Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

ja chodzilam na zajecia w 7 mcu ciązy (przez caly miesiac), ale byly tez dziewczyny tuż przed porodem, choc uwazam ze troszke za późno, nie zdazyly przeciez pocwiczyc w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi29
Fajnie...no to wiem juz coś nowego.Mozecie polecic jakąś dobra szkołe lub powiedzieć która warto omijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja się zdecyduje na cc (ze wskazań medycznych) w szpitalu w Tychach, ponieważ moim lekarzem prowadzacym jest zastępca ordynatora dr Pozowski (świetny lekarz) i myślę, że byłoby najlepiej ciąć się u własnego lekarza. Żałuję tylko, że tak późno do niego trafiłam, bo najpierw przechodziłąm masakre u lekrzy na Sokolskiej (hamy, nieuki i materialiści) a potem u jednego na Żelaznej koło huty Baildon (cham i gbur niemożliwy!) Ja do szkoły rodzenia nie chodzę, bo nie wiem czy to ma sens przy cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam do szkoły rodzenia, choć przy cc faktycznie nie wiem czy to ma sens. Wprawdzie są zajęcia poświęcone opiece nad dzieckiem, ale niewiele. fajne jest to, że można sobie poćwiczyć. ja miałam zagrożona ciążę, więc samam nie mogłam ćwiczyć, a w szkole położne wiedziały, co moge zrobić. Generalnie polecam chodzenie, bo podczas porodu bardzo się przydaje. Jak oddechy ma sie dobrze wyćwiczone, to automatycznie zaczyna sie prawidłowo oddychać i nie trzeba juz tego kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szkole jest sporo na temat karmienia piersią, pielegnacji noworodka, antykoncepcji po porodzie, o pologu. Jezeli duzo czytacie,dowiadujecie sie, to wiekszosc rzeczy na pewno nie bedzie dla Was niczym nowym! ja mam swietna lekarke, nie zamienilabym ja na zadna inna:) ale w szpitalu na izbie przyjec trafilam na takiego gbura, ze przez pol dnia ryczalam i nie potrafilam dojsc do siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanysy nie rozmnażajcie się
już was wystarczy i tak rodzicie samych półgłówków He he he :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe skad poglad ze na ślasku mieszkaja same hanysy:O ja nie znam zadnych...mniejsza o to.. zostalo mi 39 dni do porodu:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jestem z Mikołowa i najdalej za miesiąc urodzę swoje pierwsze dziecko. :) Najprawdopodobniej synka- Igorka. :) Co do porodu, to ja będę rodzić u siebie - w Mikołowie, bo słyszałam już kilka złych opini o Tychach( na początku nawet się zastanawiałam, bo chciałam rodzić w wodzie, a u nas nie ma takiej mozliwości, ale kilka osób skutecznie mi to wyperswadowało). Coraz bardziej boję się porodu - tego bólu, zmęczenia i nieświadomości...Ale z drugiej strony upały już mnie wykańczają i chyba wolałabym żeby mój dzidziuś był już po tej stronie brzucha. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko -> jeśłi można wiedzieć to co słyszałaś złego oTychach? Bo jeśli coś bardzo złęgo to jeszcze mam szanse zmienić zdanie i zdecydować się na inny szpital. Daffodile -> do jakiej lekarki chodzisz i gdzie? Dziś idę na wizytę do innego lekarza, nigdy nie zaszkodzi konsultacja u kilku lekarzy... z resztą ten moj i tak jest teraz na urlopie.... Pozdrawiam Was ciężaróweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, ja mieszkam w Wojkowicach i chodze do lekarki w Czeladzi. To kolezanka mojej tescowej. Najpierw bylam u niej prywatnie, ale poradzila mi zebym przychodzila do niej do poradni, zeby miec badania za darmo:) z Katowic chyba troszke za daleko bys miala:) polecam gabinet w Bytomiu na ul. katowickiej, bylam robic tam usg genetyczne-maja swietny sprzet, piekny gabinet-w marmurach, i przemily lekarz, tlumaczyl mi wszystko bardzo dokladnie, nawet wiecej niz musial. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ładnie się topik rozwinął. Daff właśnie do twojego szpitala chcieli mnie skierować bo w moim byl brak miejsc. Na szczęście byłam już na takim etapie, że musieli mnie przyjąć :P Jeżeli chodzi o Tychy to ja bym się bała. Po pierwsze: - rano 1 maja wydawało mi się że to już, ale nie bylam pewna. Postanowiłam podejść właśnie do wojewódzkiego w Tychach na jakieś KTG albo badanie. I wiecie co???????? nie przyjeli mnie, warunek był taki że przebiorę się w piżamę i położę do łóżka. Ja bardzo nie chcialam nadarmo leżeć (nie bylam pewna czy to już to ) Jakiś lekarz powiedział że i tak zostało mi cztery dni do terminu to jakby co to sobie poczekamy !!! Wariat , długi weekend a ja miałam sobie leżeć w szpitalu i czekać aż łaskawa pani postnowi się urodzić hihih. Suma sumarum odmówili badania, tak więc pojechałam do Katowic tam elegancko podłączyli mnie do KTG ( slabe skurcze) i wróciliśmy do domu. No a o 24.00 pojechaliśmy tam spowrotem ;) już wiedziałam że to jest to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szpitala w Tychach, to ja słyszałam niezbyt pozytywne opinie głównie na temat personelu( a nie np. sprzętu, czy wyglądu sal). Ponoć lekarze niezbyt się przejmują pacjentkami - ich sugestiami, że coś je boli, coś im się dzieje - wszystko kwitują słowami: \"przeżyje pani\", \"zdaje się pani\", itd. Przecież onmi wszystko wiedzą najlepiej...A potem często trzeba działać szybko i w stresującej atmosferze, jak coś idzie nie tak. Tak było np. w przypadku mojej koleżanki, która kilka miesięcy temu rodziła tam swoje pierwsze dziecko. Męczyła się kilkanaście godzin( jest bardzo drobnej budowy), nic z tego nie wychodziło, w końcu skarżyła się lekarzom, że przestaje czuć ruchy dziecka, a oni nic żadnej reakcji poza ciągłym rozkazem parcia. Na szczęście w końcu przyszła jakaś lekarka- anestezjolog, kazała zrobić ktg i zaraz była panika i szybko wieźli ją do Mikołowa, gdzie miała zrobioną cesarkę, bo okazało się że dziecko utknęło w drogach rodnych i już traciło tętno!!! Gdyby już w czasie ciąży któryś z tych konowałów się lepiej przyjrzał, to może by stwierdził, że ona( ta koleżanka) jest naprawdę mała i drobna i może lepiej zrobić cesarkę, albo gdyby ją wcześniej posłuchali na sali porodowej, gdy mówiła że coś jest nie tak . Dobrze, że wszystko się skończyło pozytywnie, ale po co ten cały stres. Jakby dla kobiety już sam(prawidłowo przebiegający) poród nie był stresem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mam poważny dylemat Tychy czy Mikołów ,mam jescze czas bo to dopiero 20-ty tydzień .Szpital w Tychach podobno swoja świetność ma juz za soba,kiedys był najlepszy na Ślasku ale ostatnio coraz wiecej złych opini o nim słychać. NA dodatek dziś od rana mam takie dziwne bóle w dole brzucha . Niech te upały sie już skonczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, No to mnie zaskoczyłeście tymi opiniami jednak chyba nie mamy zbyt duzego wyboru wsród szpitali ...skoro mieszkamy w okolicach Tychów.Słyszałam dobre opinie o szpitalu kolejowym w katowicach.Macie jaieś opinie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jedno... najlepiej mnieć lekarza prowadzacego który ma etat w danym szpitalu w którym rodzimy. Wtedy bardziej obchodża sie z nami jak z jajkiem. Wiem bo lezałam kiedys na ginekologii w tychach dopiero wtedy zaczeli mnie lepiej traktowac jak dowiedzieli sie że moim lekarzem prowadzacym jest dany lekarz który jest pracownikiem tego szpitala. Najgorzej wspominam siostrę przełożoną....brrrrr...wredna jędza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szpital Kolejowy w Ligocie ma bardzo dobrą opinię i też nieźłą ma opinie szpital na Raciborskiej, który i ja polecam. a więc; sale dwu lub trzy osobowe, toaleta w sali lub kran i przewijak. Prysznice i ubikacje po remoncie (nowa glazura, kabiny prysznicowe) oprócz tego bardzo fajny personel. Położne od porodów rewelacja, opieka świetna. Znieczulenie zoo darmowe, poród rodzinny bezpłatny. Sala od porodów naprawde wygląda bardzo fajnie, dają szwy rozpuszczalne co też jest dużym atutem :P Acha, jeszcze jedna ważna sprawa: jeżeli po porodzie dziecko przechodzi jakąś infekcję to matka może zostać w szpitalu tak długo aż dziecko wyzdrowieje. Czyli nie wypisują do domu bez dziecka. Podobno w Tychach po południu nie ma ciepłej wody :P ja sobie tego nie wyobrażam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - nie decydujcie się na Tychy - to jest koszmarny szpital,opieka itd.A wspomniany tutaj doktor Pozowski to owszem - był dla mnie autorytetem - do momentu jak na sali porodowej - podczas mojego porodu powiedział wystraszony że on to się bardziej specjalizuje w operacjach ginekologicznych niż w porodach.Myślałam że