Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

No, ja na razie tez wstępnie wybrałam Sousse. Dziś idę do orbisu popytać o szczegóły. Nie wiem, jak będzie z pokojem, bo my jedziemy tylko we dwójkę. Francuskiego niestety nie znam :( Możecie sie wybrać ze znajmomymi do \"Wioski Rybackiej\" w parku. Duży wybór ryb, ale niestety drogo. Ja uwielbiam tam kalmary, Krzysiu tez. Nazywa je \"okragłe rybki\". My wybieramy się jutro do parku z sankami. Wyobrażam sobie jednak, że będzie tłok, bo wszyscy będą chcieli skorzystać z zimy. Wezmę aparat i też porobię trochę zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destiny
dzieki Spectra! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaka piękna zima, jesteśmy całkiem zasypani. Nie wiem czy dziś wieczór dojedziemy do Katowic:-) Mloda Mamunia, cisza week-endowa to dośc charakterystyczne na forum. Wszystkie panie cieszą się obecnością mężów w domu, he, he:-) Olkaa, dziękuję raz jeszcze za te podpowiedzi knajpiane:-) Ja tak jak Krzyś lubię okrągłe rybki. Kasia nas ostatnio niesamowicie zskoczyła. Buduje sama nawet długie zdania: \"Ola posza do domu\", \"tata jedzie do placy\", ciągle tak od ok. 2 tygodni pojawiają się liczne nowe słowa:\" myśka\", \"kredka\", \"sól\", \"król\". I co ciekawe odmienia słowa przez przypadki nawet te bardziej skomplikowane. Uwielbiam jej :\'dzidzia płaka\" - dzidzia płacze. Niesamowita radość:-) MMamunia, czy Aluś juz próbuje robić siku na nocnik? Mnie różni znajomi trochę poganiają, żebym zaczęła z Kasią ćwiczyć. Jasne, że z nocnikiem jest zaznajomiona ale jeszcze nie korzysta. Raz jej się zdarzyło zupełnie samodzielnie. Powiem szczerze, że nie przejmuję się tym poganianiem i czuję, że jeszcze chwila i pewnie Kasia będzie bardziej gotowa. Wspaniałej snieżnej zimy i ciepłego week-endu dla Was wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spectro- moje dziecko dobrze wie kiedy robi kupke i nawet przychodzi mnie o tym poinformowac szkoda tylko ze nocniczka i toalety boi sie jak ognia:( ( nie zmuszalam go nigdy do siadania) lada dzien musze rozpoczac nauke samodzielnego sisiania i ... Dzis snilo mi sie ze Alus powiedzial - kotek:) niestety bardzo niewiele mowi .Jak mowie do niego KOTEK - to on mi na to MAU, piesek- au au itp... czasem sie denerwuje jak cos chce a nie wie jak mi to wytlumaczyc a innym razem biedaczek tak mi tlumaczy po swojemu ze az mi go szkoda bo ja naprawde niewiem o co mu chodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ochhhh jak ja bym zjadła coś takiego dobrego, ale nie domowego, co by ktoś za mnie przygotował :) muszę namówić męzula na wyjście do jakiejś restauracyjki :) ostatno chodzą za mną paluszki krabowe :O nie wiem skąd mi sie wziął na to smak (chyba jednak wiem, widziałam w ulotce Sphinks :P ) nawet nie wiem jak to smakuje i czy by mi smakowało, ale mam ochotę, oj mam :D Może Olkaa, nasza stała bywalczyni takich knajpek, mi coś podpowie :D nie wiem, czy tam jest drogo?? I czy te paluszki są faktycznie dobre ;) i z czym się to je :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo - ja nie jestem w ciazy ( tak sadze heheh czekam na okres) i chetnie bym zjadla cos ciekawego:) mysle sobie oo zjadlabym jakas salatke i zaraz mi przechodzi . Co zjem to nie to...