Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Porabany ten świat

Wiekowe dziewice

Polecane posty

Gość Starsza koleżanka
Nie dziwi mnie dziewictwo w wielu lat 30, mam takie koleżanki, fajne dziewczyny :-) . To kwestia różnych zbiegów okoliczności. Nie wszystkim bliskość fizyczna przychodzi łatwo, a fascynujacego i wzbudzającego zaufanie partnera jest trudno. Tylko denerwuje mnie, jak ktoś kolejnego bożka z dziewictwa robi. Albo jak uważa, że to ofiara dla tego jedynego... Glupio jestesmy wychowani. A tak w ogóle dziewictwa są różne... Pamiętam odcinek "Seksu w wielkim mieście", kiedy Samantha (dla nieoglądających: ostra wyrywaczka, uprawiająca seks często, mająca wielu kochanków) straciła swoje dziewictwo - pierwszy raz w życiu szła ulicą trzymając mężczyznę za rękę :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż my mamy za życie
my stare, przez nikogo niechciane dziewice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zawsze pozostaje wibrator :D a swoja droga ciekawe jak to jest uzywać wibratora bedac dziewicą? ;) któraś tak próbowała? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawcia
Możesz się tym wibratorem rozdziewiczyć niechcący :)) hehe...ja nie próbowałam. A swoją drogą-czy jeśli przebije się tą błonę np. wibratorem to jeszcze mozna powiedziec ze sie jest dziewica? bo przeciez seksu z facetem sie nie uprawiało...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 22 lata i tez jestem dziewicą. Wcześniej byłam gotowa zrobić to z chlopakiem , ale nie teraz. Poznałam 14 miesiecy temu chlopaka. Wszystko było ok. Po 2 tygodniach znajomości zaczął nalegać na sex. Przeraziłam się, czym bardziej on chciał tym bardziej ja nie chciałam. Nawet posuwał się do tego że mnie zradzi, że pojedzie na dziwki. Próbowal wejść mi na psychike byle bym się z nim przespała. Dla świetego spokoju mówilam mu, że zrobimy to np w moje urodziny. Ale to byl wykręt by o tym nie wspominał. Cały zcas wykręcałam się. A kiedy powiedziałam mu ze zrobię to po ślubie albo tez gdy ułoże sobie normalnie zycie (chodzi o studia parcę) wyśmiał mnie, mówiąc, że starzeje sie a za kilka lat mnei nikt nie zechce. bo będe starą dziewicą, a chlopaki wstręt do mnie będą mieć. Olałam jego słowa. Potem prze2 miechy uspokoił się, myślałam że bedzie juz ok. A kilka dni temu kazał mi isć do ginekologa, na co ja byłam zdziwiona. Kazał mi kupic tabletki anty. Mślał że jak jedziemy razem nad mozre to tam będziemy uprawiac miłość. Taraz zastanawiam się nad zerwaniem tego zwiażku. Nie ma sensu życ w ciaglych szantażach i zmuszeniach. On pow. że będzie próbować mnie zmusić, ale na sile nie zrobi tego. Jest zdania jak bedzie gadał to ulegnę mu. Nad morze musze jecha cbo jest opłacone a nie mam z kim innym jechać. Więc jakby coś dobierał się tam do mnie powiem mu ze zrobimy to w sierpniu przed jego odjazdem do wojska. Wtedy anty kupię. a wtedy powiem mu że nici z sexu i koniec z nami. Jak ja nie uszanuję siebie to on mnie tym bardziej nie uszanuje. Kochałam go a to uczucie powoli wygasa. Jestem dumna z tego że nie oddałam mu sie. Zasługuje na super faceta, który doceni mnie i moje dziewictwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna 1
i dobrze koteczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozia21
koteczek6--->trafilas na zwyklego debila!! ja mam 20 lat..i nie jestem dziewica..bylam z chlopakiem dwa lata...po paru miesiacach zakochana po uszy..przespalam sie znim..i nie zaluje..chociaz nie jestesmy jzu ze soba i sie chyba nienawidzimy to i tak nei zaluje bo to bylo piekne i nigdy nie zapomne:)uwazam ze zycie jest zbyt krotkie i nalezy korzystac z zycia ,oczywisci enie uwazaminie preferuje XXX na prawo i lewo..sex to piekna rzecz i podziwiam WAS dziewczyny:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzego
