przepuklina jądra miażdzystego

witam!a ja dzis w panice:przedwczoraj usiadłam na niestabilnym krześle komputerowym,oparłam się...-i przewróciłam sie wraz z fotelem do tyłu.nic nie zabolało,wczoraj też nic,dzisiaj tez w sumie nie boli nic,tylko delikatnie czuję stopę,raczej mniej ją czuję,ale chodzę,nie kuleję.Zreszta takie czucie po zabiegu miewam zawsze na zmiane pogody -a dzis akurat brzydka pogoda u nas jest.I pewnie nie zwracałabym uwagę na tę dolegliwość,gdyby nie ten upadek.Boję się ,czy nie narozrabiałam.Już panikuję.A z drógiej strony-skoro nie zabolało tuż po upadku-to moze nic się nie stało?uuuufffffff(jestem 3 mies .po operacji).

Jej, ale słaba kondycja,. Poszedłem na kamienistą ścieżkę i niestety, noga potrafila leko opadać, coś nie tak czy to kwestia czasu? Gaiga, uważaj na siebie.

miałam operowany odcinek lędźwiowy, L5-S1, wiem, wszyscy mówią że nie siadać przez 1- 2 msc, ale moj doktor powiedział że nie widzi przeciwwskazań. A ja mu wierzę, chociażby dlatego że jest to naprawdę wygodna dla mnie pozycja. Nie siadam notorycznie. Mimo wszystko staram sie nie przesadzać, ograniczam się do siadania na toalecie i przy posiłku.jednak w końcu będę znowu siedzieć po kilka godz w pracy, także to u mnie nieuniknione.

Pozdrawiam Ja w kwestii siadania: mam mieć operację kręgosłupa (odcinek szyjny). Mam nadzieję, że w moim przypadku będę mogła siedzieć, chodzić itp. (no, może bez aktywnego kiwania głową na boki...). Czy ktoś wie, od której "strony" człowieka kroją w takim przypadku? Była ze mną na rezonansie kobitka i chwaliła się wszystkim blizną pooperacyjną "z przodu". Trochę mnie to dziwi - dlaczego nie z tyłu? Myślę, że po 3-4 tygodniach będę mogła wrócić do pracy.

witam! --->>>mieszkam na 1 piętrze--->>>ty też uważaj!oprocz słabej nogi-boli cie coś jeszce? --->>>anuśka1966 --->>wiem,że śąsiadki syna operowali na szyjnym odcinku ze wstawieniem implanta(widzialam jego impl.na zdjeciu)-i też pokazywał blizne z przodu(prawdopodobnie dlatego z przodu,bo z tyłu niema jak dojść do "dysku"żeby nie "zachaczyć"rdzeń kregowy)-ale nie jestem pewna-czy mam racje.Wiem że on po operacjii czuł sie super,wszystko robił,tylko na wszelki wypadek,na dwór miał zakładackołnież,takie zabiezpieczenie przed ew.gwałtownym ruchu.dawno go nie widziałam.operowany byl jakichs 4-5 mies.temu.Chyba już poszedł do pracy. Zaczęłam wczoraj czytać ten wątek od początku jescze raz,i zastanawiam się jak się czuja ci,co npr.rok temu byli operowani i ci co nie byli-bo juz tu chyba nie zaglądaja.Nie mam głowy do zapietywania imion a co dopiero nicków-wiec moze gogo przegapilam-duzo nas tutaj jest.A i w necie forow na ten temat też. brzydka pogoda-i moje kozonki do odczuwaja.Wasze tez?pozdrawiam.

sorki za omyłki ortograficzne-domownicy mnie rozpraszają-szybko piszę.

hej. Ja byłam operowana prawie rok temu i jest kiepsko. Niedal ze kregoslup nadal boli jak głupi to jeszcze bol nog doszedł ze nie mozna wytrzymac. mCiagle jestem na prochcach przeciwbolowych. dodam ze byłam operowana na dwóch poziomach l3-l4 i l4-l5.