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - taki dzień chyba :P ja przejrzałam własnie recenzje z różnych lokali gastronomicznych w Katowicach, i może zacznę od \"Chaty\", tej w której była Olkaa, tylko nie wiem, czy nadal mozna tam tak dobrze zjeść jak to opisywał autor.....(tu pytanie do Olki :D ), teraz już mi przeszły kraby itp. plywaczki z morza :P mam ochotę na szaszłyka, w sosie barbecue mmmmmmmmmm..... :D :D :D chyba go sobie sama zrobię :P a do Chaty wybiore się na coś konkretniejszego :D bo teraz tak czuję że ten szaszłyk by mnie zadowloił całkiem, na razie oczywiscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyny mały ma już chyba kolki, dlatego nie mam na nic czasu. W poniedziałek przyjdzie prywatnie doktorowa bo nie wiemy co mu jest do końca. Może mam za mało pokarmu. Niestety zaczęłam po karmieniu piersiom jeśli chce dokarmiać go mlekiem modyfikowanym, mam nadzieje że pokarm nie zaniknie. Co do cięcia do jest już lepiej, szwy zdjęte, smaruje też specjalnym żelem bo się paprało. Ogólnie szybko doszłam do siebie. Co do Kniażewskiego, to przy naturalnym porodzie jest głównie położna a lekarz pojawił się u mnie dopiero na ostatnie 10 min i powiem że to była dwójka zupełnie nieznnych lekarz, którzy mają tam tylko dyżur, nawet nie chodzą po obchodzie. Co do położnej to może być, ale bez zachwytu, była neutralna. Pielęgniarki na oddziale fajne, za to jeśli chodzi o oddział noworodków to beznadzieje, poza sporadycznymi wyjątkami. Na sale wróciłam o 9 z dzieckiem maż musiał iść a ja nie mogłam się ruszyć z łóżka. Dobrze że mały nie płakał i były inne dziewczyny na chodzie. Trzeba prosić aby pokazali jak przystawić malucha a o żadnej pielęgnacji (dwemonstarcji) nie ma mowy. Jak ja mówie Polaku radź se sam. Mimo że dzieci wyją niekiedy przez pół nocy nikt nie przyjdzie. Na obchód się czeka i czeka. Dzieci głodne i porozbierane tylko w becikach drą się. Sorry że tak czarno ale ogólnie nie jest aż tak żel bo jest mały skarbeczek. Właśnie płacze więc spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nie uważam się za bywalczynię, ale niech wam będzie. :) Marchewko, pisałam tu niedawno o \"Chacie\". Mnie jedzenie tam smakowało, ale jest strasznie nadymione, więc nie jest to raczej miejsce dla kobiet w ciąży ani dla małych dzieci. Co do paluszków krabowych, to jadłam raz, mnie smakowały. Oto dwa zdjęcia z naszej wczorajszej wyprawy: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/007c2a7a98d49cfe.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf1e9d1747fdce37.html Jestem tak na 99% zdecydowana na ten wyjazd. Cena do końca stycznia 4.200. Szukałam takich miejsc, gdzie mozna wybrać opcję 1 osoba dorosła i 1 dziecko. Okazuje się, że wtedy dorosły płaci tak dużo, że to się i tak nie opłaca. Hotel, niestety, tylko dwugwiazdkowy, co oznacza, że nie ma klimatyzacji. Mam nadzieję, ze to tylko ta różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa to miał być komplement :) nie przytyk :( qrczę faktycznie, teraz sobie przypominam że pisałaś ze jest strasznie nadymione :( szkoda, bo recenzje tego lokalu na necie były bardzo dobre, ale moze latem uruchomią sobie ogródek, to wtedy pójdę :) ja nawet nie w ciąży nie przepadałam za dymem papierosowym, a co dopiero tam jeść :( więc teraz tym bardziej.... wstrzymam się na razie ;) zrobię sobie w domu taką małą ucztę ;) P>S:Klimą się nie martw, może nie traficie