KLUB MAMUS Z KATOWIC

O to mi chodziło, a wiesz ile kosztuje i ile się czeka.

Dzięki :D :D :D

włąsnie tam miałam robione te badania ...wiec wiem ze sie nie pomylili. Bo sa az za dobrymi fachowcami. Olkaa dzieki za artykuł

Mimi wiec zrobia wszystko by dociec o co dokladnie chodzi, jak rowniez wszystko by z dzidzia bylo wszystko OK. Trzymam kciuki, trzeba wierzyc !

No czesc:) Cichutko tu od paru dni. My już wczoraj wróciliśmy z weekendu , bo padało a dziś super pogoda i siedzimy w bloku. Chociaż nawet tak bardzo nie żałuję bo odkąd jestem w ciązy muszę uważac na siebie i niechętnie ruszam się z domu, upatrując wszedzie zagrożeń;)

Dziewczyny, pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Chciałam się na razie tylko zameldować, napiszę coś jutro. Mimi29, trzymam za Ciebie, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Zmykam, bo jadę po siostrę na lotnisko, przylatuje do Krakowa ok. północy. To pa, pa.

niestety, zadna z nas nie moze tak naprawde pomoc Mimi, ale mozemy 3mac kciuki i wierzyc ze wszystko dobrze sie uloży zostalo mi 14 dni do terminu..ja bym juz chciala rodzicale nie mam zadnych dolegliwosci..i brzuszek taki maly:(

Daffodile trzymam kciuki i czekam na dokładną relacje jak jest w siemianowickim szpitalu. Mam też małe pytanko, czy do tej szkoły rodzenia można chodzić z mężem :D

mozna a nawet trzeba:)malo ktora kobietka byla sama:) ciwczenia oddechowe byly wlasnie z mezem, a poza tym faceci tez powinni cos niecos wiedziec na temat porodu:)

Cześć Kobietki, obiecałam odezwać się więc to robię ale nie mam za bardzo czasu i jestem zakręcona przez moich ukochanych gości. Widzę się z siostrą zazwyczaj raz w roku właśnie na wakacjach w sierpniu i to właśnie ten moment. Jak tylko będę mogła coś napisać więcej zrobię to z przyjemnością. >>Daffodile, trzymam za Ciebie mocno kciuki i Twoje szybkie rozwiązanie. Powodzenia

Hej bo spadamy :D:D:D Pozdrawiam - jak mi się nie chce pracować :P

Cześć Dziewczyny, ja ciągle jestem zajęta moimi gośćmi ale jak będę miała czas to napiszę coś więcej. Czy ktoś tu jeszcze do nas zagląda? Pozdrawiam Was Wszystkie, Iwona

Hejn weszłam na to forum przypadkiem i przeczytałam o problemie mimi ja ma 10 miesięcznego synka nie miałam żadnych problemów w ciązy ale mimi mogę ci polecić centrum provita na żelaznej w katowicach mają tam bardzo dobry sprzet do usg 3d i 4d może coś ci powiedzą więcej jest tam 1 pani ginekolog taka młoda nie pamiętam jak się nazywa ale kobieta jest tylko jedna i ona ponoć jest najlepsza a drugie miejsce które mogę Ci polecić to CSK czyli Centralny Szpital Kliniczny w Ligocie na Medyków tu mają doskonały sprzet spróbuj dostać się jakoś do np adiunkta Ziętka albo do dr Wilka. Sprzęt mają rewelacyjny więc na pewno pomogą. Ja rodziłam przez cc w CSK i jestem bardzo zadowolona.Trzymam kciuki żeby wszystko było ok pozdrawiam

ja wpadlam tylko zameldowac sie ze jeszcze nie urodzilam (i nic tego nie zapowiada narazie) zmykam :)!!!

