Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta Fantasia

Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Polecane posty

Ewapiano z całego serca życzę Ci abyś w życiu nie miała większych grzechów. Zjadłaś i koniec Masz tego świadomość a dzisiaj już nie zjesz. Organizm potrzebował trochę tłuszczu!!!!!! bo przecież stracił 10kg To tak najprościej. Twój ubytek wagi jest ogromny, efekt z pewnością imponujący. BRAWO a jedna porcja frytek to nie koniec świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ale mnie tu dawno nie bylo... ale u mnie sie prawie świat zawalił, nie mogłam sie z mezem dogadac( w sumie tak juz od miesiaca)- zaczelismy juz mowic o rozstaniu, jak nastolatki- ot tak..potem( a moze wczesnniej- juz nie pamietam) straszliwie poklocilam sie z tesciem- z malej wymiany zdan przeslo w klotnie z gromami.. potem okazało sie ze dostalam prace, nawet dwie- to na plus oczywiscie, ale nie mialam na nic czasu, a najgorsze ze zamiast trzymac sie diety amerykanskiej, najzwyczjaniej w swiecie sobie odpusciłąm;(, nie bylo ani cwiczen ani diety... ale teraz, teraz to juz jest lepiej.. z mezem postanowilismy walczyc, zrezygnowalam z diety( po tym jak dwa razy zemdlalam- stwierdzialm ze na taki upal, to nie jest dobry pomysl) amerykanskiej, przeslam na mż, z szczegolnym uporem manakiaka nie jem chleba itd..i teraz o wiele lepiej sie czuje.. a i poza tym znow zaczelam cwiczyc, wczoraj np 10 minut na skakance(dotej pory bola mnie nogi i o dziwo meisnie talii, dodatkowo a6w-- Cocinella mnie zmotywala!!! apotem taniec 15 minut- od razu wskoczylam pod prysznic- nie wiem ile litrów potu ze mnie zeszlo- ale czulam sie wysmienicie- po claych tych stresach- chcialo mi sie w koncu zyc.. a ze sie nie wazylam w niedziele- zwyczajnie zapomnialam- moja wina- poszlam na wage i jest dwa kilo mnie... EWapiano---> jestes moim guru- 10 kilo mniej.. ja tez chce...a ile chcesz shudnąć, bo z 15 kilo i bardzo sie obawiam ze zleci mi tam gdize nie powinno- czytaj biust..z miseczki e dojdzie do obwislego flaka wielkosci b;(, oj to chyba maz by mnie zabil...a poza tym jedna porja frytek to jeszcze nie koniec swiata- jakbys zjadla nie wiem frytki z kebabem i popila pol litrowa cola to moze wtedy byloby zle.. ale jeden maly gdrzech to nic wielkiego Żelek- witaj na forum!! Dziewczyny nie mozemy obsesyjnie patrzec na kazde kalorie, liczyc, przeliczac, a potem wpadac w kompleksy, bo sie zjadlo o 100 kcal za duzo...wiem cos o tym jeszcze pare lat temu tak robilam, wpadlam w anoreksje i nawet pomoc psychologa nie pomagala, musiscie uwazac na siebie, nic na sile, bo pozosatnie z Was wrak czlowieka... pozdrawiam was mocno, zycze udanego dietkowania Gosia uwazajcie dziewczyny na te upaly- duzoooo wody....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak sobie mówię Treniewo ;] dzisiaj jogurcik i woda, a na obiad... się zobaczy... jakieś warzywka może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
111222-> na razie co do biustu to mi się nie zmniejszył mimo zrzucenia tych 10 kg, oczywiście w obwodzie pod biustem spadło jakieś 3-5 cm ale to fajnie, ale staniki mam nadal miseczka dd lub e ;] mnie swoją drogą też by mąż zabił jakby mi się zmniejszyły :) brzuch mi się zrobił bardziej luźniejszy i skura taka luźna ale nie za bardzo, teraz codziennie wmasowuję balsamy ujędrniające i zimny prysznic... może pomoże... a w każdym razie nie zaszkodzi. Chciałabym schudnąć do 55 kg. - nigdy tyle nie ważyłam no chyba że w podstawówce, ale już w 8 klasie ważyłam 66 kg tak pisze w mojej karcie zdrowia niestety. Wiem że 55 kg jest możliwe do osiągnięcia, schudłam 10 kg to dam radę jeszcze i 11 kg. Obym tylko nie straciła motywacji, a jak schudnę jeszcze trochę to zamieszczę tu zdjęcie przed i po kuracji odchudzającej :) a