Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta Fantasia

Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Polecane posty

Brawo Aisiak26 oko koleżanki niezmiernie ważne i istotne. 3 kg za tobą to te, które najtrudniej zgubić bo trzeba się nauczyć nie podjadać. A jak tu nie podjadać jak wszystko tak ładnie pachnie lub wygląda. ALE MY JESTEŚMY SILNE My ćwiczymy swoją wolę. Ale teraz gdyby przyszła myśl na przerwanie to już wszystkiego szkoda. Wszystkim WAM zycze dobrej i spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coccinella czy ty jesteś honorowym krwiodawcą czy też krew była potrzebna do analizy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treniewo - oddałam krew potrzebującycm. To był mój pierwszy raz, dlatego byłam taka podemocjonowana wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś trochę chłodniej niż wczoraj - a wg synoptyków miał być najgorętszy dzień w tym tygodniu :) a u mnie jest pochmurno i trochę wietrznie... oby popadało trochę bo susza straszna.... A pro po zakupów to znowu nie zdążyłam, mój mąż się rozchorował i nie ma mnie kto zawieźć do sklepu samochodem, a autobusami to bym się człapała pół dnia, mieszkam na obrzeżach miasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny ponownie - już jestem po urlopie i nie powinnem znikać na tak długi czas jak ostatnio ( za co was serdecznie przepraszam)😍 Tak jak przypuszczałam po urlopie przybyło mi 2 kilo ale to nie tragedia - zaraz nadrobie!!! Ale cóż jeden kwiatek musiał opuścić stanowisko bojowe bo teraz jest 75 kilo:( Wiecie co? Stęskniłam się za Wami 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marto - jeden kwiatek to niewiele, ale z drugiej strony to zniechęcające. Przypuszczam, że nie obżerałaś się na urlopie i pewnie ruchu też było więcej. Tymczasem waga skoczyła. I co do końca życia mamy tak głodować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to jadłam więcej niż powinnam przy byciu na diecie - Kochane taka prawda jest że jak już się złapało nadwagę lub jak się ma do niej skłonności to przez całe życie trzeba się pilnować. A ja się przyznaję że pofolgowała sobie - niby obżarstwa nie było ale tu piwko tam bułeczki z masełkiem na śniadanie - po prostu. Wiadomo że raz na jakiś czas można sobie pozwoliś na małe co nie co ale nie przez całe 2 tygodnie jak ja - i taki efekt jest ze 2 kilo do góry(bo przed samym wyjazdem było 73 a teraz 75.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) U mniewreszcie waga w dół:):) - 2 kg:):):) Bardzo się ciesze.. musze poczytac posty od ostatniej wizyty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj...jakoś ostatnio jestem tak zalatana i mam tyle na głowie, że nie zwróciłam uwagi na dietę... Przez to mam wyrzuty sumienia...a jak widzię po Guni - jak się chce to można,.. tak więc biorę się za siebie teraz cvałkiem na serio...do września jeszcze 4 tygodnie...gdyby tak po 2 kilo na tydzień to bykloby super... a jest to chyba możliwe. Pozdrawiam gorąco...gratuluje straconych kg... to walczymy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Gunia:) Brawooooooooo-wielkie gratki. Cos tak czuje ze juz wkrotce wysuniesz sie na liderke w naszej tabelce :) Mam jakies takie przeczucie ze w tym tygodniu az tak duzo nie zrzuce jak w pierwszym. Pierwszy tydzien to byl chyba szok dla organizmu i dlatego moja waga poleciala az o 3 kg, ale teraz to mysle ze juz bedzie ciezej. Na razie sie nie waze, czekam na poniedzialkowe wazenie, bo wazenie na codzien nie ma sensu. Chcialabym zrzucic w tym tygodniu jeszcze ze 2kg, a jak bedzie 1kg to i tez dobrze. Malymi kroczkami do celu. Ps Kilka dni temu mialam rocznice slubu i bylam z mezem w restauracji. Nie chcialam zeby mu bylo przykro wiec zjadlam wszystko co zamowil. 