Witam wszystkich. Wczoraj bylem u kolejnego lekarza-po zbadaniu mnie i obejrzeniu zdjecia stwierdzil przepukline dyskowa. na 90 procent powiedzial ze bedzie potrzebne operacyjne usuniecie tego dysku. mam przyjsc z wynikiem z tomografi.nie wiem czy zgodzic sie na operacje czy to cos poprawi. Dodam ze pracuje jako kierowca miedzynarodowy,odczuwam silny bol w lewej nodze od ponad pol roku. za kazdym razem po wizycie u kolejnego lekarza dostaje serie zastrzykow i na 2 tygodnie jest spokoj.Teraz jest juz tragicznie,noga strasznie boli i odmawia posluszenstwa,po woli przestaja dzialac srodki przeciwbolowe.Napiszcie jak jest po operacji- jaki czas czlowiek dochodzi do sprawnosci. z gory dziekuje i pozdrawiam

Myślę, że na te pytania nikt Ci nie odpowie, każdy przypadek jest inny. Każdy organizm inaczej sięregeneruje. Dla mnie najtrudniejszy był pierwszy miesiąc po. Może najłatwiejszy bo każda poprawa cieszyła ale kondycja cieniutka. Po miesiącu wolniejsze oznaki zdrowienia a kondycja nadal słaba i mnie już nosiło od bezczynności i bezsilności. Jestem prawie 7 tygodni po operacji i jest super. Dolegliwości ustąpiły, pozostał reżim niemocy. Skarpetki nadal są problemem podłoga jest bardzo nisko :) a i siadaćsię odzwyczaiłem. Jako kierowca masz siedzacy tryb pracy, nie sprzyja to zdrowiu kręgosłupa, powrót do pracy po dłuższym czasie bo warunki masz niesprzyjające zdrowieniu. Osłąbienie nogi czy niedowład są niebezpieczne w Twojej pracy. Ja będąc teraz po operacji nawet nie zastanawiałbym siędrugi raz wybrałbym ten sam sposób leczenia. A miałem uciśnięty nerw kulszowy, po operacji zapomniałęm o wszelkich lekach. Mimo wszystko - im szybciej tym lepiej. Wierzę mojemu neurochirurgowi, mam do niego zaufanie. I przed i po operacji.

dzieki za odpowiedz. mysle ze sie zdecyduje na operacje bo juz mam dosyc tych wszystkich lekarstw ktore na krotki czas pomagaja a w rezultacie nic to nie daje. pozdrawiam no i duzo zdrowka :-)

Witam! Jestem rok i 3 miesiace po operacji usuniecia przepukliny L5-S1. Lekkie bóle nadal sie utrzymuja. Lekarz reh. zalecil wyciag ledzwiowy. Czy po tego typu operacjach maloinwazyjnych nie ma przypadkiem przeciwwskazan do wyciagow kregoslupa?

czesc.mam przepukline na odcinku szyjnym.zyje juz z tym 12 lat.ale za chwile chyba odlece:(tak boli ze zwariuję:((wiem wiem,pomyslicie dlaczego 12 lat i nic z tym nie zrobiłam(a czytajac wątki widze ze wiekszosc miała operacje we wczesnej fazie.)otóż.jestem z tych co do lekarza sie nie spieszy.zawsze było cos wazniejszego.albo nie było zastępstwa w pracy itp.miałam kilka razy l-4 na to w dwóch przypadkach nawet zus odebrał mi zasiłek.zamiast skierowac na konkretne badania.nikt mi nie pomógł.jestem.wsciekła na lekarzy.obecnie mieszkam za granicą i próbuje tu cos zdziałac.bo nie wytrzymam z bólu.czekam na przeswietlenie a potem sie zobaczy.boje sie operacji.ale z drugiej strony nie wiem jak z tym zyc????ratunku!!!

do kierowcy... nei wiem na co czekasz, im dłużej zwlekasz tym ucisk na nerw jest dłuższy.to oznacza ze bedzie sie dluzej regenerowal, to oznacza ze moze już zawsze być coś nie tak, bo tak dlugi ucisk, wybacz ale pozostawia ślad. wyobraż sobie że przez rok czasu nosisz pierścionek na palcu który jest za mały i uciska . po zdjęciu pierścionka jak szybko skóra się zregeneruje???? można sobie wyobrazić że nie będzie to kilka godzin czy dni... al dłużej. niestety z nerwem jest znacznie poważniejsza sprawa. Ja mialam operacje L5-S1 po 2 msc od pierwszego w zyciu objawu... były bóle, było zdrętwienie, były podawane blokady... operacje mialam 6 maja, gdyby nie strup na ranie prawie nie pamiętałabym o problemie. zakladam skarpetki, buty, siedzę, leżę jak chcę. trzeba sie pilnować to oczywiste. ale jest dobrze... więc i Ty nie czekaj, tym bardziej że po zapisaniu sie na operację (jesli nie masz stanu krytycznego, lub znajomosci) na zabieg bedziesz musial poczekac kilka miesięcy. I jesli w wyznaczonym terminie akurat bedzie mniej bolało... nie rezygnuj, bo problem nie zniknie sam... wróci, i da Ci popalić. Pozdrawiam i życzę zdecydowania.