na takie upały ( nie wiem, jakie temperatury sa tam jest we wrześniu), najwyżej wentylator wezmiesz ze sobą :P :P :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkaa- a jak ty sobie poradzilas z odstawieniem syna od pampersow?? Twoj synus to calkiem duzy facet:) taki powazny.. Trzeci egzamin zdany:) huraaa nic tylko cieszyc sie niedziela:) mialam ambitne plany co do obiadu mialy byc kluseczki slaskie z sosem grzybowym i do tego duszona piers z kurczaka + buraczki:) w drodze z uczelni wstapilismy do carefour i kupilismy zupelnie co innego na obiad:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj relaksacyjnie heh po meczacych godzinach nauki zafarbowalam sobie wlosy na czerwono:) moj ulubiony kolor:) od jekiegos czasu mialam pasemka blond-braz-czerwien:) teraz zafarbowalam calosc na jeden kolor:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj mysico, trochę sie zmartwiłam twoją opinią na temat szpitala w siemcach, ale wiem że są rózne szpitale i nie ma idealnego. Mam nadzieje że u ciebie wszystko ok. Pozdrawiam wszystkie a ja mam już dość tej zimy, ponadto plecy mnie bolą i gardło mam tak podrapane jakbym na jakimś meczu była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, cieszcie się, że nie musicie wychodzic z domu. Straszliwie wieje i do tego ślisko, u mnie pod domem nie potrafiłam utrzymać kierownicy. Jak widzę mamy idące z dziecmi do przedszkola w taka pogodę to jest mi ich żal. Krzysiu też nie lubi wstawać rano, ale pod domem wsiada do samochodu, a nie musi iść w deszczu i wietrzysku. Marchewko, nie odebrałam opini \"bywalczyni\" jako przytyku, tylko raczej trudno jest mi się z nia zgodzić. Mamuniu, z nocnikiem były wielkie problemy. Krzysiu nie pozwalał się na niego posadzić, a jak już usiadł to wysiedział na nim ok. 2 sekundy. W tym czasie oczywiście nie zdążył nic zrobić ;) Co pewien czas się mobilizowałam i ubierałam mu pieluchę tetrową. Jemu to absolutnie nie przeszkadzało i po pewnym czasie miał mokrą nawet koszulkę. Wtedy się poddawałam. :( Na szczęście pojechał na wakacje i bardzo mu się podobało, że jego kuzyn sika pod drzewkiem. I pieluchy skończyły się praktycznie z dnia na dzień. Zakładałam mu jeszcze na noc, bo trudno żeby sikał na łóżko w obcym pokoju, ale po powrocie do domu już nie dostawał nawet na noc. Choć więc nauczył się dość późno to obyło się bez wielogodzinnego wysiadywania na nocniku, bez zasikanych łóżek i foteli (nienawidzę tego) Gratuliję zdanego egzaminu! :) Wrzuć jakieś fotki z twoimi nowymi włosami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamuśki Dziś mam podły dzień, ledwo co do pracy się doczłapałam, z nosa mi się leje i ogólnie czuję się okropnie. Nic mi się nie chce a to dopiero poniedziałek. Polezalabym w łożeczku.Mam nadzieję ze mi sie poprawi.Za tydzień 1 zajęcia w szkole rodzenia i muszę byc zdrowa bo będzie basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diddlaniu, może idź na zwolnienie? Tyle dziewczyn siedzi w domu tylko dlatego, że są w ciąży, a ty jesteś przeziebiona i do tego ta pogoda. :( O upadek nietrudno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam olkaa- jedna z moich siostr nauczyla siostrzenca siusiac w lato, w formie zabawy podlewal krzaczki itp u mnie tez chyba bedzie problem z siadaniem na nocnik :( niewiem czym sie tak zrazil!! jak tylko pieknie