrze zbudowana,to Ci co byli ze mna widzieli we mnie tylko cialo.Miałam takie poglądy,że chce wytrwać do ślubu,ale powiem Wam,że to mi sie nie udalo. Jeszcze jedno bardzo ważne dla Was dziewczyny, jeżeli jestescie dziewicami,pamiętajcie,nie wstydzcie sie chodzic do gina, oni mają takie przypadki na codzień z szacunkiem patrzą na takie kobiety. Ja miałam podobne wątpliwości,wyobrażcie sobie przez 12 lat nie chodziłam na badania i w końcu kiedyś okazało się........mam cyste 6 na 5 cm duża wielkości pomarańczy i trzeba było operować. Gdybym wcześniej poszła ,mniejsza wielkościowo mogłaby zginąć pod wplywem leków a tak musiałam sie poddać operacji. Dlatego przestrzegam,żadnego wstydu,macie dbać o siebie,wasze zdrowie leży w waszych rękach.Pozdrawiam

A ja Was wszystkie pozdrawiam :). Z tym ginekologiem masz rację wuzetko, napewno tzreba chodzić. Ale ja się wstydzę nawet nie tego, że jestem dziewicą, tylko tego, że wstydzę się tej nagości.

może i ja się wpiszę , jestem facetem ( 27 lat ) i pasuję tu troche bo też z nikim nie spałem, ale wiecie co ... godność to ostatnia cenna rzecz jaką mam i niech sobie mówią co chcą

Ciekawa jestem,czy młodzi ludzie-dziewczyny ,chlopaki idąc do łóżka dla \"sportu\" nie mają póżniej kaca moralnego,czy naprawdę spłuwa to po nich jak woda?Cz takie podejście oznacza bycie \"trendy\"?

fakt,życie jest tylko jedno(chyba,że ktoś wierzy w reinkarnację) i trzeba z niego korzystać,ale...,przecież są jakieś wartości ważniejsze niż obowiązująca moda.Cóż,każdy żyje wg. siebie.

NO właśnie, ja mam kaca morlanego za wiele różnych rzeczy w moim życiu, które źle zrobiłam. Nie rozumiem jak można iść do wyrka dla sportu. Jeśli ktoś bardzo dużo szalał, to zastanawiam się czy taka osoba wogóle jest w stanie nawiązać glębsze więzi. A może potrafi.

Pewnie potrafi,tylko zależy jakie podejście będzie miał jej partner dla jej \"sportu\".ja byłam,próbowałam być z panem 6 lat młodszym,któremu podobno różnica wieku nie przeszkadzała,ale jego tok myślenia poszedł w tym kierunku(wspierany zapewne przez kolegów);skoro ma 31 lat,to dawno temu przestała być dziewicą i ma pewnie wielki bagaż doświadczeń łóżkowych i wypiął się na mnie.Dupek do potęgi!Zaytać o tę sprawę nie miał chyba odwagi.

No i dobrze, że go nie ma obok Ciebie. Pewnie dzwoniec liczył na seks. A Ty przecież liczysz na miłość. A jak ktos kocha to powinien poczekać tyle ile trzeba. Jakbym była faciem i bym Cię kochała, to zaciągnęłabym Cię do ołtarza, żeby Cię tylko mieć całą na zawsze. Nie martw się.

Dzięki,teraz wiem,że on mi się tylko podobał i to mnie pociągało,a Ty masz teraz kogoś(chociażby na oku)?

Ja odnośnie tego tekstu ze faceci znajduja sobie doswiadczone dziewczyny na chwile a za zony biora dziewice, tak szczerze gdyby jakis facet chcial wziasc mnie za zone ze wzgledu na stan mojej pochwy to chybabym umarla.

Wiesz co, ja mam dużo kolegów z powodu mojego zawodu, uprawianego częściej przez mężczyzn niż kobiety. Ale ja ich traktuje jak kumpli. A teraz po moim rozczarowaniu trochę mam dosyć facetów. I nawet za bardzo nie mam ochoty teraz kogokolwiek poznawać, całować. Moje rozczarowanie spowodowało, że zaczęłam sie obawiać mężczyzn, ich kłamstw. Mój partner manipulował mną, oszukiwał przez ok. rok czasu. Co dalej? Jeśli nawet się przemogę, to nawet nie widzę teraz nikogo, kto by mnie mógł zaintrygować. Ale nie przejmuję się tym narazie. Jedno jest pewne, nie chcę by ktoś mnie oszukiwał. A nie wiem czy to jest możliwe.

Kiara Przykro mi, ale często tak jest, zaraz Ci udowodnię, tylko znajdę topic.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3234412 No to czytaj Kiara i patrz jakie to gałgany. Ale nie tylko początek topicu, tylko trochę więcej, wypowiadają się różni mężczyźni. Niedawno na to tarfiłam i włos mi się na głowie zjeżył.

Faceci w znacznej części (nie wszyscy) Moje Drogie to hipokryci.

przykre jest to, ze faceci (w większosci) są takimi cholernymi chamami! przeczytalam pare wypowiedzi z topika, do ktorego link jest powyzej, i krew mnie zalała, jak przeczytalam, co napisał jakis skur***** o pseudo aarek --> aż się odechciewa miec cokolwiek wspólnego z facetami... :o

No widzisz snejki, TACY ONI SĄ. Ale chyba nie wszyscy.

miejmy nadzieje, ze nie wszyscy bo to uż by byla porażka ludzkosci ;)

;)

taka jedna sobie 1 --> skad jestes? ile masz lat? :)

pisałam o sobie na początku, że mam 32 lata To trochę dużo jak na dziewicę. Ale tak wyszło ... tak potoczyło się życie. Jestem z północnej części kraju. A Ty?

ja jestem z poludnia, jeszcze mam 25 lat ale juz niedlugo stuknie mi 26.. :o to tez calkiem sporo jak na dziewicę.. :( gdybys spotkała TEGO WYMARZONEGO, to oddałybys Mu cnotę jeszcze przed ślubem czy dopiero po slubie?

Powiem Ci, że po tym co PRZEŻYŁAM, stanowczo odpowiadam NIE. Poznałam hipokryzję mężczyzn na własnej skórze i na tych topikach (zwłasza na tym, co link podałam). Jak mnie nikt z takim warunkiem nie zachce, to zostanę starą panną. Pierdzielę. Ale to mój wybór, moje życie. Związki przedmałżeńskie niestety często się rozpadają. Nie chcę niepotrzebnych wspomnień związanych ze sferą fizyczną. Pewne juz mam i o te już za dużo, tak uważam.

Wogóle nie przjmuj się, że jesteś dziewicą. Dla mnie git.

taka jedna sobie 1 --> a zdradzisz co sie stało?