Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

Gość Interkasia
Witajcie Kochane! Ja, ja jestem następna!!!!!! :-) :-) Może doczekam 15 marca, potem będzie cesarka, której termin ustalę dopiero za kilka dni. Nie moge uwierzyć, że maksymalnie za miesiąc to już na pewno będzie nowy człowiek u nas w domu.... :-) Sashka jesteś naprawdę bardzo dzielna, dziewczyny napisały bardzo pożyteczne rady i ja jako niedoświadczona nic nie moge do tego dodać. Wiem jedno- nie stresuj się i jeśli będzie to konieczne przejdź na butelkę- wiesz ile kobiet karmi butelką? Baaardzo dużo. A dzieci rosną zdrowiutkie jak rydze! Jesteś Kubusiowi potrzebna jako szczęśliwa mama, a nie wymęczona i wykończona psychicznie. Chromka trzymaj się dzielnie! Ty to masz karuzelę z chorobami, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia wszystkich pozarażanych. Domicela to świetnie, że usg wyszło dobrze. Mały jest udany jak się patrzy! Słyszałam, że te szczepionki są drogie, ale co zrobić, człowiek chce dziecku zaserwować, to co najlepsze. Bella_rosa wakacje tuż tuż:-) Zleci aż będziesz zdziwiona :-) No a potem się zacznie- duży brzuch, zadyszki i inne atrakcje :-) Buziaki dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Pooglądałam nowe zdjęcia Kubusia- z niego jest prawdziwie wytworny chłopiec :-) Ma długie nóżki, długie paluszki- wygląda na arystokratę :-) :-) Sashka ładne Wam się dzieciątko udało :-) Mam pytanie do mam- czy Wasze dzieci w brzuchu miały lub mają czkawkę? Moja ma bardzo często- jakieś 4-5 razy dziennie. Odczuwam to jak kołatanie w jednym miejscu brzucha- aż się skóra podnosi. Miałyście tak? Nie wiem czy to normalne, czy mała nie ma jakiś drgawek... Dobrej nocy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Bella_rosa -- no to widzę, że masz wszystko zaplanowane :-) Masz przedłużenie ;-) ale we wrześniu Cię rozliczymy :-D Chyba niedługo możesz już zacząć łykać Folik i witaminy. I dzięki za dobre życzenia. Choróbsko już mnie powoli zostawia w spokoju i udało się nie pozarażać pół miasta :-) Domicela - niestety, dzidziuś to jeden wielki wydatek. Szczepiłam Wojtka szczepionkami skojarzonymi - to co obowiązkowe plus Hib. I nie żałuję bo wydaje mi się, że dzięki temu Wojtek nie złapał grypy, która dopadła jego mamę. Jest jeszcze przeciw pneumokokom ale mi lekarka powiedziała, że jest bardziej rozreklamowana niż skuteczna ale tu trzeba samemu zdecydować. Dobrze, że z bioderkami wszystko ok, całusy dla Krzysia! Chromka - pozdrowienia i trzymaj się dzielnie pośród tych mikrobów. Jak się już wychorujecie to pewnie przez jakiś czas już Was nic nie złapie! Sashka - trzymam kciuki za Twoje karmienie. Jakoś się wszystko z czasem ułoży. A najważniejsze żebyś Ty zachowała spokój i dobry humor. Uściski dla Kubusia - dużo uśmiechu w rozmiarze 62 :-) Interkasia -- ojojoj, Twój termin to już tak niedługo!? Fajnie, kolejna mama na topiku. A czkawką się nie przejmuj. Wiem, że dzieci w brzuszkach je mają. Wojtek też miał. Ja czułam jakby mnie od środka w jedno miejsce pukał miarowo rączką, tak z 10-15 minut. Później domyśliłam się, że to czkawka. Zostało mu to później po urodzeniu. Bardzo często dostawał czkawkę przy przewijaniu, po jedzeniu, itd. A jak Cię to niepokoi to zapytaj lekarza, dla niego to na pewno nic nowego, ale ty się uspokoisz. Dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domicela---- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KRZYSIA Z OKAZJI SKOŃCZENIA 2-GO MIESIĄCA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Witam Drogie