Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość esyfloresymoresy

Kto tu teraz ryczy? i dlaczego?

Polecane posty

Gość ffsdgggsgs
a co to za okrutna prawda? ze kochal kogos przed Toba? to chyba nic zadziwiajacego? sama tez kochalas innego kiedys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie. Powiedz nam, co sobie wyobrażałaś. A my powiemy Tobie, żeś kretynka skończona, jeśli będziesz chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm. jesli Lusesita nie chce pomocy, to ja poprosze. tesknie i zatsanawiam sie, jak mam funkcjnowac, skoro on mnie dzis nie przytulil jeszcze? naprawde mi zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja obiektywna
Ja się przytulam do zdjęcia na monitorze,bo nie wytrzymuję też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuunia: zjedz kanapkę. Zawsze to nie to samo co przytulenie, ale na kanapkach rownie dobrze się funkcjonuje. Luesita: właśnie po to tu jesteśmy. Rozwikłamy tę zagadkę, przemierzymy tajemniczą głębię podświadomosci i odkryjemy o co Ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drab, nie chce kanapki, chce pieprzot !!! Lusesita, oto sedno :P zatem moze ci dopomoc rada Draba: zjedz kanapke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu...
towarzystwo wzajemnej adoracji.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nikogo nie adoruje, wyzalic sie chcialam. ja nawet nie znam tych panstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi tak smutno
a ja placze, bo dowiedzialam sie ze jestem w ciazy (z tego sie ciesze), ale robiac badania ookazalo sie, ze mam wrodzona wade serca, cos z zastawkami, w kazdym razie grozi mi, a wlasciwie dzidzi niedotlenienie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mróweczka262
Lusi . pierwsza zasada . co było przed to się nie liczy . nie jestem za bardzo zorientowana w temacie , ale co było minęło . pokaz mu co potrafisz i niech go zżera z zazdrości .tobie na dobre! bratnia dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnumka
JA prawie placzę... z tęsknoty... za facetem... i za okresem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu: e tam wzajemnej. Mnie nikt nie adoruje. Nikt mnie nie lubi. Nikt mnie nie kocha. I przez to wypełniam się żółcią. A moje myśli robią się coraz czarniejsze... czarne jak Ciemna Strona Czegośtam. Luesita: facet pije, gada za dużo po alkoholu, rani bliskich, zostawia dziewczyny które kochał bardziej niż Ciebie i lubi rude. Powinnaś się poważnie zastanowić. A mi tak smutno: po pierwsze - tylko grozi. Po drugie - uporzedzony, ostrzeżony. Po trzecie: paru lekarzy jeszcze nie wyjechało na Zachód, wiec może coś pomogą. Po czwarte: będzie dobrze. Psiakrew. Rozklejam się. Wszystko przez te dzidzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mróweczka262
dzidzia sobie poradzi !!! te małe są nalsilniejsze . tez to miałam . trzymaj się i wierz . nie mysl o tym i płoń optymizmem .to jest najlepsze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi tak smutno
Nefrytowy_Drab: bardzo dobre te argumenty :) usmiechnelam sie, dzieki. Ale sie boje strasznie sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi tak smutno- nie placz, tylko usmiechaj sie do dzidzi :) mysle, ze nie jest to sprawa beznadziejna, co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tak mam, gnębi mnie przesłość mojego słońca. kocham go ale jestem zazdrosna o wszystkie inne, nawet te bez znaczenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi tak smutno
tak, wiem optymizm, duzo usmiechu i energii :) moj facet nastawia mi muzyke metalowa do sluchania, zeby dziecku wyrobic dobry gust za czasu :) hehe tzn., ze sie cieszy... nie chce dac po sobie poznac, ze sie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luesita: Jak? Toż to już Szekspir powiedział \"lechery provokes the desire, but it takes away the performance\". Zadnego pożytku mieć nie bedziecie z picia, jeno sromotę, niezaspokojenie i frustrację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusesita, kopytko- nie wiem, jak to jest przyjete w etykiecie zwiazkowej, ale moj chlopak powiedzial, ze nikogo nie ckohal tak jak mnie :) a ja uwierzylam. Wy chyba tez powinnyscie cos takiego ulyszec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muzykę metalową? Oj, teraz zacząłem się naprawdę bać o dzidzię. Powinnaś była wcześniej powiedzieć o prawdziwych niebezpieczeństwach, które na malucha czekają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi tak smutno
tak umiarkowanie oczywiscie na zarty z ta muzyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój też tak mówi, ale mnie i tak boli że w ogóle z kimś się spotykał czy całował. taka głupia zazdrośc o przeszłość. a tak naprawde jest najcudowniejszy i nie daje mi powodów do zazdrosci, nigdy nikogo nie wspomina czy coś... tylko ja juz sobie ubzdurałam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kopytko- niestety, moj kochany uraczyl mnie szczegolami anatomii swoich ex (po to, zeby spointowac, ze jestem najlepsza ;P) , wiec jestem zahartowana w bojach...ech. ale wiem, ze boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz mój mi nic od siebie nie mówi, kiedyś spytałam i mnie gnębi i tak mi coś wierci w tej głowie... chociaż wiem że jestem jego pierwszą miłością i tak naprawdę też nie byłam święta. tylko że to wszystko na mnie działa, on potrafi się od tego odciąć a do mnie czasem wraca to co powiedział:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapisać w notatniku: \'nigdy nie przyznawać się, że była jakaś była\'. Dossskonale.... dossskonale... z wiedzą wyniesioną z tego tematu będę niepokonany. Mwa-ha-ha, zaśmiał się Nefrytowy_Drab z hamerykańska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E, czy ja wyglądam na kogoś, kogo w jakimkolwiek stopniu obchodziłaby anatomia łechtaczki? Jeden grzyb, byleby miła w smaku i dotyku była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×