plamienia

Jestem w 1-wszym miesiącu i pojawiły się u mnie ciemnobrązowe plamienia. Czy to coś poważnego??

lekarz.... I to szybko.

nie czekaj tylko biegnij szybko do lekarza..........................!!!!!!!!!!!

no dzisiaj właśnie idę, ale strasznie się boję co to może być

To prawda idź do lekarza. Też na początku ciąży miałam plamienia i musiałam brać tabletki na podtrzymanie. Tak że nie lekceważ tego.

nie chce Cię straszyc, ale moze to byc poczatek poronienia, wiec nie czekaj i idz, nawet i teraz

pewno kazde plamienia albo krwawienia w ciazy to powazna sprawa i na twoim miejscu pojechalabym do szpitala albo do swojego gina. Tez mialm na poczatku plamienia w szpitalu mnie zbadali i przepisali progesteron a teraz jestem juz w 23tc. Powodzenia byle wszystko bylo wporzadku u ciebie.

no to niżle mnie nastraszyłyście, ale mam pietra przed wizytą

Ja tez miałam plamienia i czasem tak bywa,bo w ciazy błony śluzowe sa bardzo rozpulchnione i jesli hcg masz na najwyzszym poziomie(ja tak miałam), to mozesz czasem pokrwawic z nosa, dziaseł , a czasem i jakies naczynko peknie w pochwie,ale sprawdzic oczywiscie trzeba u gina, tylko bez stresu,to sie naprawde czesto zdarza;) A taka co Ci tu pisze,ze mozse to byc poczatek poronienia jest bez grama empatii w sobie!jJak mozesz tak pisac zestresowanej dziewczynie!!!Lepiej juz nic nie pisz!!!

dzięki Kasia trochę mnie pocieszyłaś, mam nadzieję że to się wszystko dobrze skończy

Też jestem zdania, że nie musi być to poronienie. Przyczyn może być wiele, np. niewydolność ciałka żółtego, termin kolejnej miesiączki, która powinna przyjść, nadżerka, rozpulchniona szyjka. Temu wszystkiemu zaradzi gin. Może przepisać Ci Luteinę czy też Duphaston, tzn. progesteron, który pozwoli Ci na utrzymanie ciąży, i równie dobrze stwierdzi, ze recepta nie jest potrzebna, gdy przyczyną nie jest spadek hormonów ciążowych. Biegnij do gina. Takie plamienia zdarzają się często do 14-16 tygodnia ciąży, jeżeli winowajcą jest spadek hormonów i zwykle są nieszkodliwe dla ciąży. Wtedy dopiero, tzn. po 14 tygodniu, zaczyna sprawniej funkcjonować łozysko, które zastąpi ciałko żółte. Nie martw się. Pędź do gina, uspokoi Cię.

Oksanko ja miałam plamienia a nawet krwotok dostałam i na szczęście wszystko dobrze się skończyło ale pojechałam od razu do szpitala, nie czekałam na wizyty. Tam z miejsca (rozpoznanie poronienie zagrażające) dostałam zastrzyki z progesteronem i leki na podtrzymanie. Nie lekceważ tego i najlepiej jedź gdzieś na izbę przyjęć jeśli nie możesz jak najszybciej udać się do swojego gina. Jeszcze jedno niewielkie plamienia w czasie przypadającego akurat terminu menstruacji nie są groźne ale każde trzeba skonsultować z lekarzem. Trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze