Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Jak już wróce do szkoły to chyba od września będe stosowała diete orientalną:) Ryż, owoce, jarzyny i szczypta azjatyckiej filozofii. Dania białkowe (ryby, owoce morza, mięso, soja, jaja i chudy nabiał) powinny być jedzone codziennie, najlepiej koło południa, w połączeniu z jarzynami i soczystymi owocami (jabłka, kiwi, cytrusy, truskawki, maliny). Dania węglowodanowe (ryż, makaron, chleb i słodkie owoce - banany, suszone figi, rodzynki) należy również spożywać codziennie, ale wieczorem, nigdy razem z białkami. Trzecią grupą są produkty neutralne, które można jeść i z białkami, i z węglowodanami: jarzyny, oleje, masło, orzechy, grzyby, produkty pełnomleczne i przyprawy. Twórcy tej diety połączyli założenia amerykańskiego lekarza Haya z tradycyjną dalekowschodnią filozofią Yin-Yang. Yin i Yang obecne są w każdej żywej istocie i w każdej rzeczy (także w jedzeniu), a ideałem jest równowaga między nimi. Yang symbolizuje pierwiastek męski, słońce, lewą półkulę mózgową odpowiedzialną za myślenie logiczno-abstrakcyjne; Yang to odwaga, koncentracja, wytrzymałość. Yang potrzebujemy rano i w południe, abyśmy mieli siły do całodziennej pracy. Yin - pierwiastek żeński - to dusza, księżyc, spokój, prawa półkula mózgowa kierująca intuicją ,fantazją. Yin przydatny jest wieczorem, kiedy ciało i dusza łakną regenerującego siły odpoczynku. Dieta orientalna podobno już po kilku dniach daje efekty: waga spada, mija zmęczenie, ustępuje podatność na grypę i przeziębienie, przechodzą bóle głowy i zły nastrój. Stosuj±c dietę orientalną można schudnąć około 2-3 kg w ciągu tygodnia (im wyższy ciężar wyjściowy, tym większy spadek wagi) i wspaniale zregenerować siły - bez głodowania i bez liczenia kalorii. Podczas diety należy pić dziennie co najmniej 6 szklanek wody mineralnej, najlepiej niegazowanej. Do posiłków wolno popijać czerwone wytrawne wino oraz piwo w rozsądnych ilościach.

Temperatura na zewnątrz poszła znacząco do góry. Gunia interesująca ta dieta. Poszukamy przepisy do niej trochę można zmodyfikować i jest jak to piszą zdrowy sposób odżywiania się. Jak czytałam o diecie 2468 to wiedziałam, że dla Ciebie to pryszcz i jesteś w stanie ją przeżyć. Aisiak23 jutro się zważę na pewno i ułożysz tabelkę. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

Wszystkie dziewczyny poza zasięgiem netu, na pewno opalone albo co gorsze zapracowane. Dla informacji podaję: Oto co je Nicole Kidman zawsze we wtorek: - śniadanie * 1 jajko na twardo * pieczywo wasa 3 krmoki * sałatka warzywna - II śniadanie * szklanka mleka - obiad * ryba * surówka - podwieczorek * owoce (przeważnie jest to banan i arbuz) - kolacja * jogurt + jabłko

ehh dziewczynki,, nudne to lato..byle do 14 sierpnia :) wtedy wyjeżdżam do Szwecji na troche:) tak się na to ciesze.. przyda mi się dopoczynek . bo całe wakacje tylko dieta i dieta.. a przecież w maju matura i musze jakoś się zregenerowac bo czeka mnie bardzo cięzki rok szkolny:( A ja tam sie trzymacie:) U mnie dobrze zjałam moje płatki z mlekiem i pierś z kurczaka acha no i 3 jabłka :) a od jutra 2468:) albo kopenhaska ale jescze nie zdecydowałam:) w sumei to w zeszłym roku nie wytrzymałam na kopenhaskiej ale w tym roku jest we mnie tyle samozaparcia i kontroli nad zywieniem jak jescze nigdy:) Od. 28.06 nie miałam w ustach chleba i wogóle nie mam napadów głodu.. czasem jakieś stany zwątpienia ale ani razu jeszce nie powiedziałam sobie \"koniec tego ide cos zjeśc nic się przecież nie stanie od jednego...\":):) Pozdrawiam Was kobietki;):)