Witam!__krzysiek33 ___>>>>To samo moge napisać co poprzednicy.Mi operacja pomogla zdecydowanie.Pozdrawiam wszystkich!Zdrowka!

Heja! Wykryli mi ostanio przepukilnę odcinka L5/S1. Ma nie całem 7 milimetrów, nie wiem czy to dużo czy też mało. Co do bólu to odczuwam go raz na 3 miesiące ale wtedy do wyra i leżenie 3 dni i przechodzi. Lekarz stwierdził że należy operować bo wcześniej czy później to i tak się pogorszy. Nie wiem co z tym począć w życiu czegoś takiego się po sobie nie spodziewałem. :( Operacja i operacja, zauważyłem że jest dużo przeciwników operacji i tak samo dużo zwolenników. Jestem ze Szczecina, i prawdopodobnie będę szukał konsultacji jeszcze z innym lekarzem. Zna może ktoś z Was jakiegoś dobrego lub takiego o którym krążą dobre opinie że jest fachowcem?

do ANKA76 Pozdrawiam. Ja męczę się z przepukliną szyjną już kilka lat... Bardzo boje się operacji - przez rok byłam na zwolnieniu, rehabilitacja 3x w tygodniu, ćwiczenia w domu, joga, itp. Nic nie pomogło, a przez kilka ostatnich miesięcy ból co kilka dni wyłącza mnie z życia: mogę tylko leżeć - vicodin, mylastan, itp. Miałam iść w czerwcu na operację, ale nie mogę się zdecydować - najbardziej lękam się o to, co po niej - czy długo będę niesprawna, kiedy będę mogła wrócić do pracy, czy będę mogła być tak aktywna, jak wtedy, gdy byłam całkiem zdrowa. Myślę jednak, że w naszym przypadku, gdy ucisk na nerw jest silny pozostaje tylko operacja. Daj znać, co zdecydowałaś.

Anuśka, na co czekasz???? masz kregosłup szyjny, wiec po usunieciu dusku- ktory jest jak ciało obce w twoim organizmie, wrocisz do zdrowia szybciej niz myslisz. ty nie bedziesz musiala sie martwic o siadanie, dźwiganie... nie to co inni którzy mieli do czynienia np z odc. lędźwiowym. Idź na operację i nic sie nie martw. Ja miałam ja równo miesiąc temu. od tyg juz pracuję. Miałam usuwany L5-S1 . noga czasem boli jeszcze ale już co raz mniej, wiadomo uciskany nerw musi sie zregenerowac. A jesli u Ciebie bedzie ten ucisk jeszcze dłużej trwał to może sie uszkodzić trwale. Takie operacje robi się teraz nagminnie.... w Legnicy leżąc sama widziałam w ciagu jednego tyg zrobiono u samych kobiet ok6 . wszystkie sie udaly. po 4 dniach do domu, zwolnienie na 1 msc. i wracasz do normalnosci. Nie bój sie a przede wszystkim nie zwlekaj. wypadniety dysk sam ci na miejsce nie wskoczy... a przypuszczam ze jest w takim stanie że usuniecie nie tylko sprawi ci ulgę ale przede wszystkim jest konieczne. Nie zwlekajcie ludzie!!!

do Garpa Czy masz w miejsce usuniętego dysku wszczepiony implant? Ja boję się narkozy (źle na nią reaguję), boję się też "życia po" - według lekarza nie będę mogła dość długo pochylać głowy, podnosić nawet lekkich przedmiotów, pracować z głową pochyloną do przodu (np. na komputerze) no i powinnam mieć usztywniony kark... Wiem, że to głupie, ale i tak się boję... Jeżeli będzie mnie tak często i mocno boleć głowa, to pewnie się zdecyduję na operację. Pozdrawiam

Nie zagląda tu nikt ze Szczecin co by to polecił dobrego neurochirurga? Lub napisał który szpital unikać itp?

Czy wystąpiły u kogoś objawy impotencji w wyniku przepukliny kręgosłupa ??

Skoro z powodu ucisku mogą by zaburzone (zatrzymane ) czynności fizjologiczne typu siusiu czy kupka to czemu nie może to być w innych sprawach, w tej okolicy ciała.

