przepuklina jądra miażdzystego

BOLI CORAZ BARDZIEJ i inni cierpiący, podawajcie nazwiska lekarzy i miejscowość gdzie była operacja aby ostrzec innych

Mam przepukliną jądra miażdzystego. Jestem skierowany na operację. Boję się tej operacji. Czytam was i jestem przerażony nawrotami. Boli mnie lewa noga . To rwa kulszowa . Od siedmiu miesięcy się zaczeło. Boli cały czas ra zmneij , raz bardziej. Tera zmocniej. Byłem teraz prawie meisiąc na L4 i nic nie pomogło. Boli tak samo. Boję się operacji. Boję sie tego co będzie później. Boję się utraty pracy. Czuję sie jak wrak czlowieka. a mam dopiero 37 lat.

Sawa 234, Masz rację, trzeba podawać te nazwiska, bo ze stronki "znany lekarz" jakimś cudem znikają złe opinie. To bandytyzm! Mnie doprowadził do mojego stanu lekarz neurolog i zarazem terapeuta manualny Jacek Rafało z Gdańska. Wiele osób jest nim zachwyconych, przynajmniej na poczatku. U mojego rehabilitanta pojawia się wiele ofiar pana doktora - niestety czasem za późno. Temu lekarzowi udaje się czasem coś naprawić, ale nie doprowadza terapii do końca, zleca każdemu takie same ćwiczenia (!), w ogóle nie zleca rezonansu, itp... Ja miałam 18 mm przepuklinę, najprawdopodobniej efekt jego działań, wcześniej była chyba tylko wypuklina, a po wizycie u doktora i jego drastycznej, bolesnej manipulacji, wyszłam z ubytkami neurologicznymi w nodze. Zaznaczam, że na moje telefony odpowiadał, iż tak właśnie ma być - drętwa noga oznacza, że odblokował mi staw krzyżowo-biodrowy (z tym do niego poszłam!) i to naturalne uczucie, które powoli przejdzie. Właśnie minął rok od tamtego zdarzenia..... ja jestem po operacji, a noga dalej drętwa. Noooo, miał pan doktor rację, dłuuuuuuugo trwa proces cofania się drętwoty..... Niestety czasem myślę, że miałam drętwy mózg chodząc do niego, no ale skoro sam prezydent miasta się u niego "leczy", to myślałam, że jestem w dobrych rękach...

Brałem leki i zastrzyki. Obecnie pracuje juz kilak dni i nie chcę isc na operację. Ale chyba będe musiał. Pojawiły się problemy z potencją. Po prostu z dnia na dzień zostaęłm impotentem. To już mnie pogrążyło. To chyba po tych lekach. Pomocy wołąm do nieba. Nie wiem co to będzie. Czuję że będzie ogrzej. I to mnei doprawdfza do zawału. Nie dość , że bloi noga pojawiają sie inne problemy.

Nie byłem na żadnej rehabilitacji i na żadnych zabiegach. Miałem tk kręgoslupa lędźwiowego. mój neurolog to jakis starszy gościu któy się na tym nei za bardzo zna. nawert tego nei przejrzał, przeczytał tylko opis i wysłąl mnie na badania do szpitala. Tam też ządncyh badąń nie mialem. Przejrzeli tylko tk i neurochirurg powiedział operacja. A ja się pytam gdfzie jakieś badania, czy to sie da leczyć nieoperacyjnie. A ten powiedział, żebym zerknał na tabliczkę na drzwiach. Że on jest neurochirurgiem. I operuje. I po to do niego przyszedłem. tak powiedział. Nie wiem co robić. Boże. Czy to sie da bez opeacji? Boże. Nie wiem co robić. Czuję się taki zagubiony i czuję sie jak wrak człowieka. jak wrak. Cały czas leże od siedmiu miesiecy jak tylko wróćę z pracy. nie ćwiczę. teraz zaczalem trochę sie kręcić. Choć mnie boli noga. Przedtem bałem sie ruszać. A tu trzeba mieśnie ćwiczyć. Sam już nie wiem. Znikąd pomocy fachowej.