Panie!:) Jak dziś pięknie na dworze. Swiatło wpadło do mojej sypialni i poczułam wiosnę na skórze...oby tak dalej, niech się ociepla i ładuje nasze baterie siostry:) Sashka, kochana:), współczuję Ci naprawde. Szkoda, że mąż Cię nie wspiera wystarczająco w twoich staraniach. Powinien wlewac w ciebie więcej otuchy, to by cię wzmocniło. Czas jednak będzie mijał, Kuba rósł mimo wszystko, kiedyś zapomnisz o tych wszystkich obecnych troskach. Piękny okres przed tobą, spacery z małym. Latem Kuba będzie się już uśmiechał do ciebie pełną gębą, to ci wszystko wynagrodzi. Moje następne badania połączone będą z badaniem glukozy. Oby wszystko było ok. Na razie mam obniżony poziom hemoglobiny i łykam dodatkowe żelazo. No i czuje już ruchy maleństwa:) :) Takie wypychanie od wewnątrz. Szczególnie wieczorem sa wyraziste. Rozśmieszają mnie, tak dziwnie łaskoczą:) Uff, nareszcie bobasku dajesz znaki mamie... Przytyłam już 6kg. Waże się codziennie bo sobie wage sprawiłam:P Termin porodu w/g ostatniego usg przesunęli mi na 13 lipca. Wiedziałam! z czasem sie okaże, że jeszcze później urodzę:P , ale oby nie... Pozdrawiam Was mamy wiosennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moje Panie 🌻 Natalinka – taaa w planowaniu to ja mam mistrzostwo świata, zobaczymy co dalej :D Do wakacji już tylko kilkanaście tygodni. Póki co masa pracy ;) Jeżeli chodzi o folik – to właśnie kończę pierwsze opakowanie. Natomiast o witaminach nic mi gin nie mówił a ja sama na to nie wpadłam. Co wg Ciebie powinnam łykać? Z dietą bogatą w warzywa i owoce raczej nie ma u mnie wielkiego problemu bo mam fioła na tym punkcie. Warzywa na parze mogłabym jeść codziennie :D Jak ognia unikam wszelkiego smażenia a jak już muszę to robie to bez tłuszczu. Wszelkiego typu nabiał – uwielbiam. Włosy i paznokcie bez „większego” zarzutu wiec mam nadzieję, ze poziom mikroelementów w moim organizmie ma się dobrze. Poza tym jestem wielką przeciwniczką frytek, hamburgerów itd., nie piję nic gazowanego. A do moich największych słabości zaliczam słodycze :D Kocham lody, potrafię zjeść litr na raz (ale musi być gorąco na dworze), tym się jednak nie martwię bo zgodnie z ostatnimi doniesieniami naukowymi lody sprzyjają zajściu w ciążę :D a oto dowód: http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=66516&wid=8754069&rfbawp=1172783076.402&ticaid=13537 Matko i córko – ledwie te maluchy przychodzą na świat a już je małe nieprzyjemności czekają – mam na myśli szczepionki. Jednak z drugiej strony jak tu nie szczepić skoro więcej się ryzykuje tego nie robiąc. Koło się zamyka i kłujemy te dzieci narażając również siebie na stres jak one się zachowają przy szczepieniu i czy potem nie będą gorączkować itd. July`a – skoro termin przesunięty – to wszystko idzie po Twojej myśli będzie raczek :D Tak wiosna jest nam teraz potrzebna, wystarczy, ze słońce tylko na chwilę się pokaże a od razu więcej w nas życia :D Wszystkim chorującym – życzę dużo zdrówka i nie poddawajcie się w walce z tym wstrętnym choróbskiem 🌻 Pozdrawiam serdecznie 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie byłam dzisiaj w kinie na Testosteronie - dwno się tak nie ubawiłam :D:D:D Całe kino przez dwie godziny śmieje się w głos. Może akcji niezbyt dużo ale jakie przemyślenia na temat związków damsko-męskich. POLECAM. Mój zajomy stwierdził, że oglądajac film widział fragmenty swoich doświadczeń z kobietami, gdyby kilka lat temu powstał film byłby mądrzejszy a tak musiał się uczyć na swoich błędach a to jak wiadomo boli :( Słodkich snów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
