Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość Perszing37
I jak słucham większości rehabilitantów, że oczywiście - to można wyleczyć itp. itd. Będzie Pan jeszcze jeździł na nartach i wróc***an do jazd konnych to mi się nóż w kieszeni otwiera. NIE DA SIĘ DYSKOPATII wyleczyć - ani operacyjnie ani innymi metodami. Pierścień raz pęknięty nie będzie miał nigdy takiej wytrzymałości jak zdrowy. Dyski odwodnione już się nie uwodnią. Choćbyśmy pili 5 litrów wody dziennie. Procesy degeneracji już po 20 roku życia się zaczynają. I wszystko zależy jak w młodości eksploatowaliśmy kręgosłup. Jak mocno to problemy przychodzą szybciej, jak mniej dynamicznie to problemy przychodzą później a szczęśliwi Ci co do końca życia nie mają z tym kłopotów. Jedno jest pewne - zabija nas siedzący tryb życia. Ruszać się jak najwięcej - to złoty środek na problemy ze "słupkiem". Oczywiście odpowiedni ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty mozesz wiedziec kto co liznał,nie ma nieuleczalnych chorób sa tylko nieuleczalni ludzie,wszystko mozna wyleczyc,to tylko kwestia szerokiej wiedzy,nie samej medycznej,bo medycyna de facto nie leczy tylko jak napiałes zalecza i tym jest tez rehabilitacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perszing37 11.06.2014 A bo jak ty słuchasz tylko rehabilitantów to faktycznie masz taki zaciemniony obraz,a wiesz ze spaw jest bardziej wytrzymały od materiału jednorodnego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
Dobrze to merytorycznie poproszę : jak można wyleczyć DYSKOPATIĘ ???? Posłucham z chęcią i potem będę się stosował. Walczysz z tym problemem - pytam chyba po raz 3 ??? Bo zaczynasz mnie irytować swoimi mało konkretnymi wypowiedziami. MERYTORYCZNIE poproszę. I jakbyś nie wiedziała/wiedział są na tym świecie choroby nieuleczalne: jak chociażby AIDS, PARKINSON, STWARDNIENIE ROZSIANE i wiele wiele innych. Więc skąd Twoja wiedza jest ......... może lepiej nie pytać więcej......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
MERYTORYCZNIE poproszę. Bo jałowo zaczyna być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AIDS, PARKINSON, STWARDNIENIE ROZSIANE,rak i wiele innych tez sa chorobami które da sie wyleczyc,skad ty masz taka ograniczona wiedze??pewnie nasłuchałes sie medyków,to prawda oni nie wiele potrafia wyleczyc,ale to grupa zawdowa która zyje najkrócej wiec nie ma sie co na nich opierac,Zadam pytanie,próbowałes Akupunktury,akupresury???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
i tu Cię zdziwię - próbowałem. Fajnie działa przeciwbólowo. I to by było na tyle. A tych chorób nie da się wyleczyć tylko zaleczyć a to subtelna różnica. DYSKOPATII nie da się wyleczyć. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie rozsiewaj bzdurnych teorii. I tym miłym akcentem kończę tą jałową dyskusję. Oby Cię nigdy problemy tego typu nie złapały - bo nawet największemu wrogowi tego nie życzę. P.S. na masażu gongami tybetańskimi też byłem. Też fajne ale działające na krótką metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu raczej mówie o wyzdrowieniu,a nie wyleczeniu,bo włąsnie to jest subtelna róznica,bo metod tego typu jest bardzo wiele,oczywiscie nie kazda jest dla kazdego dlatego tylko zapytałem przykładowo,a podstawa to"nie ma nieuleczalnych chorób tylko trzeba znalezc swoja droge do wyzdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu raczej mówie o wyzdrowieniu,a nie wyleczeniu,bo włąsnie to jest subtelna róznica,bo metod tego typu jest bardzo wiele,oczywiscie nie kazda jest dla kazdego dlatego tylko zapytałem przykładowo,a podstawa to"nie ma nieuleczalnych chorób tylko trzeba znalezc swoja droge do wyzdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perszing37 11.06.2014 Widze ze to ty jestes wprowadzony w bład tylko ciekwe przez kogo??jak myślisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