co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Gosiu 111222. Przykro mi ale tak czasami jest. Powiedzieliście sobie wszystko i to dobrze Najgorzej jest gdy wszyscy się do siebie uśmiechają inaczej mówią, myślą i robią. To dopiro można się zakręcić. Z mężem pewnie dojdziesz do porozumienia. Czasami tak trzeba Różne są formy komunikacji. Z pewnością byś się nie kłóciła gdyby Tobie nie zależało na porozumieniu! Tylko osoba obojętna niezainteresowana przechodzi obok nas i nas niezauważa. Ja też należę do tego typu osób ,że wykrzyczę to co mam do powiedzenia jeżeli inne argumenty nie trafiają. Dietkę dobrze że zmieniłaś posłuchałaś swojego organizmu i jest lepiej. 2 kg Brawo Oj jak bym chciała po tygodniu zobaczyć taki efekt, teraz po dwóch tylko 1kg i też się cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewapioan-->>ja w osmej klasie wazylam 43 kilko...ale nigdy nie chce powricc do tej wagi!! i do tamtego okresu, smutnego dla mnie bardzo... sadze, ze 55 kilo jestes w stanie osiagnac, my bedziemy cie wspierac!!tylko pamietaj, racjonalnie, zeby jojo nie bylo.. to chyba byloby najgorsze roziwazanie... Treniewo--->>od tygodnia z mezem juz jest lepiej.. znow rozmawiamy, co dla mnie ejst duzym sukcesem, bo juz na siebie nie warczymy, wiec sadze ze jak bardzo sie obydwoje postaramy to bedize dobrze..a z tesciem.. hmm nie sadzilam ze mozna sie z nim poklocic, to barzdo spokojny czlowiek, ale jak ktos nie przyjmuje moich argumentow, i na moje odpowiada ze jestem taka i owaka, i chce za wszelka cene postawic na swoim, to jak sie nie zdenerwowwac???nota bene nastepnego dnia mnie (tzn mojemu mezowi powiedzial) przeprosil, na szczescie wyjechal do amglii...pewnie,, kazdy kilogram u nas sie liczy, chcialybysmy dszybko,a le jak sie nie da, to trzeba sie cieszyc z tego co jest... buziaczki dl awszytskich G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - macie rację, nie można tak obsesyjnie liczyc lkalorii, bo faktycznie wpadnę w anoreksję. Choc w moim wieku, to by było śmieszne :) Ale wcale nie twierdzę, że niemozliwe. Tylko że tak szybko mi waga spadała, teraz trochę zwoliła i już jestem niecierpliwa. Myślę jednak, że bardziej z pożytkiem będzie zjeść trochę więcej i mieć więcej siły do ćwiczeń. Jakie balsamy ujędrniające stosujecie? Żelku - jeżeli chcesz sie znaleść w tabelce to musisz wysłać maila do Aisak. Kilka stron wcześniej jest adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coccinella--> ale anoreksja nie zdaza sie tylko nastolatkom!!!!!!!!to siedzi w glowie.. nawet jesli masz 50 na karku...uwazajcie na siebie!! zeby cwiczyc musimy miec sily, a skad je brac, jesli nie bedziemy nic jadly?? z nici cwiczenia, ptrzy tym zly humor i kompleksy, bo nie dalysmy rade cwiczyc a przez to mniej spadamy na wadze i kolko sie zamyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 412241 100031
no ja wlasnie dietuje ale z przymusu i jakos nie mam radosci w chudnieciu - wlasnie przezywam zalamanie finansowe i do piatku pewnie troche schudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coccinella---> dalam tylko przykład, nie obrazaj sie prosze...:) co do balsamow ja uzywam Eveline Eveline, Slim Extreme 3D Spa!, Serum przeciw rozstępom na biust, oraz tej samej firmy serum wyszczuplajace i ujedrniajace- kazdy za 15 zl--? dla mnie rewelacja... tylko po nalozeniu tzreba od razu wskoczyc do lozka i mocno sie przykryc(nawet w ten cholerny upal) bo mocno rozgrzewa i dopiero teraz dizala cuda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
111222 - ja sie wcale nie obraziłam. :) Dziś idę do drogerii kupić żel antycellulitowy to poszukam twojego specyfiku. najgorsze jest to przykrywanie :( Może jakos przeżyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALBO INNE ŚWIŃSTWO
