Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1959

kocham młodszego i wstydzę się oznak starości

Polecane posty

Gość 1959

zabijam sama siebię i już nie mogę dłużej. CO MAM ROBIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
Oj jak ja cie dobrze rozumiem... Sama jestem świeżo po zwiazku z chłopakiem 8 lat młodszym. Ja mam 29 lat. Dobrze było tylko, gdy bylismy sami w domu. na ulicy czulam sie jak pudło, pomimo tego, ze chyba młodo wygladam - jestem szczupłą, młodzieżowo sie czuję itp. Choc znajomi mi mówili, ze róznicy nie widac większej, ja cięgle ja czułam is ie zadreczalam. nie umiałam sobie w takich okolicznosciach wyobrazić przszłosci tego związku no i ....koniec. Żałuję, ze nie urodziłam sie w latach 80- tych...:9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
A o ile on jest młodszy>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1959
o 14 lat młodszy, przystojny, wysoki, dziewczyny za nim piszczą. Ale ja nie znam nikogo z jego towarzystwa, nie chce mnie wprowadzić, to mnie bardzo dołuję, od 15 roku jesteśmy sami jak palec , ja nie mam znajomych, albo nie takich jak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
Coś Ci powiem , choc to moze byc bolesne. Sama to przeżyłam, wiec wiem. Powiem Ci, że w takim zwiazku kobieta zawsze bedzie sie do niczego czuła. Czy wsród jego, czy wsród Twoich znajomych zawsze bedziesz wygladac śmiesznie. Niestety, pokutuje u nas przeświadczenie, ze to jest śmieszne - starsza babka i młody chłopak. I zawsze bedziesz się czuła gorsza - każda laska w jego wieku, bedzie lepsza od Ciebie. Nie wierz w to, ze ciało dojrzałej kobiet wygra z ciałem młodej panny. Chodzi po prostu o spokój Twojego ducha. Przy takim faceciewiecej będzie bólu, niz przyjemnosci. Wiem to, bo sama przechodiząłm przez to. Mój był w wieku studentek - biegały za nim i koleżanki z liceum. Śliczny, zdolny ,młody. Ale wycierpiałam tyle, ze przeklinałam moment kiedy cos do neigo poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
Zresztą - sama piszesz, ze nie chce Cie wprowadzić do swojego towarzystwa!! Kobieto!!! To juz powinno być znakiem aby wiać gdzie pieprz rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
Sorry, ze tak cie ranie, ale lepiej szybko to przeciać i mieć spokój w duszy. mnie tez bolało - cholernie nadal boli, ale ten ból przecież kiedyś minie. A nie ma nic gorszego niz cierpieć z upokorzeia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1959
rozmawialiśmy na temat jego kumpli, zażartowałam, aby pokazał zdjęcie z internetu ( a propos mój były mąż 52 l wystawił w necie nagą fotkę jego obecnej kobiety 25l) że niby to jego dziewczyna.. A on - oni by mnie oskalpowali.... zapytałam a za co ? - nie chciał powiedzieć. A ja wiem, że się nią nie pochwalił JEZU co ja robię przecież mam dwa fakultety i nie jestem głupia, A chyba jestem........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egis
Ja bym na Twoim miejscu zastanowiła się nad przyszłością tego związku. Nie zrozum mnie źle, ale jeżeli przez cały czas masz czuć się gorsza, stresować się, to po prostu odejdź. Odzyskasz spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1959
racja, nie mam spokoju wewnętrznego i chyba zwariuję , idę spać w stresie i wstaję rano ze stresem . powinnam iść do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
Naprawdę, spróbuj odejsć. Ból minie, a ty ciesz sie zyciem - samej tez jest fajnie - możesz robić z swoja kasą, czasem...jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie sie i tak samo rozleci