Noi byłem u neurochirurga i ten skierował mnie na operację. mam do niego zadzwonić, aby ustalić termin. Dzonię do niego codzinnie tak jak mówił o tej ogdiznnie. Niemoge się dodzwonić. Jak raz go nie ma, raz odebrał, to powiedizłą, abym zadzwonił jutro bo nie ma sekretarki a teraz to w ogóle nei odbiera. Telfon cały czas milczy. Co robić. To jes szpital w bielsku białej. Wojewódzki

Sebastian Te wszystkie problemy są ze sobą połączone. Prześledź to forum, sama operacja nie jest straszna, poszukaj tylko naprawdę dobrego lekarza neurochirurga, jeśli masz możliwość, to skonsultuj z różnymi. Zazwyczaj mówią, że jeśli są ubytki neurologiczne, to jest to wskazanie do operacji, a jeśli nie ma ubytków, to można próbować rehabilitacją.... Potencja pewnie też ma coś wspólnego z zażywanymi przez Ciebie lekami. My tu wszyscy sobie radzimy, aby podchodzić do tych spraw z dużą dozą spokoju, bo napiecia są akurat najgorszą rzeczą w leczeniu chorób kręgosłupa, ale wiem, że to niełatwe - sama oscyluję od dołka do euforii.. :P Wszystkiego dobrego!

I noga raz mnie boli, raz nie. Nie boli zwąłsza rano. jak wstanę, albo jak długo poleże. Bloi jak dłucgo pochodzę, jak posiedzę pół godziny. Siedzenia dlategoo unikam jak ognia. W pracy noszę cxzasem 15 kg rzeczy i może dlatego stan mi się pogarsza. Ale ja musze pracowąc. Gdzie ja znajdę pracę. A już nei mogę pracowac, bo jestem co raz bardziej wyczeprany. Przperaszam za błędy i literówki. Nie mam siły poprawiać. Pisze tu bo nie mam z kim o tym porozmawiąć. Wszyscy moi znajomi są zdrowi i nie czują tego tematu. Boże. Z mna nie jest jeszcze tak źle a ja już się czuję jak wrak człowieka. Nie biegam. jak pobiegnę parę metrów to nasial sie ból. Nei zaraz tylko wychodzi to po kilku dniach. Tak samo z siedzeniem. Po siedzeniu nie boli tak od razu tylko dopiero póxniej tak mnie boli noga, że idzie dostać zawału. Pieprzona rwa kulszowa. Chyba sie na dzis wypisałem. Pozdrawiam wszystkich :(((((((

Sebastian, Nasze wpisy ukazują się prawie równolegle... Z Twojego opisu kontaktu z lekarzem wynika, że to jakiś ignorant! Może Ci to nie pomoże, co napiszę, ale mój neurochirurg, jak obejrzał rezonans, powiedział, że przepuklina jest duża, naciska na nerwy itp. ale to ode mnie zależy, czy zdecyduję się na operację, ponieważ jego zdaniem ubytki neurologiczne są od tak dawna (wtedy 6 mies.), że nikt nie da mi gwarancji, że się wszystko cofnie po operacji. Poza tym powiedział, że nikt nie jest w stanie przewidzieć jak zachowa się nerw - noga była drętwa przed operacją, a po niej może nawet boleć - czyli teoretycznie być gorzej... Ale dał też nadzieję, że skoro jestem osobą aktywną, to bardziej prawdopodobne jest, że jednak da się w miarę "uspokoić" moją nogę, jeśli będę się sumiennie rehabilitować. A temat rehabilitacji, to już zupełnie inna sprawa..... Państwową można sobie odłożyć na bok - prądy, lasery itp. i ludzie nie mający zielonego pojęcia o budowie człowieka.... Niestety.....

Kontra dzięuje za odpowiedź. Musze dać radę, ale tego w ogóle nie czuję. To zbyt długo trwa. Już 7 mieisecy. Nigdy tak długo nei chorowałem. Zawsze po kilku dniach mijało. A teraz nie mija. I to mnei przerazą, ze tak będzie do końca zyca. A teraz czuję ze moze byc jeszcze gorzej. Nie wiem. Modle się teraz. Nie szukam neurochirurga, Nie mam sił. Poszedłem do jedengo i niech ten mnie leczy. wiem , zę to błąd, ale ja nie mam sił. jeżdzić po doktorach. Jakbym miał kasę to bym szukał prywatnego, a tak to idę do pierwszego lepszego z NFZu. Wiem , ze inni mają gorzej, zdecydowanei gorzej, ale to co ja mam mnie przeraża. Totalnie przeraża. Boze. Boże. Lamentuje tu jak dziecko. przepraszam. :((((

Sebastian, sama jestem przed operacją i też się boję,ale wiem,że to jedyne wyjście,żeby w miarę normalnie funkcjonować,jeżeli jeszcze masz siłę chodzić do pracy to ból nie jest jeszcze tak duży uwierz wiem co mówię znajdż innego lekarza bo ten to chyba jakiś konował mój po 4 dniach sam do mnie zadzwonił z terminem operacji operacja na nfz spróbuj też pójść do dobrego!!!!!!!!!! fizjoterapeuty i zobaczysz co Ci powie skoro jeszcze nie miałeś żadnych zabiegów może spróbuj od tego mój fizjo mi powiedział że możemy spróbować ale gwarancji nie dawał no i się nie udało ale moja przepuklina ma 20mm to naprawdę dużo powodzenia i zdrówka

