Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość dyskopatia po ciazy
Ime...przy wypisie ze szpitala, jak maz poszedł do dyżurki lekarzy poprosić o jakiś specyfik przeciwbólowy, co by mnie mniej bolało, to mu jeden z lekarzy własnie to przepisal...zjadłam tego mało, bo później już szło dicloduo... apropo diclo to dziś już bez zadnych bóli brzucha, wiec ta osłona dala mi wczoraj popalić...ale brac diclo bez oslony tez tak średnio... ehh ogólnie bóle mi minęły, ale fakt że większości leże...wstawanie z lozka pomalutku, żeby znow cos tam nie szczyknelo, no i nosze ten pas w dniu a na noc sciagam...czuje się trochę tak jakbym zaczynala wszystko od nowa...tylko tym razem zdecydowanie lżejszy start. Mimo braku bolu trza się samemu hamować...a to nie jest takie proste.... Milego weekendziku wszystkim zycze.... Ps. a już nie wspomne nawet, ze pisząc to wstawałam z lóżka chyba z pięć razy żeby zajrzeć do łóżeczka, bo mały kwękał...mąż padnięty po pracy - śpi...a i śmieje się ze mnie, że się dziennikarka zrobiłam hehe a ja mówie, że ileż mogę mu głowę suszyć a i tak mnie do końca nie zrozumie...nie ma jak być wśród SWOICH :):):) dziękuje dobranoc pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Drodzy, Mam dużą przepuklinę w odcinku lędźwiowym kręgosłupa i zostałem skierowany na zabieg operacyjny. Dowiedziałem się jednak , że usuną mi cały dysk bez wstawiania żadnego implantu. Że kręgi potem osiądą i się zrosną i już. Mam obawy przed taką operacją . Czy ktoś z Was miał już coś podobnego robione i jak się teraz czuje? Co sądzicie na temat tej metody? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ania lat 35 ;) mnie tez juz zlapalo zdecydowanie wczesniej tj pierwszy raz 8 lat temu. wyszłam z tego po 3 tygodniach i srednio mialam nawroty co 3 lata ...tygodniowe doslownie epizody. sypnelam sie nagle po fitnesie w tamtym roku i kilku innych szalenstwach :( zupelnie sie zdestabilizowalam i wszystko zaczelo wylazic. tez bylam na kilku sesjach terapii manualnej ale cudow prozno u mnie bylo szukać. mam dyskretna skolioze lewostronna w odc. L i wszystkie wypukliny jak jeden maz wypychane sa na lewo. jak znajdziesz czas napisz krotko jak pracuje z Tobą terapeuta i czy w domu również później sama bedziesz mogla wspomagać się terapia ...tzn czy terapeuta Cię tego nauczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Jojos :) neurochirurg najprawdopodobniej usunie cale jadro miazdzyste pozostawiajac oczywiscie pierscien wloknisty laczacy z sobą oba kregi. gdyby usuneli doslownie wszystko ustabilizowaliby to śrubami. jesli o srubach nie bylo mowy, chodzi na pewno o usuniecie calego jadra miazdzystego z pozostawieniem pierscienia. nic Ci się juz tym samym z tego segmentu nie wysunie ale dbac trzeba bedzie bardzo o pozostałe dyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania lat 35
asiek1969: Jutro mam drugą wizytę więc napszę jak poszło.Ja dopIero teraz przejrzałam jeszcze raz swój MR i od krążków persiowych w dół mam jeszcze dyskretne uwypuklenia od zawsze skolioza prawostronna.Spróbowałam odstawić zaldiar i się jeszcze nie da.Fizjoterapeutę mam na razie 2 razy w tygodniu.Zobaczymy.Ehh...już na zawsze trzeba na siebie uważać a chciałoby się jeszcze jedną dzidzię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskopatia po ciazy
a ja jutro z rańca uderzam na kolejną kontrolę...jakieś rehabili. mam dostać...ogólnie czuje się nieźle, ale kurde dzisiaj znów przegięłam z "lataniem"...nie potrafię bezczynnie siedzieć jak mnie nic nie boli i pewnie zaraz tego gorzko pożałuję...tfu tfu obiecałam sobie, że od jutra basta...leniuc***e na leżaczku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskopatia po ciazy
hehe tak patrzę a oni leniuchować wygwiazdkowali - co za czujność ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskopatia po ciazy
