Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajamaka

Co zrobić???

Polecane posty

Gość kajamaka

Jak uświadomić facetowi,że za mało się stara?Jestem w ciąży,slub za 2 tygodnie,mieszkamy od siebie ponad 150 km,a on jakby się nie przejmował niczym.Na dodatek traktuje mnie jak wroga,bo mam odmienne od niego zdanie na różne tematy.I jak się sprzeciwiam temu co twierdzi,to jest złość.Egoista i narcyz,ale czy można sobie z takim dać radę??Kobietki prosze o radę,jak wy sobie dajecie radę z waszymi wstrętnymi facetami!!!!!????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiac o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na towim miejscu owlalabym samotnie wychowywac dziecko.. nie widizsz ze nie pasujecie do siebie?? skoro wystarczy roznica zdan by bylo juz kiepsko??? pomysl czy warto niszczyc sobie i dziecku zycie....zwlaszcza ze mieszkacie od siebie 150 km..kto sie rpzeprowadza,on czy ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatkaaaaa
kobiety nie wychodzą za wstrętnych facetów :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
Czy jestes pewna ze chcesz sie z nim wiazac, jezeli robisz to tylko ze wzgledu na dziecko to zastanow sie dokladniej. Myslisz ze lepsze jest jak sie ma dwoje klocacych sie i nienawidzacych rodzicow czy lepiej miec przy sobie tylko mame ale za to czesciej usmiechnieta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
skoro juz teraz jest źle, po ślubie bedzie jeszcze gorzej..Szkoda dziecka żeby sie wychowywało w takiej rodzinie gdzie są ciagłe kłotnie... Ale pewnie nie dasz sie przekonać żeby samemu wychowywać dziecko, bo pewnie rodzina Cię przekonuje ze samotna kobieta w ciaży to wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajamaka
On sie przeprowadza do mnie.Rodzina mnie nie namawia,wręcz przeciwnie mama prosi,żebym się jeszcze zastanowiła.Mniędzy nami zawsze były kłótnie,ale czy człowiek nie moe mieć innego zdania??Przecież nie mogę ulegać potulnie jak baranek skoro z czymś się nie zgadzam.Tak xle i tak niedobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×