witeczka! :) bella rosa, a skoro termin przesuwa się naprzód, to się raczej na lwiątko zapowiada:) ale mnie juz obojetnieje znak zodiaku...:P Jem dużo słodkości...czy to może prognozować coś odnośnie płci dzidziusia (tak tylko kombinuję:P ) Moja mama bedąc z moja siostrą w ciąży też tak miała...Podobno dieta bogata w wapń i magnez może sprzyjać takiemu środowisku gdzie chętniej powstaja dziewuszki, ale to chodzi o dietę, zapewne, sprzed ciąży. a jak chcemy mieć chłopca to jemy ryby (jod, sód, fosfor) i wszystko co bogate w potas. Jak któraś zdeterminowana okrutnie może spróbować zanim pocznie potomka :P tyle w tych gazetach piszą.... Pozdrowienia i buziaki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Witajcie Kochane! Natalinka przeglądałam sobie zdjęcia Waszego Wojtusia- słodziutki jest i taki uśmiechnięty :-) Ciekawe po kim :-) A jakie fryzurki nosi- hoho :-) Spytam się lekarza dla świętego spokoju o tą czkawkę, wiem że dzieci ją mają w brzuchach, tylko martwi mnie częstotliwość :-) July_a gratuluję- Twoje dzidzi wyraźnie daje Ci znać, że jest w środku i ładnie się rozwija :-) Niską hemoglobiną się nie przejmuj- w ciąży podobno to normalne. Wiesz termin porodu może być za każdym usg inny, dlatego nie trzeba się do końca tym sugerować. Najbardziej wiarygodne są pierwsze wskazania. Co do słodkości to ja mam bzika na punkcie lodów- jak codziennie nie zjem pół litra to jestem nieszczęśliwa :-) Mąż wykupuje lody z wszystkich pobliskich sklepów :-) Bella_rosa gdzieś Ty się uchowała z takim zdrowym podejściem do żywienia? :-) Tylko pogratulować! Skoro łykasz już folik to zapewnisz dzidzi wszystko, czego potrzebuje. Nie radzę łykać żadnych witamin samej, skoro tak dobrze się odżywiasz. Lekarze odradzają takie praktyki. Ja w ciąży brałam feminatal (witaminy dla ciężarnych) tylko przez kilka tygodni, później kazali mi odstawić, bo miałam dobre wyniki. Nie ma to jak naturalne warzywka, owoce i wypoczynek :-) Buziaki na cały dzień :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalinka dziękuje za zyczonka w imieniu Krzysia:) tak już dwa miesiace jak ten cza sleci..jeszcze dwa i po macierzyńskim:(ale Młody coraz fajniejszy aż żal bedzie do pracy iść...gaworzy sobie uśmiecha sie... Szczepiłaś Wojtusia moze na rota wirus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Domicela i ja się dołączam do życzeń :-) Rzeczywiście jeszcze niedawno pisałaś jako kobieta oczekująca na narodziny synka, a teraz... Synuś już na świecie, rośnie jak rydz! A co z innymi Topiczkami ???? Dziewczyny zapracowane jesteście tak strasznie, czy śpiące? :-) Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Interkasia – sama nie wiem skąd ja się wzięłam :D Ludzie mają rożne „zboczenia” u mnie to akurat objawia się w kuchni ;) Dobrze, że chociaż mam słabość do słodyczy bo to taka normalna właściwość u większości kobiet. Co do kuchni to myślę, ze to się wiąże z odczuwanie m smaków. Nie lubię smażonych rzeczy i to nie dla tego, że nie dobre – przeszkadza mi sam zapach spalonego tłuszczu. A w moim rodzinnym domu gotowało się „normalnie”, to dopiero jak wyfrunęłam spod skrzydeł maminych zmieniłam sposób żywienia. Jednak nie robię problemu, ze np. nie ma ciemnego pieczywa, jak nie ma to trudno jem białe. Jednak jak mam wybierać hamburger czy sałatka grecka – zdecydowanie sałatka :D July`a – widocznie Cię źle zrozumiałam z tym terminem. Gapa ze mnie :P Domicela – a co z Kubą po Twoim powrocie do pracy? Niania czy rozważasz