Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Grzywa

Co to moze być - zmiay skórne u niemowlaka.

Polecane posty

Od jakiegoś czasu u mojej miesięcznej córeczki zauważyłam zmiany na skórze twarzy. Pojawiła sie taka kaszka widoczna tylko pod światło. Jest w kolorze skóry, ale czasami ( najczęściej rano) ponawiają sie też czerwone plamki, które po około2 godzinach znikają, bledną. To nie swędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojej teraz 6tygodniowej córeczki, również pojawiały się czerwone plamki, najbardziej widoczne pod światłem. Na początku byłam przerażona, myślałam że to może moja wina, że może to przez pokarm. One były tylko na twarzy. Moja mama uspakajała mnie, ze takie malutkie dziecko przez pierwsze tygodnie życia oczyszcza się z różnych toksyn i ma prawo jej coś wyskoczyć. Wiele osób podzieliło jej zdanie. Natomiast ja przemywałam jej twarz dwa trzy razy dziennie przegotowaną wodą, potem smarowałam oliwką bez zadnych dodatków. Cienką warste. Teraz moja córunia ma 6tyg, i czasami pojawi się coś na moment, ale sporadycznie. Oczywiście może w Twoim przypadku jest to coś innego ale z tego co piszesz tak to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U niej tez jest tylko za twarzy, a ja robie te same zabiegoi co ty:) woda i oliwka, jak jest takla potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To samo przerabiam od poniedziałku.Są takie kropsteczki na polikach a za jakiś czas silne rumieńce i tak na zmiane.Ja poszłam do lekarza bo bałam się że to alergia pokarmowa bo zmieniłam jakiś czas temu mleko lekarka powiedziała że to od słońca i pyłków .Przepisała na recepte kropelki doustne FENISTIL ,kazała podawac wit C oraz wapno calcium.I musze powiedizeć że jest po mału poprawa ,chodź lekarka powiedziała że tak może być do końca lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ja teraz jestem spokojna, ale dwa tygodnie w stecz naprawde się przejełam, jeśli Cię to uspokoi to zasięgnij rady jakiegoś specjalisty. Natomias ja myślę że jeśli Twojej malutkiej oprócz tych plamek(wysypki) nic nie dolega. Jeśli zachowuje sie tak jak wcześniej. To myśle że to nic poważnego. Oczywiście dedecyzja należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa pytanie do Ciebie: Czy wcześniej wystawiałaś ją na słońce, a konkretnie jej twarz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chronie mała przed słońcem jak przed ogniem. Jutro wybieram sie do poradni. Zobaczymy. Mała zachowuje sie normalnie. Myśle ze nic jej nie dolega. Najbardziej boje sie właśnie jakiejś skazy białkowj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J a też myślałam że to skaza białkowa, ale jeśli by tak było, to miała by te zmiany skórne w tym momencie. Naszczęście ich nie ma. Trzymaj się i myśl pozytywnie. Będzie dobrze.:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
jak mój synek miał 6 tygodni , też mu wyskoczyły takie krostki na buźce i zadzwoniłam po pediatrę i stwierdził , że to tzw.trądzik dzieciecy.Mały dostał maść i po 3 dniach wszystko znikło:):):). Tyle, że od 2mc, dostał skazy białkowej:O:O:O. Pozdrowienia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agamj
czesc dziewczyny,u mojego czterotygodniowego synka od 3 dni rozniez pojawily sie takie krostki ,o ktorych piszecie.Wczoraj bylam u pediatry bo spanikowalam ze to skaza bialkowa albo cos w tym stylu,lekatrka mnie uspokoila,powiedziala ze to od upalow,cos na ksztalt potowek.Nic nie przepisala,ja tez smaruje oliwka kilka razy dziennie a oprocz tego kapie w Oilatum.Oprocz upalow-powiedziala,ze to tez moga byc zmiany oczyszczeniowe organizmu,zmiany lojotokowe i to przejdzie,zeby nie panikowac.pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można wykąpać maleństwo w krochmalu. Dodać jednną małą łyżeczkę do kąpieli. Oczyszcza ciałko. To na pewno nie za szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do smaroawania tych plamek oliwką - położna kategorycznie zabroniła, bo jeśli to potówki, to oliwka je rozprzestrzeni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywka=> skąd wiesz, że te krostki nie swędzą? A ja myślałam, że mój Hubcio marudny, bo go to swędzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze jak by ja to swędziało, to by sie tarmosiła po twarzy i pewnie by marudziła, a ona dzis np jest spokojna jak aniołek:) Wczoraj była mrudna, ale to przez kłopoty z brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