skoro on cie nie chce swiatu pokazywac.Chyba ,ze ci to nie przeszkadza, ze spotykasz sie tylko bez swiadkow. Jemu tak jest wygodniej, ale to nie jest z jego strony prawdziwe uczucie, bo by go ludzie nie obchodzili. Rob co chcesz, zycie jest jedno, po prostu na nic nie licz i pamietaj,ze on moze w kazdej chwili odejsc, przygotuj sie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
Czy nie jest trochę tak, ze wasz zwiazek opiera sie na 1. seksie? 2. Twoich pieniędzach? 3. Twoim wykształceniu? 4. Twojej pozycji społecznej? Odpowiedz sobie szczerze. Bo jesli nie cce Cię pokazać znajomym, to jestem na 1000 % pewna, ze w grę wchodzi coś powyżej wymienionego...Niestety...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak ty
bylam w takim związku, odradzam, skończ to zanim sama sie wykończysz nerwowo albo wpadniesz w depresje układ z młodszym jest dobry na krótki czas wyłącznie dla seksu ale o angażowaniu sie uczuciowo nie ma mowy pozdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleze facetowi chodzi
o niezobowiazujacy sex ( dla niego bez stresu, bo sie czuje piekny i nie musi wysilac) ew o to,ze ktos go wyslucha,W sumie to samo mozna miec agencji,ale za forsę. No bo swinia, ze cie ukrywa, o uczuciu zatem nie ma mowy.Chyba nie naciaga cie napieniadze, to by juz bylo dno. Jesli tobie tez idzie tylko o sex, to trwaj w ukladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosz ka
1959 jestes? :( Bo się chyba załamałaś po tym, co tu przeczytałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
goszka a masz z nim ciagle kontakt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1959
co do wyliczenia możliwości dla których ze mną jest to wszystkie po kolei od góry do dołu. Wiem, że to żenada dla mnie, stara, a głupia. ale czasem jest nawet lepiej być oszukiwaną wykorzystywaną niż samotną Wiem..... ale co zrobić , nie potrafię tego przerwać. na forum poczytałam o różnych podobnych związkach i wiem, że to nie ma prawa bytu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj kogoś w twoim wieku skoro jestes zadbana i atrakcyjna. a jego kopnij w d****!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1959
mam przykre przeżycia z rówieśnikiem, prawie nie różniły się od tych teraz. Nie chcę być porównywana do 20 l kochanek 49 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak ty
naprawde Ci tego nie życze ale bedziesz strasznie cierpieć kiedy Cie zostawi z dnia na dzień, o wiele bardziej niż teraz jeżeli Ty to skończysz masz szanse zachować może miłe wspomnienia i coś jeszcze........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1959
postaram sie to zakończyć bo wszystko jasne tylko sama się oszukuję dzięki za pomoc i rady jestescie kochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malva 1960
wiem jak się czujesz. Nie jesteś soba po prostu. W atmosfezrze tej młodości zatraciłaś swoje ja . Mentalnie niczym się nie różnisz od młodych kobiet a nawet masz nad nimi przewagę ale niestety nasz czas minął i trzeba się z tym pogodzić. Jak najprędzej spróbuj uwalnić się od tego i wrócić do siebie. Znajdź kogoś młodszego ale niech różnica wieku będzie mniejsza. Powodzenia, zrób to dla siebie, zobaczysz kiedyś poczujesz się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