kurde nie dostałam się do tego mojego neuro i musze czekac do sierpnia....i martwię się jedną rzeczą...czuję na kręgosłupie na odcinku jakby pośrodku pleców taka sztywność, jak chce np. zrobić koci grzbiet to odczuwam blokadę, która ustepuje jak chwile przytrzymam i delikatnie pogłębiam...generalnie jak poruszam trochę tym odcinkiem, co nie jest latwe, bo oni się schylić ani nic, to jakby lepiej, mam wrazenie ze te kregi się zastaly od tego wyprostowanego chodzenia. Miał ktoś z Was cos takiego? Co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania lat 35
Miałam już trzy wizyty na terapi manualnej.Chodze na laser.Odstawiłam zaldiar i jest calkiem znośnie.Spotkania polegają na poszukiwaniu punktów na ciele które powodują ból,sztywność i odblokowanie ich.Badanie rozpoczyna się od głowy a kończy na nogach.Znajdowany jest bolący punkt a potem jest on uciskany w odpowiedni sposób i ból znika.Normalnie czary mary :) Czuję poprawę zakresu ruchomości i odblokowanie stawów choć chciałoby się już pozbyć tego bólu całkowicie.Człowiek taki niecierpliwy jest ale ból towarzyszy mi 3 rok więc mam już go dosyć. Dodatkowo chodzę na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania lat 35
Aha.Z każdą wizytą efekt cofnięcia się bólu i odblokowania utrzymuje się coraz dłużej.Po pierwszej wizycie trwało to tylko pół dnia, po drugiej już 1,5 dnia.Od środy nie biorę zaldiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu 35 dzieki za info :) czyli chyba jestes juz na koncu tego bolu :) do dyskopatia po ciazy :) to moze byc zespol tzn przejscia piersiowo - ledzwiowego. na ktorym poziomie miałaś zabieg? taka sztywnosc moze sie jeszcze czasem kilka m-cy utrzymywac. nie wymuszaj totalnej lordozy bo ona tak Cie wlasnie usztywnia. tez to mi doskwiera a nie jestem po zabiegu. w poz. leżącej pozwól sobie na pozycję krzeselkowa aby rozluznic mm. i wyrownac cisnienie w krazkach. u mniw np przeprosty i hiperlordotyczne ustawienie doprowadzily do tej sztywnosci piersiowego. jakbym miała rozpieta żelazną taśmę na wyrostkach kolczystych. ciagnie i nie puszcza a nawet wzmaga się gdy chce rozciagnac. po zabiegu ustawienie b.lordotyczne jest nie wskazane rowniez z tego powodu, ze b.obciaza stawy miedzykregowe z powodu obnizenia krążka po discektommi. nie wymuszaj lordozy na siłę ale tez nie garb się. trochę ta sztywnosc powinna w koncu ustapic. w czasie ciazy rowniez poglebila się lordoza. jednym słowem za dużo jej :) jesli zechcesz przysle Ci skany odn. lordozy po zabiegu operacyjnym z książki którą mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulaaa80
Do Ania 35 Czy mieszkasz w okolicy Koszalina lub Kołobrzegu?Jeżeli tak to do jakiego terapeuty manualnego chodzisz?Pisałam o moich dolegliwościach na poprzedniej stronie.Byłam niedawno u neurochirurga ,ale stwierdził,że powinnm jeszcze spróbować terapii manualnej.Powiedział ,że gdyby obejrzał samą płytkę z rezonansu to by chciał operować,ale badając mnie stwierdził ,że nie mam ubytków neurologicznych i na razie kazał się wstrzymać.Siedzę na L4 4 tygodnie i nie ma wielkiej poprawy.Leki prawie nie diałają ,ciągnie mnie łydka,biodra i odczuwam ból i pieczenie w stopach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania lat 35
Do Asiek: nie chcę zapeszać ale jest lepiej ale nie znam osoby, która w takim stanie jak ja i tylko po fizjoterapii doszły do siebie.Nie tracę jednak nadzieji.Oczekuję całkowitej poprawy, bo co to za życie z bólem. Do agulaa:chętnie odpowiem na prywatnego meila,podaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu🌼 To już znasz taką osobę;) Miło mi❤️Jak będę miała czas to napiszę wynik rezonansu kr.lędźwiowego.Oprócz tego szyjny i cieśń nadgarstka;) Ale te dwie ostatnie przypadłości to sobie daruję w opisach;) Pozdrawiam ciepło wszystkich❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania lat 53