własnie zapomniałam wam dopisać, że lekarz absolutnie nie pozwolił mi używać oliwki, ponieważ ciało nie oddycha i oliwka jest za ciężka.Polecił mi balsamy i kremy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusio... Dziewczyny pisały ze jak ich maluszki miały atopowe zapalenie skóry, to normalnie do krwi sie drapały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no mój Maluch się nie drapie, ale marudzi... chociaż to chyba przez brzuszek... I bądź tu mądry! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agamj
ojejku a ja oliwka smaruje jak glupia.Alke wiecie co faktycznie-w nocy nie smaruje niczym,nie uzywam oliwki i rano zawsze ta wysypka duzo mniejsza,dzieki za podpowiedzi,zeby nie oliwkowac a jeszcze 2 godz temu posmarowalam:-( A jakie stosujecie kremy,czy czyms faktycznie smarujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
Ja smarowałam balsamem Nivea, później Bobilni też balsam , a teraz uzywam Bambino krem tylko nie ten tlusty w metalowej puszce, tylko duzy w plastikowej i8 jest super!!!Polecam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny....
miało być BOBINI;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Grzywa!! Jak tam po wizycie u lekarza? Co stwierdził? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mamuśka
moje dziecko w wieku 4 tyg tez dostalo takich krostek - nie martwcie sie tym,to jest reakcja malucha na swiat - jego skora tez musi sie przyzwyczaic.Mi lekarz kazal przez jakis czas kapac w Balneum,po ktorym nie trzeba juz oliwkowac.Pewnie Was nie pociesze,bo mojemu dziecku te krostki schodzily jakies 2 tyg,ale jak tylko zaczelam kapac w tym Balneum,to nie przybywalo nowych,Jak skonczylam opakowanie balneum,to wrocilam do nivea,ktorego uzywamy i nic sie juz wiecej nie dzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaalaa
moje dziecko już kilka miesięcy walczy z takimi krostkami - miały zniknąc do 3 m-cy ale są ciągle. Jest lepiej od kiedy dajemy bebilon pepti ale po wprowadzeniu nowych pokarmów dalej krostki sie nasilają. Moze jeszcze ktos da rady. A co grzywa u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia_Italia
Moja 3 tygodniowa coreczka dostala wysypki na buzce. cale policzki ma w tych krostach i takze czolo. Bidulka wyglada strasznie. Nie wiem od czego to moze byc... mam nadziej, ze to nie jest skaza bialkowa. Na razie smaruje ja mascia ziolowa, ale bez zmiam. Chyba pojde z nia do pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaid
witam Słuchajcie dziewczyny..Moj synke od ok 2 tygodni po urodzeniu dostal wysypki na buzi w formie pryszczykow z ropnym czubkiem. Z dnia na dzien mial ich coraz wiecej wygladało to strasznie a mi ręce opadały bo juz nie wiedzialam jak z tym waczyc bo mial juz cała twarz i czoło. Miałam juz isc do lekarza rodzinnego ale w ostatniej chwili zmienilam zdanie i zajechalam do dermatologa..i całe szczescie..Wiadome jest że dla lekarzy rodzinnych byle jaki pryszcz to juz skaza białkowa i dokładnie mi to pediatra powiedzial jak zaszłam na wizyte przy szczepieniu..ale to tyle ze se pogada ja wiem swoje..no i wracając do wizyty u dermatologa powiedziala mi że to jest Tradzik niemowlęcy dała mi ziołową maść na dzień Acnefan to taki krem do pielęgnacji cery tradzikowej i na noc kazala sparowac tormentiolem...słuchajcie przeszło po kilku dniach.. fakt od czasu do czasu pojawiaja sie jakies krosteczki ale to ja z trądzikiem nie mija od tak u dzieci może sie pojawiać do 3 lat. A wracając do rodzinnej to przy każdej wizycie mowi ze to skaza i każe odstawic mi nabiał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leloniu
Kurcze, ja też walcze z tym problemem.. Oczywiście mała ma alergie pokarmową i wykluczam wszystkie produkty zawierające mleko, podaje jej produkt mlekozastępczy Nutramigen. Myślę, że powód tej cery musi tkwić gdzieś indziej, Może faktycznie to od słońca bo od kiedy jest ciepło mała ma więcej tej wysypki. Pediatra stwierdził, że pewnie w międzyczasie podaje dziecku jakieś produkty z mlekiem, ale to nie prawda!! Dostała maść Laticort która okazala sie za mocna a zaś cutivate która nie działa i załamuje ręce... Nie wiem co robić z tym problemem i chyba przejdę się do dermatologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×