Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość __sylwka__

!!! XANAX !!!

Polecane posty

Gość edfweftrwtf
taaaaaaa..... kalmsy...... ja bralam persen FORTE i gowno mi dal a to jeszcze mocniejsze od kalmsow te wszytkie perseny, deprimy, kalsmy to gowno warte xanax najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panikara numer jeden
Moi drodzy Ja pierwszy atak nerwicy lękowej z atakami paniki i depresją miałam kilkanascie lat temu.Brałam wtedy nieduże dawki Xanaxu ( 0,25 najpierw 3 razy na dzień potem stopniowo cora zmniej ) i antydepresant .Oczywiście równiez a może przede wszystkim relaksacja i psycholog - leczenie trwało rok i przeszło.Świetnie sobie radziłam.Wyszłamz leków bez problemów - więc nie panikujcie !!!!! Niestety nerwica lubi nawracać z rózna częstotliwością.Teraz znowu wróciło do mnie to gówno.Znów zaczynam kuracje i wiem, ze te wszystkie ataki i złe nastroje mina - niestety nie dzieje się to natychmiast - trwa kilka miesięcy ....... Najwazniejsze - nie pić alkoholu w trakcie leczenia !!!!!!!!! Wtedy możecie dostać jeszcze psychozy. Wazne - od poczatku leczenia nastawcie się że leki bierzecie tylko na jakiś czas , że by sie trochę pozbierać, pozbyć się tego makrabnycznego poczucia lęku i/lub depresji i wtedy - do ataku - praca nad soba z psychologiem, sporty, relaksacja, może joga i zacząc odstawiać.Wszystko będzie ok ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MinetaMan73
xanax, xanax... niekoniecznie różowa "tabletka szczęścia"...oj co ja z tym lekiem przeżyłem! Wiele razy mnie ratował z opresji. Mam za sobą kilka terapii związanych z nerwicą lękową. Brałem wiele lat z przerwami oczywiście xanax 1mg (ten jest fioletowy) 3 razy dziennie...no nie powiem, zawsze uspokajało ale początki były bardzo, bardzo senne...miałem problemy z zasypianiem na uczelni :) podczas wykładów...pamietam jedną terapię xanaxem SR 2mg dwa razy na dobę - niezakłócony święty spokój przez cały czas... Moja rada dla biorących: kupować tańsze zamienniki chociaż oryginał bardzo staniał w ciągu tych kilkunastu lat, konsultować potrzeby z dobrym lekarzem (nic na własną rękę), odstawiać bardzo, bardzo powoli, minimalnie zmniejszając dawkę...większa szansa odstawienia i braku "głodu". zdrowia Wszystkim życzę i pozdrawiam Znerwicowanych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguniak
Ja biorę xanax od prawie 8 lat. Z przerwami np rocznymi lub więcej. Dopóki nie wraca nerwica. Ale to co przeczytałam tuta na forum przeraziło mnie. Obecnie biorę o,5 dwa razy dziennie. Nie raz wiecej. Mam gdzieś to. Od jutra odstawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek01
Brawo Aguniak! Bardzo rozsądna decyzja, ja nie biorę tego shitu od 8 miesięcy i powiem jedno: życie na prochach to gówno. Minęła depresja, nie mam takich jazd, jak kiedyś i doszedłem do jednego wniosku: nie ma cud pigułki, czy jakiejkolwiek innej substancji zapewniającej cudowne i udane życie. Życie jest, jakie jest, trzeba sobie w głowie pozmieniać a nie uciekać w chemię. Kiedyś i tak nadchodzi moment konfrontacji, kiedy trzeba stanąc twarzą w twarz z życiem i płynącymi z niego problemami. W tej chwili pracuję mocno nad zmianą myślenia, to wszystko. Wywaliłem swoje postępowanie do góry nogami, życie niby jest takie samo, tylko to Ja się zmieniam i dostosowuję do niego. I wiem, że takie zmiany są trwalsze od najdroższego i najbardziej reklamowanego leku. Poczułem się wreszcie w miarę bezpiecznie, bo tak naprawde problem miałem w swojej głowie. Cieszę się każdym drobiazgiem, nie szukam szczęścia w ludziach i staram się być wyrozumiały i dobry... przede wszystkim dla siebie. Oczywiście nie popadam w egoizm, staram się, aby moje szczęście dzielić z innymi. I wreszcie działa, są chwile, kiedy wracają mi stare schematy i chciałbym od wszystkiego zwiac dokądkolwiek. Mogę uciec od wszystkiego, ale od samego siebie nigdy. I postanowiłem zaakceptować siebie takim, jaki jestem, z wszystkimi wadami, ale i zaletami, które gdzieś poszły w zapomnienie, kiedy koncentrwałem się tylko na obrzucaniu siebie najgorszymi epitetami. To daje mi dużo pewności siebie, czuję się z sobą dużo lepiej i czasami nawet sam do siebie się uśmiecham i prawię sobie kilka komplementów. Dużo pracy przede mną, ale do leków i alkoholu nie mam ochoty wracać. Świat jest taki, jak być powinien, a ja jestem istotą, która ma