Sawa 20 mm? Boże. ja mam napisane w opisie 6 mm wypukilna raz, pózniej gdzie indziej 5 mm, pózniej jeszcze 4. i Coś tam jeszcze To u Ciebie jest chyba żle. U mnie po prostu boli. Rwa kulszowa bo jądra naciska na nerw kulszowy. Ale ja nie znosże bólu. Nie moge funcjonować. I od pewnego czasu mam problme z pamiecią. jakeis biąłe plamy co wczoraj robiłem. Ja najęchtenje chiałbym być operwoany aby ból zniknał. Nie mam sił już. Ide do neurologa a ten przyjmuje po mieisacu. Nie ma sił już czekac. Czekac i czekać az przyjm a. Dzonię do tego konowała. Będe dzwonił. Boję się bardzo. Ide zaraz do pracy. Cześc wszystkicvm

Sebastian, wiem że z kasą ciężko kiedy się choruje ale naprawdę radziłabym nawet pożyczyć te pieniążki na prywatną wizytę to ok.150zł u dobrego neurochirurga bo to jest inwestycja na całe Twoje życie masz dopiero 30 lat bo raz spieprzona operacja równa się wiele cierpień nerwów i co za tym idzie jeszcze większych wydatków a ten niby lekarz u którego byłeś nie napawa mnie zaufaniem.Jeśli Ci to pomoże to dodam że sama jestem niewiele starsza mam 33lata a jak poczytasz to forum to zobaczysz że są i dużo młodsi już p-o operacjach NIE PODDAWAJ SIĘ WALCZ

Sebastian, odmłodziłam Cię trochę przepraszam nie doczytałam

Sebastian, sorki,że tak Cię gnębie,ale powiem Ci jeszcze tylko jedno nie licz na to że samo przejdzie jeżeli nie będziesz z tym nic robił będzie coraz gorzej nie jestem lekarzem,ale przy małych wypuklinach ja spróbowałabym to rehabilitować u dobrego!!!!!!!!!!! rehabilitanta Te leki które bieżesz uśmierzają tylko ból w żaden sposób tego nie leczą jeszcze dodatkowo niszczą żołądek i wątrobę.Pamiętaj o lekach osłonowych bo niestety nie każdy lekarz je wypisuje I pamiętaj operacja to ostateczność ale czasami lepiej jest jej się poddać wcześniej niż za póżno.To tyle chyba mogłabym doradzić. Pozdrawiam

ale Mi przykro, gdy czytam jak wiele osób mimo operacji cierpi. Wiem bynajmniej,że nie jestem jedyna tak obolała i cierpiąca:( DamianKrause, to co się dzieje z Twoją znajomą to okropne... Osobiście miałam operację w Gdańsku i na lekarza nie narzekam,wręcz przeciwnie, nie tłumaczy mojego bólu bezsensownie,tylko rzeczywiście się stara i dużo mi pomaga. Na sanatorium nie musze czekać, rehabilitacja na miejscu, leki,zwolnienie z pracy, może kolejna operacja. Z drugiej strony słyszałam od wielku osób ( od znajomych po operacji również), że warto zasięgnąć konsultacji w Bydgoszczy, dr Marek Harat oraz dr Maciej Bierwagen. Ja korzystam juz drugi raz z Sanatorium w jantarze, nie mają dlugich kolejek. zabiegi są na kasę chorych a zakwaterowanie i wyżywienie 1000zł. polecam:)

pozdrawiam:)

Sebastian Póki co,musisz ćwiczyć bo samoistnie ból tak po prostu nie odejdzie, wzmocnienie mięśni się przyda.Super by było gdybyś mógł pochodzić na basen i popływać na plecach. Głowa do góry,będzie dobrze ale trochę musisz nad sobą popracować. Żadnego dźwigania (jeśli musisz to podnoś wszsystko z odpowiedniej pozycji).Wyklucz na razie bieganie,podskoki,zeskoki i skręty ciała. Pewne rzeczy będziesz musiał sobie zakodować już na zawsze m.in. jak siadać,wstawać,schylać się. Potencją się nie przejmuj,wszystko wróci do normy po operacji:) ja nie miałam przed operacją czucia "w tym miejscu" a teraz jest git:) Widać ,że jesteś zły,rozgoryczony i bezsilny ale wszyscy przez to przechodziliśmy. Ja przed operacją(4 mies. temu) nie miałam odruchu skokowego,ból nieprawdopodobny przez kilka miesięcy.Nie chodziłam,nie stałam,nie siedziałam a teraz już ŻYJĘ ,czego i Tobie oraz wszystkim cierpiącym życzę.

