Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

No, ja się nie spotkałam z takimi sklerotykami. Chyba, że ja sama. Kupiłam sobie bilobil, ale zapominam go zażywać :D Młoda mamuniu, ja piszę o ojcu, który w ciągu ostatniego pół roku ani jednej soboty i niedzieli nie mógł poświęcić własnemu dziecku, bo siedział w pracy albo jeździł na nurkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eurydyka77
Jesli ktos niedawno dowiedzial sie ze jest w ciąży...(4 dni temu) tak jak ja;-) to pozdrawiam i jesli mieszka niedalko Wesolego Misteczka w Katowicach to tym bardziej, bedzie z kim porozmawiac na WSPOLNE TEMATY! Narazie uwaznie czytam wszystkie wpisy... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zima na potęgę :-( Rzeczywiście Kasia nie ma za bardzo szans pamiętać ubiegłej. Wychodziłysmy co prawda codziennie na spacery bez względu na pogodę, no chyba, że było super mroźno czy wiał okropny wiatr. Prawie na każdym spacerku wtedy spała. A dziś to inna bajka. Wczoraj nie poszłyśmy na spacer ze względu na duży wiatr, brak odpowiedniego stoju ( co ze mnie za matka?!!) i moje lenistwo, to tak jak u Ciebie Olkaa, sporo poczytałam wczoraj. A co mi tam!:-) Boże, Olkaa, to cholernie przykre. Witamy Eurydyka77. :-) Ja jestem co prawda mamą 1,5 rocznej Kasi ale jest u nas kilka dziewczyn w ciąży. No właśnie, gdzie jesteście Mysica, Filipka i wiele innych? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alek dzis byl na specerku z tatusiem :) podobno byl zdziwiony i bardzo delikatnie dotykal snieg.. z reguly jest bardzo ostrozny:)przyszedl zadowolony z rozowymi policzkami i opowiadal mi po swojemu jak przeganial ptaszki:) Witam Eurydyka:) Spectro - my na szczescie bylismy zapobiegliwi i zaopatrzylismy sie w kombinezon i dwie kurteczki w tym jedna z puchowymi spodniami musimy dokupic jeszcze jedne buciki na zimowe szalenstwa!:)acha i czapeczke :( Olkaa- coz nie moge cie zrozumiec na tyle ile bys tego chciala :( niemniej jednak nie potrafie sobie wyobrazic zeby nie bylo przy mnie meza :( wiem jednak ze ludzkie losy sa rozne.... Hej a gdzie chimera,judyta,mama102, mysica i wiele innych kobietek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-mama-z-katowic
Witajcie Od samego poczatku czytam was topik, mimo, ze sama nie jestemw ciazy ani jej nie planuje w najblizszym czasie. Olkaa, powodzenia na FCE!! Ja juz mam ten egzamin za soba- zdawalam w tym roku w czerwcu. Jestem pewna ze sobie poradzisz. Bo juz samo to, ze przerabiasz testy duzo daje. Gdybys miala jakies pytania odnosnie egzaminu to pytaj, chetnie ci pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !! Od dwoch dni moi faceci daja mi sie wyspac:)bo szczerze mowiac spie jak niedzwiadek:) podobno od jutra ma byc cieplej odejdzie zima wroci jesien hmmm co sie dzieje z tym naszym klimatem:( Dziewczyny macie juz jakies pomysly na ciekawy sylwester?? My w zeszlym roku bylismy na balu:) najmilej jednak wspominam Sylwester w Zakopanym:) cudowna atmosfera, mnostwo sniegu .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam z Alkiem na dworze :classic_cool:szkoda tylko ze ciezko mu sie porusza w kombinezonie hihihi wyglada jak pyszna beza:0 fajnie mruzyl oczka i marszczyl nosek.... a sniezyk proszy.. szybko wrocilismy do domciu bo zakupilismy MAMBY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka zima na całego :) a u nas ubieranie kombinezonu to prawdziwy koszmar, Amelka wrzeszczy choćby ją wrzątkiem polali :P Na spacery chodzimy teraz 2razy po 30 minut, jakoś nie mam weny żeby pałętać się z tym wózkiem dłużej. Dzisiaj sobota a mój pan znowu w szkole :D będzie gdzieś za pół godzinki, mógłyby już przyjść bo mi tęskno za nim :) oooo budzi się mała maruda .... pewnie głodna jak wilk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja młoda też uwielbia spacery i robi to samo przed wyjsciem co Twój Alek, Młoda Mamuniu.:-) I też ostatnio w grubych spodniach po starszym kuzynostwie wyglądała jak mały tłusty pączek. Uśmiałam się z niej nieźle. Nawet jak się przewróciła nie umiała sama wstać. A to też wina \"ślicznych\" bucików, o jakieś 4 nr za duzych, których mojej mamie nie udało sie przehandlować w latach 90-tych. Mają napisaną cenę na podeszwie długopisem 15.000 zł, ha, ha :-) Chwilowo uratowały nam życie. Mloda Mamunia, jakie kupiłas te ubranka dla Alka na zimę, jakich marek? My chcemy kupić kurtkę i spodnie z Marquity. OK, spadam, bo my znów jedziemy w trasę. Najpierw do sklepu z ciuszkami a potem do przyjaciół do Krakowa. Zostajemy do jutra. Oczywiście z Kasiunią. Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurteczki i kombinezon Alus dostal od dziadkow( z tego co wiem to zawsze kupuja mu ubranka w Smyku)...Dzis wkoncu mezus ma wolne wiec troche sie powloczylismy...obiadek u tesciow... deser u kumpeli :) [kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów do pracy :( W sobotę zrobilismy dwa duże bałwany. Śnieg byl tak mokry, że świetnie się lepił. Niestety, po paru godzinach zaczął się deszcz, a rano z naszych balwanów nie zostało nic. Niemniej sezon zainaugurowany! Eurydyko - witamy 🖐️ Wbrew tytułowi, chyba żadna z nas nie jest z Katowic, niemniej ja mieszkam niedaleko ciebie. W lini prostej parę kilometrów. Nie mamo z Katowic - dzięki za wsparcie, bo czuję się coraz bardziej zdołowana. Czy pamiętasz może jakie było pytanie z lektur? Powoli je czytam (oczywiście po polsku), ale nie wiem, na co się nastawić. Spectro - ja tez bardzo lubie Mariquitę, mimo dość wysokich cen. Podoba mi sie ich tegoroczna kolekcja Winter Farm (choć to chyba dla chlopcow), ale mam jedno zastrzeżenie do ich spodni - są tylko do pasa, a przynajmniej tak mi się zdaje, bo oglądałam ich ciuszki na allegro. Ja zdecydowanie wolę spodnie zachodzące na plecy i brzuch. Młoda Mamuniu - pisalam niedawno o balu sylwestrowym pod ziemia w Bochni. Może skorzystasz? Cena - 299 zł od osoby :o Ostatnio unikam Zakopanego ze względu na przewalające się tam tłumy. W weekend majowy pojechaliśmy tam na jeden dzień i trzeba było stać 20 minut, aby wejść do parku narodowego. :( Mój kuzyn opowiadał, ze jak byli tam poprzednio na sylwestra, to nie mogli się z wózkiem przepchnąć przez tłumy na Krupówkach. Może pomyślałabyś nad Krynicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-mama-z-katowic
olkaa, przykro mi, nie wiem jakie mialam pytania z lektur. Zadnej nie przeczytalam, wiec nawet nie tracilam czasu na czytanie pytan. I nie doluj sie. Ale pocwicz jakos speeking- strasznie surowo oceniaja. Nie wiem czy to tylko moja komisja taka byla, ale wyszlam dosc zadowolona z sali, mowilam na temat, wszystko staralam sie robic wg schematu, i okazalo sie ze speeking ocenili mi na C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten mokry i zimny poranek:( W pracy temperatura ok 15 stopni...siedzę w wielkim grubym swetrze i wygladam jak monstrum ale co tam przynajmniej mojemu maleństwu jest ciepło:) W piatek odwiedziłam mojego lekarza i dostałam zlecenia na zestaw badań wiec jutro bede się kłóć:( W weekend leniuchowałam, ale moje maleństwo nie i kopało prawie cały dzień - to jest bardzo miłe...ale potrafi czasem zaboleć:) Ollka współczuje Ci takiego faceta, tzn. szkoda Twojego Krzysia i rozumiem że jest Ci przykro ale co mozesz zrobić:( Spectra - ale rozumiesz mój sentyment do Krakowa :)) Witam nowe dziewczyny:) Zaczynam ogladać rzeczy dla dziecka...w grudniu muszę coś wreszcie kupic...ale jest tego tyle, że głowa boli, a jak się okazuje kupienie łózeczka dla dziecka to teraz już też wielkie wyzwanie:) Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki zebym tu nie zamarzła:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie pocieszylaś :o Koleżanka mowiła, żeby speakingiem się nie przejmować, bo jest prosty. Ona tez zdawała w czerwcu, ale oblała. No to chyba zacznę w samochodzie do siebie gadać po angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! 15 listopad zdaje kolejny raz prawko....dzis mialam jazdy:( musialam wykupic 5 bo zdawalam 3 raz i potrzebne mi bylo zaswiadczenie:( ( tzn 2 pierwsze egzaminy zdawalam w 2000roku i tak naprawde nie umialam jezdzic) ........😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodaMamuni to powidzenia życzę!!! Ja swoje prawo jazdy zdawałam 13 lat temu i już wtedy było ciężko, ale nie tak ciężko jak teraz!!! (zdałam za drugim podejściem) prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie życia bez prawka choć Schumacherem nie jestem i nie jeżdżę codziennie ale przydaje się:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu - ja też będę trzymała kciuki. Po pierwsze problemem jest zdać, ale gorzej jest zacząć jeździć. Chamstwo na drodze jest z dnia na dzien gorsze. Wymuszanie pierwszeństwa, jazda na czerwonym świetle, spychanie innych na pobocze to zachowania kierowców na porządku dziennym. Najgorsi sa przedstawiciele handlowi. Ale trudno w dzisiejszych czasach życ bez prawa jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też trzymam za Ciebie Mloda Mamunia, :-) Wstyd się przyznac ale jeszcze nie mam prawa jazdy, tak ze strachu:-( Z resztą kiedyś już o tym pisałam. Ciągle szukam wymówek ale muszę się zabrać za TO! Kiedyś słyszałam motto życiowe pewnej znanej osoby i brzmi nieźle: \"Jeśli się czegoś bardzo boję od razu sie zabieram za realizację tego zadania\". Chciałabym tak myśleć:-) Miłego dnia dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko ze dzis zdanie prawka graniczy z cudem:( wymyslaja takie glupoty ze szkoda gadac:( biznes sie kreci!!! ludzie zdaja po 13 razy!!!ja teraz podejde 4 raz z tym ze dwa pierwsze sie nie licza poprostu nie umialam jezdzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu, pociesz się, że zanim dojdziesz do 13 razu, to będziesz świetnie jeździć. :p ;) My wczoraj byliśmy przymierzyć kaski narciarskie i jest to wielki problem. Krzysiu ma bardzo nieforemną głowę i żaden mu nie chciał leżeć. Niestety, tzw. guz matematyczny to u mnie w rodzinie dziedziczna sprawa. Sama mam problemy z kupieniem dla siebie czapki, o kapeluszu mogę tylko pomarzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa- przeslalabys fotke synusia:) 🌼 Moze bede jezdzic super ale co z kasa??? 124 zl kosztuje egzamin... potem wypada sobie wykupic pare jazd zeby pociwczyc manewry na miescie bo teraz nie ma placu...godzina jazdy kosztuje 30zl.. po 3 podejsciu , potem po 6 trzeba wykupic 5 obowiazkowych jazd i zaplacic za zaswiadczenie ok. 50zl....😭spoko nie???a ile przy tym nerwow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotki przyślę, jak mi się przypomni, bo w pracy nie mam żadnej. Ja wiem, że to wszystko kosztuje, to było tylko tak na pocieszenie. A co twój mąż mowi na perspektywę dzielenia się samochodem? Niektórzy tego nie lubią. Ja nie znoszę, jak ktoś mi reguluje siedzenie w samochodzie. Na szczęście to moje autko i nikt się nie wtrąca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mloda Mamunia, no nieźle to wygląda ze zdawaniem na prawko. Nie jestem na bieżąco i nie sądziłam, że teraz jest tak koszmarnie. Może jednak powinnam rzucić wyzwanie światu!!? Przecież najtrudniejsze juz za mną. :-) Kiedys myslałam, ze urodzenie dziecka będzie najtrudnieszym przeżyciem. Dziś wydaje mi się nie tak ciężkie jak strach przed wyjechaniem samodzielnie na drogę. He, he:-) Co dobrego dziś jecie na obiadek? U nas jest pomidorowa z makaronem i bazylią (dla Kasi też). Dla małej piers z kury, ziemniaczki i gotowany kalafior. A dla nas pekińska z różnymi warzywami i sosem winegret oraz ozorki w sosie chrzanowym. Mąz przytargał z pracy ozory i szynkę, takie smakowite, zapeklowane. Dostał od kolegi, który ma jakieś \"wtyczki\", dobre sobie :-) w masarni czy jakos tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kurczaka z frytkami. Dziś idziemy na angielski, a potem tradycyjnie do Conieco. Ale to dopiero po siedemnastej, poza tym nie załapuję się na zbyt wiele :( Ale to dobrze dla mojej figury ;) Zrobię sobie jeszczę kawkę, bo coś spanie mnie zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dzis wyszlismy z domu o 11.30 a wrocilismy dopiero teraz uffff....wiec z obiadem tez poszlismy na latwizne....kurczak z frytkami:) zrobilismy male zakupy bo juz niewiele bylo w lodowce😭 Olkaa- faktycznie jakbym doszla do 13 to jezdzilabym juz perfekcyjnie heheheh modle sie zeby nie .... W rozwoju mojego syna zaczal sie etap grzebania wszedzie trzeba miec oczy naokolo glowy!!! masakra co on wymysla!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-mama-z-katowic
olkaa, nie chcialam cie nastraszyc :) Jedynie uczulic na egzaminatorow. I nie przejmuj sie tak, bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem tak przestarszona, że bardziej się nie da, więc się nie przejmuj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×