Poczytaj najpierw co wypisałeś/wypisałaś NO NAME-ie bez kultury. Najpierw piszesz, że można wyleczyć a teraz piszesz, że nie chodzi o wyleczenie tylko wyzdrowienie. Więc elaboruj dalej : ja studia skończyłem ale za "chińskiego" Cię już nie rozumiem. Czym jest więc wyleczenie z którego się teraz wycofujesz a czym jest wyzdrowienie na które obecnie się powołujesz ???? Normalnie na stare lata się jeszcze czegoś nauczę i może cudownie ozdrowieje bo jednak wyleczyć się nie da .... a może się da .......hmmmmm będę niedługo zdrowy hip hip hurrraaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda chorobe mo wyleczyc i doprowadzic organizm do wyzdrowienia,to przeciez oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
Pozwolisz, że jednak się z tym nie zgodzę - bo nie muszę. KOMPLETNIE DO MNIE TA TEORIA NIE DOCIERA. Widocznie nie jestem taki światły i oczytany i doinformowany jak Ty. Poprawię się. hmmmm trzeba całemu światu widzę ogłosić, że wszystkie choroby da się wyleczyć a każdy może wyzdrowieć. Ja Cię kręcę. Normalnie jak odkrycie Ameryki. Będę jednak zdrowy. Dziękuję.....dziękuję..... A czy po raz 4 albo 5 mogę się zapytać jakiej jesteś "pci" ??? Bo nie chce mi się już pisać dwutorowo: męsko i damsko. GOŚCIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek_gd
gościu kto ty jesteś? Jakiś "duchowy przywódca" czy co? Ludzie tu rozmawiają o swoich problemach i sukcesach na temat i konkretnie, a ty sie zadną wiedzą nie wykazujesz. Tylko za słówka łapiesz i próbujesz zamęt tylko siać. Daj se spokój. Bo takie inne ale nie każde i dla każdego sposoby co tylko potrafią zaleczyć a wyleczyć i prowadzone nie przez każdego i bóg wie co jeszcze to nikomu raczej nic nie dają jak cie czytają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest tylko sygnalizowanie tematu,i sprawdzanie waszego otwarcia sie na nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
hehehhe Maniek - i wszystko jasne. Duchowy przywódca. Zapiszemy się do sekty to ozdrowiejemy. Wchodzisz w to ??? Nota bene jak się czujesz ???? Idzie wszystko ku dobremu ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perszing37 11.06.2014 He he he,jasne duchowy przywódca Realaista ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
Dziękuję ale nie pooglądam. Wolę być REALAISTĄ cokolwiek to znaczy. Harmonię to mam czasami jak sąsiad przyjdzie pograć i pośpiewać. I tyle mi jej wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha No wiesz Perszing jak na razie jest ok. Jutro mija 2 tyg od operacji. Wczoraj ściągnęli mi szwy. 3 godziny na nogach w tym dojazd i powrót ze szpitala. W ciągu całego dnia zrobiłem 8,5 godziny spacerów. Bolą tylko nogi od łażenia (przed operacją nie byłem zbyt aktywny, lezałem 3 tyg non stop) Dziś od rana już byłem z synkiem w sklepie. Teraz robimy Zonie niespodziankę i robimy obiadek. Jak trzeba się schylić to mam pomocnika (5latek w tym roku.) Z dnia na dzień co raz lepiej. Najważniejsze jest samopoczucie i rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