Mam ten sam problem co Sebastian.Przepuklina i operacja.Tak powiedział neochirurg w Bielsku.Przeczytał rezonans i wypisał skierowanie do szpitala na Ligotę w Katowicach(tam on też pracuje)na 7 maja.Oczywiście że nie pojadę bo nie poddam się operacji.Boję się. Boli noga promieniuje do stopy drętwieją palce i mrowi.Byłam po skierowanie na zabiegi u dr rehabilitacji Jankowskiego,który powiedział,że ból od razu nie kwalifikuje do operacji.Zlecił zabiegi pole magnet i prądy Tensa oraz ćwiczenia Mc Cenzego.Czekam bo kolejka,ale prywatnie pojechałam do Goczałkowic Wizyta u lekarza 30zl dr Gulewicz.on też powiedział to samo.Też mam prądy Tensa podłączane do stopy i lędzwi,laseroterapięi i ćwicz Mc Cenzego po 10x .Bez czekania od razu na drugi dzień.Byłam na trzech zabiegach i pomaga.Tlko masz ćwiczyć w domu tak dużo ile masz czasu.Na te ćwiczenia warto iść bo tam są super rehabilitanci dobierają ci ćwiczenia dla ciebie.Na tą samą chorobę ty masz inne ja też mogę mieć inne.Wsumie zapłaciłam za wszystko 390 zl.Bez skierowania.Zobaczę jak będzie dalej.17 kwietnia mam wizytę u drugiego neurochirurga w Krakowie na Botanicznej.Ciekawa jestem co następny mi powie...

Sowa1 Bardzo Cię przepraszam, ale średnio rozgarnięty terapeuta wie, że prądy Tensa i laser to zawracanie głowy! Te wszystkie prądy i prądziki tylko na troszkę uśmierzają ból, a niestety tak jak leki - usypiają naszą czujność! Ja miałam w sumie kilkadziesiąt takich zabiegów (oprócz ćwiczeń), no i później okazało się, że tylko niepotrzebnie wydawałam kasę, a czas płynął.... Prądy nie wrzucą Ci dysku na miejsce, ewentualnie odpowiednie ćwiczenia, jeśli przepuklina nie jest duża i nie ma ubytków neurologicznych. Wszystko zależy od indywidualnej budowy. Doświadczony neurochirurg wie, czy jest szansa, aby wypuklina się cofnęła. Jeśli masz drętwienia, ale jeszcze nie ciągłe, a odruchy są w porządku, to może jest jeszcze szansa obejść się bez operacji, czego Ci serdecznie życzę :-) Pozdrawiam

Prądy Tens owszem, działają przeciwbólowo ale też przyłożone w odpowiednim miejscu pobudzają nerw do pracy zapobiegając jego zwapnieniu. Też zalezy od aparatu - te nowoczesne dają prąd naprzemiennie takie szczypanie i pukanie (inaczej nie umiem tego określić), wtedy działają podobnie jak elektroimpulsy. Miałem to przykładane na porażony nerw strzałkowy (porazenie z powodów odkręgosłupowych) a laser działa tez przeciwzapalnie, stąd uśmierzanie bólu bo cofa się stan zapalny a co za tym idzie obrzęki zapalne.

Ja mam przepuklinę L5-S1rozległą tylno-lewoboczną o wym 9x10 mm.sięgającą ku dołowi do 1/3poziomu trzonu kręgu S1 w obrębie zachyłka bocznego lewego (zmiana całkowicie wypełnia zachyłek boczny). Na tym poziomie kanały korzeniowe obustronnie zwężone głównie przez zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze w stawach międzywyrostkowych oraz osteofity krawędzi trzonów kręgów, cechy ucisku struktur nerwowych po stronie lewej. Cechy spondyloartrozy lędzwiowej. Lewowypukłe skrzywienie odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Spłycenie lordozy lędźwiowej. Częściowa lumbalizacja trzonu S1 z obecnością hypoplastycznego krążka na poziomie S1-S2. Na poziomie L4-L5 cechy degeneracji krążka międzykręgowego ze znacznym spłaszczeniem oraz nierównością płytek granicznych i osteofitami krawędzi trzonów kręgów. Na tym poziomie widoczny obwodową uwypuklony krążek międzykręgowy, dyskretnie asymetrycznie wyraźniej po stronie lewej z towarzyszącą niewoelką protruzją prawoboczną wpuklającą się do kanału korzeniowego. Kanały korzeniowe dodatkowo zwężone przez zwyrodnienia w stawach międzywyrostkowych z przewagą po stronie lewej oraz modelowaniem korzenia. To mam opisane w rezonansie.