Daffodile pewnie juz niedługo przytulisz maleństwo. Ponoć tylko 5 % dzieci przychodzi w terminach wyliczonych przez lekarzy. Ja byłam w czwartek na wizycie i już na 90% chłopczyk - będzie Dominik albo Dominika ;) Ostatnio było na 70%. Chociaż z tym przewidywaniem jest też różnie, moja kuzynka rodziła rok temu w wigilię i miała być na 100% dziewczynka urodził się chłopczyk i nie umieli podać imienia;) zastanawiali się od poczatku no i sukieneczki czekają na jakąś dziewuszkę w rodzinie, kupiła parę:) Idę robić obiadek, znów mi apetyt dopisuje bo nie męczą mnie już tak często mdłości ppapapa

Daffodile tzrymaj się i nie stresuj. Dla reszty wielkie pozdrowienia. U mnie ok. brzuszek powoli rośnie i czekam z utęskinieniem na pierwsze ruchy maleństwa

hej Daffodile rowniez trzymam kciuki i czekam na relacje ;-) Moze akurat rodzisz? ;-) Mnie to ciary przechodza na sama mysl, ale u mnie jeeeszcze daleko.

Filipka my to jeszcze sporo się na czekamy. Chociaż mnie to wszytsko przeraza - poród i wogóle. Poczytuje sobie niekiedy was grudniówki :D Pozdrawiam

hej:) jeszcze nie rodze, a szkoda;) bo te ostatnie dni sa takie dlugie.......wczesniej sie balam zeby za szybko nie urodzic, a teraz maly nie chce wyjsc:) nie mam zadnych dolegliwosci, poza twardnieniem brzuszka . Zostalo mi 9 dni:D fajnie by bylo jakby maly urodzil sie 27 sierpnia - na 1 rocznice slubu pozdrawiam

mnie poród sam nie przeraza, bardziej obawiam sie komplikacji i tego czy moj synus bedzie zdrowy, ale jestem dobrej mysli!:)

Daffodile może się uda wcelować w rocznice. Ja właśnie wróciłam znad wody. Fajnie było pokąpałam się, pies miała najwiekszą frajde no i teraz się obżeramy z mężem. Pozdrawiam i odzywajcie się mamuśki se śląska. :D:D:D:D:D:D:D:D:D

oo ja tez bym sie wykąpala! w szkole rodzenia chodzilysmy na basenik i bylo super! ja uwielbiam plywac:) za to nasz pies strasznie nie lubi wody hehe jak bylismy w Wisle to maż musial naszą 40 kilową suczke na rekach przenosic na drugi brzeg rzeki:)

Daffodile mam pytanie o ten twardniejacy brzuszek. Bo mi tez twardnieje, ale u mnie poczatek 6 miesiaca i martwi mnie to, na forum grudniowek ostatnio byla dyskusja, ze to niebezpieczne na tym etapie ciazy itp. Czy wczesniej tez Ci twardniaj brzuszek? :( A co do naszego psa, to nasz uwielbia wode. Mieszkamy nad oceanem wiec na kazdym spacerze musi zaliczyc kapiel, i z motorowki tez wskakuje, wogole jest szalony a to chyba dlatego ze to slazak ;-) przywiozlam do ze soba ;-). Mysica chcialabym by czas szybciej lecial i juz byl grudzien, u Ciebie widze styczen bedzie owocny ;-) Pozdrawiam Was.

Filipka, mi brzuszek twardnieje prawie od poczatku ciazy, juz na pierwszych wizytach lekarka mowila ze mam twardą macice i sie stawia. Bralam no-spe i magnez. Od 6 mca jestem na zwolnieniu lekarskim wlasnie ze wzgledu na brzuszek, tak mi sie spinal ze nie potrafilam chodzic, przez co mialam nakaz lezenia non stop przez jakis czas. Chcieli mnie wziac do szpitala ale wolalam lezec w domu.Potem sie troche poprawilo ale i tak musialam caly czas uwazac na siebie, ciagle bralam no-spe, magnez i przez jakis czas duphaston. No i wciaz musialam duzo lezec, a to nie bylo proste bo caly dom na mojej glowie..w dodatku remonty a to oznacza mnostwo pracy...

