Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość krążek
Witam. Od mojej operacji przepukliny międzykręgowej na odcinku l5-s1 minął miesiąc, na 30 kwietnia mam kontrolę u neurochirurga.Po tym czasie mogę powiedzieć że jest w miarę dobrze, od czasu do czasu odczuwam jeszcze lekkie bóle,raz w udzie ,raz w kostce,raz w pośladku prawej nogi,zauważyłem że jak długo leżę i potem wstaje to te bóle odczuwam ale nie zawsze,natomiast gdy dużo chodzę to wcale.Po operacji nie mogę ćwiczyć, dopiero chyba teraz po wizycie u doktora dostane skierowanie na fizjoterapie i dowiem się jak mam ćwiczyć. Podsumowując to wszystko mam nadzieje że będzie dobrze,czego i Wam życzę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia.:)) Jak będziesz po wszystkim to daj znak.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kręgowców od kręgowca
DO szpitala to dobrze jest się zaopatrzyć w wodę do picia w małych butelkach, najlepiej taką ze smoczkiem. Jak się leży i nie można się obrócić napicie się wody z kubka to wielka sztuka. No i może coś do umycia się w łóżku - rękawica, gąbka, po operacji przyniosą miskę z wodą i wtedy wygodnie jest miec myjką. Dziewczyny, nie malujcie paznokci szczególnie u stóp. Powodzenia na jutrzejszym szpitalowaniu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate 73
Tak naprawdę ja nie miałam żadnego problemu żeby zmienić pozycję leżenia,raz na plecach,to na boku lub na brzuchu. Fakt,że przez pierwsze dwie doby tyłek waży jakby tonę ale wszystko jest do przeżycia. Ja nie musiałam się sama myć, bo przyszła pielęgniarka i mnie obsłużyła:) A odnośnie oddawania moczu w pierwszej dobie po operacji to proponuję jednak cewnik bo to duży komfort dla osoby po operacji , uprzedzam z góry,że założenie nie boli. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kręgowców od kręgowca
Mnie tez pielęgniarka zaproponowała mycie ale własna myjka fajniejsza od płachty gazy (albo to tetra była). Nie chodzi o trudności w obracaniu się, tak naprawdę nie wiesz jak długo będziesz słaba po operacji, ja wstałam po 6 godzinach od zakończenia operacji. Poszłam się wysikać, bo jakoś basen mi nie pasił :( Byłam operowana we wrocku w klinice wojskowej. Na leżąco na prawdę dobrze pije się wprost z małej butelki no ale jak kto woli kubek to spierać się nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz bardziej boli
ogólnie poprawy nie ma czeka mnie reooperacja usuniecie implantu oraz kolejny raz usuwanie przepuklinyL5-S1 oraz poziom wyzejL4-L5 miesiąc po operacji zrobiła sie przepuklina której przed operacja nie było a rezonans był robiony 2 tyg przed operacją , lekarz który mnie operował po prostu zawalił sprawe zostawił kawałki wstawił implantt i zrobił to źle i przez to tak szybko doszło do uszkodzenia poziomu powyżej tak tłumaczyło 2 innych lekarzy. Na chwilę obecna jeszcze sie oswajam z ta mysla a operował mnie jak każdy twierdzi jeden z najlepszych neuroch w Polsce ( z konstancina)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate 73
Absolutnie nie podważam tego,że z butli pije się lepiej bo też tak robiłam. Jeśli chodzi o mycie to pielęgniarka miała i gąbki jednorazowe(odpakowała przy mnie) i różne ,jednorazowe ściereczki. Ja niestety mogłam wstać dopiero na następną dobę bo w Sz-nie tak pionizują ,ale co szpital to inne metody. Cewnik wybrałam z tego względu,że jakoś ciężko było mi pupsko unieść po krojeniu i "robić to" przy wszystkich pacjentkach na sali,które mi dopingowały"dasz radę", a ja niestety nie dałam hi,hi:) Zablokowałam się i było pozamiatane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i otuchy mam nadzieję,że będzie ok jak będę w domu to dam znać co i jak dużo zdrówka wszystkim życze Kate 73 będę trzymać kciuki również za synka wszystko będzie ok nie martw się Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_bolaca