Jeśli macie jakąś radę dla mnie to proszę będę wdzięczna. 30 kwietnia kończy mi się chorobowe182 dni.Składałam wniosek o swiadczenia rehabil.z zus.Mam komisję 18.04.Mam nadzieję ze przyznają chociaz boję się że mogę stracic pracę.Pracuję jako listonosz więc w takim stanie też nie widzę się w tej pracy.Tam jest ,,orka".:( Ale praca jest...jeszcze.

Kontra 68 Bandytyzm i skurw..... za przeproszeniem. Ja również zasugierowałem się opiniami na tej stronie. Co do znikających opini to ja zauważyłem jak w przeciągu niecałego miesiąca "znikneły" trzy negatywne opinie na temat dr S.Kwieka, który tak mnie urządził, że obecnie mam bóle obu nóg i pleców gdzie przed zabiegiem pobolewała mnie od czasu do czasu tylko prawa noga.

Dziękuje za mile słowa. Wrócilem z pracy włąsnie i czytam. tyo straszne, że cieszę się, ze nie jestem sam. Ale z całego serca zyczę Wam szybkiego powrotu do zdrowia. Nie wiem co będzie z mną. Naprawdę nei wiem. Dzwoniłem do tego lekarza neurochirurga dziś parę razy. nareszcie ktoś odebrał. Podobno jest na urlopie. I wróci w poniediząłek. No wąłsnie. ja nic nie wiem. Na temat tej choroby, jak postępować czego unikać. Dopiero się uczę. ucze sie jak coś robię a pózniej boli jak cholera. To dopiero wtedy unikam. Już wiem, zę siedzenie i bieganie i mi nie służy. Dżwiganie tez nie. Straciłęm kilka miesiecy bo nic nie robiłem, bałem się ruszyć, Chodziłem do pracy i leząłem w domu. A powiniem ćwiczyć a nie leżeć na łózku z nadzieja ze minie. Sowa jesteś z Bielska? ja jestem z Bielska. Jeśłi mozesz napisz do mnie, możemy się spotkac i pogadać. To straszen być samemu w tej chorobie. Choć pewnie to tez nie dobrze gdy dwie osoby się spotykają i razem biadolą. Ale ja juz tylko biadolę. Zycie mi sie zawaliło i już tylko biadole. to straszne. moje gg to 8334468 Nie wiem. Nie stac mnie na płącenie na prywaten wizyty. Znowu się tej operacji tak panicznie boję, bo jak mi coś spartolą i dopiero dwoeim sie co to jest prawdziwy ból to ducha wyzionę. na razie jest bosko, jak leże , wtedy nerwy się uspokajjają i czuję się dobrze. Najgorzej jak chodze dłużej. Wtedy noga boli jakdiabli. Ale ma czucie, Czasem drętwieje i też boli jak cholera. Leków już nie biorę. Pierdolę to. Po lekach, chyba po lekach straciłem potencję. Nie wiem czy po lekach czy od tej choroby, Nie wiem. Na razie leków ni e biorę. U mnie jest tyle dobtrze, ze jeszcze wytrzymuję w pracy. Już trzeci dzień bez leków i prochów i chodże, ale jestem na progu wytrzymałosci. Po prostyu zaciskam zeby. Ale na początku poprostu położyłem się na ulicy i płakałme jak dziecko. Powąznie. I przyjechało pogtowie. ktoś wezwał. To było straszne. A teraz mnie bardziej boli i zyję. Przywyczajam sie do bólu i z nim zyję. to straszne.