też żłobek? Miłego wieczoru 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Bella_rosa ja też wybieram sałtke grecką najlepiej na Krecie jest nie do pobicia,a jeśli sie skusze na hamburgera to tylko z właśnej roboty sziś właśnie robiłam, najlepiej mi wychodzi surówka z białej kapustki uwielbiam ją.Ogólnie teraz mam jakieś dziwne zachcianki np.bardzo chce mi sie frytek ale pozwoliłam sobie na nie tylko dwa razy bo zawcześnie na tycie;).Ogólnie czuje sie dobrze poza tymi wymiotami które stają sie coraz bardziej męczące,ale wierze,ze i to minie. Zazdroszcze Wam że macie juz swoje skarbulki na ręcach ja musze jeszcze poczekać ale wiem,że i ten czas zleci. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i Wasze pociechy całuski dla Nich od Cioci Kazi ;) z Kalisza,buziolki oczywiście dla wszystkich kobitek tych z dzidziulkami w brzuszkach no i gorace buziaki dla tych,które sie starają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka wszystko Ok dziła jak potrzeba.Wpisałam sie pierwsza jestem dumna z tego ;) Buziolki dla Ciebie i Twoich skarbków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka no wreszcie pochwaliłaś sie Aleksym:) piękny synuś a jakie madre ma spojrzenie.Julek też przystojniak, udali Ci sie synowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka! Ale fajoski! kawał mężczyzny! Śliczny! U mnie bez większych zmian, wczoraj Kubuś przez calutki dzień dał radę pospać wszystkiego razem na raty może ze 2 godziny. Fajnie co? Ale i tak go kocham ponad wszystko i jest najwspanialszy na świecie :) W nocy już byłam tak nieprzytomna że tatuś go przewinął i nakarmił z butli a ja się nawet nie ocknęłam. Taka matka :) Ale większy pożytek ze mnie będzie w dzień jak się chociaż w nocy zdrzemną. A tatuś na szczęście się pięknie sprawdza i dzielnie dzieckiem zajmuje! Uffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kobiety za komplementy. sashka - Tobie to dobrze. Ja mam małego cały dzień i noc na głowie a rano to i Julek lubi wskoczyć nam do łóżka. Spię z Aleksym, bo ten żarłok jak poczuje cyca to je tak łapczywie, że nałyka się sporo powietrza. Odbija nawet po 5 razy, czasem po godzinie i nie mam siły w nocy trzymać go tyle czasy więc układam go na brzuchu. No nie, on wyczuwa kiedy ja wychodzę z pokoju. Już kwęka. Za każdym razem gdy siadam do komputera on się budzi. A pospał 10 min. To idę na górę. Może w końcu znajdę więcej czasu, żeby coś napisać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Hello! Chromka:) fajnych masz synów - bardzo ładne dzieci. U mnie śpiąco... własnie się wybudzam po darowanej sobie, popołódniowej drzemce. O jezu, jak sie nażarłam, aż wstyd. Wczoraj sięgałam pierwszych topikowych stron, które mi sie fajnie czytało. Jak ten time leci... Jak ja nie lubie niepunktualności. Cały dzień czekałam na faceta, który miał nam okno do dziecięcego wymierzyć, a ten, kurde fajans, nie raczył przyjść. Poza tym norma, waże się codziennie, choć z wahaniem wstepuje na ta zimną szybkę z cyferblatem:P Ile kobiety przytyłyście w ciąży. Jak chcecie, to sie przyznajcie, co? Mnie rośnie druga broda:( , a tak chciałam tego fałdku pod buźka uniknąć. W biuście to juz mam ponad 100, ale to jest akurat krzepiące:P. Talia powolutku zanika, ojojoj... Pozdrawiam mamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Coś cicho na naszym topiku. Mamy widocznie zalatane z dzieciaczkami, ciążówki odpoczywają, a staraczki się przygotowują :-) Bella_rosa -- dziewczyno ale mi zaimponowałaś! Brawo! Chciałabym mieć takie nawyki