No to MANIEK super. Ja mam córkę prawie 4 latka. I dla niej się muszę postawić do pionu. Bo w niektóre dni nie jestem w stanie się nią zająć tak jakbym chciał. A widzę, że już nieźle śmigasz. Aż tak szybko dochodzi się do siebie po takim zabiegu ??? Sporo chodzenia i dajesz widzę radę. Tak trzymaj :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę namawiać do operacji, bo to tak jak mówisz indywidualna sprawa i ryzyko. Ja przed operacją tylko czytałem fora i znajdowałem głównie wypowiedzi tych co szukają pomocy bo się boją, bo się nie udała jedna czy następna, bo po operacji boli. Trochę musi boleć w końcu drzazga wejdzie to też boli. Bałem się jak nie wiem. Obiecałem sobie że jak się wszystko uda to napiszę jakiegoś bloga czy coś by dzielić się też tym co dobre. Bo mało kto szuka pomocy czy wsparcia gdy się wszystko udało i taki ktoś na forum nie napisze. Dlatego wnecie tak dużo jest tych historii gdzie coś jest nie tak po zabiegu. A z drugiej strony dobrze jest wymienić się doświadczeniami z kimś innym. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perszing37
I tu masz 100% racji. Po co biegać po forum jak się wróciło do świata żywych. A ja właśnie się dowiedziałem, że czas oczekiwania na mój zabieg to nie rok jak mi podawali a ponad 1,5 roku. Czyli listopad 2015. BOMBA po prostu. Bo jestem podobno stabilnym pacjentem. Co za kraj..... Chyba jednak oglądnę tą harmonię wszechświata - bo co mi innego pozostało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek_gd
Widzę Perszing że jesteś mocno zorientowany w temacie ale Ci podpowiem. Obserwuj objawy. Jeśli nie będziesz mógł stanąć na palcach na jednej nodze to jest przedostatnie stadium. O opadającej stopie i drętwiejącej nodze pewnie wiesz. Ale jest jeszcze jedna rzecz: oddawanie moczu. Z bólu, jak na początku myślałem, nie mogłem się "skupić" w toalecie długo przed zabiegiem. Jak się okazuje problem z mikcją to jest już ostatni objaw o którym powiedziałem dopiero na ostatniej wizycie. Nie namawiam do kłamstwa ale jak o tym powiesz to 1,5 roku się skróci do max miesiąca. Ja byłem w kolejce 2500ludzi a operację zrobili po 2 tyg od wizyty u neurochirurga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Mąż też był 1700 któryś w kolejce, poszedł na wizytę do lekarza i od razu lekarz stwierdził ze nie moze tyle czekać na operacje! Naprawde warto chodzić do lekarza ... Bo skąd on ma wiedzieć ze stan sie pogarsza jaksie nie chodzi na wizyty? Operacja nastąpiła kilka tyg po wizycie z racji ze zwolniło sie miejsce...! Maniek_ gd dziękuj***ardzo za szczegółowy opis, czytam wypis i jak byk- dyskoidektomia ze stabilizacja międzytrzonową l5-s1( 2xcage 10mm/. 8 stopni, stryker) - cokolwiek to znaczy! Na pewno na wizycie kontrolnej wypytamy dokladnie lekarza co tak właściwie mąż ma zrobione! Bo o operacji dowiedzieliśmy sie na dzień przed, szaleństwo- pakowanie w godzinę do szpitala, strach... Ja za 4 tyg poród.... To były ciężkie dni... I przez to całe zamieszanie nie wypytalismy o wszystkie szczegóły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perszing37 11.06.2014 To nie ogladaj choruj i zyj w nieswiadomosci,mi na złosc nie robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dor 11.06.2014 Operacja to nie jest rozwiazanie,niech lepiej oni sami siebie operuja to zobaczymy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perszing37 11.06.2014 To dlaczego :(,ogladanie filmiku i otwieranie nowych mozliwości to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek_gd
Dor a gdzie twoj maz ma blizne i jaka duza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Nie ma meza nie interesuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×