Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziabnął skubany babcię

Bolerioza - ktoś z Was chorował ?

Polecane posty

Gość renata1
przeszłam wszystkie szpitale i kliniki z terenu krakowa, nikt mi nie pomógł, dopiero p.dr Werbowy.Mogę ją polecić z czystym sumieniem.Cena wizyty 100zł. leczenie ok.6 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renata1
i jeszcze to co pisze Anna klinika chorób zakaźnych w krakowie to pomyłka.Trzymają dodatnie wyniki w ręku WB na 9+ i twierdzą, że to nie jest do leczenia, porażka pozdrawiam wszystkich boreliozowiczów, życzę wytrwałości w walce z chorobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka 1
Renato 1 podaj jakiś adres meilowy lub tel. kontaktowy, bo nie mam do Ciebie a chciałym ci zadać parę pytań. Jak możesz to odpisz pozdrawoam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika81
Hej! Mam pytanie. Mojego tatę z półtora miesiąca temu ugryzł kleszcz. Usunął go a po jakimś tygodniu pojawił się rumień -mały wielkości paznokcia. Tata myślał, że to podrażnienie po ukaszeniu i to zlekceważył. Jednak rumień zaczął rosnąć. Teraz jest już wielkości dłoni i tata zaczął już leczenoie antybiotykiem. Prócz rumienia nie ma żadnych innych objawów. Czy to jest jeszcze początkowa faza choroby i można ją szybko wyleczyć? Kiedy staje się naprawdę niebezpiecznie? A jakrumień zniknie (mam taką nadzieję), to oznacza to, że już jest wyleczony? Po jakim czasie powinien taki rumień zniknąć? I co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa2
Dobrze,ze pokazal sie rumien. Gorzej by bylo gdyby zarazony kleszcz dal objawy za kilka czy kilkanascie lat. Wtedy rzadko kto zle samopoczucie kojarzy z kleszczem. Szybkie kilkutygodniowe przeleczenie antybiotykiem daje olbrzymia szanse na calkowite wyleczenie. Wiecej dowiesz sie na forum Borelioza na gazecie .pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solveig 91
Hej... Ostatnio dostałam wyniki badania krwi i wyszło mi, że mam Boleriozę. Jednak ostatni raz kleszcz ugryzł mnie 7 lat temu, na dodatek została mi po nim nóżka więc czerwona plama, która mi w tym miejscu wyskoczyła została całkowicie olana przez lekarza. Później na 90% nie miałam żadnego kleszcze, bo po tym zawsze dbałam o to, żeby nie odsłaniać ciała w lesie. Tak więc, czy to możliwe, że jetem na to chora od 7 lat? Często źle się czułam i wiele razy chodziłam do lekarza, ale zawsze dawali mi jakieś leki, które wcale nie pomagały, a bóle głowy, stawów, mieśni, bioder itp. stały się dla mnie rzeczą normalną. I ile tak leczenie może trwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety
Niestety często po latach człowiek może się dopiero dowiedzieć, że to ma. Leczenie jest długie, nawet bardzo , zależy od stopnia. Kilka miesięcy antybiotyków. A jakie miałaś badanie? Zwykłe igg, igm? Czy western blot? Te pierwsze nie są wiarygodne wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa2
Tak więc, czy to możliwe, że jetem na to chora od 7 lat? Mozliwe, jak najbardziej. Ciesz sie, ze w koncu ktos zlecil dobre badanie i wiesz co masz leczyc. Teraz poszukaj dobrego lekarza, ktory umie ta chorobe leczyc i bedzie dobrze. Wbij w google forum borelioza, wklei Ci sie link do forum na gazecie.pl, warto poczytac. Trzymaj sie. Mam pytanie, czy w miejscu, gdzie zostala ta nozka kleszcza mialas jakies zgrubienie, czy byla to tylko plama? Bolalo to, bylo tkliwe? Napisz jak mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Hej! 2 tygodnie temu,po raz pierwszy w życiu miałam kleszcze -6 sztuk, maciupeńkie niepozorne zarazy!, sama je wyjęłam w tym samym dniu.Małe strupki pozostały. Problem dotyczy 1 sztuki, tego pierwszego,który był na podudziu 3 