boli coraz bardziej .... ja tez mam ten sam problem, rok po operacji bedzie 26 .04 i tez po konstancinie mam niesprzątniety poziom l4l5 i konam z bólu , za miesiac bede miała druga operacje na Spratańskiej u dr Gasika. A juz wmowili hipochondrie i udawactwo i wszystko co tylko moze byc, a ja z bólu mało sie nie pos...m, a rezonas prawde pokazał resztki na operowanym poziomie i ucisk na nerw l5 .... 3 lata w naprawde duzym bolu...., garscie tabletek p/bolowych ,rok w plecy z okazji operacji i rehabilitacji po niej... i nastepne miesiace znów dochodzenia do siebie, mam 40 lat, a czuje sie na babke 80lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebastian przepuklina j
przepraszm, że się nei odzywałem. Witam wszystkich i dobry wieczór U mnie niewesoło. Znaczy jest lepiej. Do nurochirurga dzwoniłem kilkanaście razy i zawsze było to samo. Nei ma go. Alboe odbierał ktoś inny, albo nei mial czasu. W kńcu przestałem dzownic. I to było trafne zagranie. Zadzwonial do mnei ich sekretarka i powiadomila mnei że mam operację 30 kwietnia czyli już za niedlugo. Ale nie idę. Boję się że mi coś sknocą. Musze ich chyb apowiadmomić się nei zjawię. Nie będe chodził na operację. Na operqcje mogę iśc jak będe na chorobowym pół roku i rehablitacji anic nei da. A tak to nei pójdę. na razi e pracuję i myśle sie rahabilitowąc, ale boli, ale co zrobić. Zycie. A poza tym Czuję się tyrochę lpeije, pewnei dlatego że nei ciwicze już jak poprzednio. Nie robię już zadncyh pomperk i brzuszków. Dobrze ze Was posłuchałem. A i jeszcze jedno. poczytałem o tych ćwiczeniach MC kenzie. I powiem szczerze, ze sie stosuję do tych wskaząń. na przykłą nei wstaję rano tak od sasa do lasa tylko jak przystało na chorego z przepukliną, czyli ostrożnie i tak jakoś dziwnie. Tak samo jak się kładę. Boli mnie noga, ale zyję. ni e biore leków w ogóle. Odczuwam poprawę. Pewnei złudną. Ale Nie moge siedzieć dłuzej. A najlepsze ze wysąłem własnei dizć CV na pracę siedząćą. Nei wiem co ja robię. W obecbeji pracy , jest fajna bo stojącą i to mi odpowiada, tylko ze czasem musze dźwigac 15 kg wałki i jak taki podnisoę to od razu boli mnei lewa noga i czuję w kręgosłupie. I chcę zmienic pracę. ale siedzaća to chyba jeszcze gorsza, tak myśłę dl akręgośłupa. już nie wiem co lepsze./ na pewno nei L4. Dobrze ze zacząłem pracowąć. Zawsze to wstanę i idę do pracy. Acha. Autobusem nei jeżdze wcale. Nei wytrzymam. Nie pomaga dreptanei w miesjcu. tak samo siedzieć, nawet sie podpieram dłónmi al e w autobisue tak trzęsie, ze idzie się wściec. Musze chodzić wtedy nie boli aż tak bardzo. Najlepiej leżeć. Ale jak leże podczas weeekndu to znowu ramoina mnie bolą i kręgosłup. Ale rwa przynajmnie mi nie dokucza znaczy nie bioli lewa noga. Straszne. Ale przestało mocno boleć. No włąsnie, przeczytałme tutaj o kichaniu. To tez jest najgorsze. Jak musiałem kichnac to byłem przerażony. Od razu nasilały się bóle lewej nogi. A teraz jak kicham nie boli już tak mocno. Znaczy momnetalnei przechodzi. A i puknałem dziś noga delikatnie w słupej i zobaczyłem gwazdki, lepiej nie pukać. To juz wiem. Musż eostrożnei chodzić. rano jak wstanę chodż ejak inwalida, bardzo powoli się ruszam, aby nei było gorzej. Ogólnie jest się z czego cieszyć. jest mała poprawa, ale nei wiem tak całkiem dalczego. poza tym jak przeczytałem inni mają zdecydowanie gorzej. Boże . Zycze Wam wszystkim dużo zdrowiai jeszcze raz zdrowia i hartu ducha i sporo sił. Ja mam narazie jakiś dziwny okres, jest mi lepiej. Już tak miałem kilka razy, aby potem było nasilenei bółu jeszcze gorsze niż poprzednio. nie wiem dlaczego i skad się to dzieje. Ale lepiej mam z