Chłopiec czy dziewczynka

Jestem pewna ze za jakis czas sama bedziesz sie z siebie smiala:) (to tak na pocieszenie) w mojej rodzinie do tej pory kraza anegdoty jak to wrocilam z usg trzepnelam drzwiami nic nie mowiac i w ryk a reszta domownikow (w tym moj starszy synus) skakala juz z radosci ze chlopczyk chociaz nic im nie zdazylam powiedziec! Glupia baba bylam i tyle:) Ty tez to o sobie powiesz.:) Poza tym teraz sa takie czadowe ciuszki dla malych chlopczykow ze szok:)

chcesz corke bedziesz ja miała lekarz napewno sie pomylił i a koljnym usg to sprostuje

w ogóle nie potrafię zrozumieć co to za różnica jakiej płci będzie dziecko? przecież to wasze maleństwo, czy to naprawdę sprawa największej wagi? ważne żeby zdrowe było:) ja mam i chłopca i dziewczynkę, ale przyznaje z ręką na sercu, że tak jak w 1 wszej ciąży płeć była mi obojętna tak samo w drugiej. nawet mi przez myśl nie przeszło żeby "chcieć" jakąś płeć! przecież to wasz dzidziuś, ktoś kogo pokochacie z całego serducha, ktoś najważniejszy na świecie-facet czy babeczka nie powinno być istotne. i nie wiem co tak boicie się tych chłopców:O chłopcy są cudowni, ja za moim synkiem szaleję:)za córę też, ale synuś...no wiecie, synuś mamusi i te sprawy;) Zdrowych dzieci życze i nie zamartwiajcie się bzdetami bo aż przykro was czytać:( tyle par nie może miec dzieci a wy "zamawiacie" sobie płeć...

moja sasiadka ma juz 4 chlopakow i tak bardzo pragnela coreczki ze zdecydwała sie na selekscje plemnikow w Katowicach i faktycznie Lenka teraz ma juz roczek a mama ma swja wymazona coreczke, nie wiem ile ja to kosztowało bo ona nawet sie bardzo do tego przyznac nie chciała ale wiem to z bardzo wiarygodnego zrodla, skoro tak bardzo zalezalo ci na danej płci moglac sie zdecydowac a nie znow strzelac w kosmos i teraz co? dzidzius jescze w brzuszku a ty juz czujesz do niego antypateie, koszmar!!! Zal mi tego chlopczyka!!! Moze zostaw go lepiej w szpitalu jest tyle cudownych rodzin ktore czekac nqa adopcje i oddadza temu chlopcu cała swoja miłość i napewno bedzie bardzij kochany niz w takiej rodzinie jak Twoja

ja tez uwazam ze takie osoby jak ty nie powinny miec dzieci!!! I mysle tez ze Bog celowo nie dał Ci tej corki bo pewnie ona by byla twoim oczkiem w glowie a reszta synow poszłaby w odstawke. Bog dzili sprawiedliwie tak mysle, a takie histeryczki jak ty daja czysty dowod na to ze dla ciebie nie liczy sie fakt zeby dziecko bylo zdrowe, ze w ogole masz ten codowny dar posiadania swoich dzieci tylko licza sie rzeczy drugorzedne zupelnie malo istotne. "Ja mysle ze ty w zyciu nigdy nie bedziesz szczesliwa.

moja sisstra ma trojke dzieci dwoch juz dorosłych slicznych synow, jeden zaczyna studia bardzo inteligentny chopak drugi tez nie dlugo konczy liceum. Naprawde chlopaki o jakich morze pomarzyk kazda matka nio i ma tez swoja wymarzoną córeczke Ole, nie chce nikogo obrazac bo to nie moja sprawa ale ale jest fatalna. Ma juz 13 lat jest gruba, wszystkie zeby powynbinane, chodi w poterganych ciuchach mimo tego ze ma ładne w szafie, odnosi sie do kazdego jak do kolegi, zero inteligencji no typowa chlopczyca bawi sie tylko z chlopakami taki z najgorszych warst spolecznych i powiem ci ze jak na nia patrze to naparwde z czystym sumeiniem moge powiedziec ze wole 3 sycnow niz jedna taka corke. Corka nie zawsze jest spelneiiem marzen mamuni teraz dziewczyny sie buntuja jescze bardziej niz chlopcy swiat sie przewrocil do gory nogami!!!