prawo do normalnego życia. Długo to trwało, zanim to do mnie dotarło, cieszę się, że to nastąpiło i jest we mnie bardzo często sporo optymizmu. Acha, oglądałem ostatnio program w Discovery, jak pewna zmyślna Pani doktor (we Francji bodajże) serwowała swojej pacjentce właśnie Xanax jako wspogajacą kurację odchudzającą (czysty kretynizm). Pewnego dnia kobieta, która poddała się kuracji w afekcie poćwiartowała swoją koleżankę, która była u niej w odwiedzinach. Kobieta dostała dożywocie i postanowiła sądzić Panią doktor za współudział. To straszne, ale historia prawdziwa. Wiem, bo sam po odstawieniu tego świństwa chciałem skakać przez balkon (chyba już o tym pisałem) i miałem masą różnych, dziwnych i przerażających myśli. Do dnia dzisiejszego komfort egzystowania zabiera mi tinnitus (szum w uszach), ktory jednak traci czasami na sile. Szkoda życia na Xanax, są dużo lepsze metody na poprawienie sobie samopoczucia, a wszystkie lęki i fobie to przecież nic innego jak wytwory naszej jednostki centralnej, czyli porytych móżgów. I to tam trzeba szukać i przestawiać, a nie faszerowac się jakimś ścierwem. Aguniak, życzę powodzenia, jeżeli będziesz miała objawy zespołu abstynencyjnego, to nie panikuj. Jest to do przeżycia, czego jestem namacalnym dowode. Trzeba jednak dużo siły, samozaparcia i wiary w siebie. I Ty to wszystko masz w sobie. Warto uwierzyć i cieszyć się nowym, lepszym życiem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę zwykłej pogody ducha każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek01
Dodam jeszcze, że benzopdiazepina pt. Xanax jest na liście leków zakazanych we Francji od 2004 roku. Myślę, że należaloby niejednego bezmyślnego psychiatrę tym faszerowac, może byłby ostrożniejszy w decyzjach o podaniu, bo mnie moja kochana Pani doktor przepisywała te leki jak landryny. Tfuj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguniak
O matko jeszcze bardziej się przeraziłam po przeczytaniu tego co napisałeś. Tak jak napisałam nie wzięłam i nie wezmę już tego świństwa. Dam radę. Obawiam się tylko tego że wcześniej czy później dopadnie mnie moja nerwica a z nią związane duszności, kołatania serca itp. Ale kiedyś i bez xanaxu dałam sobie radę. po prostu zaczynałam myśleć że to tylko moja wyobraźnia itp.... i udawało się, uspakajałam się. Mam nadzieję że i tym razem będzie ok. Podniosłeś mnie na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek01
I tu jesteśmy zgodni. Porządek robimy w naszych główkach. Powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokat21
A ja mam 22 lata, mam nadciśnienie tętnicze i lekarz stwierdził że to na tle nerwicowym i przepisał mi xanax 0.5 i kazał brać dorażnie w stanach niepokoju. Jak na razie wzielam kilka razy po o.25 i jest ok. Uspokaja mnie i dzieki temu nie mam skokow cisnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojox
Ja pierdziu,, ludzie otwórzcie oczy ,ludzie co wy w siebie pakujecie... wpisz w google. otwórz-oczy i poczytaj na stronce,,,, Zasilacze narkobiznesu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redisek84
Sprzedam xanax, użyta 1 tabletka, wazność 08.2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Pisałem już wcześniej na forum. Jestem po całkowitym odstawieniu XanaXu, a brałem go kilka lat. Ciężko było. Teraz wreszcie życie nabrało kolorów. Teraz jak pomyślę sobie jak okropnie się szarpałem z tymi tabletkami to się w głowie nie mieści... Nie bierzcie benzodiazepin!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paraliż
bierzcie po 10 tabletek na noc tak jak Michael Jackson hihi :->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benzofree
i co zjeeeby dalej was nie przekonuje śmierć heatha ledgera i michaela jacksona??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden ze zjebów od roku czysty
Koleżankę benzofree chyba trochę poniosło. Zjeby??? A co to za argument Jackson? Uzależnienie rządzi się swoimi prawami, nie każdy potrafi z tego wyjść. Gdyby szanowna Pani benzo wjebała się w jakieś uzależnienie, to pewnie wiedziałaby, że takie gadanie to strata czasu. Początki uzależnienia zawsze są niewinne i każdy twierdzi, że kontroluje i że jest bezpiecznie i że nowocześnie na receptę itd. A to że Pani benzo jest free, to pozazdrościć. Ja jestem tylko zwykłym, niebiorącym zjebem. Pozdrawiam i życzę wolności w życiu , a wszystkim zjebom szybkiego otrzeźwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden ze zjebów od roku czysty