nogą. Znaczy rwa kulszowa boli mniej. Ale nasiliły się bóle lewje ręki i lewgo palca, to od kręgosłupa szyjnego. Jak nie to to tamto. Na razie słabo ćwiczę. Obiecałem sobie i na razie nic. Prawie nic. Czekam na wizyte do neurologa i skierowanie na rehabitację. Moze wtedy zacznę. Zbieram siły, ale to nie zycie. jest mi dizs smutno bo pokłociłęm sie z dziewczyną wczoraj. przpersiłem dzisiaj, ale chyba jest nan mnei zła, bo napisała że sobie przemysłi co to z nami będzie i zimno mnei pożegnała. Do bani. Dostałem adresy na prwytaną rehabitację, raczej nei pójdę. Czekam na NFZ. Modlę się aby przeszlo. Życzę wszystki zdrowia i szczęsićą i sporo usmeichów mimo tragicznej sytuacji zdrowtnej. Pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryś39
Witam wszystkich! Sebastian.... Jak kichasz, to z otwartą buzią. Jak kaszlesz, to też z otwartymi ustami.Wstawanie, przepkęcanie -wciągaj brzuch to mniej boli i kręgosłup lepiej działa. Sama to wypróbowałam, a wyczytałam w książce o kręgosłupie. Pozdrawiam i życzę zdrówka. tez_bolaca Nie przejmuj się mnie też nazwali hipohondryczką.Jak ich nie boli, to co mogą wiedzieć.Teraz zanim pacjenta dokładnie zbadają to wysyłają na konsultację do psychologa. Mi nawet dr neurolog przepisała tabletki na zahamowanie bólu w centralnym układzie nerwowym. Tabletki na padaczkę, które ponoć pomagają. Popatrzyłam na lekarkę, ale i tak ich nie wykupiłam. Także nie przejmuj się. wszyscy tutaj jedziemy na tym wózku. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dzisiaj mnie boli jak cholera:( Pojechałam na zabiegi stanęłam przy informacji i koniec nie mogłam się ruszyc tak zaczęło boleć,że nie mogłam zrobić kroku.Pielęgniarka pomogła mi dojść do sali rehab.Położyłam się na brzuchu i powoli kilka ćwiczeń każał zrobić lećiutko popuściło,ale minimalny ruch niekontrolowany i znowu boli. Momentami jak tak boli to myślę o tej operacji...tylko jak spartaczą to co wtedy.Chyba nic innego tylko się powiesić (żart).Miał ktoś operację na Ligocie w Katowicach? Zadam teraz może nie mądre pytanie.Czy teraz koperty też się przed operacją daje?Jeśli tak to ile?Nigdy nie byłam w takiej ani podobnej sytuacji i nie wiem:((A też nie jestem zamożna :(Przepraszam za te pytania Może się wygłupiłam zadając je tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fortunata1987
Sowa1 broń Cię Panie Boże przed takimi decyzjami. Pieniążki odłóż na gorsze czasy. Neurochirurdzy i tak dobrze zarabiają. Ja tam nawet o tym nie myślałam. Miałam podziękować w formie jakiegoś drobnego prezentu, ale znajoma z sali powiedziała żebym się nie wygłupiała, a pieniądze przeznaczyła dla córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kontra68
Fortunata, też tak uważam. Nigdy nikomu nie dawałam łapówek, a trochę porad i zabiegów lekarskich się przewinęło w mojej rodzinie... Mój neurochirurg chyba by mnie wyrzucił, gdybym coś takiego zrobiła. Nawet jak poszłam na drugą prywatną wizytę, aby ustalić szczegóły operacji, to nie wziął pieniędzy, bo powiedział, że jestem już zdiagnozowana, więc nie traktuje tego jako wizyty. Wiem, że lekarze są różni, ale gdyby nie pacjenci łapówkowicze, to nie byłoby tego problemu.... Zdrówka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fortunata1987
Niestety niektórzy liczą tylko na łapówy... W moim mieście tak się dzieje z neurologami. Nie ma nic za darmo... Ale szczęście, że trafiłam do dr Andrychowskiego. Złoty człowiek. Po diagnozie 8 listopada już 27 grudnia byłam na oddziale. Tyle tylko, że z bólem borykałam się od września. Właśnie przez neurologa, bo on w pierwszej kolejności powinien skierować mnie na rezonans. Musiałam trafić do szpitala żeby mieć te badanie i też czekalam 4 tygodnie, bo na oddziale mieli cięcia wydatków:(((... Więc pieniążki do kieszeni i nie przyzwyczajajmy lekarzy do wyciągania ręki po Nasze CIĘŻKO ZAROBIONE PIENIĄDZE. Nam dziewczyny też mężowie nie płacą za ugotowany obiad i sprzątnięty dom. A czasem by się przydało:-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kręgowców od kręgowca
