Moja byla dziewczyna nie daje mi spokoju .

frajerowi już pewnie odwagi zabrakło aby przyjąć troche słów prawdy. PALANT

Jogurt waniliowy> czyli myslisz ze jej nie kocham ?

kochasz ja, ale nie spełnia cię w łózku. z czasem przestaniesz ją kochać i zacznie ci drażnić własnie z tego powodu ze jest do dupy kochanką, a raczej bierną kłodą. Współczuje ci.

skoro twierdzisz,że kobiety kochają się z facetami tylko z miłości,to jak wytłumaczysz postawę twojej byłej?jak myślisz prowokuje cię,bo cię kocha,czy jest po prostu zwykłym trzepakiem?

ja jestem w troszek innej sytuacji bo jeszcze nie zdradzilam, ale jest ktos o kim mysle non stop czy w ogole marzenie o innej osobie jest zdrada ??

we lbie CI sie przewrocilo, gdybys ja kochal to nigdy bys nie poszedl na cos takiego. szanowalbys ja. bleeeeeee

jak ja ją zdradzam,to tylko kwestia erekcji,a jak ona mnie,to już zdrada-ale masz żenujące poglądy

wymiękłeś pawianie?

bo to jakiś erotoman dla którego tylko związek to polega na zadowoleniu z seksu i w dodatku tylko jednej strony, biedna dziewczyna przy nim pewnie nigdy nie dozna prawdziwej przyjemności skoro za niego wszystko była robi

Tak owszem! Uważam, że ją nie kochasz! Każda osoba, która nie kocha zdradza! Takie są realia życiowe! Takie są ludzkie charaktery! Jak się jest z kimś, kogo się kocha POD KAŻDYM WZGLĘDEM! Nigdy, ale to nigdy nie robi jej się kurwa takiego świństwa! Owszem ja też kiedyś kogoś zdradziłam, ale go nie kochałam i przynajmniej nikomu nie mówiłam, że kocham :O Pozatym niech Ci wleci do główki, że nie kocha się za coś a mimo wszystko. i przykro mi tak stwierdzić, ale jesteś nieodpowiedzialnym facetem. myślisz tylko fiutem niczym więcej. gdyyś był porządny to byś się z tą laską ożenił i nauczył ją tego czego chesz, a napewno byś się przekonał, że każda kobieta, jeżeli się ja kocha i SZANUJE potrafi być najlepsza.

no żesz kurna podniosło mi się na chwile ciśnienie. :O pisałam to jednym tchnem

kurna, ale błedy robie

cisza jak makusiem zasiał ;)

Dlugo sie zastanawialem i doszedlem do wniosku ze macie troche racji , z byla postanowilismy ze wrocimy do siebie , albo sie pozabijamy albo bedziemy razem , cos nas do siebie ciagnie , raz jej nienawidze a czasami mysle ze nie moge bez niej zyc, nie wiem czy cos z tego bedzie ale sprobujemy, te z ktora teraz bylem tez kocham . Jak sie nie uda to wroce do obecnej . Dzieki za rady Najlepsze wyjcie to byloby spotykac sie z obiema .

no cieszę sie że coś do Ciebie dotrało! Ale co z tą drugą, zerwałeś z nią czy znów odłożyłęś na później??

poglady dotyczace sexu i w ogoel:O typowy wiesniaczek , ktory swoja kobiete kocha, a zdradza, bo mu "nie daje" kiedy on zawsze chce

Jeszcze nie zerwalem , troche sie boje o nia jak to przyjmie, byla chce zebym to zrobil bo to jest niby warunek a wczesniej w naszych spotkaniach jej to nie przeszkadzalo ze jestem z tamta , zrobie to ale nie od razu bo jak nam nie wyjdzie to zostane na lodzie , poczekam jakis czas , jak sie nam bedzie ukladalo to to zrobie , naprawde .

Lucerny mam pytanie..... co Ty rozumiesz mowiac ze kogos kochasz? i czym jest dla Ciebie sex? I czy Ty w ogole wiesz co to jest takiego SUMIENIE? bo mi sie wydaje ze nie....