Piękne podejście pani Koteczek6 , ja również chcę zatrzymać ten odłamek mego ciała i duszy dla kobiety którą naprawdę pokocham , której będę mógł zaufać i która zaufa mnie , naprawdę kieruje do pani najszczersze wyrazy uznania i przychylam się do przedmówców ..zasługuje pani na kogoś dużo lepszego , i proszę nie wątpić w swoją wartość ani obawiać się samotnośći i staropanienstwa , i nie wierzyć w ani jedno jego słowo , prawdziwi faceci docenią panią i będą się wyrażać z uznaniem a nie pogardą , reprezentuje pani rzadką dziś postawę i to czyni panią wyjątkową . pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za dobre słowa Grzego. A tak wogóle ile masz lat? Też bym chciała mieć chłopaka prawiczka, może trafię na niego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzego
Skończyłem 25 , więc również jestem "wiekowy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale wiekowy nie jesteś :) Ja właśnie chciałabym aby mój przyszły mąż mial tyle lat co ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i odezwał sie pan nareszcie
co oznacza, że są jeszcze mężczyźni którzy nie spróbowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze sa
ale przewaznie albo zakompleksieni albo niesmiali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak mnie coraz bardziej przeraża. Jak napisałam wczesniej , jadę z nim nad morze. Gdybym mogla tylko zamienić go na inną osobę, to bym to zrobiła. Ale chętnych do wyjazdu wzamian za niego nie mam. A on z tekstem dziś do mnie (dzieli nas odległość 24 km) na skype, a nie boisz się że coś ci zrobię, wesz o co mi chodzi. Kurczę, nie sądze by mnie zgwałcil, ale taki mały lęk jest. Teraz nie mogę zerwać. Nazywa mnie dzieciuchem, że powinnam spac w pieluchach i mleko z buteli pić (chyba dlatego że nie oddałam mu się). Ale jak myślicie, żeby uratować siebie, by nad morzem nic mi sie nie stało. Moze powiedzić mu że zrobię to niby z nim za 2 tygodnie przed jego wyjazdem nad morze. Wtedy jak chcial pójde do ginekologa po tabletki. i będziemy mogli u niego się kochać. Moze w tą bajkę uwierzy. A wtedy jakby miało dojść do tego niby wyjazdu do niego powiedziałabym mu że nie oddam mu się, niech zapomni o sexie ze mną i o mnie. Bo nie zasługuje na mnie. Ze zasługuje na odpowiedzialnego i szanującego chlopaka. Jak myślicie to jest dobry pomysł. A może macie jakiś inny . Bo jednak teraz obawę mam. Bo takie pytania zadaje mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie 1
Uważaj na niego, ja bym z nim nie pojechała, bałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskie niebo
Koteczek, odżałuj tą kasę i nigdzie z nim nie wyjeżdżaj. Skoro ten typ już wcześniej posuwał się do szantażu i manipulacji to nie miej nadziei że w późniejszych waszych relacjach coś się zmieni na lepsze. I tak widać jak na dłoni że próbuje na wszystkie strony jak cię zaciągnąć do łóżka. Na wyjeździe pewnie będzie wykazywał jeszcze większą aktywność. A jak mu odmówisz to może dojść do przemocy fizycznej (czyli będzie chciał wiąć siłą to, czego nie chcesz mu dać po namowach :P ). I nie kombinuj nic z "powiem że w sierpniu a w sierpniu, że we wrześniu" , bo możesz przekombinować ! P.S Jak chcesz żeby cię inni szanowali to musisz najpierw szanować samą siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co mu kłamiesz koteczek? jestes nieszczera i fałszywa jesli nie chcesz sie z nim kochac i chcesz zzerwać bo nie zasługuje na ciebie i na twoją cnote to mu to powiedz prosto w twarz i nie marnuj kolesiowi czasu, ani