Ja od jutra przechodze na kopenhaską ale nie wiem czy wytrzymam, będę robiła co w mojej mocy. A ile wy dzięki niej schudłyście???? JA teraz ważę 73 kg przy wzroście 167cm ciekawe jakie będę efekty.

hej! dziś dzień wielkiego ważenia... Aisak- swoje wyniki wysle koło południa, nie mam swojej wagi muszę lecieć do siostry, żeby sie zważyc, z jednej strony to wstyd, ale mi to nie przeszkada, przynajmniej nie waze sie codziennie i co najwazneijsze nie mam obsesji.. a ja sie tak dawno nie odzywalam, bo mam straszny kociol w pracy, jak sie pracuje jako wolny strzeclec, to niestety takie sytacje moga wyniknac...i juz mis ie nie chce wlaczac kompa w weekend..pracuje zdalnie, w domku i musze sie ograniczac inaczej bym ciagle klikala niestety praca w domu nieise za soba niebezpieczenstwo tego, ze jest przy mnie zapelniona smakolykami lodowka itd, ale jestem twarda..dzis an sniadanko zjadlam jogurcik z platkami, potem tylko obiad kolo 15 a potem juz nic, gorzej jest jak musze pracowac w nocy- wtedy mam mala orkietre w brzuchu, no i mnostwo wody i jakos daje rade... Treniewo- niestety ja jestem nieopalona- moje wakacje byly na poczatku czerwca, kiedy jescze padalo, a teraz nie mam jak, moja cora nie moze wychodiz na slonce a ja spedzam z nia caly dzien w domu, tylko wczesnie rano z nia wychodze albo poznym popoludniem, strasze bieloscia.. jak widizice mimo niesprzyjajacych warunkow nadal dietkujemy i cwiczymy..czytalaam gdzies ze racjoanlny ubytek wagi to 1-2 kilo na tydizen- wtedy nie bedzie efektu jojo..a ja sie tego obawiam najbardziej... ale tzrymam swoja diete mżi od wrzesnia ide na aerobik...i codzienne cwiczenia, a w sobote musze sie pochwalic, przeplynelam 10 basenow bez odpoczynku, wiem ze to malo, ale jak dla mnie wyczyn nie z tej ziemi.. tzrymajcie sie pozdarwiam Goska ps juz sie nie moga doczekac tabelki!!!

U mnie, niestety, waga bez zmian. :( Trochę się pocieszam, że pod koniec cyklu zawsze gromadzi mi sie woda w organiźmie, więc za tydzień powinno być lepiej. Na dodatek jestem na siebie zła, bo w sobote wypiłam cały kartonik soku - 420 kcal. :( Mogłam zamiast tego coś zjeść :( Wczoraj zawzięłam sie i ćwiczyłam, ćwiczyam, ćwiczyłam. Jak juz sie przełamałam, to nawet jakoś poszło. Muszę pozbyć się tych okropnych boczków! Brzuch spada, a one nie chcą. Ale zawzięłam sie - albo one albo ja :) Gunia - podziwiam cie. 200 kcal? Chyba bym zdechła z głodu. A te platki to dobry pomysł, musze wybrac sie do biedronki. Wasze posty mnie mobilizuja, bo głupio by było, gdyby wszyscy chudli a ja nie.

Najważniejsza dzisiejsza wiadomość 0kg. Postaram się by za tydzień był efekt Gosiu ja mimo, że mam jeszcze urlop też nie jestem opalona. Mnie to nie przeszkadza Nie moge leżeć na słońcu, trochę mnie osmaga jak jestem w ogródku Generalnie zawsze znajomi mnie pytają gdzie się chowam. Ma to też swoje plusy. Mam mniej zmarszczek niż moje opalające się rówieśniczki To też zapłata za pewną niemoc. Coccinella sama widzisz, że z moim odejmowaniem kilogramów nie jest najlepiej. Gunia ma to szczęście, że jest w wieku przed maturą ma bardzo silną motywację i chyba nie gotuje całej rodzinie Musi być Ktoś taki by nas mobilizował bo inaczej byłoby nam bardziej trudno Jadę po płatki do Biedronki. Jeden karton soku to nic strasznego Postanowienie jest to dobrze Magdziaaaaaaa najlepiej na temat kopenhadzkiej odpowie Ci Gunia113 Ona ją przeżywała ale o ile pamietam miała problemy 111222 masz rację ze taki ubytek wagi jest najzdrowszy 10 basenów bez odpoczynku dziewczyno ale mi zaimponowałas Ja owszem sobie trochę poćwiczę ale takich wyczynów to po mnie nie można się spodziewać Będziesz miała co opowiadać córce, a może będziecie ze sobą rywalizować