ja używam balsam ten żółty garniera, jest bardzo fajny w zapachu a i skóra po nim jest fantastyczna, do biustu sobie kupiłam avona, ale podobno nie jest rewelacyjny (tak mówią na forach ), choć jak dla mnie na razie wygładza fajnie i też ma fajny zapach. Wiadomo że nie ma takiego specyfiku żeby od razu zdziałał cuda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byłam ja.... ;) pisałam w jakimś innym topiku wcześniej i nick został :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki.. ja juz po wieczornym treningu, pot sie ze mnie leje:) ale bylo warto.. dzis zestaw podobny do wczorajszego: kolejna dawka a6w i skakanka... ale bylo fajnie.. zauwazylam, ze te cwiczenia daja mi wycisk, a po drugie moge sie przy nich odstresowac- schodzi cale napiecie dnia, a pzry takim tempie zycia, jak moje... to wrecz konieczne i juz nie mam problemow z zasypianiem, bo padam na twarz a jak wasze cwiczenia?? i jak dieta??jutro ma byc jeszcze gorecej niz dzis... pamietajcie o wodzie.. buziaki Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelek
o ile wiem zsiadłe mleko można kupić w sklepie:) co jecie i jak dużo ćwiczycie i jakie macie tego efekty... ja jestem obciążona genetycznie i mam problemy ze schudnięciem:( głupie 5kg jes dla mnie marzeniem. Podziwiam Was bardzo... Widzę, że Tereniewa czy jakoś tak jest tutaj ekspertem;> ale to dobrze:] może mi pomoże. Pozdrawiam Cię i Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żelek oj daleko mi do eksperta, po prostu dzielę się swoimi wiadomosciami a skoro jest to docenione i komuś służy to się cieszę Budowa ciała to sparwa genetyczna ale wszystko co jest ponad to nasza wina w sposobie odżywiania. Wiele moich znajomych stosuje odżywianie zgodnie z grupą krwi stosowałaś? A może kapuściana? Wszystko wymaga wytrwałości. Nic nie ma od razu Dzisiaj np wyczytałam, że jest herbata, napój Yerba mate, na Allegro kosztuje ok. 20.- hamuje łaknienie, bardzo odżywcze i się po tym chudnie Czy dziewczynki coś Wam wiadomo? http://www.allegro.pl/search.php?string=yerba+mate&buy=0&new=0&pay=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żelko tyo budowy to sprawa genetyki ale to co jest nadto to niestety nasze łakomstwo. Czy próbowałaś diety zgodnej z grupąkrwi? A może kapuściana Proponuję białkową, sporo jedzenia ale jest drastyczna: Przykładowy jadłospis SMACZNEGO A moze Ci będzie odpowiadać dieta białkowa? Je się sporo ale nie wolno węglowodanów, słodyczy tylko produkty białkowe? ODCHUDZANIE - 1200 kcal dziennie Poniedziałek Śniadanie: napar z kopru włoskiego, szklanka mleka 2 % tł., 3 grzanki z 3 plasterkami polędwicy Drugie śniadanie: 150 g jogurtu naturalnego, jabłko Obiad: udko kurczaka z rożna bez skóry (150 g), jarzynka z 2 czubatych łyżek marchewki z groszkiem i łyżeczką oleju Kolacja: 2 jajka sadzone, na odrobinie oleju, 2 szklanki fasolki szparagowej Wtorek Śniadanie: napar z anyżku, szklanka maślanki, 3 suchary z 3 plasterkami szynki z indyka Drugie śniadanie: szklanka kefiru, grejpfrut Obiad: 200 g pieczonego w folii dorsza, 150 g gotowanych brokułów, pokrojona w kostkę papryka skropiona cytryną Kolacja: omlet z 2 jaj z 2 plasterkami sera żółtego, 4 liście sałaty z łyżką oliwy z oliwek Środa Śniadanie: herbata z malwy, szklanka kefiru, 2 kromki chleba razowego, jajko na twardo, pomidor Drugie śniadanie: 50 g serka homogenizowanego, 2 pomarańcze Obiad: 200 g pieczonej piersi indyka, buraczki gotowane bez zasmażki, doprawione cytryną Kolacja: 50 g serka wiejskiego light z 2 łyżkami szczypiorku i dużym pomidorem Czwartek Śniadanie: napar z pokrzywy, szklanka kefiru, 2 kromki chleba graham z 2 plasterkami sera żółtego Drugie śniadanie: 150 ml jogurtu naturalnego, gruszka Obiad: 150 g wątróbki drobiowej usmażonej z cebulą na odrobinie oleju, kiszony ogórek, pieczone