Feniks

no i jeszcze ostatnio poza kinem... teatr mnie pochłania... Czasem energia we mnie sięga dna... nie zawsze jest tak cudnie i wspaniale... Każdy ma swoje wzloty i upadki. A życie dorosłe jest piekielnie trudne... własnie sobie pomyślałam, że... mieszkanie musze opłacić, jazdy, jakąś kołdrę sobie kupić, bo tę którą mam jest za zimna... i coś tam jeszcze... A tu jeszcze święta... Nie wiem, bez sensu. Wypłatę dostałam kilka dni temu, a już ją w myślach wydaję. Tak jakbym jej nie dostała... Jedyna pozytywna myśl w tym poście to taka, że dziś przez chwilę myślałam, że wiosnę mamy :) Tak pięknie mamy.

Tarara i dokładnie tak jest z moimi znajomościami, to bardzo wartościowi ludzie :). Wiesz, z zajęć to się czasem można urwać. Si??;) Vesnna już jestem :) Byłam na piwku, a w sumie na dwóch i niestety musiałam zmykać, bo jutro znowu pobudka o 4 rano. I spotkałam w knajpie znowu masę znajomych:) A teraz zmykam do wanny i zaraz jestem ;). Bo mam tu jeszcze co nie co do opowiedzenia ;)

Agucha--> w takim razie czekamy i zamieniamy sie w słuch :D Ja tez moze w tym czasie mykne do wanny...

Tarara--> domyslam sie ze samodzielne zycie nie jest sielanką gdy przychodzi oddac ciezko zarobione pieniadze na rachunki badz czynsz...kazdego z nas to czeka. Z drugiej strony zazdrosze Ci tej wolnosci, decydowania za wszytko i robienia tego na co masz w danej chwili ochote...chocby chodzenia na golasa :D Bo chyba oprocz chlopaka lokatorow nie macie co ?

Hę, jakoś dziwnie się teraz czuję w \"mojej\" knajpie. Co drugi człowiek to znajomy, a z każdym kilka zdań i tak na prawdę nie pogadałam z fumfelą, z którą miałam. Moje serducho nadal w stanie zawieszenia. Nie odpisuję, ale meczy mnie to...:O Mój znajomy/przyjaciel, ten z którym jutro się spotykam, rozstał się z Panią:(. Jak tylko o tym się dowiedziałam, zgasłam :(. Jest mi tak strasznie przykro... Myślałam, że w końcu On będzie szczęśliwy. A tu klops :(

Aga - tak to jest, że myślimy sobie, że ktoś jest szczęsliwy, często tę parę stawiamy sobie za powiedzmy wzór, a potem się okazuje, że się rozstają... Tak, moja najlepsza kolezanka kilka tygodni temu zerwała z chłopakiem. Stwierdzili, że czego innego oczekują od życia... Nie sądziłam, że tak to się skonczy... Masz rację, nie na wszystko trzeba iść. Spoko, ja jadę do W-wy niewiele ponad 2 godz:) Możliwe, że w którys weekend dam znać. Byłoby fajnie. Vesnna - wiesz, od 19 roku życia mieszkam poza domem. najpierw akademik, potem mieszkanie. Bywa rożnie. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jak zawsze. Jest ta wolność, samodzielność i odpowiedzialność. Tego się nauczyłam wszystkiego jak byłam skazana sama na siebie w nowym dużym mieście... Ale trudne chwile też są. Pociesza jednak fakt, że we dwoje jest raźniej. Mimo wszystko ;) A lokatorów nie mamy - może poza pająkami itd. I papugami :D

Aaaa, i już teraz życzę Wam miłego weekendu. Słonka. Uśmiechu ;) Jutro jadę znów do Ł. Przyjechałam do domu dosłownie na kilka chwil :O Dobrej nocy

Tarara a dzięki komu lubisz Wawę?? I co z R. jak dostaniesz tutaj pracę?? Widzisz, wiedziałam, że mają jakieś tam problemy, pomagałam zrozumieć to i owo mu, ale myślałam też, że może to już to. I klops :O A pewnie, że fajnie :D:D:D Zmykam robić kanapki i do łóżka. Dobranoc :) i owocnego weekendu :)

poranna kawka i pociąg. Miłego dnia :)

Agucha--> o matko o jakich Ty godzinach wstajesz ! :D Mnie by musieli chyba doniesc na dworzec... Wlasnie pije kawke a zaraz do miasta. Kolezanka chciala sobie jakies kolczyki wybrac i trzeba doradzic ;) Interujecie sie sportem? Nasze siatkarki dzis znow wygrały :D Szczerze to jakos dwa dni temu sie dowiedzialm ze jakies mistrzostwa będą :P No i aby nie wyjsc na totalną ignorantke do sportu od dwoch dni sie ciesze ze im dobrze idzie... Mama wlasnie zaaplikowała troche brise do pokoju zeby ladnie pachnialo ...rewelacyjny zapach!!! O nazwie \" świeze letnie pranie\" hihi Powaznie tak pachnie ! ehh az sie wiosna przypomnina...

