czy mu o tym powiedziec... czy lepiej milczec...

Jasne, że masz prawo bluźnić, ba nawet więcej możesz się swym chamstwem szczyścić co robisz w bardzo pretensjonalny sposób. Nie zabronie Ci, nie mogę.Zwracam Ci tylko uwagę na Twoją postawę, co możesz mieć w poważaniu, ale ja i tak będę dyskryminować prostactwo i wulgarność, takie mam prawo:) Widzisz myśląc Twoim tokiem rozumowania to w założonym przez Ciebie topicu mogłabym trzasnąć osąd, że jesteś zwykłą dziwką bo piperzyć się umiesz, a o zabezpieczniu nie jesteś w stanie spamiętać...Przykre co? Każdemu zdarzają się pomyłki jednym większe innym mniejsze.Masz wąski umysł, żeby to pojąć...Tak samo nie jesteś w stanie stolerować innej postawy, ale cóż... Jeśli rajcuje Cię słowo "kurwa" i dostosowujesz je do każdej sytuacji to proszę...Ja bym się jednak z Twoim zdaniem w żadnym aspekcie życia nie liczyła i autorce radzę podobnie:) Autorko daj co u Ciebie?

banialuka---masz u mnie piwo wielkości jaką sobie wybierzesz

ja zagrałabym fer nie muszę mówic o zdradzie ale zrywam znajomość z kimś kogo zraniłam nie mówiąc mu dlaczego. Myślę ze jest to rozwiązanie. Obrazanie dziewczyny niczego nie daje nikt nie moze byc pewny nawet samego siebie. Jesli nie zdradzisz Ty to wczesniej czy pozniej i tak o zdradę się otrzesz bo zdradzi Cię on. Wtedy to bedzie ból.

okey wiesz co to znaczy kurwa? To taki ktos kto sie puścił z kimś innym niż jego własny partner. Jak juz pisałam nie zgrywaj wielkiej filantropki, bo to nie jest dyskusja o homoseksualiźmie, czy innych kontrowersyjnych rzeczach....zdradziła i jest kurwą, oceń raczej jej postawę niz moją, bo ja uważam, że moja jest jak najbardziej poprawna....a jeśli szukasz mozliwości prowadzenia filozoficznych dysput to chyba zły temat sobie wybrałaś...kurwa to kurwa i mam nadzieje, że poniesie konsekwencje swojej zdrady i że to właśnie ona będzie cierpiała. Kurwica mnie strzela jak znajdzie się jakaś "wyrozumiała" która broni takiego łacha, co się puszcza, bo ktoś tam ją "zaczarował " ognista-> hiehie ;) poproszę cały antałek

barbinko to też ja :)

ognistaaa i joannaz to ja- zarejestrowalam sie :D Macie laski obie po 10 antałków na głowę :D Pozdrawiam

Hehe, od kultury osobistej do filozofii daleko droga;) Widać w prostym duchu was wychowano..Bywa;) Życzę miłego kłółka wzajemnej adoracji, a na marginesie proponuje sprawdzenie pojęcia którym tak szafujecie w słowniku wulgaryzmów polskich bo definicja wasza jest lekko naciągana:) Przemyślenia to nie jest chyba mocna strona tej "elity" no cóż...Fajnie nie mieć w życiu wątpliwości i widzieć tylko dwa kolory:) Dzięki za uświadomienie, bueheheh:)

Ah jeszcze wysilę na niwyszukaną ironie (proszę poprawnej składni polskiej nie szufladkać i nie podciągać pod wywody filozoficzne i filantropie;) ) że współczuje waszym facetom, tak oddanych, a przy okazji tak prymitywnych i wulgarnych kobiet, które są w stanie się znizyć do zera, by na marnym forum obrazać nieznaną osobę. Trafili na perły kultury osobistej, dobrego wychowania i dobrego smaku:) Pozadrościć, hehe. Zamiast piwka proponuje neospazmine, albo napar z melisy, obniży wam ciśnienie, za nim "kuriwca" zabije..:D

OKAY- mowisz masz jak juz tak bardzo chcesz. Definicje kurwienia sie wg PWN-u: kurwić się ndk VIa, ~wię się, ~wisz się, kurw się, ~wił się 1. wulg. «o kobiecie: uprawiać rozpustę; łajdaczyć się» 2. wulg. «zachowywać się w najwyższym stopniu niemoralnie, podle» Czy jej zdrada nie byla podla? Czy bylo to moralne? Czy Ona tym samym sie nie łajdaczyła???? No comment

Poprawka: OKEY miało być, poprostu ciśnienie mi skoczylo jak czytam te banialuki

A za kogo się uważasz, żeby publicznie opluwac inną osobę? Masz swoje zdanie, zachowaj dla siebie jeśli nie chcesz doradzić. Puszcza się, łajdaczy? Popełniła błąd.Jej sumienie jest sędzią, a życie wymierzy karę.Wam chyba ego rośnie przy takim bełkocie... Widać taka potrzeba...Jeszcze macie życie przed sobą, może zbłądzicie? I co? Chyba, ze taka opcja nie wchodzi w grę bo w horoskopie przewidują sielanke...Mnie nie chodzi o Wasz poglądy, ale osposób w jaki je wyrażacie i tu jest taka chyba niewidzialna różnica...