Zaczałem dziś ćwiczyć. jak szalony. Co 15 minut. kręcenie biodrami , głowa, pompki i brzuszki na wersalce. parę razy i tak co 15 minut. brzuszków nie daję rady robić leżać na tardym podłozu. Musze na wersalce i się podpieram. Mam tak salbe mięsnie. I schylac się nei mogę. Zaraz boli lewa noga i pośładek. Niech sie dzieje co chce. Juz wiem , ze z tego nei wyjdę. Moze być tylko gorzej. ide do pracy na druga zmianę i się modlę aby przezyć ten dzień w pracy i nareszcie weekend. na nadgodzinny nie idę, Jak mnei kierownik wpisze to odmówię. Wczesnie zawsze chodziłemz względu na finanse. Boję się tego. Tej choroby i L4. Na L4 mało płacą. Boże. I czytam Was. To straszne jak wygląda zycie po operacji. Włąsciwie to ja nie mam na co narzekac i biadolić muszę sie wziac w garsć. Ale to boli jak fiks. Ale znowu jak mnei na początku tak bolałą trochę to nie mogłem sobie z tym poradzić i kłądłem się na ulicy i płakałąem :((( A teraz mocniej boli i jakoś sobie radzę. Wiem już ze moze byc gorzej i z tym sie licze. Zwłąszcza jak czytam Was. U mnie zaczeło się tym, że miałem postrzał w lipcy 2011. I nie mogłem się ruszać prawie wcale. I to dwa. najpierw miałem szyjnego. Ż enie mogłem ruszyć głową, A pózniej za kilka dni lezwiowy mnie dorwał. Bo mam kłopoty z szyjnym i lędżwiowym. Ten szyjny to powoduje ze mi drętwieje lewa ręka i mały palec u reki. A llędzwiowy powoduje ze mnei lewa nogi boli. Mówie lekarzwoi, ze mam dwa problemy, a ten mówi , ze NFZ płaci za jeden kod. I on na razie nei będzie pregląda opisu kręgosłuypa szyjnego i skupi się na lędzwiowym. A jak chce abym miał przebadany szyjny to jeszcze raz musze do niego przyjśc. Nie wiem o co tu chodzi. A jak się okazę że to wszystko powoduje że to jest kręgosłup szyjny? A ten będdzie mi operował lędżwiowy? O co mi chodzi? na jednej wizycie neurochirurg nie badał mnie kompleksowo. Tylk lędzwoiwy mi kręgosłpup badał bo mają taki kontrakt z NFZ, że na badabni leczy jednop schorzenie bo na takei schorzenie jest kod. I nie można dwóch kdów wpisać. beznadzieja. Wyżalam sie tu Wam. Przepraszam. I czytam Was, ale tak po łebkach, gdyż Boli mnie jak długo siedzę. Znaczy ja nie siedze tylko tak dziwnei klęczę. Boze. Pozdrwiam

Zaczałem dziś ćwiczyć. jak szalony. Co 15 minut. kręcenie biodrami , głowa, pompki i brzuszki na wersalce. parę razy i tak co 15 minut. brzuszków nie daję rady robić leżać na tardym podłozu. Musze na wersalce i się podpieram. Mam tak salbe mięsnie. I schylac się nei mogę. Zaraz boli lewa noga i pośładek. Niech sie dzieje co chce. Juz wiem , ze z tego nei wyjdę. Moze być tylko gorzej. ide do pracy na druga zmianę i się modlę aby przezyć ten dzień w pracy i nareszcie weekend. na nadgodzinny nie idę, Jak mnei kierownik wpisze to odmówię. Wczesnie zawsze chodziłemz względu na finanse. Boję się tego. Tej choroby i L4. Na L4 mało płacą. Boże. I czytam Was. To straszne jak wygląda zycie po operacji. Włąsciwie to ja nie mam na co narzekac i biadolić muszę sie wziac w garsć. Ale to boli jak fiks. Ale znowu jak mnei na początku tak bolałą trochę to nie mogłem sobie z tym poradzić i kłądłem się na ulicy i płakałąem :((( A teraz mocniej boli i jakoś sobie radzę. Wiem już ze moze byc gorzej i z tym sie licze. Zwłąszcza jak czytam Was. U mnie zaczeło się tym, że miałem postrzał w lipcy 2011. I nie mogłem się ruszać prawie wcale. I to dwa. najpierw miałem szyjnego. Ż enie mogłem ruszyć głową, A pózniej za kilka dni lezwiowy mnie dorwał. Bo mam kłopoty z szyjnym i lędżwiowym. Ten szyjny to powoduje ze mi drętwieje lewa ręka i mały palec u reki. A llędzwiowy powoduje ze mnei lewa nogi boli. Mówie lekarzwoi, ze mam dwa problemy, a ten mówi , ze NFZ płaci za jeden kod. I on na razie nei będzie pregląda opisu kręgosłuypa szyjnego i skupi się na lędzwiowym. A jak chce abym miał przebadany szyjny to jeszcze raz musze do niego przyjśc. Nie wiem o co tu chodzi. A jak się okazę że to wszystko powoduje że to jest kręgosłup szyjny? A ten będdzie mi operował lędżwiowy? O co mi chodzi? na jednej wizycie neurochirurg nie badał mnie kompleksowo. Tylk lędzwoiwy mi kręgosłpup badał bo mają taki kontrakt z NFZ, że na badabni leczy jednop schorzenie bo na takei schorzenie jest kod. I nie można dwóch kdów wpisać. beznadzieja. Wyżalam sie tu Wam. Przepraszam. I czytam Was, ale tak po łebkach, gdyż Boli mnie jak długo siedzę. Znaczy ja nie siedze tylko tak dziwnei klęczę. Boze. Pozdrwiam Zaraz zadzwonie Sowa . Tylko króka to będzei rozmowa bo, te impulsy są takei drogie :((((( Szkoda, ze nei masz gg. Ale i tak mało byśmy porozmawiali na gg. Bo mnei orzmowa męczy . Męcvzy mnei siedznei przed komputerem :(((( Boli mnie to fakt. Ale ja musze pracować, dlatego pracuję. na L4 poszedłem bo już nie mogłem stać. Kompletnie. Nawet chwilke. Teraz jest mi już trochę lepiej, Znaczy mogę ustać, choć boli, ale trochę mniej i dlatego pracuję. Nie wiem czy dobre robie.