Daffodile dzieki za odpowiedz. No-spe mam ze soba jeszcze ta ktora przywiozlam z polski, ale ani jednej jeszcze nie wzielam. No nic zwroce na to lekarzowi uwage. No i wiem jak to jest miec dom na glowie. Wczoraj sie przeforsowalam w sprzataniu, dzis mam normlanie zakwasy w udach, sprzatam tak jakbym chciala wysprzatac na zapas, co jest oczywiscie bez sensu. Remont trwa i jeszcze potrwa, bo zaczelismy od piwnicy. Ech ... jeszcze raz dzieki za odpowiedz. No i ciagle trzymam kciuki ;-)

Cześć Dziewczyny, >>Daffodile, trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze i też na rocznicę prezent by się przydał! Nasza mała urodziła się 4 dni po 1 rocznicy ślubu, też fajnie. >>Marsjanka, za Ciebie też mocno trzymam, zajrzałam na poprzednie strony i zobaczyłam, że u Ciebie tuż, tuż albo już właśnie się dzieje. >>Skye, podobnie jak Ty mam dzidzię 16 mies. i też niedługo chcemy myśleć o drugim dziecku. Cieszę się, że jestesmy w podobnej sytuacji. >>Mysica, Filipka, Paprotka i Gosia, Wam jeszcze trochę zostało czasu, korzystajcie z fajnych chwil ciąży i oczywiście z większej swobody bez dzidzi. A jak urodzi się dzidzia to też jest super, no oczywiście nieraz sie wkurzam, że chcę mieć wiecej luzu i czasu dla siebie czy dla naszego związku ale nie jest źle, wszystko można powoli zorganizować. >>Paprotka, moja kuzynka też mówiła, że urodzi Dominika lub Dominikę, do końca nie znała płci, bo chciała mieć niespodziankę. No i urodziła Dominika. Dziewczyny, dbajcie o siebie i nie przesadzajcie z tym sprzątaniem. Coś wiem o tym, bo w ciąży sama szalałam z odkurzaczem i ścierką. Kiedys jak byłam sama w domu, 26 tydz. ciązy, mąz pojechał na tydzień na narty, tak posprzątałam z \"nudów\" w domu, że pół nocy miałam bóle brzucha i strasznie stawiającą się macicę. Z resztą tak było często, więc magnez , nospa były na porządku dziennym a ok. 32 tygodnia zaczęłam brac fenoterol i isoptin. Po tym miałam silną telepawicę więc w końcu został magnez z nospą. I tez nie mogłam juz chodzic i wychodzic z domu. Dzidzia przyszła na świat w 36 tyg ale było wszystko dobrze, na szczęście. >>Mimi29, za Ciebie mocno, mocno trzymam kciuki, jak zrobisz badania, napisz nam o wszystkim. Musi być dobrze. To na razie, bo moja córcia już chce jeśc więc rozumiecie, muszę konczyć. Muszę tez przygotować jakąs niespodziankę dla mojego męża, ma dzisiaj urodziny. Pa,pa

Hej dziewczynki za tydzień wybieram się na urlop. Miało być morze, ale to troche za daleko. Macie coś godnego polecenia niedaleko (najlepiej jezioro, ewentualnie górki) i tak żeby pies miał gdzie szaleć bo ślęcze na necie masa ofert a ja niewiem. Jak coś polecacie to dajcie namiary :D

Haloooooooooo strasznie spadamy. Mimi29 odezwij się

hej:) ja dalej w dwupaku..;) Mysica, nie bede Ci nic polecala bo sama jak wybralam ostatnio dla nas miejsce na dlugi weekend to pokoj 3 osobowy z lazienką okazal się mini klitką 2x2m-z takim duzym psem meczylismy sie okropnie dobrze ze to byl tylko dlugi weekend:) hihi dzieki dziewczyny za trzymanie kciukow, jak juz zaczne rodzic to na pewno sie przydadza:) zostal mi rowny tydzien do terminu..:) tez jestem ciekawa jak sie czuje Mimi..mam nadzieje ze sprawy potoczyly sie lepiej niz przewidywala i z maluszkiem dobrze

Mysica - ja ci mogę polecić Kobylą Górę. To w połowie drogi do Poznania niecałe 200 km. Nie wiem czy to daleko. To małe, przepiękne miasteczko, zalew i sosonowe lasy. Jeździmy tam co roku i zawsze jest za krótko. :) Lubię też Krynicę, ale na parę dni, bo przez dwa tygodnie raczej człowiek może się zanudzić. Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych i obecnych mamuś. Daffodile, trzymam kciuki :D