go zabiję - całe szczęście że ja i mały nie wylądowaliśmy na tamtym świecie.Piszę to po to dziewczyny żebyście się dobrze zastanowiły - ten szpital \"jedzie\" na renomie sprzed klkunastu lat.Położne w niczym nie pomagają,lekarze na noworodkach są koszmarni.....Zastanówcie się dobrze - jeśli macie jakieś pytania o Tychy - to piszcie - rodziłam niecały rok temu. Aha - jestem z Katowic - specjalnie jechałam do tychów - bo chciałam rodzić z Pozowskim - ale on pomimo obietnic nawet się nie pofatygował .... Olkaa - dawno się nie słyszałyśmy - buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Samuelko Synowa mojej znajomej miała rodzić w Tychach. Tam stwierdzili, że to jeszcze nie czas i mam wracac do domu. Na szczęście jechała z mężem i po drodze stwierdziła, że wstapia do jakiegoś szpitala. Okazało się, ze poród jest w toku. I mama i dziecko były w bardzo złym stanie. Zgadzam się, ze Tychy jadą na opini. Ja rodziłam w Bogucicach i jestem bardzo zadowolona, mimo iż mój lekarz był akurat na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rodzila ktoras w Siemianowicach? Mniej wiecej wiem czego sie spodziewac, znam troche ten szpital, ale fajnie byloby poznac opinie jakiejs mamusi ktora tam rodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paprotka27
Cześć:) Jestem z Sosnowca. Wstępnie termin porodu wyznaczony mam na 10.01.07r. Siedzę sobie obecnie w domku i często zagladam na forum. Pamietam niektóre z was z topiku o szpitalach na śląsku ale już tam nikt nie zagląda, za to tu kontynuacja:) Jak tam samopoczucie? Ja odkąd jestem w ciązy mam bardzo niskie ciśnienie i ledwo żyje. Dzis chyba sobie pozwolę na słabą kawkę, choć do tej pory wystrzegałam się używek;) i pomyszkuję na forum. Szczególnie wczytuję się w topiki typu: co polecacie dla dzieci itp. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotka, ja przez pierwsze miesiace ciazy nie tknelam zadnej kawki, ale poźniej zaczelam pic 1-2 slabe i z mlekiem, na 100% nie zaszkodza!! co innego gdybys pila wiecej kaw i mocniejsze:) ja sie czuje ogolnie dobrze, choc zaczyna mnie ostatnio w krzyzu i kosci ogonowej pobolewac...za to jestem troche zla, bo remont sie przedluza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paprotka27
Hej:) Fajnie ze się odezwałaś. Może topik odżyje;) Mą zprzyszedł musiałam głodnego nakarmić. Ja troszke jestem przewrażliwona teraz na swoim punkcie ale rok z meżem walczyliśmy o dziecko i jestemy po dosc smutnych przejsciach i dlatego tak o wszystko sie boje . Pieć razy sie zastanawiam nad tym co jem albo co robie:) Remont robicie pod katem nowego przyszłego domownika?:) My szukamy od dwóch miesiecy mieszkania ale nic możemy znaleźć, bo albo drogo albo nieładne itd. A tak bym chciała już do listopada kupic i wyremontowac a tu jak na złość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wynajmujemy mieszkanie, ale musimy wyremontowac bo nie nadaje sie na domek dla malego dziecka:( niestety koszty ponosimy sami...mieszkanie kupimy za 2 lata, jak splacimy dzialke.Niestety kupując ja nie wiedzielismy jeszcze ze bedziemy rodzicami, choc tez staralismy sie prawie rok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paprotka27
Hejka. Tak to jest że wiadomość o dziecku przyśpiesza pewne decyzje i mobilizuje do działania, przynajmniej u nas. Trzeba dziś przeżyc kolejny upalny dzień. Ja zazwyczaj wychodzę z domu dopiero pod wieczór, aby sie dotlenić, a tak to lenię się cały dzień. Tak na zapas bo pewnie po urodzeniu zacznie się dlanas prawdziwa szkoła życia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, ja wam współczuje dziewczyny. W tym upale można sie rozpłynąc, a w ciąży to już wogóle koszmar. Nie wiem, jak jeszcze żyjecie. Ja też piłam kawę w ciązy, choc na początku mnie odrzucało. Doszam do wniosku, że przecież na południu kawa to normalka, a o herbacie tam nikt nie słyszał. Zrezygnowałam jedynie z kawy na czczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Nie było mnie jakiś czas bo byłam w górkach na kilka dni. Przez ciążę zagrożona i zakaz wyjazdów od lekarza musiałam nawet zrezygnowac z urlopu który planowaliśmy... wiec tymbardziej kilkudniowy wypad w górki był dla nie prawdziwym zbawieniem.Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×