Zaczałem dziś ćwiczyć. jak szalony. Co 15 minut. kręcenie biodrami , głowa, pompki i brzuszki na wersalce. parę razy i tak co 15 minut. brzuszków nie daję rady robić leżać na tardym podłozu. Musze na wersalce i się podpieram. Mam tak salbe mięsnie. I schylac się nei mogę. Zaraz boli lewa noga i pośładek. Niech sie dzieje co chce. Juz wiem , ze z tego nei wyjdę. Moze być tylko gorzej. ide do pracy na druga zmianę i się modlę aby przezyć ten dzień w pracy i nareszcie weekend. na nadgodzinny nie idę, Jak mnei kierownik wpisze to odmówię. Wczesnie zawsze chodziłemz względu na finanse. Boję się tego. Tej choroby i L4. Na L4 mało płacą. Boże. I czytam Was. To straszne jak wygląda zycie po operacji. Włąsciwie to ja nie mam na co narzekac i biadolić muszę sie wziac w garsć. Ale to boli jak fiks. Ale znowu jak mnei na początku tak bolałą trochę to nie mogłem sobie z tym poradzić i kłądłem się na ulicy i płakałąem :((( A teraz mocniej boli i jakoś sobie radzę. Wiem już ze moze byc gorzej i z tym sie licze. Zwłąszcza jak czytam Was. U mnie zaczeło się tym, że miałem postrzał w lipcy 2011. I nie mogłem się ruszać prawie wcale. I to dwa. najpierw miałem szyjnego. Ż enie mogłem ruszyć głową, A pózniej za kilka dni lezwiowy mnie dorwał. Bo mam kłopoty z szyjnym i lędżwiowym. Ten szyjny to powoduje ze mi drętwieje lewa ręka i mały palec u reki. A llędzwiowy powoduje ze mnei lewa nogi boli. Mówie lekarzwoi, ze mam dwa problemy, a ten mówi , ze NFZ płaci za jeden kod. I on na razie nei będzie pregląda opisu kręgosłuypa szyjnego i skupi się na lędzwiowym. A jak chce abym miał przebadany szyjny to jeszcze raz musze do niego przyjśc. Nie wiem o co tu chodzi. A jak się okazę że to wszystko powoduje że to jest kręgosłup szyjny? A ten będdzie mi operował lędżwiowy? O co mi chodzi? na jednej wizycie neurochirurg nie badał mnie kompleksowo. Tylk lędzwoiwy mi kręgosłpup badał bo mają taki kontrakt z NFZ, że na badabni leczy jednop schorzenie bo na takei schorzenie jest kod. I nie można dwóch kdów wpisać. beznadzieja. Wyżalam sie tu Wam. Przepraszam. I czytam Was, ale tak po łebkach, gdyż Boli mnie jak długo siedzę. Znaczy ja nie siedze tylko tak dziwnei klęczę. Boze. Pozdrwiam Zaraz zadzwonie Sowa . Tylko króka to będzei rozmowa bo, te impulsy są takei drogie :((((( Szkoda, ze nei masz gg. Ale i tak mało byśmy porozmawiali na gg. Bo mnei orzmowa męczy . Męcvzy mnei siedznei przed komputerem :(((( Boli mnie to fakt. Ale ja musze pracować, dlatego pracuję. na L4 poszedłem bo już nie mogłem stać. Kompletnie. Nawet chwilke. Teraz jest mi już trochę lepiej, Znaczy mogę ustać, choć boli, ale trochę mniej i dlatego pracuję. Nie wiem czy dobre robie. Miałem robione Tk. Ja nie wiem nawet czym się to rózni. Szukma na necie, ale to mi nic nie mówi.