Dominik to rzeczywiście śliczny jak z żurnala:) ot przewrotność losu, ja chciałam synów mam 2 córki. tak to już jest:) syn to największa duma matki:)

Dziewczyny, bądźcie poważne, jak można ganić kogoś za to, że zwyczajnie ma MARZENIA???????? Każdy ma prawo do marzeń i dla jednego będzie to miłość, dla drugiego piękny dom, a jeszcze dla kogoś innego syn lub córka:) Przecież pragnienia są nieodłączną częścią naszego życia! Po co żyć jeśli nie ma się marzeń, celów? Natomiast nie można popadać w paranoję i buntować się przeciwko całemu światu, gdy niektóre marzenia nie są nam po prostu pisane:O Buntować się można, gdy los odbiera zdrowie czy życie naszym bliskim lub nam samym... Inne rzeczy należy przyjmować z pokorą, ale MARZYĆ - zawsze TRZEBA:)

No właśnie marcelkowa mamo. Ja marzę o córeczce. Mam już dwoje dzieci chłopca i dziewczynkę. Staramy się o trzecie i tak bardzo chcę żeby to była córeczka, sama nie wiem dlaczego. Z 2 strony mam jakieś dziwne przeczucie że urodzi się synek. Mąż i córką chcą synka/ brata. Oglądam w sklepie śpioszki w samochodziki, wybraliśmy imię dla chłopca i w zasadzie mimo ze nawet nie jestem w ciąży jakoś wszyscy mamy 100% pewności ze urodzi się chłopiec, mimo że tak bardzo chciałabym dziewczynkę. Nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego marzę o córce. Patrząc na moje pociechy to synek jest mniej kłopotliwym dzieckiem. Myślę ze swoje zapędy co do różowych sukienek i miliardów ozdób do długich jasnych włosków już realizuję. Mogę w sklepie kupować zarówno zdalnie sterowane samochody jak i sikające lalki i kucyki pony więc tym razem płeć powinna mi być obojętna, a jakoś nie jest. Mimo ze wiem ze kiedy w moim brzuchu pojawi się mały chłopczyk będę go kochała bezgranicznie to jednak cały czas gdzieś tam wewnątrz mnie jest nadzieja że może to będzie mała dziewczynka? Jak to wyjaśnić?

to co piszecie jest smutne, świadczy o was...przeczytajcie co napisałyście i zastanówcie sie nad sobą

Przeczytałam swój post i nie wiem w którym momencie według Ciebie jestem "chora"?

to nie było do Ciebie tylko tych idiotek, które chciałaby zamówić sobie płeć niczym szminke z katologu Avon:O ...patologia. niektóre zachowują się jakby posiadanie syna było tragedią życiową:O tragedią to jest to, zę normalne kobiety często nie moga mieć dzieci a takie debilki moga i zamiast modlić się o zdrowie to wymkyślają jakieś absurdy. ja mam 2 córki i nigdy przez myśl mi nie przeszło, ze "wolałabym" taką czy taką płeć. mam tak jak obdarował mnie los i jestem szczęśliwa że sa zdrowe. jesteście chore...:O

piszesz "Ja mam wrażenie, że w ogóle nie będzie mi się chciało go urodzić, żadnej motywacji nie czuję, nie wiem jak to wytłumaczyć" ja mam dla ciebie jedna super propozycje, z Twoim rozumiem powinnas skorzystac i nawet sie nie zastanwiac RZUC SIE POD POCIAG TY JE....TA BABO!!!! Mam nadziej ze Bóg Cie skarze za to co piszesz!!!!

juz sobie wyobrazam jak wracasz z tym dzieckiem biednym ze spzitala rzucasz go w lozeczko i zagladasz tylko po to zeby mu od czasu do czasu zmienic pampersa i go nakarmic, az mi sie plakac chce jak sobie pomysle. Co to malenstwo jest winne? Jak widze z jakim ty obrzydzeniem piszesz o tym dziecku, tak starsznie mi go żal. Czym on jest winny?

