Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

IgE to nic innego jak przeciwciała- immnunoglobulina klasy E określa sie tym genetycznie uwarunkowana zdolnosc organizmu do wytwarzania przeciwcial na kontakt z alergenami... na tle zwiekszonej zawartosci IgE zalicza sie w szystkie mozliwe alergie od kataru do zmian skornych....hmmm jedno jest pewne Alek ma to po mnie poniewaz wyczytalam ze IgE przedostaje sie juz z krwia pepowinową a ja mam alergie... jak 99% spoleczenstwa!! Rozpisalam sie :) Pogoda calkiem calkiem a my zasmarkani:( Olkaa- wydaje mi sie zepsycholog u ktorego byla twoja siostra moze miec troche racji poniewaz czesto zdarza sie ze dorosly nieswiadomie mowi cos do dziecka, jakas uwage i przez to coreczka moze boi sie odzywac?? moze tego nie robi siostra tylko ktos z rowniesnikow, albo z rodziny?? wiesz sama jak dzici biora wszytsko doslownie! wystarczyla uwaga typu : grzeczne dzieci tak nie robia wowczas gdy coreczka chciala sie bawic w jakis sposob....np z dzieckiem.. jestem mloda osoba ale mam 4 siostrzencow z ktorymi spedzlama mnostwo czasu mialam zatem mozliwosc obserwowac ich zachowanie, rozne charaktery i wierz mi ze trzeba bylo byc nadczlowiekiem zeby choc raz nie dac sie wyprowadzic z rownowagi tym diabelkom:(na kazdego byl inny sposob jak sie cos chcialo od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa i Mloda Mamunia, dzięki za podpowiedź w sprawie Oriflame. Myslę jednak, że zrezygnuję z współpracy. To rzeczywiscie nie dla mnie zajęcie, nie mam talentu i serca do tego. Przespałam się z tym, przemyslałam, przeczytałam Wasze opinie, posłuchałam opinii znajomej i jutro odmówię. Rzeczywiscie Młoda Mamunia, ze mnie nocny Marek, kocham wtedy jak wszyscy śpią poczuć trochę wolności, poczytać, pobuszować w sieci itp. Pewnie, że często duzym kosztem rano, heh :-) Mam też szczęście, że moja córka wstaje tak ok. 7.30-8.30 więc czasem mogę sobie pozwolić. A nieraz moge też pospać dłużej gdy mój mąż idzie trochę później do pracy, jak bardzo mi się chce to tak do 9 - 9.30. Fajnie?:-) Tez bardzo mi smutno z powodu wypadku w Halembie[ * ] [ * ] Pozdrowienia dla Was wszystkich kochane dziewczyny :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos psychologa, niestety nie znam nikogo. Dużo ciepłych uścisków dla siostry Mloda Mamunia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się rozpisałyście :) Naprawde trudno wszystko zapamiętać i na wszystko odpisać :) Jest na to prosta rada, muszę tu częściej zaglądać :D młodaMamuniu trzymam kciuki za siostrę no i moje gratulację. Paprotka o dr Włoch również slyszałam same dobre rzeczy, podobno jest najlepsza :) Spectro dobrze ze zrezygnowałaś z tego Orifalame bo faktycznie mają za drogie kosmetyki a teraz w Tychach jak otworzyli Rosmana to są też dobre kosmetyki ale lepsze bo namacalne ;) A u nas nie wiem czy wcześniej pisałam ale Amelka zaczyna się wspinać po łóżeczku i nawet udaje jej się wstać :) no i od kilku dni stoi na czworakach i tak śmiesznie się kiwa : do przodu i do tyłu. Jeszcze nie zorientowała się co dalej z tym fantem zrobić. Ale i tak nieźle jak na 6,5 miesięczne dziecko , prawda ? a oto dowód http://www.bobasy.pl/ewe26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimero- sliczne zdjecia!! maly smieszek z Amelki:) Z siostra wszystko ok poprostu okazalo sie ze to bardzo wczesna ciaza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu ciesze sie ze wszystko jest w porzadku z ciążą siostry. Pozdrów ja serdecznie. Chimero masz urocza córeczke, na każdym zdjeciu taka roześmiana, chyba lubi sie fotografować:) Olkaa - ja również w sprawie psychologa Ci nie pomoge, nie znam nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, dlaczego kafe tak długo nie działała? Prawdziwy nałogowiec ze mnie, bo co chwila sprawdzałam. Macie rację, że taki wypadek przygnębia. Wspólczuję rodzinom, także tego, że oni pewnie cały czas zastanawiają się, jak ich najblliżsi umierali. Straszne Krzysiu się zaparł, że nie pojedzie do Wieliczki, bo sie boi. Mówiąc szczerze, ja też czuję się niepewnie, choć przecież wiem, że tam się nic nie może stać. A ja nie mogę zobaczyć Amelik, coś mi się nie otwiera. Spróbuję potem, bo teraz kolega robi imieniny i idziemy imprezować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny słoneczny dzień:-) MlodaMamunia, wszystkiego dobrego dla teściowej, poszalejcie trochę!:-) Ucałowania dla siostry:-) Czyzby Twoja teściowa była Katarzyną tak jak moja córeczka? My mamy dziś imieninki Młodej a jako \"wyrodni\" rodzice wypuszczamy sie w świat. Jedziemy na jakies piwko do Krakowa albo wpadniemy do naszych przyjaciół. Kasię zostawiamy z jej ulubioną nianią, która właśnie dzis wieczorem wyjątkowo ma czas. Super! Chcemy zostać na nockę u znajomych ale sie łamiemy. Żal nam zostawiać Kasię. Do tej pory tylko raz została na noc beze mnie i to wszystko, heh...dylematy. Swoja drogą przyda nam się z mężem taki wieczór razem. Każdej z nas by się przydał!!:-) Chimera, jaka słodka i cudna Twoja Kruszyneczka, i jaki kochany ten jej USMIECH!:-) Wszystkiego dobrego dla Was. A...prosimy o wiecej zdjęć:-) Pozostałe dziewczyny też prosimy o zdjątka, prawda Mloda Mamunia, my już się pokazałyśmy; jeśli nie macie nic przeciwko to do dzieła:-):-) A jak byście nie chciały to uszanujemy, my tu przecież jesteśmy jednak trochę anonimowe. Olkaa, ja tez jestem nałogowcem, sprawdzałam Kafe często i już mnie coś nosiło jak nie działało. Rozumiem ból rodzin zmarłych górników z Halemby..., kiedy straciłam ojca, okropnie bolało także to, że nie dowiem sie nigdy jak umierał, czy prosił o pomoc, czy długo cierpiał. Zmarł prawdopodobnie nagle na zawał serca czy wylew, był sam w domu, konkretnie ze swoją mamą, która juz samodzielnie nie wstawała z łóżka i nie bardzo wiedziała co się dzieje. Znalazł mojego Tatę mój brat po ok. 2 dniach. Nawet nie znamy dokładnej daty jego śmierci, ustaliliśmy ja na podstawie domysłów. Smutne... Życie jednak każe nam dalej żyć, a dzisiaj jeszcze jest tak pięknie. Właśnie po odejściu Taty zaczęłam bardziej się cieszyc drobnymi \"sprawami tego świata\". Pieknego dnia, pogodnego week-endu Kochane:-):-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...niestety nie mam dobrych wieśći ostatnie moje USG (32 tc.) wykazało, ze nasz synek ma wadę układu pokarmowego i zaraz po urodzeniu bedzie operowany. Jesteśmy załamani i przerażeni, dlaczego zawsze w życiu musimy mieć pod górke....długo się o niego staralismy i teraz boimy się, ze go nie poznamy. Zrezygnowałam z topiku Rodzimy na początku 2007 bo niechcę straszyć dziewczyn moim strachem, wiem że niektóre z nas tutaj też spodziewaja się dziecka, więc może też powinnam zrezygnować z pisania... Uff...mam wizytę w poradni patologi ciąży i wtedy dowiem się więcej szczegółów i zresztą prawdopodobnie urodzę w Bytomiu w klinice patologi ciązy..dlatego czekam na tę wizytę jak na wyrok...boję się ale staram się być dobrej mysli bo nic innego mi nie pozostało...Trzymajcie za nas kciuki proszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto- trzymam za ciebie kciuki!! wiem ze nie da sie nie myslec ale musisz wierzyc ze wszystko bedzie dobrze!! moja siostra tez jezdzi po szpitalach i wiem jak sie martwi bo wyszedl jej w badaniu krwi hormon ciazy ale lekarzowi cos sie nie zgadza w USG nadal.... juz