niech on nie marnuje twojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Japonko raz mu to powiedzialam, że zrywamy, bo nie wytrzymam jego ględzenia. Chlopak aż się rozpłakal. i powiedzial abym tego nie robiła. Obiecał zmianę, która trwała jedynie 2 tygodnie. Powiedziałam mu jedno prtzegięcie i koniec z nami. A on jest pewny jak zauważyłam, że nie zerwę z nim. Niektórym osobom nie warto ufać. I nie jestem kłamliwa. Chciałam jak najlepiej, walczyłam jak mogłam o tej zwiazek, a on teraz wogóle nie stara sie. Dzieli nas 24 km a widujemy się co 2 tyg. Jedyny problem to że razem studiujemy ( w jednej grupie jesteśmy). Na szcżęście tylko 0,5 roku nam zostało nauki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiliki
koteczek, to tym bardziej z nim zerwij, nie ma co tego ciagnac... jak cie koles tak traktuje, to nie ma sensu sie z nim dluzej meczyc.. i jeszcze ten szantaz i fakt, ze ma cie w tyle, skoro mieszkajac tylko 24 km od siebie, tak rzadko sie widujecie-widac mu za bardzo nie zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzego
Ja bym na pani miejscu nie ryzykował wyjazdu z tym człowiekiem , widać gołym okiem że jest praktycznie na granicy desperacji byleby tylko zaciągnąć panią do łóżka , i wydaje mi się że w dodadku jest z mało stabilną psychiką , skoro płaczem wymusza by pani z nim została naprawdę chce pani wiązać przyszłość z tym człowiekiem? , szczerze w to wątpię , taka zazdrość i groźby z jego strony zabiją największą miłość . Tym bardziej proszę z nim nie jechać , ma pani niewielkie szanse na obronę kiedy będzie chciał siła panią "wziąść" , oby tak nie było i lepiej by trzymał ręce przy sobie , ale jedzie tam pani żeby wypocząć czy się z nim użerać? , ja bym dmuchał na zimne . Sa inni dużo bardziej godni by zerwać pani "kwiatek" :) //ale przewaznie albo zakompleksieni albo niesmiali tu panią /pana zaskoczę ale nie jestem szczególnie nieśmiały , powiedziałbym że czasem aż za bardzo bezpośredni :) , i niekiedy gadam jak katarynka . Oczywiście nie zawsze tak było ale mój znajomy z Portugalii dał mi bardzo dobrą radę odnośnie kobiet , żeby się nie bać usłyszeć od nich : Nie , faceci zazwyczaj panicznie boją się odmowy ze strony kobiet i często nawet nie próbują . Kobiety mają prawo nam dać kosza , trudno w takim razie trzeba podziękować i odejść , natarczywość to też żadne wyjśćie , po prostu trzeba szanować swój i kogoś czas . A to że nie byłem nigdy z kobietą? , widocznie nie nadszedł jeszcze mój czas , dziewictwo to nie choroba i nie umiera się na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grzego
a co Ty taki oficjalny i do kazdego per pan /pani gadasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzego
już nieraz mi zwracano na to uwagę , chyba ten oficjalny ton to przyzwyczajenie :) , dobrze postaram się z mojej strony już nie być taki śmiertelnie poważny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grzego
cieszy mnie to, bo zbytnia powaga jest strasznie nuuuudna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzego
ciekawe jaką decyzje podjeła koteczek6 , oby słuszną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotezcek6
Moja decyzja jest nieodwolalna, jadę nad mozre. Szkoda tych 300 zł wpłaconych. Módlcie się ze mnie nei skrzywdził.Gdy by co powiem ze zrobimy to w innym terminie, powinien nabrać się, bo do tej pory tak było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie 1
Niepotrzebnie ryzykujesz. Nie jedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no hejhejhej
czy nikt się już tutaj nie wpisze?, wszystkie dziewice wyjechały nad morze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×