czasem lepiej byc oszukiwana niz samotna.Bo wkasciwie co zyskujesz, jesli odejdziesz? Honor? Nikt i tak sie o tym nie dowie i nie bedzie cie podziwial. A to,ze on moze odejsc- jestes chyba na toi tak przygotowana. Mysle, nie rob dramatycznych zerwan,bo tylko je odchorujesz. Dbaj o siebie irozgladaj sie na boki, zawsze nawet nie najlepszy kochas dobrze wplywa na samopoczucie, bedzie ci latwiej kogos znalezc, czujesz sie pewniejsza. A moze ci przejdzie po prostu?Jak go rzucisz bedac zakochana to pewnie bedziesz do konca zycia do niego tesknic. A tak to moze ci sam zbrzydnie. Staraj sie poznawac nowych ludzi , moze na kogos trafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie ucieka
podpisuje się pod powyższym postem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1958
Kochana, a może to Twoje postępowanie, ciągłe myślenie o objawach starzenia się, unikanie z tego powodu wspólnych wyjść, powoduje, że Twój partner odsuwa się od Ciebie? A może, skoro nie chcesz go zostawić, uwierz w siebie, w swoją atrakcyjność (NIEWĄTPLIWĄ), przewagę tak intelektualną, jak emocjonalną. Pamiętaj, że mężczyźni starzeją się szybciej (o dziwo!!!) i umierają prędzej, dlatego w niektórych poradnikach doradzają młodszych partnerów (tak, tak, tak), aby kobiety nie zostawały zbyt szybko wdowami. My, kobiety mamy teraz taki arsenał różnych środków, aby wyglądać młodo! Gdyby zmiana Twojego postępowania i wizerunku nie pomogła, to wówczas pomyśl o rozstaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym prędzej
To w ogóle nie ma sensu.Przezyłam to,Mój cudowny chłopak był o 15 lat młodszy .Piękny,szczupły ,wysoki,długowłosy.Kończył studia.Ja przechodziłam kryzys.To on zaczął o mnie zabiegać.Te zabiegi trwały 7 miesięcy,nie pozwoliłam sobie na seks,ale zwariowałam na jego punkcie.Najpierw czułam się dowartościowana,że mnie wybrał,że jest wpatrzony we mnie jak w obraz,że tyle dziewczyn patrzy na niego pożądliwym okiem,a on lata za mną.Przez cały czas robiłam w myślach takie właśnie zestawienia,gdzie to on był górą,a ja powinnam się cieszyć,że mnie wybrał. Nigdy taka nie byłam. Znałam swoją wartość i moc oddziaływania na innych,a tu w tym układzie zaczęłam popadać w kompleksy.Duuużo mnie kosztowało zerwanie tego układu.Zakochałam się.Niemniej to ja wycofałam się,bo byłam pewna,że wcześniej czy póżniej do tego dojdzie,a nie chciałam,żeby to on zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1959
ale mam mętlik w głowie, naprawdę nie wiem co dalej , wszyscy macie rację, jestem w cholernie trudnej sytuacji, mam tyle zastrzeżeń do niego, kocham, ale nie ślepą miłością. zdaję sobie ze wszystkiego sprawę i żal mi tego wszystkiego. On nie jest zły w porównaniu do mojego byłego jest cudownym człowiekiem, wycisza mnie, ale w nocy, albo jak jestem sama tysiące wątpliwości, miljony negatywnych uczuć mną targa SHOULD I GO, SHOULD I STAY ale myślę że to samo musi się rozwiązać, bowiem nie mam siły podjąć decyzji. Mam nadzieję że do tego czasu serce mi wytrzyma, bo z normalnego niskiego ciśnienia czasem , no często rośnie do 180x100 i serce mi pęka , cóż głupota nie jedno ma imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes dla
niego za stara. to nie przetrwa... jestes pod pięćdziesiątkę on ma nieco ponad 30- lat... nie wygrasz z ciałem jakiejś młodej jędrnej dupci.. moze i wygladasz dobrze.. ale na pewno kazdy widzi ze młoda juz nie jestes. Kobieto szanuj swój wiek i poszukaj kogoś przy kim nie bedziesz sie musiała wstydzic kazdej zmarszczki.. poszukaj faceta w wieku zblizonym do twojego bo jeszcze bardziej bedziesz cierpiała jak twój obecny cie rzuci i zobaczysz go z młodą laseczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goszka
Podpisuję sie pod powyzszym postem. Okrutny, ale sama prawda z niego bije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×