dni, kiedy zauważyłam coś - jeszcze nie wiedziałam,że to kleszcz, udało się go wyjąć,był opity krwią, a z rany wyciekał płyn surowiczy.Udałam się na pogotowie, p.dr. psiknęła na rany, stwierdziła,że nie zakażone. Od kilku dni obserwuję wokół tej jednej rany rumień!!!, wybieram sięwięc na początek do rodzinnego.... I zobaczymy?... Odwiedziłam już forum gazeta- to co ludzie tam piszą , przeraża!!!!, uciekłam z tego forum. Mieszkam k.Krakowa, odpisałam maila,kt.podajecie, na wszelki wypadek. Gdzieś wyczytałam, że rumień=borelioza, załamka....nie chcę o tym myśleć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
dodam- podaje się zakrywać ciało....w lesie Miałam grube dżinsy, skarpety,podkoszulek,bluzę, kapelusz , nawet nie czułam,że coś na mnie wlazło!!, jeden był pod barkiem; tak małe punkty,że przy kąpieli nie zauważyłam/wielkości ziarenka maku,jasne- to może "nimfy", podobno roznoszą borelkę./, nic nie swędziało. Po wyjęciu , kleszcze położyłam na wacik, a te maszerują, włożyłam więc do pojemnika,żeby pokazać domownikom. Nie mogli uwierzyć, że takie maleństwo może zabić człowieka. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solveig 91
. A jakie miałaś badanie? Zwykłe igg, igm? Czy western blot? Nie znam sie na tym za bardzo, ale na wyniku mam Elisa IgG- ujemny, a na IgM 28,7 < czyli wynik wysoko dodatni. Mam pytanie, czy w miejscu, gdzie zostala ta nozka kleszcza mialas jakies zgrubienie, czy byla to tylko plama? Bolalo to, bylo tkliwe? Napisz jak mozesz. Zbyt dużo z tego nie pamiętam, bo byłam mała, ale wiem, że było to trochę większe niż burchel po ugryzieniu komara, no i zrobiło się czerwony. Kiedy tego dotykałam szczypało. Ehh... No to widać czeka mnie długie leczenie. Zostałąm skierowana i umówiona na wizytę w szpitalu Chorób Zakaźnych na Wolskiej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Właśnie wróciłam od lekarza, dostałam antybiotyk , mam brać30 dni, obserwować i do kontroli.Wcale mnie ta wizyta nie uspokoiła.Ale dobrze, że pojawił się rumień, bo to sygnał,że coś się rozwija i trzeba leczyć. Czy macie namiar, gdzie można zrobić badania w Krakowie? Dzięki za informacje. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
O, w przychodni było ogłoszenie o szczepionce p.boreriozie ,cena 55 zł, szkoda ,że wcześniej o tym nie wiedziałam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
sprostowanie nie ma szczepionki przeciwko boreriozie, jest p.zapaleniu opon mózgowo- rdzeniowych wywoływanych przez kleszcze/55 zł./ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa2
Masz to szczescie ,ze pokazal sie rumien i drugie szczescie,ze jestes z Krakowa. Tam jest dobry lekarz, na pierwszej stronie tego topiku jest podany email do niego. Skontaktuj sie z nia, jezdza tam ludzie z calej Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
czytałam na forum, że maile wracają, a innych namiarów nie mam, ale będę próbować dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Dzisiaj już coś wiem n/t boreliozy. Ranę po ukaszeniu należy przemyć wodą utlenioną, potem riwanolem. Kleszcze w ślinie mają znieczulenie, więc nie czuje się ukłucia. Lekarka powinna mi od razu zaaplikować antybiotyk. Widziała moje kleszcze i nic....teraz wiem, że mogłam je wysłać do Puław na badania, podobno są bardziej wiarygodne niż testy z krwi. Testy mogę zrobić 6 tyg. po odstawieniu antybiotyku i też wyniki nie są miarodajne. Równocześnie z ant. należy stosować dietę bezcukrową, candidię mam pewną, ale chociaż mam wiedzę n/t diety. Badania i leczenie są koszmarnie drogie, zwłaszcza że należy je powtarzać. Nie warto robić Elizy, natomiast lepiej wykonać WB. Biorę Unidox 30 dni, a potem zobaczymy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa2
