Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość casion
Sylwianka - Czy doktor zaproponował jaką metodą będzie wykonana operacja? Mam tę samą sytuację ,od doktora się niedowiedziałem a sam jakos zapomniałem zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askaaa88
Sylwianka - my mieliśmy identycznie, prywatna konsultacja a potem szybki termin na operację na fundusz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOLORES1010
Witam jestem po operacji odcinka C5-C6 mam wstawiony implant. Tez bardzo się bałam operacji ale teraz po m-cu czuje się jak nowo narodzona wszelkie dolegliwości minęły przede wszystkim od operacji nie bolała mnie głowa ani ręce, wiadomo troszkę boli pooperacyjnie ale wiadomo była ingerencja , Ja miałam operacje w Mielcu u W.Pokrywki POLECAM OBSŁUGA ITP NA NAJLEPSZYM POZIOME CZUŁAM SIĘ JAK W PRYWATNEJ KLINICE:) gdybym miała podjąć jeszcze raz decyzje nie zmieniłabym jej NIE WARTO CZEKAĆ I JAKOŚ TO BĘDZIE :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszony_
Witam, czy przepuklinę kręgosłupa można "przeoczyć"? Czy jeżeli już ona wystąpi to z mocnego buta, tzn od razu ostry ból? Od razu występują takie objawy jak np rwa kulszowa? Ostatnio podczas ćwiczeń na siłowni coś poszło nie tak, poczułem bol w odcinku lędźwiowym, tak bardziej z lewej strony kręgosłupa, kolo prostownika, nie był mocny bo dokończyłem trening. Po powrocie do domu ból narastał, po godzinie leżenia ciężko miałem wstać, tak bolało w odcinku lędźwiowym, następnych kilku dniach ciągle czułem ostry dyskomfort, nie mogłem sie schylac, rano po wstaniu czulem pozadne zesztywnienie w odc ledzwiowym, ze trudno mialem zalozyc skarpetki, bol z kazdym dniem robil sie mniejszy. Teraz po ok 5 dniach, tych problemow nie mam, a bol odczuwam tylko jak zrobie jakies "dziwne" ruchy miednica, powyginam w dziwnych pozach kręgosłup itp ciezko to opisac ;p I zastanawiam sie czy to moglo byc poczatkowe stadium przepuliny np wypuklenie(uszkodzilem pierscienia) pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestraszony_ : Na wszelki wypadek zrób rezonans. Początkowe stadium to wypuklina ale również może być coś innego. Oszczędzaj się przez jakiś czas. Polecam wszystkim do poczytania zbiór artykułow pod linkiem: http://www.neurochirurgia.amp.edu.pl/ zakładka; neuroskop/archiwum/vol5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askaaa88
Przestraszony - u mojego męża zaczęło się podobnie, też bym zalecała rezonans... Casion - a Ty czasem nie miałeś mieć operacji 21.01? Jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 stycznia mam stawić się do szpitala więc operacja pewnie 27. Dzisiaj zmuszony byłem wyjść z domu. W poniedziałek jadę do szpitala a padł akumulator w samochodzie a że niebardzo miał mi kto pomóc zaryzykowalem. JEstem troszke w szoku zrobilem dystans 200 m i zero bólu jedynie delikatne dretwienie.Chyba psychika jest mocno zmieniona przez ten poniedzialkowy termin szpitalny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozciągnięcie kręgów zabieg czy ktoś wie coś na ten temat!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama mieć zabieg rozciągnięcie kręgów czy ktoś ma wiedzę jakąkolwiek na ten temat bardzo mi na tym zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jestem cały i zdrowy,witam wszystkich. Operacja przebiegła 27 stycznia w szpitalu na banacha,operował dr.Wojciechowski.Poziom operowany L5-S1.L4-L5 nie ruszają z powodu braku objawów,taka dziwna metoda?. Bez powikłań aczkolwiek stan był fatalny. Jak to powiedział doktor zbita i napchana maxymalnie przepuklina uciskała korzeń kulszowy.Musieli odchylać nerw przez pachwinę przez co jest nieco podrażniony.Wygoi się kwestia czasu.Czas trwania operacji 2h.Metoda klasyczna. Narkoza jakaś dziwna,pstryk i zostałem wyłączony i ponownie włączony:) Zaraz po operacji zero jakiegokolwiek bólu,mrowienia,szczypania. Zjadłem obiad i wypiłem dwie szklanki herbaty na co lekarz zwrócił mi uwagę lecz skutków ubocznych nie miałem. Drugiego dnia obchód lekarzy i prośba o przewrócenie się na bok w celu sprawdzenia chyba opatrunku a pozniej piononizowanie.Ból straszny ale dałem radę. Tego samego dnia co ja "kolega po fachu"miał zaraz po mnie operację na tym samym poziomie przeprowadzoną przez tego samego doktora tym samym sposobem. Wstał 4 godziny po przewiezieniu na salę:szok:) Jak ja mu tego zazdrościłem,widziałem,że go boli ale wstał więc postanowiłem i ja spróbować sam wstać. Wstałem powolutku ,złapałem za chodzik i zrobiłem kilka kroków,zrobiło