3 potrawy plus deser czekoladowy z lodami, do tego 2 lampki wina. Jeszcze 2 tygodnie temu wszystko byloby w porzadku ale prawdopodobnie skurczyl mi sie zoladek i jak dostal nagle tyle jedzenia na raz to zwariowal. Jak juz latwo sie domyslic skonczylam reszte rocznicowej nocy w lazience wyjac z bolu. Tak zle nie czulam sie od lat. To na tyle, pozdrawiam was kochane goraco-paaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisak26 taka jest reakcja po dietkach na restauracyjne obfite jedzenie ale za kilka dni będzie wszystko OK! tylko dalej DIETKUJEMY Gunia tylko Cię podziwiać czy Ty dalej na kapuscianej zupce? i do tego ćwiczenia a może jeszcze coś. Pochwal się Może my też trochę szybciej schudniemy. Dzisiaj sobie pofolgowałam wypiłam piwko u koleżanki ale nie mam wyrzutów sumienia tylko wiem, że jutro musze o wiele wytrwalej skakać na skakance i robić brzuszki. Pozdrawiam Was bez Was byłoby trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja porzuciłam wszytskie te dietki które doprowadziły mnie do kompletnego wycieńczenia:( Czułam się już fatalnie na tych drastycznych dietkach mimo iż głodu nie odczuwałam.. A waga co?? stała w miejscu!! Tak więc postanowiłam że nieby przejde na 1000 kcal.. ale jak już chyba zauważyłyście ja i tak mimo że moge zjeść i tak staram się jak najmniej i zjadam może z 500. może to mało. ale za to ile mam teraz energii. moja tajemnica polega na tym że kupiłam sobie w biedronce płatki fit tropikalne:):) które są tańsze od nestle fitness a mają podobne działanie. Codziennie rano jem 3 -4 łyżki tych płatków z mlekiem lub jogurtem naturalnym czasem pokusze się też o jakieś owoce. To jest spora dawka energii i mój organizm w ciągu całego dnia funkcjonuje doskonale. nie mam uczucia głodu. a w dzień zjadam jakieś warzywka albo owoce czasem kawałek mięska. Ale żadnych makaronów słodyczy chleba(ostatnbi raz jadłam go 1 miesiąc temu) itp. Wczoraj pozwoliłam sobie na Big milka i rożka:P ale za to nic innegoi już nie zjadłam tylko płatki rano i lody:) a już miałam taka ochote i nie sposób było odmówić mojemu chłopakowi:) Ale mimo tego małego grzeszku kolejne 2 kg za mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandał a może tak razem po 2kg na tydzień to w mojej sytuacji byłby cud wagowy. Co proponujesz? RAZEM RAŹNIEJ Co Ty na to??????????? Marta a co Ty na dietkę. urlop wczasowanie się skończył i trzeba przystąpić do ciężkiej pracy wyrzeczeń. ZGADZASZ się Przypominam Ci, że jesteś autorką tego topiku i myślę, że mogę tak napisać, iż życzymy sobie byś chociaż raz była liderką. Gunia napisz nam co jadłaś przez ostatnie 2 dni. Może mnie też wreszcie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guniu jutro jadę po płatki do Biedronki. Zobaczymy czy na mnie podziałają. Na ile starcza Ci paczka. Ja też mam bardzo spowolnione trawienie. Patrząc na wszystkie dietki to i tak dzięki Twojemu bardzo pozytywnemu rezultatwi utworzymy swoją diete naprawdę DIETĘ CUD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płatki kupiłam w poniedziałek i jeszce ich troche w paczce jest nie wiem na ile mi jescze starczą może do środy, czwartku.. nie jstem w stanie określić.. Ale jedno jest pewne.. moja waga cały czas stała, ja się katowałam mój organizm wysiadał a ona nic. teraz jem te płatki i czuje się świetnie przez cały dzień mama dobry humor i wogóle jest oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pełna wiary w to że uda mi się schudnąć jeszce 8 kg do września... Mój facet już mi marudzi że jestem chuda i on nie wie po co to wszystko..:( ale ja mam gdzieś to co on mówi na ten temat..bo jakbym go słuchała to pewnie odchudzanie musiałabym zacząć od jakiś 100 kg bo on i dotego by mnie doprowadził:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunia ja w to wierzę ,że Ci się udaWszystki Wam dziewczyny zyczę co najmniej takich efektów. Może tak całe życie nie będziemy musiały bardzo liczyć kalorii ale na pewno jak się chce być szczupłym to kosztuje to WIELE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam dziewczyny ze wsparcie.. bo bez tego forum.. pewnei bym się załamała.. a tak jestem silna:) udało się zrzucić jedno 8 kg to i drugie dam rade:) jestem dokładnie w połowie:) mam 36 dni na to by osiągnąc swój cel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunia113 dobry humor to coś wspaniałego podczas dietkowania. To zawdzięczasz wszystko swojej silnej woli i pewnie jakieś lekkiej desperacji. Podobasz mi się z tą stałą konsekwencją. Ja też gdyby nie ten topic i NASZE DZIEWCZYNY to na pewno już bym tyła. Od jutra z płatkami zobaczymy. Wszystkim Wam życzę spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treniewo... myślę, że dziś zaczynamy walczyć... na początku, gdy zrzuciłam te 2,5 kg było już super, bo odzwyczaiłam się odf