Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Halcia

Kiedy i jak powiedzieliscie o ciazy swoim rodzicom?

Polecane posty

Gość ford ka
buziaki dla ciebie👄,musisz być bardzo dzielną babeczką 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ford ka - a ja też pozdrawiam :):) Wanda1 - a ja jestem pełna podziwu że wybaczyłaś rodzicą ,ja chyba miałabym żal .Bo to co zrobili to straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ukrywam, że było mi przykro, tym bardziej, że także po powrocie nasłuchałam się wielu przykrych rzeczy no ale przetrzymałam i teraz jest ok. Polecieli kupić wyciskarke do soków i mi robili oryginalne, mama chce mi pomóc przy dziecku. Być może poprostu jestem przyzwyczajona do tego typu zachowań bo u mnie w domu zawsze było inaczej. Trochę się nawkurzałam, oby dzidziuś tego nie odczuwał bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ford ka
Moja mama zareagowała zupełnie normalnie :(,jakbym powiedziała,że idę do sklepu po bułki 😭.Za to babcia moja--wspaniale-wyściskała,wycałowała i dała 50 zł,żebym kupiła sobie witaminki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ford ka
moja mama nie potrafi okazywać uczuć :( i obiecałam sobie,że mojemu synkowi będę powtarzała 1000 razy dziennie,że go kocham :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kangurka
ja sie bardzi ciesze z Twego szczescia i w ogole gratuluje, ale jak jeszcze raz napiszesz zamiast rodzicOM -rodzicĄ, dziadkOM-dziadkĄ...to Cie ubije normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutno mi sie zrobilo:(Liczyłam na jakies optymistyczne wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie życie niestety Halciu a jak powiedziałaś o tym mężowi i jaka była jego reakcja? jeśli możesz oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my wyciągnęłiśmy teściów nad jeziorko na grila i na samym początku mąż wręczył im karteczkę z wynikiem testu krwi i powiedział, że ma coś dla nich aby mieli dobry humorek przez resztę dnia. Powiedzieliśmy praktycznie od razu jak się dowiedzieliśmy, ja kilka dni później wylądowałam w szpitalu z krwotokiem ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ale ta niepewność co będzie z dzieckiem i ciążą dała mi tyle do myślenia, że powiedziałam, że następnym razem powiemy dopiero w 3 m-cu... GRatulacje Halcia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Małgosia
Jak moja mama była w ciąży ze mną i z moim bratem (jesteśmy bliźniakami) to matka też ją wyrzuciła z domu. To było 28 lat temu a moja mama miała wtedy 32 lata...Miała męża ale był strasznym pijakiem i jest do dziś. Halciu wszystko można przeżyć, zwłaszcza jesli masz dla kogo się starać. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze. Nie ważne jak powiadomisz rodziców i jak oni to przyjmą. Liczysz się Ty i dziecko. P.s. Za złe uczynki zawsze trzeba prędzej czy później zapacić. Los ukarze tych, którzy zawinili. Los, bo w Boga nie wierzę. A dobre uczynki zawsze do nas wracają. Chociaż nie zawsze od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaa
ja moim rodzicom mowilam z pewna doza niesmialosci bo mimo ze mielismy zaplanowany slub to okazalo sie ze w ciazy jestem 2 miesiace przed nim. moi rodzice sa stereotypowi strasznie no i bardzo wierzacy wiec nie byli zahwyceni., mama sie powydzierala i przez 2 dni spala tylko nie chciala ze mna wcale gadac. ale pozniej powoli wsyztko sie zmienilo i teraz moj maz jest jej ulubiencem a corcia ukochana i mega rozpieszczana wnusia, wiec nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo maz powiedzial swoim tak prosto z mostu - wrocil do domu i sie przywital "czesc dziadki" a oni sie oburzyli ze ich postarza wiec uslyszeli ze za 8 miesiecy zostana dziadkami, wtedy sie ucieszyli ale teraz sie ryplo wiec wole sytuacje jaka jest u moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaa
aa i jeszcze historia kolezanki rodzicom wlasnym wziela od lekarza z usg 2 doidatkowe zdjecia 9 czy 10 tygodniowej fasolki, kupila kartki typu KOCHANEJ BABCI, KOCHANEMU DZIADKOWI i wyslala poczta zdjecia w karteczkach :) tesciom wyslali telegram w stylu ze niedlugo ich zycie nabierze blasku bo pojawi sie takie male i rozkrzyczane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kangurka
pisze sie i tak samo sie mowi: rodzicom, tesciom, buziakom!!!!! a nie rodzicą, tescią, buziaką.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popierampopieram
o co chodzi? jak to sie ryplo??? "...ale teraz sie ryplo wiec wole sytuacje jaka jest u moich rodzicow..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×