Treniewo, pewnie jestem okropna, ale trochę pocieszyło mnie, że też nie schudłaś. Ale w przyszły poniedziałek to nadrobimy :)

a ja mam jeden kilo mniej...:) dacie rade, dziewczyny w przyszlym tygodniu!!!trzymam za was kciuki g.

treniewa, mam nadzieje, ze sie nie obraziłaś? Jakoś tak głupio mi sie napisało, ale byam zalamana brakiem moich starań...

Hej, nie było mnie przez weekend... jak zwykle zapracowany.... i zabiegany.... Teraz siedzę na urlopiku przez tydzień ale i tak mnie do roboty wezwali na chwilę... mam nadzieję że ostatni raz. Niestety ważenie dzisiaj.... i ..... 0 kg ubyło, waga jak zaklęta stoi a ja z głodu padam :/ Chyba trzeba zapodać sobie więcej ruchu. Dziś było go dosyć sporo... bieganie po urzędach i na zakupach ok. 2 h czyli 2 h na nogach i 1 h na spracerze z psem, to już coś. Waga dalej 66 kg. mam nadzieję że w tym tygodniu ruszy choć 1 kg w dół.

do Coccinelli roześmiałam się bardzo. Z takich powodów nigdy ..... po prostu zbyt wiele już jest w życiu za mną by coś takiego smuciło. Ja po prostu nie trzymam się tak żelaźnie jak Gucia tego co postanowię i dlatego ta waga raz 0,2 w górę lub o,3 w dół. Ale i tak nie jest źle. Myślę, że w przeciągu tego miesiąca osiągnę zamierzoną wagę. Gdyby tak się stał o byłby cud. I tak jest dobrze. Od jutra będę na płatkach i warzywkach. Zobaczymy. Moja przemiana materii zawsze była wolna a teraz jeszcze się spowolniła ze zrozumiałych względów .... dietkowych A jak tam nasza liderka Gucia?????????????????????????????? 111222 trzymaj tak dalej BRAWO Ewapiano my w trójkę ( ja coccinnella iTy) mamy 1kg mniej. PODPISUJEMY SIĘ POD TYM Razem będzie raźniej.

Witajcie moje kochane:) Ja dziś na diecie 200 kcal. Zjadłam do tej pory 1,5 pomidora, 2 malutkie ogóreczki , 1 łyzke jogurtu naturalnego i 2 łyzki kaszy jęczmiennej. mam nadzieje że to nie przekracza 200 kcal:) Treniewo czypisząc Gucia miałaż mnie na mysli?? bo juz sama nie wiem:P:P U mnie dobrze przez ostatnie 2 tygodnie waga nie drgnęła a w piątek pokazała 60 kg i do teraz się trzyma tak wiec w tym tygodniu z tabelki ubedzie w mojej rubryczce 2 kg:) jeszcze 8 kg i bede idealna:) wiem że mi się to uda bo to nic trudnego:) skoro jedo 8 kg juz zrzuciłam o i drugie też. Może już nie tak szybko ale przecież musze dać sobie troche czasu najważniejsze żebym trzymała się swoich postanowień:) Do wszytskich współodchudzaczek których waga w tym tygodniu stoi--> nie poddawać się!!! Mi waga stała przez 2 tygodnie!! ja się głodziłam i ćwiczyłam a ona nic!! wżne żeby się nie załamać i walczyć dalej:) Przeczytałam wcoraj w jednej z moich książeczek z sentencjami: \"Cierpliwość jest drzewem, które ma gorzkie korzenie, ale bardzo słodkie owoce\" Mysle że warto to zapamietać:) Można to odnieść do naszego odchudzania:P