Idz do spowiedzi i wyrzuć to z siebie....Nikomu nie ublliżam,Ty cały czas piszesz że nie znamy definicji kurwienia i kurwy.Wiec masz cytat z PWN-u....Bez odpowiedzi bo to chore i żałosne

:) Śmieszne :) naprawdę...Was szlag trafia a ja się uśmiecham:) Głupota jest rozbrajająca...eh. Groch o ścianę.Miłego wspierania się w swoich wywodach życzę:)

Buhahahahahahahahahahahahahaha

ja bym nie powiedziala,nie mow,dobrze Ci radzę,i nie słuchaj tych wrednych idiotek

jesli juz tak o moralnosci prawicie to powiem krótko sam sex przed slubem jest niemoralny a moim zdaniem zadna to zdrada skoro zadnej przysięgi sobie nie składali. Dziewczyna ma prawo do wyboru z kim i gdzie tyle ze powinna pomyslec o konsekwencjach. I nie o zdradzie chciała z wami rozmawiac ale o własnym problemie

mam prawo sie wypowiadać i nie zamierzam milczeć, jak widzę, że kurwa staje się obiektem nad którym sie uzalasz, ona sobie spieprzyła zycie, ona za to zapłaci...ja wyrażaam swoje zdanie własnie w ten sposób i mi tego nie zabronisz...najchetniej to Ty bys chyba jej pomnik postawiła

No widze ze przeniosłaś agresję na inny obiekt? hmmm okey olała cię i chyba miala rację. Poprostu nie warto zniżać się do Twojego poziomu.

okey -> sama jestes śmieszna, to nie było "zbłądzenie", ona po prostu nie ma sumienia, bo gdyby je miała, to by wiedziała, że musi powiedziec o tym swojemu facetowi i nie zakładałaby topiku z pytaniem czy ma to zrobic.... dla mnie zdrada jest czymś najgorszym na świecie, podłością, której nigdy bym nie przebaczyła, bo takich rzeczy wybaczać nie można, nawet w imię miłości....bo to jest pogwałcenie szacunku dla samego siebie i miłości do samego siebie. Poczytaj sobie w słowniku co to jest filantropia, bo na razie twoja ignorancji lsni i błyszczy

Kurwa, to przechodzi ludzkie pojęcie, facet powinien się dowiedzieć i tak Ci wpierdolić a potem nasrać na Ciebie i spieprzać jak najdalej...Wybacz że Ci wrzucam ale jesteś taką naiwną pustoliną co nie umie trzymać nóg razem że chyba sobie żygnę. Powiem ci tak jestem pewien że to dziecko tego kolesia co się z nim puściłaś i teraz będzie tak że nie będziesz z żadnym z nich, tylko paniusią z ślicznym dzieciątkiem... Reszta jest milczeniem ... P.S. A wogóle to ci gratuluję jak sprawa nabierze rozgłosu - wtedy już wszyscy będą Cię mieli za flaka i dziurawca, łącznie z rodziną i znajomymi... No to kończe tym optymistycznym akcentem. Bez Poważania Zły

studi 31...to było do okey, bo autorka postu się zmyła, a jej sposób myślenia przejęła okey...to nie jest agresja, to jest własnie wyrażenie najwyższego stopnia pogardy dla zdrady i nazywanie rzeczy po imieniu.

podpisuje sie pod kazdym twoim postem

popieram w 100 % :) powinien jej wpieprzyć powinien

to było do postu zły_jak_nie_wiem_co

do zly jak nie wiem co... Masz w 100% racje, na miejscu faceta tez bym jej wpierdolila az by krew pryskala....Podpisuje sie pod kazdym twoim slowem, lepiej tego sama ujac nie moglam Pozdrawiam

zamknijcie sie pustaki

Hehehe:) Bawisz mnie dziewczyno, oj bawisz.I niczym papużka łapiesz sie moich chwytów;) Słownik...moralność...i wciąż ta filantropia? Co ma do kulturalnej wypowiedzi? Buehehe. Mów, pisz, kompromituj się dalej...Niech najlepiej Twój facet to przeczyta to doceni jaką ma bystrą i elokwentną pannę u boku.Pęknie z dumy:) Napisałam gdzieś, że ją tłumacze? Z podniecenia nie czytasz zdań ze zrozumienien...To nawet nie polemika.Wy musicie mieć pole do popisu i teraz jestem nim ja? Rozmumiem, ze w waszym otoczeniu nie ma ludzi o innych poglądach? Musicie miec małe grono znajomych:) Hehe, plujcie i obrażajnie mnie:) Proszę bardzo, do mnie to jednak nie trafia pod taką postacią bo ublizać jeśli już się chce to trzeba robić inteligentnie, a wam jeszcze do wyżyn erudycji daleko...

okey masz racje ,i nie kłoc sie z ta tępa istotą

jak papuzka to Ty jesteś, mogę się założyć, że nie masz lepszych zasad moralnych niż autorka tego topiku. Zdradę trzeba tępić, a zdradzających wysłać na Księżyc, może wtedy byłoby mniej cierpienia