Ime bardzo zależało by mi na informacji jak dlugo i jakimi metodami dochodziłaś do zdrowia.Co polecasz a co odradzasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw opis MR lędźwiowego z roku 2010/ Przy tylnej powierzchni trzonu L3,w prawym zachyłku bocznym kanału kręgowego,widoczny jest przemieszczony sekwestr jądra miażdżystego,wielkości ok.16mmx14mmx6mm,powoduje uciśnięcie prawego korzenia nerwowego L3-najprawdopodobniej przemieszczony ku górze sekwestr tarczy międzykręgowej L3/L4.Zwężenie i odwodnienie tarczy międzykręgowej L3/L4.Na poziomie L4/L5 niewielka protruzja tarczy międzykręgowej do prawego otworu międzykręgowego,może powodować podrażnienie prawego korzenia nerwowego L4.Na poziomie L5/S1 nieznaczne grzbietowe uwypuklenie tarczy międzykręgowej.Zwyrodnieniowe zwężenie i uwypuklenie tarczy międzykręgowej Th12/L1.Ufffff;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu🌼,tak mi trochę ciężko komuś doradzać...Mogę ewentualnie napisać czego próbowałam ja;) Przede wszystkim przy ostatnim napadzie bólu,pierwsze co zrobiłam to doczłapałam do orbiterka.Parę machnięć nogami i mięśnie się trochę rozluźniły.Potem Poltram do buzi...i jako tako przeszło.Ogólnie od kilku lat chodzę na masaże(prywatnie),choć ostatnio dostałam się państwowo(szyjny i cieśń nadgarstka) Nie dźwigam(przynajmniej się staram;)) Lasery,prądy TENS i różne inne.Pytasz mnie jak długo...Hm...Szyjny od 26 roku życia(mam 42),lędźwiowy od kilku lat,z czego ostatnie trzy to straszny ból.Sama jestem sobie trochę winna bo za dużo robię choć inni powinni mnie w tym wyręczyć.Ale ja nie umiem żyć bez zajęcia😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odradzać mogę pseudo masażystów.Ja na takiego trafiłam kiedyś.Tak mnie przemaglował,że trzy dni wymiotowałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania lat 35
Wiem że ciężko jest doradzać :). Orbitreka kupiłam żeby zgubić kilogramy pociążowe.Niestety mam astmę, również wysiłkową i nie dawałam na nim rady.Sprzedałam.Jedyny sport, który mnie nie zabija to rower :) i pływanie.Widzę, że jesteś twardzielką.Dzięki za odpowiedź i zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam,twardzielką:classic_cool: Ja ogólnie kocham sport ale nie wszystko nam można.Pływanie Aniu jak najbardziej ale też nie każdy styl:( Córka miała astmę.Udało nam się ją wyleczyć.A w bieganiu nie ma sobie równych od zawsze;) Ja również życzę jak najwięcej zdrowia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia7337
Witajcie.Widzę że wiele jest takich osób z podobnym problemem jaki mnie nurtuje.Mnie od jakiegoś czsu boli kręgosłup w odcinku lędzwiowym, zrobiłam przeswietlenie RTG z opisem który mnie zaniepokoił .sklerotyzacja blaszek granicznych i powierzchni stawów międzywyrostkowych,skrzywienie boczne w prawo.Nie mogę spac , bo boli mnie kręgosłup i za długo siedzieć.Do ortopedy dopiero na wrzesien zarejestrowana ,jestem bezrobotna i poszukuję pracy gdzie pujde to 2 godziny góra i nie daję rady ,a kasy niema. niewiem co mam robic 12 lat pracowałam jako krawiec,przy maszynie a teraz co ręta chorobowa ,a nawet jeśli to nawet niewiedziała bym jak mam się do tego wszystkiego zabrać, od 2 lat leczę stawy barkowe ciągle na lekach.Pomocy może ktoś doradzi gdzie się udać aby jakoś związać koniec z końcem czy mam zebrać dokumenty i stanąć na komisję lekarską? Poradzcie mi coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia🌼jeśli jesteś w ciężkiej sytuacji finansowej to chyba nie zawadzi spróbować na tej komisji.Ale na cuda nie licz.Wszak to Polska;)O papiery do renty zapytaj swojego lekarza,no i oczywiście w necie masz dużo na ten temat.Powodzenia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EveGdynia