NIe chcialam Cie draznic ,ale faktycznie jest taka mozliwosc zbadania kleszczy, czy sa zarazone borelioza. SAma jednego wysylalm do Pulaw, gdy ugryzl syna. Rada dla Wszystkich, po wyjeciu kleszcza, nalezy go wlozyc do sloiczka z wilgotna wata i wsadzic do lodowki. Potem jak najszybciej nalezy go wyslac do Pulaw. Najwazniejsze to nie zasuszyc kleszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
A możesz coś napisać n/t wyników tego badania,czy rzeczywiście można na ich podstawie rozpocząć badanie. Nie chcę korzystać z forum gazeta, dużo wątków i ludzie ci chorują od lat, posługują się terminami nauk.medycznymi, zupełnie są to sprawy mi niepotrzebne, a takich prostych informacji,gdzie zrobić badania,które? -brak. Znalazłam kilka informacji na innych stronach, ale niestety późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
korekta - rozpocząć leczenie/miało być/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solveig91
Mam do Was pytanie... Trochę się już w tym wszystkim pogubiłam... Tak więc, jeśli z testu IgM wyszedł mi wynik wysoki, to to znaczy, że mam boleriozę, czy nie jest to pewne w 100%? O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka30k
ja mam podejrzenie boleriozy ale sama prywatnie mam zrobic badanie ile kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Z tego, co wyczytałam test Eliza jest w 30% miarodajny i nie warto go robić WB jest lepszą metodą ok. 70%, a PCR najbardziej czuły. Znalazłam ceny dość wysokie np jedno badanie IgM koszt 140 pln w Krakowie, a trzeba wykonać dwa. Badania się powtarza i wyniki mogą się różnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Betka, w badaniu dopiero za 60-80 dni od ukąszenia wychodzą pozytywne wyniki+czyli borelioza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo13
Kleszcze i borelioza- dr n. med. Zbigniew Martyka. (10) . Jak dłużej żyć ....Po ukąszeniu kleszcza zakażonego krętkami borrelii może początkowo nie być żadnych objawów. Najczęściej jednak po kilku dniach (czasem dopiero po kilku tygodniach) w miejscu ukąszenia pojawia się tzw. rumień wędrujący – zaczerwienienie w formie plamistej czerwonej wysypki, często przybierającej kolisty kształt...... Zaczyna się ono powiększać ku obwodowi przekraczając zwykle 5 cm średnicy. W miarę rozprzestrzeniania, centrum blednie, przyjmując kolor naturalnej skóry a zaczerwieniona i lekko obrzmiała pozostaje obwódka. W ten sposób tworzy się swoisty pierścień. Niewykluczone jest także jednolite zabarwienie całego rumienia. Samo miejsce ukąszenia staje się zwykle stwardniałe, lekko obrzmiałe, niekiedy sinawo-niebieskie. Zmiana jest zwykle niebolesna i nieswędząca, gdy więc zlokalizowana jest na przykład na plecach, to może zostać przeoczona. Zanika po kilku tygodniach, nawet bez leczenia. Rumień wędrujący jest wyrazem zakażenia umiejscowionego we wczesnym stadium. Zakażenie uogólnione (również jest to stadium wczesne) pojawia się po kilku tygodniach. Następuje rozsiew bakterii do różnych narządów. Mogą pojawić się takie objawy jak: ponowne zmiany skórne (liczne, nie tylko w miejscu ukąszenia), bóle głowy, sztywność karku, gorączka, dreszcze, wędrujące bóle mięśni i stawów, osłabienie, złe samopoczucie. Rzadziej dochodzi do powiększenia węzłów chłonnych, wątroby, śledziony. Niekiedy pojawia się ból gardła, kaszel, dochodzić może do zapalenia spojówek. Objawy te samoistnie nasilają się i ustępują, mają zmienne nasilenie. Jeśli pacjent nie kojarzy ich z ugryzieniem kleszcza i nie zaobserwował rumienia wędrującego, to zwykle można szukać innych chorób, gdyż wszystkie te objawy mogą występować przy różnego rodzaju infekcjach. Znacznie