Zaczałem dziś ćwiczyć. jak szalony. Co 15 minut. kręcenie biodrami , głowa, pompki i brzuszki na wersalce. parę razy i tak co 15 minut. brzuszków nie daję rady robić leżać na tardym podłozu. Musze na wersalce i się podpieram. Mam tak salbe mięsnie. I schylac się nei mogę. Zaraz boli lewa noga i pośładek. Niech sie dzieje co chce. Juz wiem , ze z tego nei wyjdę. Moze być tylko gorzej. ide do pracy na druga zmianę i się modlę aby przezyć ten dzień w pracy i nareszcie weekend. na nadgodzinny nie idę, Jak mnei kierownik wpisze to odmówię. Wczesnie zawsze chodziłemz względu na finanse. Boję się tego. Tej choroby i L4. Na L4 mało płacą. Boże. I czytam Was. To straszne jak wygląda zycie po operacji. Włąsciwie to ja nie mam na co narzekac i biadolić muszę sie wziac w garsć. Ale to boli jak fiks. Ale znowu jak mnei na początku tak bolałą trochę to nie mogłem sobie z tym poradzić i kłądłem się na ulicy i płakałąem :((( A teraz mocniej boli i jakoś sobie radzę. Wiem już ze moze byc gorzej i z tym sie licze. Zwłąszcza jak czytam Was. U mnie zaczeło się tym, że miałem postrzał w lipcy 2011. I nie mogłem się ruszać prawie wcale. I to dwa. najpierw miałem szyjnego. Ż enie mogłem ruszyć głową, A pózniej za kilka dni lezwiowy mnie dorwał. Bo mam kłopoty z szyjnym i lędżwiowym. Ten szyjny to powoduje ze mi drętwieje lewa ręka i mały palec u reki. A llędzwiowy powoduje ze mnei lewa nogi boli. Mówie lekarzwoi, ze mam dwa problemy, a ten mówi , ze NFZ płaci za jeden kod. I on na razie nei będzie pregląda opisu kręgosłuypa szyjnego i skupi się na lędzwiowym. A jak chce abym miał przebadany szyjny to jeszcze raz musze do niego przyjśc. Nie wiem o co tu chodzi. A jak się okazę że to wszystko powoduje że to jest kręgosłup szyjny? A ten będdzie mi operował lędżwiowy? O co mi chodzi? na jednej wizycie neurochirurg nie badał mnie kompleksowo. Tylk lędzwoiwy mi kręgosłpup badał bo mają taki kontrakt z NFZ, że na badabni leczy jednop schorzenie bo na takei schorzenie jest kod. I nie można dwóch kdów wpisać. beznadzieja. Wyżalam sie tu Wam. Przepraszam. I czytam Was, ale tak po łebkach, gdyż Boli mnie jak długo siedzę. Znaczy ja nie siedze tylko tak dziwnei klęczę. Boze. Pozdrwiam Zaraz zadzwonie Sowa . Tylko króka to będzei rozmowa bo, te impulsy są takei drogie :((((( Szkoda, ze nei masz gg. Ale i tak mało byśmy porozmawiali na gg. Bo mnei orzmowa męczy . Męcvzy mnei siedznei przed komputerem :(((( Boli mnie to fakt. Ale ja musze pracować, dlatego pracuję. na L4 poszedłem bo już nie mogłem stać. Kompletnie. Nawet chwilke. Teraz jest mi już trochę lepiej, Znaczy mogę ustać, choć boli, ale trochę mniej i dlatego pracuję. Nie wiem czy dobre robie.

Skończyly mi sie impulsy i nam przerwało rozmowę Sowa. Zadzwonię jeszcze raz później. Nto nie jest rozmwoa przez telefon. Moze jak sie zdecyduję to podjadę do brzesz. to pogadamy. tak jest lepiej. Ale to trochę daleko. Znaczy nie tak daleko. Wsiadam w auto i jadę. Ale boli mnei jak siedzę. Auta też unikam jak ognia. do pracy wolę chodżić dwie godziny pieszo. W autobusie nie moge siedzieć lubi tak długo stać. Jak już jadę autobusem to dreptam w miejescu i jadę jak już na prawdę jestrem zmeczony i chce szybko do domou. Ogólnei jak chodze, to już wybadałem to mi się te nerwy uspojajają. I mnie boli niz siedzenie i stanie w miejscu .