żywieniowe jak Ty. Warzywa, owoce, nie smażone, fiu, fiu :-) Z tymi witaminami to rzeczywiście się trochę pospieszyłam. Najważniejszy jest kwas foliowy, witaminy nie są konieczne, a przy Twoim sposobie odżywiania witaminy mogłyby nawet...zaszkodzić :-) Możesz mieć jakąś hiperwitaminozę :-) Interkasia - - dzięki za dobre słowa o Wojtusiu, faktycznie dużo się uśmiecha i łatwo Go wprawić w dobry humor. A fryzurki to ma już od urodzenia bo urodził się z dość bujną czuprynką. Podobno do 1 roku nie powinno się obcinać dzieciaczkom włosków, tak więc Wojtek skazany jest, póki co, na takie przypadkowe, artystyczne kompozycje na głowie. Domicela -- Prawda, że ten czas zasuwa? :-) Ani się obejrzysz a już skończy się urlop, niestety. Nie, nie szczepiłam Wojtka na rota wirusy. Nawet nie wiedziałam, że można. A Ty, skąd wiesz o tej szczepionce? Kasia W -- zobaczysz, ani się obejrzysz, a już będziesz mieć swojego Skarbka na rękach. A nudności miną po 3 miesiącach. Chromka -- ale Ty masz przystojnych chłopaków! no, no. A Aleksy to już duży dzidziuś! Wygląda zdecydowanie \"dorośnej\" niż wynika z metryki. Jak Twoja walka z choróbskiem? Czujesz się już lepiej? Sashka --- Ty to masz anioła, nie męża! Brawo Tata! A Kubuś śpi 2 godziny w ciągu dnia? A może On Ci przysypia podczas karmienia, co? July-a -- Fachowcy to mają jakiś dziwny feler, większość jest strasznie niesłowna :-(, a wagą nie przejmuj się tak bardzo, ja przytyłam w ciąży ok 20 kg, a teraz mam wagę taką jak przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July-a - ja przytyłam 25 kg i powoli zrzucam. Pisałam już wcześniej, że zaraz po porodzie uciekło mi 11 kg. Niestety sentyment do słodkiego pozostał i teraz już będzie gorzej. natalinka- my już jesteśmy zdrowi. A jezeli chodzi o szczepienia to nasza lekarka powiedzała, że lepiej będzie jak zaszczepimy dzieciaki na pneumokoki niż rotawirusa. Bo rotawirus powoduje \"tylko\" ciężkie biegunki a pneumokoki mogą doprowadzić nawet do śmierci dziecka. W środę idziemy szczepić Aleksa szczep[ionką 6 w jednym (jedno ukłucie - 250 pln :)) i Julka na pneumokoki. Aleksa zaszczepimy po szóstym miesiącu, bo wtedy podaje się tylko dwie dawki. Mój Aluś potrafi w nocy przespać nawet 4-5 godzin, za to w dzień jest nieznośny. Naje się tak, że potem ulewa mi po kilka razy. Przeszkadza mu to w spaniu i strasznie się denerwuje. Ale za to jak na prawdziwego Wodnika przystało uwielbia kąpiel. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Melduję się po chwilowej nieobecności :D Niestety do czerwca tak będę tu wpadać z doskoku. Staram się chociaż czytać na bieżąco ale rożnie mi to wychodzi :( Natalinka – z ta dietą to nie jest nic trudnego, tylko przez jakiś czas starasz się o tym pamiętać a potem staje się czymś zupełnie naturalnym :D A mój gin mi o witaminach nic nie wspomniał bo pewnie na oko „stwierdził”, że ze mnie okaz zdrowia. Gdybym jeszcze potrafiła zrezygnować ze słodyczy to było by coś, jednak póki co na to się nie zanosi ;) Kobiety piszecie tu o takich szczepieniach, że głowa może zacząć boleć, zwłaszcza na widok cen. Ale czego się nie robi w imię dobra dziecka. Dobrze, że to wszystko jeszcze przede mną zdążę opanować przynajmniej nazwy i nie będę potem trzy razy pytać czy aby na pewno dobrze zrozumiałam :D Domicela – dwie godziny snu, to nie brzmi zachęcająco. Cale szczęście, ze z tego się wyrasta bo na dłuższą metę to nogi można wyciągnąć. Dziewczęta pozdrawiam serdecznie i zmykam do moich papierzysk :( Człowiek to jednak głupi jest, zamiast się wyciągnąć