A co się dziwić, ze niektórzy biora łapówy jak już na etapie kształcenia tak sa nauczeni. Wprawdzie to w innej specjalności niż nasza ale może warto przeczytac jak się zdobywa specjalizacje lekarskie http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,11616698,Nikt_nie_chce_zglosic_w_prokuraturze_naduzyc_w_klinice.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,ze poruszyłam drażliwy temat,ale musimy o tym też mówić. Dzięki za wypowiedzi.Nigdy nikomu nie dałam łapówki.Tylko z tego co słyszę to wiem że oni na to czekają.(może nie wszyscy) Ja na pewno bym nie dała,bo nie mam. Dziś musiałam wziąc leki przeciwbólowe.Trochę pomogło. nie myślę o operacji.:P A może troszkę na wesoło: Przychodzi pacjent do lekarza i mówi trzymając się za tył pleców: - Panie doktorze, strasznie boli mnie w gwieździe. - Gdzie? W gwieździe? dziwi się lekarz. Niech pan pokaże, gdzie dokładnie pana boli. Pacjent pokazuje ręką, chwytając się za tył pleców. - To przecież pana w krzyżu boli, a nie w gwieździe. - No tak zgadza się chory - ale nie wiedziałem, czy pan doktor jest wierzący.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli coraz bardziej
własnie na moim cierpieniu lekarz wydusił ode mnie 15 tys złotych , i jeszcze po operacji dzwoniła jego zona po 5 tysięcy dopłaty nawet nie pytając jak się czuję ( 8 dni po operacji)to jest wyłudzacz i łapówkarz wtedy tego nie wiedziałam- dlatego ostrzegam jeśli lekarz cos zaczyna mówic o pieniadzach na operacje to radze uciekac jak najszybciej i szukac innego nawet jeśli ma on opinie najlepszego lekarza w Polsce. Ja osobiscie ostrzegam przed klinika w Konstancinie i lekarzami tam pracujacymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to tyle kasy
Ile pieniedzy? 20 tysięcy? Na co to niby miałoby iść, u nas w klinice prywatnie zabieg kosztuje kilka tysięcy (5-7 tys) ale to tak jakbyś nie masz ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammae
do Sebastiana Sposobu stania (bo siedziec nie moglam) nauczyl mnie rehablilitant. Nalezy stac dynamicznie. Jesli bokiem do kierunku jazdy to dobrze trzymac sie oboma rekoma. Stoimy na lekko ugietych nogach. Jesli mamy dobre miesnie ud to one przejmuja ruch. Stanie dynamiczne to nie usztywnianie sie, kiedy autobus hamuje, albo rzuca. Nalezy wtedy poddac sie lekko temu efektowi i nie usztywniac sie, mimo, ze boli (+miesnie brzucha) Przy siedzeniu w samochodzie idealnie miec poduszke ledzwiowa i klin. Nauczyc sie wysiadac bokiem - jedna noga druga, miesnie brzucha wstanie z podciagnieciem jesli sie da reka. Otoczenie nie zauwazy w zadnym aspekcie naszego trudu :) A najwazniejsze - co jest trudne dla poczatkujacego dyskopaty. Jak boli to zwalniac i nic na sile. Poza tym podniesc 15 kilo to kleska, jak sie ma przepukline- no nie wiem, moze z pasem ledzwiowy, jesli potrafisz umiejetnie podnosic ciezary a tego tez trzeba sie nauczyc . Zreszta sila jest w miesniach brzucha, miednicy i ud, plecow. Wazne i przed i po operacji. I w dystansie do rzeczywistosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, już bez bólu widzę że coś się tu cicho zrobiło umnie wszystko ok jestem już po operacji w moim przypadku kawałek dysku wypadł i był uwięziony pod wiązadłem leżałam przez 7dni i wszystkie operacje zrobione w tym czasie były bez żadnych powikłań za miesiąc rehabilitacja mam tylko problem z kładzeniem i wstawaniem z łóżka w domu ponieważ jest sporo niższe od tego w szpitalu także jak ktoś ma jakieś sposoby to poproszę jeśli macie pytania to piszcie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nareszcie się Pani odezwała.Byłam bardzo ciekawa jak się Pani czuje po operacji.Najważniejsze że ból ustąpił.:) Mnie nadal boli,ale już nie tak jak było wcześniej.Nie mam promieniowania do nogi i drętwienia.