LIDERKA ewapiano 164cm S-76kg T-66kg K-55kg W-10kg Coccinella 177cm S-75kg T-66kg K-62kg W-9kg gunia113 160cm S-68kg T-60kg K-52kg W-8kg treniewa 159cm S-66kg T-59kg K- 55kg W-7kg 111222 158cm S-70kg T-63kg K-53-55kg W-7kg aisak26 166cm S-61kg T-57kg K-49kg W-4kg żelek 159cm S-63kg T-63kg K-58kg W-0kg

Gunia113 przepraszam rzeczywiście nazwałam Cie inaczej. Wtedy bardzo się śpieszyłam. Aisak26 dziękuję za tabelkę. GRATULACJE DZIEWCZYNY Guniu113 rozumiem, że jesteś na diecie 2468? Sentencja wspaniała

Treniewa ---> :) Guniu, masz rację, ze trzeba się nie załamywać i liczyć, że w przyszły poniedziałek na wadze będzie mniej. A jak nie w przyszły to jeszcze w przyszły. :) Schudłam już tyle to te 4 kg też dam radę. Kupiłam sobie balsam ujędrniający z Eveline i prawie odmarzł mi tylek. Na opakowaniu było napisane, ze to znaczy, że działa. Mam nadzieję zobaczyć wkrótce boskie ciałko :)

Prosże proszę trzy pierwsze miejsca w tabelce pięknie zajęte z wynikami imponującymi 10kg, 9kg i 8kg, czyli Ewapiano, Coccinnella i Gunia113 to nasza silna czołówka i wszystko zdarzyc się może. Silna rywalizacja, moc sił ku dalszym rozgrywkom BRAWO Wasze wyniki cieszą i na pewno osoby, które mają wyniki skromniejsze dopinguje do wytężonego wysiłku. Drogie Dziewczyny wyobraźcie sobie, że macie mniej na sobie np 10kg wiaderko takiej żółto białej substancji, która nazywa się tłuszcz. WALCZYMY DALEJ Gunia proszę Cię abyś poprzedniego dnia pisała co zamierzasz zjeść następnego to ja będę z Tobą na tej diecie O ile wytrzymam ale nie będę musiała liczyć kalorii. Czy się zgadzasz

Dziękuję za piękny uśmiech? To dobry początek dnia. Coccinnella a w jakiej cenie ten balsam?

A to Dziewczyny znacie Na cellulit: 2 łyżeczki cynamonu, 2 rozpuszczalnej kawy, 1 oliwy z oliwek, 2 łyżeczki imbiru spirytusu- owinąć folią, nałożyć rajstopy i po 20 minutach zmyć. Natrzeć oliwką inna wersja Maseczka kawowa 2 łyeczki imbiru 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej 1-2 łyżeczki kakao 2łyż cynamonu dodać 2-3 ŁYŻECZKI SPIRYTUSU SalicylowegoI 2 ŁYŻECZKI OLIWY...Ja dodaję jeszcze troche balsamu do ciała ( najtańszego np. za 4.- z Rossmana) Powodzenia i zycze szybkich efektów

Treniewo - coś koło 12 zł. Eveline nie jest taka droga. Wydaje mi się, że każdy ma inna wersję maseczki kawowej. ja używam normalnej kawy i olejków, bez spirytusu. nawet kupiłam sobie specjalnie kawę za 2 zł. Śmierdzi, ze hej, ale maseczka jest skuteczna. :) Gunia - faktycznie pisz, co zjadlaś. Ja co prawda nie zamierzam stosowac tej diety, ale jestem ciekawa, co mozna wykombinowac w ramach 200 kcal. 10 litrow coli light ;)

http://www.eveline.com.pl/pl/pl_content.html Z serii 3 D ta pierwsza zielona tubka. Wczoraj bylam w drogerii i doszam do wniosku, że powinnam wykupić chyba połowę produktów, żeby jako tako wyglądać. :)

