Czy poprosić teściową o opiekę nad wnuczką?

Cześć Moj problem jest może trochę banalny. Otóż niedługo zaczynam kurs i będę potrzebowała opieki nad moja roczna córeczką. Zastanawialiśmy sie z mężem z kim malutka zostawic i doszliśmy do wniosku, że może z teściową. Ja nie jestem do tego tak do końca przekonana. Nie wiem czy teściówka sobie poradzi. Żadko do nas przyjeżdza (czasami miesiąc jej córka nie widzi). A jak juz jest to przeważnie to teściu sie z nią bawi czy bierze na ręce. Widzę, że nie ma z mała takiego kontaktu jak moja mama. Nie chce też teściową obciążać materialnie tymi przyjazdami (mieszkamy jednak w jednej miejscowości). Czy mam jej zaproponować, że zapłace jej za opiekę lub zwrócę koszty dojazdu. Co o tym myślicie dziewczyny? :)

A moze podrzucaj małą do niej, tak żeby dojeżdżać nie musiała. Wtedy i dziadek będzie mógł zająć się dzieckiem. A czy teściowa wie o Twoim kursie. Jesli nie, wspomnij o nim teściowej przy obecności teścia. Pojedźcie do nich. Może sami wpadną na pomysł pomocy w opiece, a jak nie wtedy zapytaj czy zechcieliby. Myslę, że dzięki rozmowie temat wyklaruje się. Pozatym dobra babcia nie wzięłaby pieniędzy, co najwyżej zaproponuj, że będziesz zostawiała jej pieniądze na kaszki czy soczki dla małej (pokreśl to: dla małej). Zobaczysz wtedy jak zareaguje. Gdy powie, że nie potrzeba, sprawa wyklaruje się ostatecznie.

mam nie może?? skoro ma taki dobry kontakt z małą