Ćwiczę po trochu w domu.Dwoje lekarzy specj od rehab mówi że ćwiczenia powinny mi pomóc.Mam nadzieję,że tak będzie:)) Gdzie Pani miała tą operację?Ile godz pod nożem?Proszę troszkę opisać:) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, operacje miałam w szczecinie na uni lubelskiej operacja trwała ok.2godz. po operacji leżałam jeszcze trochę na sali wybudzeń na drugi dzień po operacji byłam pionizowana i powolutku zaczęłam chodzić super opieka i lekarze, mnie operował dr janik ale uważam,że wszyscy lekarze z tego oddziału zasługują na podziw jedzenie może nie rewelacyjne,ale też nie najgorsze jedyny minus to to,że toaleta jest niedostosowana do osób operowanych na lędżwiowy wprawdzie była jedna dla niepełnosprawnych ale oblegana była prawie cały czas no i troszkę brakowało telewizji jej niestety też nie ma na oddziale ale najważniejsze że lekarze znają się na rzeczy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate 73
Sawa 234 Witaj w domu:) Bardzo się cieszę,że już jest po wszystkim i nie boli, ulga co? Mówiłam,że na Unii jest jak w hotelu:) Co do wstawania to miałam ten sam problem,w szpitalu łatwizna a w domuzaczęły się schody bo sofa niska. Jest na to jednak metoda. Leżąc na brzuszku unieś pupę mocno do góry ,do pozycji na czworaka i nie będzie już problemu ze wstawaniem. Pamiętaj również o tym żeby nie leżeć na plecach z wyprostowanymi nogami bo to bardzo obciąża kręgosłup. I jeszcze bardzo ważna rzecz,obserwuj ranę ,jeśli zauważysz jakiekolwiek wgłębienia,których wcześniej nie było to znaczy ,że robią się zrosty. Wtedy reaguj. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed reoperacją
Też_Boląca Czy pierwszą operacje robił Ci dr.Gasik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate 73, tej ulgi to nawet nie da się opisać znowu chce się żyć dziękuję za rady narazie jeszcze do jutra plecki mam zaklejone ale pani która zmieniała opatrunek powiedziała że wygląda b. ładnie w razie co nazwę plastrów mam zapisaną będę obserwować A jak synek się czuje doszedł już do siebie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też_boląca
Sowa :) super , ze po operacji czujesz taka ulgę, trzymam kciuki, zeby było coraz lepiej:) reoperacja:) nie, operowali mnie Baranowscy w Konstancinie, podobno magicy w swojej sztuce, ale ja im sie nie udałam wcale, minął rok po operacji, a mało sie nie nawalę w gacie z bólu :( Do dr. Gasika trafiłam od mojego neurologa, który "słyszał, ze gosciu jest zajebisty" zobaczymy !!?? Strasznie kijowo,ze bede przechodzic przez TO wszystko jeszcze raz po roku :(:( ale juz nie wyrabiam z bólu, teraz chyba gorzej sie czuje niz przed pierwszą operacją, albo to już zmeczenie organizmu bólem , który od kilku lat mnie neka, a od ponad 3 lat nie opuszcza nawet na jeden dzień. Dlaczego pytasz??? Kiedy u Ciebie reoperacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też_boląca
Sorki :P do Sawy pisałam :P Jeszcze raz wszystkiego dobrego kolezanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammae
Do sawa Jak wstawalam z niskiego lozka Kladlam sie na brzuchu. Podciagalam do pozycji na pieska z brzegu lozka. Opuszczalam jedna noge ( po tej stronie, ktora mniej mnie bolala) Kleczac jednym kolanem na lozku z druga noga na podlodze podnosilam sie do pionu. Wstawalam na opuszczonej nodze. Trzeba troche pocwiczyc, potem wchodzi w nawyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×