jabłko Kolacja: 100 g upieczonej piersi kurczaka, kabaczek lub cukinia z rusztu Piątek Śniadanie: napar z łopianu, kawa z mlekiem 2 % tł.,2 kromki pumpernikla z 2 plasterkami szynki drobiowej Drugie śniadanie: 75 g serka wiejskiego z truskawkami Obiad: 150 g schabu wieprzowego pieczonego z 2 śliwkami, surówka z 2 porów i pomidora Kolacja: 150 g pieczonego pstrąga, surówka ze 100g kapusty kiszonej i jabłka Sobota Śniadanie: napar z pokrzywy, szklanka kefiru, 2 kromki chleba z 2 plasterkami sera białego chudego i 1/4 wędzonej makreli Drugie śniadanie: 50 g serka waniliowego homogenizowanego, 2 mandarynki i kiwi Obiad: 200 g pieczonej piersi kurczaka, 100 g słodkiej kapusty Kolacja: 2 parówki drobiowe, 2 cykorie z łyżeczką oliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA POSTEPÓW ODCHUDZANIA 111222 158cm.......S-70kg......T-64kg.....K-53-55kg......W- 6kg aisak26 166cm.......S-61kg......T-58kg.....K-49kg..........W- 3kg Coccinella 177cm......S-75kg.......T-66kg....K-62kg..........W- 9kg gunia113 160cm.......S-68kg…..T-62kg.....K-52kg..........W- 6kg treniewa 159cm.......S-66kg.....T- 59kg.....K- 55kg........W- 7kg LIDERKA ewapiano 164cm.......S-76kg.....T-66kg......K-55kg......W-10kg żelek 159cm......S-63kg.....T-63kg.......K-58kg........W-0kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj zrobiłam sobie doładowanie kalorii :) Było bardzo przyjemne, ale skończyło się bólem brzucha. :( Niemniej nie czuje sie juz taka oslabiona. Na dodatek zrobiłam sobie wakacje równiez od ćwiczeń :) Taki dzien dziecka. Odkrylam wczoraj, że pepsi light ma - uwaga - 0,22 kcal/100 ml. Sprawdzałam kilka razy, bo nie chciało mi sie wierzyć. Możemy więc wypić litrową butelkę i to dopiero 2 kcal. Musiałam sprawdzic na kalkulatorze, bo to niewiarygodne. Szkoda jedynie, że to takie niezdrowe świństwo. Ale czasami można zaszaleć bez wyrzutów sumienia. Treniewo, mnie ta dietka białkowa się bardzo podoba. Niemniej trzymam się mojej, bo im więcej czytam, tym mniej wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim, w kolejnym dniu odchudzania Oczywiście coccinella Cola light ma mało kalorii ale jak jest niezdrowa ,,,,,, :) ale oczywiście jak się ma wielką ochotę (a ja taką mam czasem ) na właśnie Cole to raz kozie śmierć ;) Ja zaczynam mieć problem z ciuchami. Wszystkie spodnie mam już za luźne, noszę pasek ale to i tak głupio wygląda gdy są na pupie obwisłe. Spódnice tak samo zsuwają mi się z d..... mogę je zdjąć nawet bez rozpinania zamka. Zostają mi tylko luźne sukienki.... których mam aż 2 w szafie. Chyba czas wybrać się na zakupy :) Dzisiaj waga rano pokazała 65,5 kg.... ciekawe.... a może miałam przywidzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewapiano - gratulacje! Ja na szczęście nie mam takich problemów, bo jeszcze niedawno byłam szczupła i zostały mi ciuchy z tamtego okresu. Powoli zaczynam w nie wchodzić. Faktycznie wybierz sie na zakupy jako nagroda za wyrzeczenia. Oczywiście nie kupuj za duzo, bo te rzeczy i tak niedługo będą za luźne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coccinella -> tak mam zamiar kupować tylko może ze 2 pary spodni rybaczek na taki upał, albo spodnie i z jedną spódnicę, choć nie wiem czy kupować spódnicę bo mam teściową krawcową i może mi moje pozwężać :) spodnie to już gorzej bo tracą trochę fason, a z resztą nie mam rybaczek oprócz jednej pary więc to będzie dobra wymówka na kupienie nowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! dzis kolejny dzien odchudzania, i znów gorąco;/ Żelku--> Treniewa ma racje z dieta zgodna z grupa krwi, moja mama zrzucila przy niej z 20 kilo i nie ma juz takich problemow z sercem..wiec moze sprobuj??? Aisak-->mam pomysł, moze tabelka bedzie ulozona wzgledem zgubionych kilogramów, bedize Nas to chyba mocniej motywowoac..jak nam sie uda skoczyc o jedno oczko wyzej, a co dopiero jak pokonamy Liderke.. Coccinella-->ja tez wczoraj wiecej zjadlam niz powinnam, o wiele za duzo, i tez przeplacilam to bolem brzucha, mam wrazenie ze do konca zycia na salatkach itd...bo nic innego juz nie trawie... Ewapiano--> ja tez mam ten problem, ale na szczescie mam mamusie, ktora jest krawcowa i to co mogla to mi zwezila, bo ja strasznie z brzucha zlecialam i takie cos dziwnego znaczy sie obwislego na pupie mi sie zrobilo...a i ostatnio kupilam sobie nawet dzinsy o jeden numer za male...trzeba do nich schudnac.. tak sama siebie motywuje.. udanego dnia wam zycze... Goska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie szczuplutkie...wróciłam dziś z Mazur... ehhh...cudna sprawa... tam warunki nie sprzyjały dietom dlatego też waga stoi, ale od dziś biorę się ostro do pracy nad brzuszkiem :):) pozdrawiam gorąco - było cudnie. Stęskniłam się zqa Wami... P.S. - to ile brzuszków dziś robimy ??:> :) P.S.2 bardz się cieszę, że nasz topic cieszy się tak dużym zainteresowaniem i że nie wygasł - spisałyście się :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże jak dziś gorąco już nie wyrabiam.... eee.... i do tego w pracy siedzę.... eee.... i jeszcze tyle roboty e......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Ewapiano Ty nie masz problemu tylko nagrodę i możesz bez wyrzutów sumienia kupić sobie nowe ciuszki. Szczere GRATULACJE Moja waga stoi Cześć Sandał opalona wróciłaś? Bez rzadnego kg+ to lepiej jak my bo my w domu i prawie na zerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam troszkę bardziej opolona, bardzo szczęśliwa, zmęczona opdróżą, ale wypoczęta pobytem... było cudnie...mam nowe pokłady sił do walki z tłuszczykiem... od jutra ostro zaczynam brać się za siebie!! :) Nie sądzłam że tu są taaaaaaaaak wielkkie upały...wykończyć się można...współczuję Wam, które musicie siedzieć w pracy... wytrzymajcie a potem napicie się zasłużonej...szklanki z wodą i kostkami lodu :)) pozdrawiam... P.S. zaczęłam czytać posty od mojego wyjazdu...sporo ich ale zaraz nadrobię wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis poszłam oddać krew. Lekarka troche kręciła nosem na moje odchudzanie, ale miałam dobre wyniki, więc mnie nie zdyskwalifikowali. Bardzo mnie zdziwił i jednocześnie ucieszył tak wysoki poziom hemoglobiny, bo troche obawiałam sie anemii. Ze spokojnym sumieniem zjadłam troche więcej obiadu i pół czekolady, bo mam sie dobrze odżywiać. :) Z ćwiczeń niestety nici. Dostałam zakaz, ale i tak sie źle czuję. Niestety, pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć :) Ale pół litra krwi mniej to pół kilograma mniej :) Plus zasługa w niebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey 111222 :) Chcialam to zrobic juz kilka dni temu ale nie mialam czasu, straszne urwanie glowy w pracy, mam tam taki fitness ze juz w domu cwiczyc nie musze. To dopiero 10 dni odchudzania a juz wczoraj jedna z kolezanek powiedziala ze dzinsy na mnie zaczynaja wisiec. Jestem z tego powodu cala w skowronkach. Ciesze sie tez ze juz nie jestem ostatnia w tabelce-hurrraaaaaa!!!! No dziewczynki, uwazajcie bo ja tu mam plan zeby was wszstkie przescignac ;) Pozdrawiam goraco. paaaaaa TABELA POSTEPÓW ODCHUDZANIA LIDERKA ewapiano 164cm.......S-76kg.....T-66kg......K-55kg......W-10kg Coccinella 177cm......S-75kg.....T-66kg.....K-62kg.......W- 9kg treniewa 159cm.......S-66kg.....T- 59kg.....K- 55kg........W- 7kg 111222 158cm.......S-70kg......T-64kg.....K-53-55kg......W- 6kg gunia113 160cm.......S-68kg…..T-62kg.....K-52kg..........W- 6kg aisak26 166cm.......S-61kg......T-58kg.....K-49kg..........W- 3kg żelek 159cm......S-63kg.....T-63kg.......K-58kg........W-0kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×