bardziej niepokojącymi objawami jest podrażnienie (zapalenie) opon mózgowo-rdzeniowych, mózgu, nerwów czaszkowych, rdzenia kręgowego. Ze strony układu krążenia mogą występować objawy zaburzenia przewodzenia aż do całkowitego bloku, zapalenie mięśnia sercowego, jego niewydolność. Ponadto mogą wystąpić objawy ze strony narządu ruchu: bóle mięśni, stawów, ścięgien. Po kilku miesiącach większość z tych objawów może całkowicie ustąpić. Choroba wkracza w tzw. fazę utajenia. Z upływem czasu (miesiące lub lata) dochodzi do rozwoju stadium późnego (przewlekłego). Pojawiają się zapalenia stawów (powtarzające się rzuty choroby), dochodzić może do uszkodzenia chrząstek stawowych i nasad kości. Ze strony układu nerwowego pojawiają się zaburzenia funkcjonowania mózgu (zaburzenia nastroju, osłabienie pamięci, pogorszenie sprawności myślenia), nerwów obwodowych (zaburzenia czucia, mrowienia, porażenia). Późnym objawem skórnym jest zanikowe zapalenie skóry kończyn. Rozpoznanie choroby jest stosunkowo proste, jeśli zauważyliśmy w skórze kleszcza lub typowy rumień wędrujący. Gorzej jeśli w świadomości pacjenta żadnego kleszcza nie było. Nawet w takich przypadkach badanie krwi może wykazać obecność specyficznych przeciwciał przeciwko krętkowi borrelii, co sugeruje chorobę. Wielu pacjentów, podejrzewających u siebie boreliozę wykonuje prywatnie badania na obecność swoistych przeciwciał, by po uzyskaniu wyniku zgłosić się do specjalisty z prośbą o leczenie. Nie zawsze wykrycie przeciwciał świadczy o obecności choroby. Są różne metody badań. Najczęściej wykonywane jest badanie (metodą ELISA) przeciwciał w klasie IgG i IgM. Przeciwciała IgG pojawiają się po kontakcie z zakażonym kleszczem i utrzymują się latami. Np. po skutecznym leczeniu antybiotykiem pozostawać mogą na wysokim poziomie, co nie świadczy o trwającym zakażeniu. Przeciwciała IgM mają kilkumiesięczną żywotność i ich wysoki poziom świadczy najczęściej o aktywnym zakażeniu (czyli o chorobie). Są wszakże wyjątki, dlatego stosuje się (choć rzadziej) tzw. testy potwierdzenia. Generalną zasadą jest jednak ta, że poziom przeciwciał może być podwyższony w sposób niespecyficzny (tzn. nie być spowodowany chorobą) i dlatego niektórzy specjaliści zalecają leczenie tylko wtedy, kiedy oprócz podwyższonych poziomów przeciwciał obecne są objawy boreliozy. Gorzej jest, gdy pacjent ma dolegliwości, które mogą być spowodowane boreliozą, ale w rzeczywistości wynikają z obecności innych chorób, związanych z wiekiem: zaburzeń układu krążenia, zmian zwyrodnieniowych stawów itp. W takich sytuacjach niezwykle trudno zawyrokować, czy to borelioza, czy inna choroba, a może i jedno i drugie nakłada się na siebie, bo jest to możliwe. Leczenie boreliozy jest najbardziej skuteczne w początkowych etapach choroby. Zwykle wystarczy przez trzy tygodnie podawać doustnie antybiotyk. O wiele trudniej wyleczyć chorobę w fazie późnej, tym bardziej, że zdarzają się nawroty pomimo kilkumiesięcznego niekiedy leczenia. Na wszelki wypadek bądźcie Państwo czujni i sprawdzajcie (powtarzam to do znudzenia) swoją skórę po powrocie z wycieczek w lasach, zaroślach, łąkach. Źródło 28/2007 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka30krak
ja dostałam porażenie nerwu twarzowego byłam w szpitalu na początku mówili ze to od ugryzienia kleszcza ale tydzień tam byłam i nie zrobili badania(ja nie pamiętam zeby mnie ugryzł)dzis neurolog powiedziała ze jak chce to sobie moge zrobić,ale nie da mi skierowania -mam dylemat czy to badanie daje 100%pewność.i nie wiem czy jest sens robienia bo jak mnie ugtyzł dawno to nie wiem czy to wyjdzie?DZIĘKI ZE JESTEŚCIE!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×