Witam, Dziękuję za wszystkie cenne opinie. Mój problem z kręgosłupem zaczął się w 2011 (niewielkie odwodnienia i protruzja), jednakże po fizjoterapii i rehabilitacji objawy bólowe ustały, aż do majówki 2013, kiedy przewróciłam się lekko (na kolana) na rolkach. Wówczas ból nasilił się - lekarze zapisali mi zastrzyki olfen, milgamma, fizjoterapie laser, prądy, jonoforeza, pole, jednakże ból nasilał sie aż do sytuacji że płakałam z bólu przy każdym kroku i ruchu, drętwiała mi noga, straciłam czucie w stopie i odczucie potrzeby wydalania moczu. Rezonans w czerwcu 2013 wykazał na poziomie L5/S1 - dużą ekstruzje krążka międzykręgowego, migrującą 16 mm ku górze i 14 mm ku dołowi w kanale kręgowym i wypełniającą 2/3 swiatła kanału, uciśnięcie korzenia w zachyłku bocznym, przemieszczenie i stłoczenie pozostałych korzeni. Trafiłam na wizytę prywatna do prof. Kloca, neurochirurga w gdańsku, który zlecił operację w trybie pilnym. Po zaszczepieniu na żółtaczkę, 15 lipca przyjęto mnie do Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku, Oddzial Neurochirurgii, i 16 lipca wykonano operację mictodiscectomia L5/S1 przez fenestracje po stronie prawej. Zabieg w pełnym znieczuleniu z intubacja, trwal ok 1,5 h, po 6 godzinach po wybudzeniu pionizowano mnie i z asysta pielegniarki poszlam do wc :) Nastepnego dnia rehabilitant pokazał proste cwiczenia jakie mam wykonywac, a lekarz prowadzacy zalecił spacerowanie po korytarzu co uczyniłam. Ból rany pooperacyjnej do wytrzymania, bol nogi ustapil , pozostal lekki bol lydki i brak czucia (ale lekarz mowi ze proces regeneracji trwa). 17 lipca mnie wypisano do domu z zaleceniem oszczędzajacego trybu zycia. Wg lekarzy moge a nawet powinnam chodzic, moge rowniez siadac .Do kontroli ktora mam 4 wrzesnia nie powinnam prowadzic sama auta, cwiczyc, chodzic na basen ani podejmowac zadnej fizjoterapii. Poki co jest niezle :) Dziekuje lekarzom, zwlaszcza operujacemu mnie dr Liczbikowi oraz opiekujacemu sie mna dr Jende + paniom pielęgniarkom:) W przypadku pytań zapraszam na gg 650 82 55. Pozdrawiam i życzę zdrowia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieknie się czyta bolesne historie ze szczęśliwym zakonczeniem. fajnie, ze Ci się udało :) dbaj o siebie bo kregoslup nie zapomina i powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadwiga...
ja juz 5 tyg po operacji pytanie do was jak szybko po operacji zaczeliście Rehabilitacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amiroida
Do Jadwiga - ciekawy temat - rehabilitacja - ja jestem 8 tyg po opercji i moj lekarz twierdzi że nie trzeba żadnej rehabilitacji tylko oszczedzający tryb życia przez 3 m-ce i powinno być ok. Ciekawa jestem jak u innych ? Troche spaceruję trochę rower i to wszystko narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania_lat_35
Mi powiedziano że już nigdy nie powinnam biegać i jeździć na rowerze chyba że amortyzowanym z przodu i z tyłu.Raczej się do tego dostosuję :) Jak już ten cholerny ból minie to nie mam zamiaru powodować świadomie nawrotu choroby.Nadal chodzę na terapię manualną i czuję się lepiej choć do pełni zdrowia daleko (prawdopodobnie uniknę operacji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulaaa80
Witajcie.Piszę ze szpitala.Od 2 tygodni mnie tak pogięło ,że nie mogłam chodzić,wyłam po nocach przysypiając w pozycji siedzącej.Udało mi się załatwić prywatną wizytę u dr Janika.Powiedział ,że potrzebna jest pilna operacja ,bo doszło do sekwestracji i zerwania wiązadła.Jutro rano mam operację usunięcia przepukliny w Szczecińskim szpitalu na Unii Lubelskiej.Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos takiego ja mam niedługo Senatorium dostałam skierwanie przy wypisie ze Szpitala oprócz tego taka zwykła przychodniania za jakis czas owszem trzeba troche odczekac 2-3 miesiace ale potem to juz ćwiczyc tak mówią moi lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania_lat_35
Agulaaa80: trzymam kciuki.odezwij się jak będzie po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×