spokojnie na kanapie to on robotę do domu przynosi :( Mówi się trudno i idzie „dziobać” :D ,pa, pa, 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Cześć Dziewczyny! Chromcia w końcu możemy zobaczyć Twoje Cudeńka! Aleksy jest cudny, ma takie mądre minki, chyba jakimś naukowcem czy myślicielem zostanie :-) Julek też bardzo udane dziecko (prawdziwy przystojniak) - chłopcy muszą mieć ładnych rodziców :-) Sashka Twoje doświadczenia z nieprzespanymi nocami dodają otuchy, jak ja nie będę mogła oka zmrużyć to przypomnę sobie jak było u Was i pocieszę się, że nie ja pierwsza i ostatnia nie sypiam :-) Gratulacje dla tatusia- takich mężczyzn na śwecie powinno być więcej! Mam nadzieję, że mój mąż też się wykaże w razie czego :-) July-a wagą się nie przejmuj- od razu zrzucisz! Fajnie mieć w biuście 100 cm :-):-) Natalinka- nie wiedziałam, że dzieciom nie można ścinać włosów przez pierwszy rok... Wojtuś ma bardzo bujną i gestą fryzurkę i bardzo ładnie to wygląda, ale niektóre dzieci mają tylko taki meszek :-) Bella_rosa nie znikaj nam na długie chwile, bo będziemy tęsknić! Chyba nie masz zamiaru przepracowywać się do granic możliwości??? Bo na to wygląda... Dziewczyny muszę się Wam pożalić... Pojechaliśmy na kontrolę do okulisty, czy dobrze zabliźniła się ta dziura w siatkówce, którą mi laserowali 2 tyg temu i wylądowałam na drugim zabiegu. Lekarz odkrył tym razem 3 dziury na zniszczonej płaszczyźnie siatkówki w drugim oku!!!! Od razu wziął mnie na zabieg cały przerażony, że dopiero teraz to wyszło. Dwóch lekarzy przed nim tego nie widziało... Chyba Góra nade mną czuwa, bo gdybym kilka tygodni nie poszła do okulisty przez przypadek, to rodząc naturalnie (a tak chcciałam) byłabym już dzisiaj ślepa... A mam wzrok tak dobry, jak rzadko się spotyka u ludzi, a tu proszę. Dlatego Kochane ciążówki i staraczki obiecajcie mi, że pójdziecie do okulisty zbadać dokładnie dno oczu, bo to może uratować Wam jakość późniejszego życia. Kończę już, bo nie widzę jeszcze za dobrze po tych preparatach:-) Dobrej nocki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Interkasia --- ojejeje, zmartwiłaś mnie tymi wiadomościomi. Może to jednak rzeczywiście \"szczęście w nieszczęściu\", że odkryli Ci te wszystkie dziurki na siatkówce i wzieli za leczenie. Teraz cc będziesz mieć już przymusowe ale wzrok w tej chwili najważniejszy. Zdrowiej szybciutko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Witajcie :-) Natalinka dziękuję za wsparcie. Zrosty robią się przez 2 tygodnie, ale jeśli zrobią mi wcześniej cc to nie szkodzi, i tak jest bezpiecznie. Też się cieszę, że mi to wykryli, bo w przyszłości różnie mogłoby być- a tak mam sokoli wzrok i zero ryzyka. Ależ dzisiaj pogoda- szaro, mokro i nic mi się nie chce. Zabrałam się za rozliczanie pit-ów rocznych i nie wiem, czy zdołam przetrwać :-) Mamusie jak dzisiaj Wasze Pociechy?? Też śpiące, czy pełne energii? Buziaczki dla dużych i małych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Gorące całuski z okazji naszego święta!!! Interkasia - rzeczywiście masz szczęściew nieszczęściu, że te zmiany w śiatkówce znaleźli przed porodem. Wychodzi więc na to,ze cesarka murowana. Jeżeli chodzi o cięcie to stosuj się do zaleceń lekarzy a wszystko będzie w porządku. Głównie chodzi o to żeby nie podnosić głowy przez 24 godziny po znieczuleniu i nie ociągać się ze wstawaniem. Im szybciej się rozruszasz tym szybciej dojdziesz do siebie. Trzymam kciuki za Ciebie. To przecież już niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×