Czy był ktoś operowany na przepukline w Kaliszu albo okolicach ? Chciałbym się poradzić czy w Kaliszu są dobrzy specjaliści w Okrąglaku.

Witam i pozdrawiam serdecznie wszystkich Forumowiczów.Mam pytanie-czy ktoś z Was ma IMPLANT Z WŁÓKNA WĘGLOWEGO na poziomie L5 S1?Jestem 13 dzien po zabiegu w Bydgoszczy,ale mało wiem na temat tego rodzaju implantów, a i w internecie nic nie znalazłam.Pczeczytalam całe to forum i nic..ale moze ktos sie uaktywni.Pozdrawiam raz jeszcze:)monika

Do Anuska!Nic sie nie bój-podczas mojego pobytu w szpitalu wojskowym w Bydgoszczy widzialam jak wracały do zdrowia 3 panie z operacja na szyjna czesc kregosłupa-bardzo szybko, szybciej niz przy ledzwiowym.Miały "po"tylko małe opatrunki na szyi, ciecie ok 4cm ( u mnie np 7cm).O wiele szybciej wracasz do codziennego zycia po zabiegu na te czesci kregosłupa,dzis nawet rozmawialam z jedna z tych pan przez tel,chodzi na zakupy,czuje sie naprawde dobrze.Głowa do góry:)pozdrawiam

witam wszystkich:-) mam podejrzenie przepukliny dysku odcinka ledzwiowego. od 5miesiecy promieniuje mi na lewa noge. teraz jestem na l4 czekam na tomografie i prawdopodobnie operacje. mam pytanko w kwesti l4. lekarz w szpitalu wystawil mi l4 do konca czerwca a tomograf mam na koniec sierpienia-powiedzial ze reszte l4 wystawi mi moja przychodnia. mam pytanko ile maksymalnie mozna ciagnac l4? dodam ze dzisiaj dostalem list polecony z zusu na kontrole u nich przez komisje lekarska. pozdrawiam

ja już ciągnę od początku marca L4 i żadnej kontroli nie miałem... co dwa tygodnie ide do rodzinnego po zwolnienie i tyle

a badania załatwiłem sobie szybciej... poprosiłem lekarza o skierowanie do szpitala na neurologie... położyłem sie na pare dni i mi zrobili bez czekania

na l4 można być 182 dni ,mi akurat minęło i czekam na zasiłek rechbilitacyjny,w 4 mc.choroby ZUS wysłał mnie na turnus rechabilitacyjny,z operacją zwlekam gdyż widziałem sporo osób po operacji w gorszej kondycji niz ja przed , a mam przepukline na 12 mm l5 s1

Hej jestem na zwolnieniu od sierpnia 2009 (5 miesiecy na L4,potem złożyłam papiery na zasiłek rehabilitacyjny)do pracy strach wracac,bo jestem po operacji L5 S1,noga boli troche mniej ,mam też drugą przepukline na L4 L5 a w pracy trzeba dżwigać zaś orzecznik w ZUSIE powiedział,że o fizycznej mogę zapomnieć a wracać do poprzedniej pracy i siedzieć 8 godz.przed kompem to też nie jest dobre rozwiazanie więc co robić-parzyc szefowi kawe ha ha pozdrawiam

Witam wszystkich. Nie wiem skąd pomysł, że każdy po operacji będzie czuł sięgorzej niż przed. Strach ma wielkie oczy. Wróciłem do pracy po 6 tygodniach po operacji, miałem usunięte 2 dyski L4/L5 i L5/S4. Praca lekka, tylko klawiaturą i myszką, nie mam potrzeby siedzenia przy pracy (tak sobie zorganizowałem) i mam możliwość położenia się dla odpoczynku, jeśli pracuję dłużej tzn kilka godzin. Operacja trwała długo, prawie 5 godzin. Za 2 tygodnie wyjeżdżam do szpitala uzdrowiskowego, skierowanie ze szpitala wysłane 2 tygodnie po operacji. Zauważyłem, jeśli chodzę dłużej, kilka godzin, po nierównej drodze (brukowane ulice i chodniki a u nas pagórki) to porażona przed operacjąnoga jest słabsza i tak jakby sięrozluźniała (to nie jest opadanie) i potykam sięczasem. Po odpoczynku jest ok. Myślę, że to kwestia czasu. Pojutrze minie 9 tygodni po operacji. Życzę wszystkim zdrowia i powrotu do pełnej sprawności.