się przyjemnie.Więc mówię spróbuję bez chodzika i tym sposobem przeszedłem korytarz dwa razy przy poręczy. Następnego dnia jeszcze lepiej,godzinę chodziłem i prysznic z pomocą Żony. Dzisiejszego już sam dałem radę.Ciepła woda sprawia olbrzymią ulgę. Jednak żeby nie było za pieknię pojawił się ból mieśni(uda,łydki)jakby zakwasy w końcu od połowy pazdziernika praktycznie większość czasu leżałem. Mam nadzieję,że szybko rozchodzę. No i co jeszcze hmm łóżko mam twardsze w domu przez co odczuwam dyskomfort. Generalnie rzecz biorąc jestem zadowolony z operacji. Zupełnie inne życie którego mi bardzo brakowało. Za 10 dni zdjęcie szwów,pózniej rehabilitacja. Oszczędne życie w sensie wysiłku ponieważ przepuklina niestety może się nawrócić. Zmiana pracy -nie wiem jak to będzie ale tym będe się pózniej martwić po wyzdrowieniu;) Dziękuję wszystkim,oczyzwiście będę aktywny na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askaaa88
Casion - fajnie że wszystko dobrze poszło :) Widzę, że miałeś identycznie jak mój mąż (operowany L5S1, ale na L4L5 też ma przepuklinę, której na razie nie ruszali bo nie uciska nerwu). Z tym bólem nogi czekaj spokojnie - mąż przez pierwsze +- 3 tygodnie miał drętwienie i pobolewanie, potem minęło jak ręką odjął. Wiadomo - jak mocno boli nie zaszkodzi spytać lekarza, ale to raczej też regenerowanie się nerwu; wcześniej był ściśnięty i nie było czucia bólu, teraz go uwolnili i dopiero czuć co tam się działo... Życzę, żeby wszystko szło ku dobremu - tak jak u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casion
Dziękuję.Jestem dobrej myśli:) Kurcze mam tylko jeden problem mianowicie łóżko w domu jest za niskie i przy podnoszeniu,kładzeniu odczuwam ból. W szpitalu wysokość łózka była w sam raz stopy na styk dotykały podłogi. Nie mam pomysłu jak to rozwiązać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Casion Gratuluję odwagi i zdrowia życzę :D Uważaj na siebie Kiedyś pisałam tutaj jako Ime ;) Pozdrawiam wszystkich i również Wam życzę życia bez bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym łózkiem to rzeczywiscie problem. Ja w w dniu powrotu ze szpitala wybrałam sie do ikei po nowe , wyzsze łózko i odpowiedni materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstawania z lozka nauczyl mnie rehabilitant. 1. Na brzegu lózka kleczymy na pieska, opuszczamy (np.) lewa noge na podloge, powolny wyprost i podnosimy sie lewej nodze. 2. Przesuwamy sie na brzeg lozka Lezac bokiem podnosiimy sie na jednej rece Opuszczamy nogi Wstajemy (ta wersja jest na ta lepsza kondycje) Trzeba pamietac o stabilizacji, czyli napiete miesnie brzucha (warto je mniec)i miednicy (jesli ktos to juz potrafi) Kazda czynnosc z uwaga i zastanowieniem PRZED.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stosuję tę drugą metodę o pierwszej nie słyszałem. Mięśnie miednicy i brzucha mają być cały czas napięte do momentu wstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj miałem zdjęcie szwów. Blizna ze 3 cm będzie,rana ladnie się goi. 13 lutego mam wizytę u rehabilitanta w celu rozpoczęcia ćwiczeń. W jedną stronę do szpitala pojechałem komunikacją w drugą natomiast postanowiłem trochę pochodzić. Gdyby nie ta paskudna pogoda całkiem fajnie było choć do normalnego chodzenia nieco mi brakuje. W tramwaju ze dwa razy robiło mi sie słabo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie. Dzisiaj miałem zdjęte szwy i odebrałem wypis ze szpitala. W domu dopiero zacząłem czytać i troszkę się zaniepokoiłem: Mikrodiscektomia l5/s1 prawostronna i Plastyka worka oponowego. Jak to rozumiec plastyka worka oponowego czy coś się stało w czasie operacji?czy worek oponowy na tyle byl modelowany przez przepukline ,ze coś musieli z nim zrobić? jutro postaram sie skontaktowac z dr operującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozciąganie kręgosłupa to jak wyciąg.jednak bez odpowiedniej pracy i tak to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodzwoniłem się po długich próbach do dr. Plastyka worka oponowego polegała na przyklejeniu rozpuszczalnego plastra. Zewnętrzna część worka była nieco uszkodzona poprzez działanie przepukliny. Zdanie doktora to nie jest absolutnie żaden powód do zmartwienia. Nie mam wyjścia ,wierzę doktorowi. Jeżeli zaś chodzi o te moje bóle nóg czy stawów(miednica)jest to najprawdopodobniej następstwem dłuższego leżenia(od połowy grudnia czyli prawie półtora miesiąca). Zastane mam nadzieje stawy oby nic innego(ma to potwierdzić rtg stawów biodrowych)można wyćwiczyc