ostatnio sie poplakala z bezradnosci ....jestem matka i wiem jakim skarbem jest dziecko dlategio ty musisz byc silna i myslec pozytywnie!! nie rezygnuj z naszego topiku na nasze wsaprcie i dobre slowo zawsze mozesz liczyc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto będziemy trzymać mocno kciuki z mężem za Wasze maleństwo. Trzeba być dobrej myśli, na pewno skończy się wszystko dobrze. Jesteśmy prawie na tym samym etapie ciązy i dobrze rozumiem co czujesz. Ja bede rodzić na Ligocie w CSK, niedaleko jest też Centrum zdrowia Dziecka, gdybyś chciała sie czegoś dowiedziec na temat tamtejszych oddziałów dla noworodków to zawsze moge zapytać sie mojego lekarza o szczegóły. Nie załamujcie się, myślcie pozytywnie, na pewno w tej przychodni wszystko Wam wyjaśnią i mam nadzieje uspokoją. I nie rezygnuj z pisania!!!! Na pewno nikogo nie straszysz. Całuje Was mocno i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto - ja też trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Może to marna pociecha, ale skoro te wadę będą operować to już dużo. Gorzej byłoby, gdyby była nieuleczalna... Teraz operacje takich malutkich niemowlaków są dość częste, nie myśl od razu o najgorszym. Przed toba trudne tygodnie, ale będziemy z tobą. Dlatego chciałam cię prosić, abyś nie rezygnowała z pisania tutaj. Nie jestm w ciąży, więc może inaczej na to patrzę, ale przecież każda z nas wie, że choroby istnieją i zamykanie oczu na ten fakt niczego nie zmienia... Powiedź twojemu małemu, że ma tu wirtualne ciocie, które życzą mu dużo zdrowia 🌻 Nie myslałam o porodzie w GCZDiM? Krzysiu miała tam operację, wprawdzie nie pak poważną i kiedy był dużo starszy, ale jest tam doskonała opieka. Zawsze będę polecać ten szpital mimo afery z wczesniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, przykro mi że niektóre z nas mają takie problemy z malenstwami, ale po to jesteśmy żeby się wzajemnie wspierać. Ja zawsze biorę w życiu taką opcję, że może być inaczej aniżeli człowiek tego chce, po prostu trzeba być przygotowanym czasem na troche smutne rzeczy. Ja myślę że ktoś nas wystawia na próbę i my musimy jej podołać. Mam usg 3d/4d po świętach, żyję myślą że będzie dobrze. Życzę Wam optymizmu i dużo zdrowia dla Was i Waszych maleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Didlaniu - widzę, że będziesz miała Byka. Uważam, że to najlepszy znak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)Dziekuję dziewczyny za słowa pociechy, jezeli można to napiszę o co chodzi moje maleństwo ma przepuklinę pepowinową z wytrzewieniem - oznacza to, że ma dziurę w brzuszku i jego jelita nie są uwolnione i pływają w mojej macicy w płynie owodniowym (tak wynika z opini lekarzy), przypadek 1 na 4000 wiec pocieszamy się z mężem że nie jest to zjawisko aż tak bardzo rzadkie. Pocieszamy się także tym, że całe szczęscie, ze wada została wykryta teraz bo co by było, gdybym miała normalny poród...wolę o tym nie mysleć. Nie wiemy jak duży jest ubytek i jakie jest zagrozenie dla życia naszego dziecka, pocieszamy się tym że pozostałe organy są w porządku i że dziecko normalnie przybiera na wadze uff..od tej wiadomosci czuję się starsza o kilka lat....ale staram się zajmować myśli innymi rzeczami, nie mam wyjścia. Dziekuję za wsparcie. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto, na szczęście takie malutkie dzieci, wberw pozorom, sa bardzo silne i błyskawicznie im się wszystko goi. Choc stres dla rodziców jest i to ogromny. Rozumiem, że jelita wystają mu z brzuszka i pływaja luzem? Straszne to... Didlaniu - ja też jestem Byk :) zawsze twierdze, że osoby spod tego znaku sa bardzo zrównoważone, choc generalnie nie lubię takiego przypisywania cech do znaków. Ale zalety mozna sobie przypisać... W sobote spotkałam się z kuzynką. Jej córeczka ma pół roku, a waży już 10 kg. Wyrosła z gondolki, z fotelika, nosi pieluchy rozmiar 4. Policzki ma szersze niz górę głowy... Ona starsznie się tym przejmuje, ale nie wie, jak temu zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto zobaczysz bedzie dobrze, ważne że lekarze już wiedzą co dolega Waszemu dziecku i na pewno opracują całą strategię leczenia i pomocy. Dbaj o siebie, nie przemęczaj się i mysl pozytywnie. A ja dopiero po Waszych wpisach sprawdzam jaki znak zodiaku bedzie miał mój mały, kompletnie o tym zapomniałam, no i wychodzi mi że koziorożec. Ja jestem waga a mój mąż skorpion ,ale szczerze mówiąc to nawet nie wiem jakimi cechami wyróżniają sie te znaki. Musze doczytac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko rozumiem że nie chcesz pisać na naszym topiku, bo tam wszyscy tylko mówią o tym co kupują, jak maluchy kopią itp. Mi też po szpitalu ciężko było czytać że wszyscy w koło są szczęśliwi. Teraz czym dalej tym łatwiej. Ale wiem że zawsze jest ryzyko że coś się może stać. Zasmuciła mnie barzdo twoja historia, bo wiem jaki to szok kiedy wierzysz że jest ok, a u lekarza okazyje się inaczej. Dobrze jednak że to wykryli, na pewno będzie ok. Powiedz mi tylko, czemu wcześniejsze usg nic nie wykazały, przecier robiłaś też 3d?? To nie wścibstwo, tylko poprostu zastanawiam się jak to możliwe. Pozdrawiam cieplutko, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam jakoś czasu, żeby zająć się dzisiaj kafeterią więc witam Was znów tak późno:-) Judyta, przykro mi, że Twój maluszek ma taki problem. Wierzę gorąco i szczerze, że wszystko dobrze się ułoży i będziecie tulić w odpowiednim czasie Wasze ukochane całkiem zdrowe dziecko. Na szczęście dzis robi się wiele operacji takim maluszkom z pełnym powodzeniem i u Was tez będzie to pomyslnie zakończony problem. Nawet nie można mysleć, że będzie inaczej:-) Jestem pewna i będę Cię zawsze wspierac jeśli tylko będziesz tego chciała. Nie ma mowy, nie zostawiaj nas. Jesteśmy tu po to, żeby się razem poczuć fajnie i żeby móc sobie opowiadać o słonecznym dniu i o takich trudnych sprawach. Nie znamy się w rzeczywistości ale coś nam podpowiada, żeby właśnie utrzymywać takie kontakty, prawda?:-) Myslę też, że przyjdzie taka chwila, że będziemy chciały się poznać bliżej:-) Dziewczyny, jak dobrze, że jesteście. Dobranoc:-) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! wczoraj z mezem kupilismy alusiowi pierwsze prezenty mikolajkowe( babcia z Anglii przyslala kase:) dostal od nas stoliczek edukacyjny ktorym sie non stop bawi:) i klocki ale takie inne nie opisze bo i tak pewnie nie bedziecie wiedziec o jakie chodzi hehehe:) taki niby puzzle itp.... Moj syn jest Bliźniakiem tak jak ja:)( moja siostra blizniaczka, tesciowa i brat meza) sporo nas w rodzinie!!!takze jego natura jest mi dobrze znana:) moj maz to strzelec!! 21 grudnia konczy 28 lat:) Z siostra juz wszystko ok dzis jedzie zalozyc karte ciazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko kochana trzymaj się mocno, dla ciebie przekopałam caly internet i nawet znalazłam całkiem ciekawy artykuł. Powiem Ci że polecją klinikę w Ligocie!!!!!!!!! i najważniejsze że wszystkiego jest rozpoznanie wady jeszcze w życiu płodowym. echhhhhhhh zaraz napiszę Ci e-maila !!!!!!!!! Trzymaj się i pamiętaj że zawsze jak będzie Ci ciężko pisz. BO to jest KLUB MAMUŚ Z KATOWIC A NIE KLUBO MAMUŚ EGOISTEK. Jak będzie CI bardzo smutno pisz na e-mail całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech podaj twój e-mail !!!!!!!!!!!!!!!! lub pisz do mnie (adres w stopce) lub na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echhhhhhh jakbyś nie miała ochoty to wklejam : W przepuklinie pępowinowej (ubytek powłok znajduje się w pępku) poza jamą brzuszną znajdują się jelita, bardzo często również wątroba, ale wszystko pokryte jest cienką, przeświecającą błoną (owodnia i otrzewna), która izoluje od szkodliwego dla jelit płynu owodniowego. We wrodzonym wytrzewieniu otwór w powłokach znajduje się zwykle na prawo od pępka, jest mniejszy, na zewnątrz znajduje się zwykle tylko jelito, ale nie ma osłaniającej błony i \"kąpie się\" ono w płynie owodniowym. Rozpoznanie prenatalne wady, a także określenie, z którym rodzajem wady mamy do czynienia ma kapitalne znaczenie dla wyboru postępowania i uzyskania wyleczenia dziecka. W naszej klinice operowanych jest rocznie ok. 100 noworodków z całego Śląska, w tym ok. 10 z wadami powłok brzucha. W Klinice w Katowicach Ligocie są idealne warunki do operowania noworodków. Wybudowano dla nich osobną salę operacyjną znajdującą się nie na bloku operacyjnym, ale wewnątrz oddziału intensywnej terapii noworodka. Dziecko wymagające operacji przejeżdża tylko kilkadziesiąt metrów we własnym \"łóżeczku\", na którym bez przekładania jest operowane. \"Łóżeczko\" w cudzysłowie, bo jest to specjalne, bardzo drogie urządzenie, stale kontrolujące i regulujące temperaturę noworodka. Rozpoznanie ultrasonograficzne wady nie jest trudne i powinno być postawione precyzyjnie. W przypadku wytrzewienia jelito w wyniku niekorzystnego działania płynu owodniowego ulega pogrubieniu i stwardnieniu. Dlatego korzystne jest przyspieszenie porodu i wykonanie operacji w pierwszych godzinach po urodzeniu. Wtedy szanse noworodka są największe. Ale żeby tak postępować, wada musi być rozpoznana w badaniu prenatalnym. Inaczej ma się sprawa w przypadku przepukliny pępowinowej. Tam jelito jest osłonięte, nie ulega uszkodzeniu, ale ubytek powłok jest zwykle większy, więcej jelit i często wątroba są na zewnątrz, dlatego operacja jest trudniejsza, czasem kilkuetapowa (z wszyciem łaty z tworzywa sztucznego). Znacznie częściej, niż w wytrzewieniu, musimy się liczyć z obecnością wad towarzyszących. Dlatego lepiej jest poczekać, aż płód jest w pełni dojrzały, z odpowiednią masą urodzeniową. Jednak operacja musi się odbyć jak najszybciej, nim jelita wypełnią się powietrzem i będzie je trudniej \"upchać\" w brzuszku. Dlatego poród powinien odbyć się blisko kliniki, w obecności chirurga dziecięcego, który wie, jak dalej postępować. Przy niewielkich przepuklinach nie jest konieczne cesarskie cięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 operacji rocznie? czyli to wcale nie jest taka żadka wada jak początkowo myślałam. A tyle operacji to na tyle dużo, aby mieć doświadczenie a jednocześnie nie popaść w rutynę. Mój kuzyn kiedyś wymyslił, aby urządzić spotkanie całego kuzynostwa z mężami/żonami i dziećmi. Ostatnio chcielismy to przyspieszyć, bo on wyjeżdza do Anglii, na co stwierdził \"Jak tu zorganizować spotkanie, skoro wy sie ciągle rozmnażacie?\" Niemniej u nas faktycznie był wysyp. Cztery lata temu 2 dzieci, trzy - jedno, dwa - jedno a w tym roku troje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mam do sprzedania 45 sztuk ciuszków po moim synku niestety już z nich wyrósł i chcę je sprzedać aby zakupić mu kolejne Ciuszki są po chłopcu ale mogą być również dla dziewczynki . Nawet jeden komplet jest rózowy Zapraszam do licytacji napewno nie pożałujecie Pozdrawiam http://www.allegro.pl/item144059104_sliczne_ciuszki_od_0_6m_na_zime.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×