ciągłego jedzenia...na tym wyjeździe znowu musiałm regularnie jeść...ale jest ok... teraz trzeba znowu przyzwyczaić ogranizm do mniejszej ilości jedzonka. Może spróbujemy z tymi płatkami, jogurcikiem... wlodówce mam jakieś marchewki i jabłka.... myślę, że dziś jest cudny moment na początek końca naszego tłuszczyku. Tak więc zaraz biorę się do ćwiczeń... myślę, że 30 min na rowerku stacjonarnym...potem zestaw ćwiczeń na brzuszek i potem może znowu rowerek stacjonarny przed tv. No i woda, woda, woda... trzeba oczyścić organizm!! Dziewczyny... jak dobrze, że jesteście... samie wiecie najlepiej, że wsparcie w trudnych chwilach odchudzania jest bardzo ważne!! :) udanego dnia!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandał OK! ja na to przystaję. Teraz się spieszę i będę wieczorkiem ale nie byłabym sobą gdybym się z Wami nie podzieliła kolejnym \"znaleziskiem\" ELIKSIR MŁODOŚCI: do litra wody wsyp po łyżce: morszczynu, pokrzywy, kozieradki, mniszka lekarskiego, bzu czarnego i znamion kukurydzy, dodaj szczyptę korzenia lukrecji; zagotuj i trzymaj na małym ogniu 3 do 5 minut; przecedź wlewając do termosu; pij ciepłe do śniadania i obiadu. Pozdrawiam Wszystkie współ tworzące ten świetny zespół. Dziekuję, że tak chętnie odpowiadacie na moje pytania Do wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz wiem że wystarczy tylko chcieć:) kiedyś mówiłam nie potrafie nie moge.. teraz nie dopuszczeam do siebie nawet takich mysli. nie ciągnie mnie do chleba, amkaronów, słodyczy, i wszytskich tych okropnych kaloryznych rzeczy:) Wszystko idzie po mojej mysli jestem dziś znów pełna energii i jak zawsze samozaparcia. Życze Wam cudownego dietkowanie dizs:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wierze od 15 nikogo nie było:/ chyba mi się coś zablokowałao i nie pokazuje nowych postów:/ naprawde:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guniu... wszystkie po prostu siedzą z dala od komputera ćwicząc niemiłosiernie spalając tysiące kalorii :) ;p tak są tym zajętę, że nie mają czasu tu pisać...hihi... oj... jak narazie wcięłam małe jabłuszko i pół szklaneczki soku porzeczkowego... hmmm... to będzie na tyle :) pozdrawiam Cię gorąco... Powiedz mi tylko, czy widać wyraźnie u Ciebie \"na pierwszy rzut oka\" że straciłaś tyle kilo...bo różnie bywa u różnych osób ?? pa :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie Wspóodchdzajace się i Wspierające Dziewczyny Wczoraj zjadłam pomidorka, jedno jajko, jabłko i dużo piłam Efekt na wadze jest 0,2 kg. Poszukałam dzisiaj troszeczkę przed napisaniem do Was i : DIETKA 2468 1 dzień - 200kcal 2 dzień - 400kcal 3 dzień - 600kcal 4 dzień - 800kcal i tak do wymarzonej wagi podobno dobrze nakręca metabolizm, jak sadzicie, ile można schudnąć, ktoś stosował? Dla mnie osobiście zbyt drastyczna. Ale wierzę w efekty. To jest niemożliwe, żeby nie było. Ale co jeść cały dzień by było 200kcal? np. 1kg kiszonej kapusty, jabłko (1 dzień) Tuńczyk w sosie własnym + ogóreczki konserwowe to też 200 kcal Nie dojechałam do tej Biedronki a raczej pojechaliśmy w innym kierunku. Kiedy już wracałam ze swoją rodzinką a była godz 23 to sklepy pozamykane.Za to w poniedziałek rano sama podjadę. Dzisiaj zamiast płatków wezmę sobie otręby. Z pewnością mniej smaczne ale mi nie przeszkadza. Sandał jak u Ciebie? U mnie zdecydowanie chłodniej, jest czym oddychać. To lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandał-->powiem Ci tak, wszyscy mówią że schudłam i że bardzo widać:) Ale gdy patrze w lustro widze jeszcze dużo do zrobienia i moja figura wogóle mnie nie zachwyca:| nie wiem czemu... ale ważne że inni mi to mówią:) To jest dowód na to że cos tam się jednak zgubiło:) Treniewo--> Już też iwdziałąm ten sposób dietkowanie 2468 i powiem Ci że mam zamiar się do niego dostosować:) dla mnie to nic trudnego wa może akurat bedą efekty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey lasencje :) U mnie bez zmian, caly czas przyzwyczajam organizm tylko do 2 posilkow dziennie ( o 11stej przedpoludniem i 17stej). Pije wode hektolitrami i biore witaminki :) Przypominam o jutrzejszym wazeniu-im szybciej napiszecie o wynikach tym szybciej zamieszcze tabelke. Pozdrawiam was wszystkie goraco papaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×