również za pomocą rehabilitacji. Narobiło się,miałem takie przeczucie,ze te zmeczenie to nie zakwasy. Gdyby rezonans i operacja wykonane były by w krótszym terminie problemu by nie było. No ale nic faktycznie uspokoilem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstawanie z lozka. To napinanie miesni brzucha i miednicy ma sens caly czas. Dla kogos, kto jest jakis czas dyskopata i traci miesnie, moze byc na poczatku trudne. Ale powoli mozna sobie wyrobic nawyki. Te miesnie trzymamy w kazdej sytuacji krytycznej :)), czyli dla dyskopaty w duzym zaostrzeniu wstawanie z lozka, krzesla, podnoszenie przedmiotow itp. Na poczatku trzeba kazda taka czynnosc wykonywac swiadomie, to zmniejsza ryzyko bledu (pt. podnioslem zle, albo nie powinienembyl robic za bohatera i znow 3 miesiace leze w lozku) Pozniej to juz odruch, wykonuje sie wiele czynnosci tak, ze otoczenie tego nie zauwaza a jednak inaczej. Dobrze tez miec wypracowane miesnie nog i na nie przenosic obciazenie, wstrzas itp. .Jesli to dyskopatia ledzwiowa to tam nie ma niesni aby cokolwiek trzymaly. Trzyma brzuch miednica i nogi. Oczywiscie ryzykowny jest kazdy skret, a ta zlota zasada - pomysl i zatrzymaj sie na chwile zanim cos zrobisz dla mnie byla bezcenna, moze i tobie sie przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyda się napewno. Zaczynam myśleć:)przez tę chorobę. Jeszcze takie pytanie:stan pogdorączkowy (37st)po operacji jak długo może się utrzymywać? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemoiła
Proszę o pomoc w rozczytaniu rezonans . Spłycenie lordozy lędźwiowej Zmiany zwyrodnieniowe w postaci dehydratacji i obniżenia wysokości krążka międzykręgowego L5-S1 Niewielka wypuklina krążka mk L4-L5 z zaznaczoną modelacją worka oponowego, nieznacznym przewężeniem otworów mk. Centralna przepuchlina krążka mk L5-S1 z modelacją worka oponowego, obustronnym zwężeniem otworów mk bardziej lewego możliwy kontakt z korzeniami nerwowymi. Ostre ustawienie kości krzyżowej. Do lekarza mam dopiero po wielkanocy nie wiem co to oznacza . CZY OPERACJA TO KONIECZNOŚĆ CZY NARAZIE SIĘ WSTRZYMAĆ . Czy te zmiany są poważne napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casion
Zacznij od fizjoterapi. Znajdz dobrego chiropraktyka. Jeżeli nie masz sensacji bólowych,które uniemożliwiają chodzenie jest nadzieja,że obedzie się bez operacji. Tylko czas gra tu rolę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemoiła
Na rehabilitacje to aż w maju niestety polska służba zdrowia . Neurolog powiedziała że możliwa jest operacja ale dopiero po rezonansie wyjdą jakie są zmiany to zdecyduje co dalej. Sama nie wiem jak to poważne . Bóle jak każdy jak złapie to klękajcie narody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej jest gdy powstanie przepuklina szczególnie z sekwestrem. Wypukliny da się spokojnie zrehabilitować. Rezonans może być ale nie musi wyrokiem operacji. Znam ludzi żyjących z przepuklinami którzy normalnie funkcjonują(inne forum) dzięki np:chiropraktykom. Sam przeszedłem operację jednego poziomu ,jeżeli nie daj Boże coś zacznie się dziać z kolejnym ,odpowiednio wczesniej zareaguję by uniknąć operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessa2405
Witam.Miałam operacje dwa lata temu,koszmar,do tej pory nie mogę dojść do siebie,rehabilitacja non stop,ja nie miałam wyjścia ale jeśli jest trzeba walczyć i unikać operacji jak ognia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można tez uogólniać. Dla jednego operacja to zbawienie dla drugiego koszmar. Najlepiej zasięgnąć opinii kilku lekarzy i jeżeli rehabilitacje nie pomagają podjąć przemyślaną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Edyciak
Jak jest przepuklina z "sekwestrem", to już raczej wyłącznie operacja. Chyba że nie daje objawów. .. ale to też ryzyko, bo może to doprowadzić do nieodwracalnego niedokrwienia rdzenia kręgowego z powodu ucisku. . (Choć to zwykle daje objawy) moje zdanie na temat operacji kręgosłupa jest takie: operować tylko wtedy, gdy stopa opada, jest nietrzymanie moczu lub kału albo zaburzenia erekcji u mężczyzn i w przypadku, gdy wszystkie metody rehabilitacji zawiodły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casion
Może ktoś się orientuje w jakim czasie od operacji dyskopatii lędzwiowej mozna prowadzić samochód i przedewszystkim jaką przyjąć pozycję,ustawić fotel i jak długo można prowadzić? Rehabilitację zaczynam z początkiem marca. Dzien w dzień przez cały miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×