Wiecie, wesżłam na to forum po powrocie od ginekologa majac juz jednego syna okzalo sie ze bede miała blizniaki i liczylam na chodz jedna coreczke. Lekarz powiedzial mi ze nie mam co liczyc na corke i ze on skłania sie do dwoch chlopaczków. znalazłam to forum bo bylo mi troche smutno ze juz nigdy nie bedzie mi dane miec coreczki ale wiecie ze po tym co przeczytałam tutja tak starsznie pokochałam te moje dwa aniołki ze nawet juz bym nie chciała zeby lekrz mi powiedział ze sie pomyił czy cos. tak bardzo mi jest zal ty chlopakow ktorych wy nie chcecie. Przeciez to ejst takie melnkie bezbronne, one nic od zycia nie potrzebują tylko naszej milosci. A wy piszecie takie rzeczy o tych dzieciach jakby byly ajakies inne, gorsze. zupełnie tego nie rozumiem. Szkoda ze Bog daje dzieci takim ludziom a innym ktorzy naparwde ich pragna nie moze. To jest niesparwiedliwe!!! ja uwazam ze złamatka8 nie powinna miec w ogole dziecka!!! ona nie zasługuje na takie szczescie jakim sa Ci chlopcy!

to ty też nie zasługujesz! Sama przyznałaś ze chciałaś żeby choć jedno dziecko było dziewczynką. Pewnie zła matka powiedziała głośno to co każda inna- łącznie z tobą myśli po cichu. Że czuje się rozczarowana. Ty też się czułaś, sama to przyznałaś. Weszłaś na forum żeby znaleźć wsparcie i poczytać. Nie masz prawa jej osądzać bo jesteś dokładnie taka sama, z tym tylko ze ty jesteś tchórzem który nie powie głośno tego co myśli i żeby czasem źle nie wypaść będzie śpiewał tak jak inni grają. Nie lubię takich ludzi.

ja tak mysle ze czesc z Was jest chyba po podstawowce, czy ja pisze ze nie chce tego dziecka, nie mam ochoty go urodzic!!!! Ja myslałam ze fajnie by bylo miec corcie ale Bog chce zebym miała chlopcow to super bardzo se z tego ciesze nawet mi przez mysle nie przrzeszło ze nie chce tego dziecka, ze nie mam ochoty go urodzic. Juz sie nie moge doczekac kiedy wezme ich obu w ramiona i bede mogla sie do nich wtulic. Czyc wstret do dziecka tak jak to ewidentnie w swoich odczuciach opisuje złamatka8 a to co ja czuje to sa zupełnie dwie rozne skarajnosci i nie zycze sobie zeby ktos taki jak ty mi tutaj zarzucał takie rzeczy. zanym tchorzem nie jestem to jest fozum w tym momecie anonimowe i jakbym tak czuła to moglabym napisac ze nie chce tych dzieci. a ja juz je bardzo kocham i sie nie moge ich doczekac w prZeciwienstwie do tej durnej matki ktora pisze ze nie ma ochoty tego dziecka nawet rodzic. Dobrze jej ktoras z was napisła ze lepiej sie rzucic pod pociag!!! Ja jestem najszczesliwasza na swiecie ze bede miała 3 synków, byle by byly zdrowe to jest dla mnie najwazniejsze!!!

to sa twoje słowa :"ty jesteś tchórzem który nie powie głośno tego co myśli i żeby czasem źle nie wypaść będzie śpiewał tak jak inni grają." powiedz mi jaki byłby cel abym kałmała? przeciez wy jestescie dla mnie nikim taka jest prawda nawet mnie nie znacie wiec dlaczego przed wami miałabym sie kryc? zupełnie tego nie rozumiem. Wąsnie na takim forum uwazam ze pisze sie cała prawde bo nikt z waznych ci osb cie nie bedzie krytykował. Myslisz ze złamatka8 u sebie w rodzinie tez tak mowi o sowich dzieciach? Przeciez rodzina by jak wykleła!!! Pisze to tylko tutaj bo jej nie znamy i chce wyrazic jak bardzo nienawidzi tago dziecka!!!