Koleżankę benzofree chyba trochę poniosło. Zjeby??? A co to za argument Jackson? Uzależnienie rządzi się swoimi prawami, nie każdy potrafi z tego wyjść. Gdyby szanowna Pani benzo wjebała się w jakieś uzależnienie, to pewnie wiedziałaby, że takie gadanie to strata czasu. Początki uzależnienia zawsze są niewinne i każdy twierdzi, że kontroluje i że jest bezpiecznie i że nowocześnie na receptę itd. A to że Pani benzo jest free, to pozazdrościć. Ja jestem tylko zwykłym, niebiorącym zjebem. Pozdrawiam i życzę wolności w życiu , a wszystkim zjebom szybkiego otrzeźwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmara_26
a ja wszystkim radze robcie sobie KROPLE WALERIANOWE nawet butelke dziennie i polecam witaminy MOR EPA OMEGA- 3 pomoga tez mi przepisano to swinstwo bo popadalam w depresje tylko mam male dziecko i po pierwszym zazyciu odstawilam. witaminy pomogly po okolo 3 tyg. dlugo bo to koszmar mialam leki wskutek czego bylam bardzo agresywna wrzeszczalam rzucalam wszystkim a potem plakalam bylam przerazona XANAX I WSZELKIE SZTUCZNE LEKI SA NA CHWILE BO JUZ KIEDYS MIALAM KURACJE PSYCHOTROPAMI i wrocilo mam poza tym nerwice zoladka ale dzieki witaminom i waleriance naprawde doszlam do siebie bylo ciezko i to bardzo ale juz nie zyje w strachu przed soba i kolejnym dniem i wszystkim nabralam dystansu pogody ducha POWODZENIA WSZYSTKIM NERWICZKOM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka33
Brałam Xanax jakis rok temu, przez cztery najtrudniejsze miesiace w zyciu. Nie uzależniłam się, brałam najmniejsza skuteczna dawkę i było ok. Zaczęłam spać, wyciszyłam się... Jak dla mnie lek b. skuteczny ale zasada jest jedna- najmniejsza dawka!!! U mnie było to pół tabletki wieczorem...wystarczyło i pomogło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczka
Xanax to benzodiazepina, strasznie uzależniajacy lek. Można go przyjmowac tylko doraznie. Ja np. biore go, gdy mam atak lęku lub czeka mnie bardzo stresująca sytuacja. Nie nadaje sie ten lek do leczenia stałego...zresztą nie leczy, tylko likwiduje objawy. UWAZAJCIE! Jesli lekarz wam przypisze xanax do stalego stosowania, zmience lekarza! Na nerwice i depresje są antydepresanty, które nie uzalezniaja, a nie beznodiazepiny typu xanax, afobam, diazepan etc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooooooooooooookkkkkkkkkkkkkk
http://tv.wolnemedia.net/ to cos innego ale obejrzyjcie dla waszego dobra o szkodliwych szczepionkach to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczka
Ziomek, ty idz lepiej do szpitala na odwyk:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Pomyślę o tym jak już zacznę brać hehe Narazie jestem przygotowany na samobójstwo tylko te tabletki mogą uratować mi życie jeśli ktoś posiada nawet nie pełne opakowanie to bardzo proszę (błagam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek o psychiatrze pomysles
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczka
Ziomek, nie znam historii twojej choroby, ale benzo nikomu jeszcze zycia nie uratowały. One je niszczą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HeHe Widzę że ten temat zmienia temat :P Ja potrzebuje tylko xanaxu Wiem że się martwicie ale nie ma o co Xanax nie wszystkich uzależnia ja jestem pewien że sobie poradze Pragnę choć jednego dnia w normalności pragnę choć jeden dzień przeżyć bez stresu I tak sie zabije więc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażywająca
Witam, Ziomek a może ty handlujesz???? Bo jeżeli jesteś chory to nie widze problemu żeby lekarz ci go przepisał. Ja biorę doraźnie, słyszałam ze uzaleznia. a może jest ktoś kto brał paro merck? szukałam na forach ale nie było nic o odstawieniu. Od tygodnia go nie biorę i mi sie kręci w glowie, nie mogę złapac ostrości i poprostu jest tragedia. Non stop placze i mam dolyyyyyy. nie radzę sobie z malymi problemami. Czy to jest dlatego, że odstawiłam paro merck? proszę napiszcie cos bo nie wiem co robic. Prowadze duza firme i mi wszystko wymyka spod kontroli. Muszę wiedziec czy ktoś mial takie akcje po odstawieniu i ile to trwa. Najgorsze te zawroty glowy. Ale to nie jest takie uczucie jak czasem wstajesz szybkio i cie zamroczy. Poprostu mam wrazenie jakby ktos mi potrząsał glowa caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×