Wczoraj zjadłam tak: na śniadanie: pomidor ogórek kiszony malutka cabulka dymka łyżka jogurtu pieprz i sól do smaku:) zrobiłam z tego pyszną nisko kaloryczną sałatke:) potem zjadłam na obiad 2 łyżki kaszy jęczmiennej z ogórkeim i pólowa pomidora:) a na kolacje pól pomidora:) Mysle że nie przekroczyłam 200 kcal Dziś moge zjeść 400 kcal na sniadanie tak jak wczoraj wczoraj na obiad 3 łyzki kukurydzy z 2 łyżkami serka wiejskiego i pomidorem reszta to jescze nie wiem musz obliczyć ile zjadłam i zdecyduje:)

Witam Was moje Kochane!!! Dopiero dziś mam chwilkę na napisanie czegoś (bo po urlopie nawał obowiązków i pracy) Treniewa - dziękuję za wsparcie - dziękuję też że podtrzymujecie topic kiedy mnie nie ma!!! Gorące uściski dla wszyskich i gratyuluje wyników. Swoimi postępami dajecie mi siłę do dalszej walki z kilogramami i o piękną sylwetkę.

Dziś zanczący postęp, patrzę na wagę a tu 65,5 kg :) mam nadzieję że nie będzie znów 66 kg :( Chcę chudnąć!!! a nie tyć!! Ale się narobiłam dzisiaj w domu, sprzątanie to ciężka robota szczególnie po remoncie. Pocieszam się tym że przy sprzątaniu spalam kalorie :)

Guniu w życiu bym tak nie skomponowała tych produktów, a jedzenia jest sporo. Bardzo dziękuję. Ewapiano jakie ty będziesz miała piękne mieszkanie i odchudzanko idzie leopiej niz mi naprzykład. Z tego co napisałaś to już widzimy jaka to siła ruch. Za dużo dzisiaj nie zjedz i zobaczymy jaki bedzie efekt. Nawiasem mówiąc sprzątanie po remoncie to bardzo wyczerpująca praca i niewdzięczna. Cóż się nie robi by pieknie mieszkać GRATULACJE Marta do BOJU praca też z Ciebie wyciśnie, a jeżeli nie to chociaż nie będziesz jadła z braku czasu. To pozytyw obecnego stanu. Nadrobisz zaległości i będzie OK

Mam nadzieję, że znów wejdę na dobry tor:) Właśnie szukam klubu fitness w moim mieście. Muszę się koniecznie zapisać bo idę na studia instruktora sportowego:D Zobaczymy co z tego będzie. Mam nadzieję, że same dobre rzeczy:)

Marta gratuluję bardzo współczesny i wydaje mi się że na czasie kierunek studiów. To my poprosimy o wsparcie w sprawach ruchowych ale to za jakiś czas. Prosze o nas pamietaj Martusiu.

Oczywiście że będę pamiętać ale poczekajcie do października:) A potem to się dopiero zacznie:D

Heyka :) Oj w tym tygodniu schudlam tylko 1kg, organizm chyba juz sie powoli przyzwyczaja. Wciaz jednak mysle ze dopuki bede chudnac 1kg na 2 tygodnie to nie bede wprowadzala zadnych wspomagaczy. Na razie jeszcze nie cwicze, chociaz czesto spedzam caly dzien na nogach w pracy i splalam w ten sposob mnustwo kalorii, ale jezeli zobacze brak rezultatow w kg to bede musiala sie zmusic do dodatkowego wysilku. Schudlam juz 4 kg z czego jestem przeszczesliwa. Jak patrze w lustro to zaczynaja powoli wylaniac sie miesnie, mysle ze w ostatnich 3 latach przybylo mi mnustwo masy miesniowej i boje sie ze jeszcze ze 3 kg i nie bede mogla dalej chudnac. Treniewa-----nie ma za co :) Martusia----- czy ty masz ochote przylaczyc sie do tabelki z postepow odchudzania?????? ewapiano----- wielkie gratki za prowadzenie w tabelce :)))) guniu-----------gratki za najlepszy wynik w tym tygodniu (jako jedyna schudlas 2kg) Pozdrawiam was goraco i do boju dziewczyny!!!!! Nastepny poniedzialek juz tuz tuz.