a kałmac to ona bedzie w rodzinie swojemu mezowi, dzieciom, rodzicom bo nie wierze ze wszytskim mowi jak bardzo tego dziecka juz nienawidzi. Zakłamanie wlasnie iststnie w głebi kazdej rodziny a wlasnie na takim forum mozna wyznac prawde, cala prawde. I nie ebdziesz mi zarzucac ze ja tez nie kocham moich synow, bo dla mnie nie ma nic wspalanialszego niz własne cudowne dzieci bez wzgledu na plec. A to ze chciałam dziewczynke, to ok przeszło mi przez mysle ze fajnie by bylo ale roznie fajnie jest miec synków i tyle. I ani kroplke mniej nie kcoham tych synow anzeli kochałabym te corke!!! Wiec won od moich dzieci!!!

nie, ona nie jest taka sama. nie widzisz różnicy?:O powiedziała, ze liczyła na córkę, ale gdy dowiedziała się że będa chłopcy TO I TAK SIĘ CIESZY! jest szczęśliwa, kocha te dzieci a ta złamatka zachowuje się jakby ją pokarało! pisze, ze nie ma nawet motywacji by urodzić to dziecko, nic do niego nie czuje...nie widzisz różnicy? to jesteś tępa:O

Wiecie? Bardzo trudno jest udawać przed najbliższymi radość jeśli czuje się smutek i żal. Najbliższym często nie trzeba mówić nic, sami wiedzą..... I wcale nic nie udaję. Podziwiam wszystkie mamy - trzech synków - które są zadowolone ze swoich pociech i które nie pragnęły nic innego. Ja pragnęłam - córeczki. Zastanawiam się czy jest faktycznie tak jak piszecie, że nigdy nie żałowałyście, że nie wyobrażałyście sobie jaka byłaby to radość rodzić dzieciaczka i usłyszeć od lekarza - córeczka! Czy Wy naprawdę wtedy nie byłybyście szczęśliwe? Bo widzicie - ja tak! I wcale się z tym przed nikim nie kryję. To byłaby dla mnie pełnia szczęścia, dla mojego męża pewnie też (choć teraz on nic nie mówi by nie sprawić mi przykrości), dla moich rodziców, którzy tak czekali na wnusię, też była by to radość! Dla moich synków którzy chcieli mieć siostrzyczkę - też! Dla Was nie? DLA MNIE TAK! Chciałabym tego ponad wszystko, chciałabym zobaczyć ich zadowolone minki, zadzwonić ze szpitala do nich z taką wiadomością ... Kocham moich chłopaków którzy toczą walki , rysują roboty, puszczają samochody i robią kraksy na ścianach. Kocham ich. Ale pragnieniem moim było teraz urodzić córeczkę i myślę, że ból przy porodzie łatwiej byłoby mi nawet wtedy znieść. Jeśli byłaby podobna do mnie, to byłaby mądrą, śliczną, ufną kobietką, która też miałaby swoje marzenia. I wydaje mi się że dziewczynki bardziej radzą się w życiu swoich matek, częściej się zwierzają, są bardziej wylewne i są podporą na stare lata. Jest wiele powodów zresztą dla których chciałaby mieć córeczkę. Ale teraz już wiem, że nic z tego nie będzie i żal mi..... Na pewno macie racje, że nie zasługuję na nic dobrego w życiu. Może Wasze życzenia się spełnią. Ale wybaczcie, nie mam ochoty skakać z radości z tego powodu, że nie spełni się moje marzenie, córcia o którą się tak modliłam się nie urodzi. Według Was powinnam się z tego cieszyć. Wybaczcie nie umiem. Na pewno nie teraz!

no to zdecyduj się na jeszcze jedno dziecko i tyle. moze w tedy się uda. ale i tak uważam, ze masz coś z głową. bo co innego mieć marzenia a co innego mówić takie smutne rzeczy o własnym synku:( już Ci pisałam: dziecko to nie szminka z katalogu avonu, ze sobie wybierasz-to jest natura! i przykro czytać tak niedojrzałe i okrutne wypowiedzi kobiety która jest matką! i szczerze współczuję Twoim dzieciom głupiej matki, szczególnie temu ostatniemu, które jest pozbawione Twojej miłości bo jest chłopcem:( matka dzieci kocha bezwarunkowo, Ty jesteś jakaś wypaczona. nie dojrzałaś do bycia matką...więc zacznij głupia kobieyo modlić się o zdrowie dla swojego synka zamiast obwiniac to maleństwo i cały świat dookoła o to, ze nie jest dziewuchą:O

Świete Słowa!!!