Vesnna - nie wiem, czy siatkarki, ale wiem, że nasi siatkarze:) Mężczyźni:)! Tak, ja nie tyle co oglądam, ile słucham :) Dziś wygraliśmy z Bułgarią i już mamy brąz :D A jutro chyba mecz z Brazylią o złoto :) Po raz pierwszy od 32 lat polska drużyna jest taka wspaniała!:) Aga - miłego weekendu w stolicy :)

Wiesz Aga - to, że on tutaj ma pracę, którą lubi itd. to nie znaczy, że ja mam tkwić w czymś, za czym akurat tutaj za bardzo nie przepadam... Nie wiem co będzie...Zawsze można się spotykać w weekendy. Trudno. nikt nie mówił, że życie jest proste i bez komplikacji. niestety.

Tarara--> Ooooo :D Moglam sie w ogole juz na ten temat nie odzywac hihi :D Nie wiem jak ja rozumiałm ze to o kobiety chodzi....ale numer ze mnie. Tylko nie mowicie nikomu hihi :D bo będzie wstyd....

Świetny dzień :D:D:D Idę spać, bo padam na nos ;). Dobranoc :D

Łee rety--> co się dzieje?

Agus--> czekamy na relacje ;)

Jestem, jestem. Trochę się pochorwałam, jakiś wirus mnie dopadł :o Z resztą nie tylko wirius, bo wpadłam w jakiś melancholijny nastrój. Niedługo święta, a ja znowu sama i ta samotność zaczyna mnie już powoli męczyć. Wczoraj tak sobie wspominałam jak to było kiedyś, a teraz :( Chciałam dzisiaj jechać do kina ale ehh... Brakuje męskiego towarzystwa, są przyjaciele ale, no właśnie, same wiecie jak to jest :o Chyba znowu mam jakieś chwile kiedy się rozklejam, muszę postawić się do pionu, bo będzie źle. Tararara - fajnie, że tak odważnie patrzysz na życie i nie boisz się zaryzykować, a co do wydawania wypłaty w myślach to wiem coś o tym, no i niestety mojej już dawno nie ma :o Aguś- mam nadzieję, że spotkanie będzie bardzo miłe ;) Vesnna - to dobrze, że sprawdzone, bo ja wiele czasu zmarnowałam właśnie na takie bezsensowne rozmowy, nie wiem w ogóle po co tak skrzętnie ukrywają to w ogłoszeniach, przecież to jest po prostu brak szacunku dla ludzi szukających pracy. I trzymam mocno kciuki żeby się udało ;)

Łee rety--> przytulam. Dobrze znam ten nastroj przedswiąteczny, kiedy to singlom najbardziej doskwiera brak drugiej polowki...Nie my jedne pewnie tak odczuwamy...

Łee rety--> a czemu przyjaciolki nie zabierzesz do kina ? Fakt to nie meczyzna ale jednak bliska duszyczka, ktora zapewne nie pozwoli na smutki :) Ja dzis caly dzien przesiedzialm w domu ...baaa w pokoju :) Wychodziłam tylko po jedzienie ...słucham sobie muzyki, czytam , grzebie w internecie. Tarara pewnie jak zoabczy jak spedzam dzien to sie za głowe złapie hihi... Zaraz lece na nianie ... PS. Szkoda ze naszym sie nie udało ....

Z Przyjaciółką też chętnie, tylko chciałabym poczuć znowu silne, męskie ramię obok siebie. Buszując dzisiaj po kafe znalazłam http://www.dykban.com.pl/klipyweselne/skrpoznan2006.htm fajnie sobie popatrzeć na szczęśliwych ludzi ;)

już jestem i zaraz podrzucę mail ;) Vesnna no niestety, pociąg mam o 6.05 więc jeszcze prysznic, kawka i w drogę :). Można się przyzwyczaić :) Sport owszem, ale zdecydowanie wolę w nim uczestniczyć niż oglądać. Ja dokładnie mam tak samo :) Tarara świetnie podejście :D I absolutnie się z Tobą zgadzam :) łe rety było ;) dokładnie, przyjaciółka to nie to samo. ja już się zaczynam bać świąt, bo i tak ich nie cierpię, a odkąd jestem sama to mam alergię, wrrr :O. I jest jedyny moment kiedy irytują mnie uśmiechnięci ludzie :(. Ale miałam smaka na pieczarki i nawet udało mi się je usmażyć :P. Zdolna jestem, nie ma co. Buhahaha :D

To niecierpliwie czekam na mejla ;) I w międzyczasie uciekam się wykąpać.

łee retyy-> no ładnie nie dosyc ze masz kiepski nastroj to Ty jeszcze sluby oglądasz :D Lubisz sie chyba dobijac na całego ...tez tak mam :) Agucha--> Zaraz zabieram sie do odpisywania :D

A wiecie co, znowu jest we mnie ten wewnętrzny spokój. Jupiiiiiiiiiii :D:D:D

dzisiaj jak wracałam pociąiem to siedział przy mnie taki młodziutki Pan, ale pachniał... miodzio, rozpływałam się... :D i gdyby nie fakt, że miał nie więcej niż 20 latek to normalnie chyba bym go zaczęła podrywać:P. wiecie co, paranoje, co mi się w tej głowie ostatnio rodzi, hihi :P

Agucha--> To pewnie hormony :P I co zamierzasz z nimi począć?

oj, chciałabym wiedzieć co zrobić...

Agucha--> dzien dobry ;) Dzis masz wolne pewnie...jakie plany na dzien ?

puk puk