Wiesz ja mysle ze nie powinnas sie decydowac na kolejne dziecko wiedzac co bedzie jelsi sie nie uda, przeciez tego nie da sie zamowic. Widzisz cos w tym jest ze to natura za nas decuduje, moja babcia miala 6 corek a moj maz ma znow 4 braci. Nie myslalas np uzbierac troche pieniazkow i np sprobowac selekcji plemnikow skoro tak starsznie chciałas te dziewczynke. nie oszukujmy sie, w dzisiejszych czasach ludzie robie sobie dzieci na zamowienie i to nie jest dziwne. Nie potrzebnie robisz krzywde temu dziecku, bedziesz nieszczesliwe tylko dlatego ze nie spełnia oczekiwan matki. Pomysl jak on dorosnie a sie o tym dowie jaki bedzie miał do ciebie zal!!! i jescz jedno nawet jakbys miała te wymazona corke to nie mozesz liczyc na to ze bedzie kochajaca coreczka, ze bedzie grzeczna, potulna, chodizc w rozoych sukieneczkach, bedzie sie zalic mamusi ze wszytskich smutkow. W dzisiesjszych czasach jest ciezko o walsnie takie corki, i uwerz mi ze nie jeeden syn moze dac Ci wiecej niz ta corka Twoich marzen!!!

ja uwazam ze powinnas pojsc do psychologa zanim to dziecko sie jeszcze urodzi

ja tez tak się zastanawiam jak Ty kiedyś spojrzysz synowi w oczy?:O ja chyba na Twoim miejscu zapadłabym się pod ziemię... a po 2- tak jak koleżanka pytała, czemu do kurwy nędzy (sorry za słownictwo, ale jestem naprawdę poirytowana) nie zdecydowałaś się na selekcję plemników? przecież nawet największy tuman wie, ze zawsze jest 50 % szans na każdą płeć. wiedziałaś, ze może być chłopiec więc o co Ci teraz chodzi?

A ja rozumiem JUZ MAMA JESTEM bo u mnie bylo identycznie.Mialam dwoje dzieci-corke i syna i gdyy zaszlam w ciaze z trzecim to pragnelam bardzo druga corke.Nie wiem dlaczego,od zawsze wolalam dziewczynki,mowilam ze moge miec 5 corek a syna zadnego.Gdy urodzil sie pierwszy syn bylam rozczarowana no ale maz sie cieszyl wiec nie bylo tak zle.No wiec gdy bylam w tej 3 ciazy i okazalo sie ze chlopak bylam totalnie zalamana!a przeciez mam juz jedna corke i moge kupowac lalki i sukienki itd.Po prostu marzenie o drugiej bylo bardzo silne.Oczywiscie drugiego syna bardzo kocham,jest super maluszkiem ale....na ulicy nadal odwracam glowe w strone malych dziewczyneczek z kiteczkami.Moja najstarsza corka juz ma 10 lat i szkoda mi oddawac te wszystkie cudne zabawki,ciuszki i inne rzeczy ktore moga miec tylko dziewczynki.Byc moze kiedys zdecyduje sie jeszcze na jedno dziecko chociaz boje sie ze moze byc 3 chlopak....Jestescie okropnie niesprawiedliwe co do ZLAMATKI.Ona i tak przezywa rozczarowanie 3 synem a wy zamiast ja pocieszyc tylko dolewacie oliwy do ognia.Ma prawo czuc co czuje,ktos juz trafnie napisal ze co ja obchodzi to ze inni nie moga miec dzieci?to przykre ale ona moze miec i tym razem marzyla o corce wiec dlaczego do cholery nie ma prawa byc rozczarowana?wglowe sie puknijcie!To ze inni maja zle to nie znaczy ze ona ma zrezygnowac z marzen!

nie starać o dziecko, jeżeli tak bałaś się chłopca :o A wcale nie estem pewna czy córeczka to taka strasznie za mamusią :o Przydałaby ci się córka mojej sąsiadki

jak mozna być rozczarowanym płcią :O Marzenia marzeniami, ale nie przesadzajcie. Dzicko powinno być zdrowe i to podstawa!

A ja tam chcę dziewczynkę w przyszłości, bo chłopcem to nie wiem, jak się zajmować :)