sie umaluje hehe i ubiore maz pstryknie mi fotke :) hehe na bobasach jest moje zdjecie ( mam na nim czerwone wlosy z blond pasemkami) Dzis maz znowu dal mi sie wyspac hmmm jak przyjemnie:)synus byl zajety zabawa takze nie przyszedl do sypialni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie to samo co całkowicie czerwone włosy. Ja jestem strasznie konserwatywna i nie wyobrażam sobie takich rewolucji na głowie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh ja uwielbiam ten kolor:) z czasem zaczna przebijac pasemka ktore mialam wczesniej:) chetnie zobaczymy twoja fotke:classic_cool: moze zalaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie :) Nie dośc, że jestem nieciekwa, to jeszcze wychodze okropnie na zdjęciach. Poza tym nawet nie mam zdjęć, bo my wszędzie jedziemy we dwoje, a przecież nie będę zaczepiać obcych ludzi. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Mloda Mamunia, po pierwsze gratulacje z okazji zdanego egzaminu, po drugie fajnie, że nie boisz się i masz czerone włosy. Osobiście lubię trochę poeksperymentować, jakieś asymetryczne fryzury ale ostatnio moja fryzjerka uważa, że powinnam być stonowana, bo tak mi lepiej. Może mi się w końcu udać załączyc te zdjęcia!!:-) Ja jednak na czerwono nie wyglądałabym za fajnie. mysica, no tak to bywa niestety w tych naszych kochanych szpitalach. Teraz najważniejsze, że jesteście już w domu i będzie z dnia na dzień coraz sprawniej i łatwiej. Buziaki dla synka:-) diddlania, słuchaj Olkaa ma rację z tym zostaniem w domu w taką pogodę. Dbaj o siebie:-) Och, jak mogłabym zapomnieć:WEEK-END:-) Niestety nie przyjechali nasi krakowsy przyjaciele i byliśmy w czwórkę ze znajomymi z Katowic. Mieszkają tez na Śląsku od ok 2,5 roku. Nie poszliśmy do żadnej z tych knajpek zaproponowanych przez Olkeę, bo już wcześniej kolega zarezerował knajpkę Cantina koło 3 Stawów. Urocze miejsce, smaczna kuchnia, drogo niesamowicie. Najedliśmy się do bólu a potem poszliśmy na piwko w okolice ul. Gliwickiej. W okolicznych pubach były zorganizowane imprezy więc poszliśmy do puściutkiego i przez to bez dymu Piano Pub czy jakos tak. Spędzilismy fajny wieczór. Aby tak częściej, czego Wam wszystkim życzę. Jeszcze raz dziękuję Olkaa za pomysły. Twoje propozycje przetestujemy wkrótce, mam nadzieję. Olkaa, czuję się odpowiedzialna za Tunezję i Sousse, bo starałam się dobrze pisać o tych miejscach, więc jak zobaczyłam, że napisałaś o 2 gwiazdkach to trochę się przestraszyłam. Na pewno dobrze mogę powiedzić o ludziach, co do hoteli to nie znam całej oferty ale nawet cztery gwiazdki mogą nam się wydać nie tym o czym myślimy. My byliśmy w czterogwiazdkowym molochu piętrowym Riadh Palms i nie było tam aż takich super luksusów, o które ten hotel posądzliśmy. W części hotelu były pokoje przed remontem, i właśnie te pokoje najchętniej wpychano turystom, acha sam hotel nie należy do najmłodszych, z resztą w Sousse cała baza hotelowa nie jest zbyt nowa. W wielu pokojach niestety były karaluchy, w tych nowych pokojach, tzreba je było wynudzić za dopłatą ok 10-20 USG było juz więcej miejsca i dużo czyściej. Marudziliśmy też trochę na zbyt monotonne jedzenie przez 2 tyg. ale tak żle nie było. Myśleliśmy, że dostaniemy trochę więcej w tych 4 gwiazdkach. Płaciliśmy za 2 tyg. za 2 os. od 07-21 października 4500 zł. Rozumiem, że wrzesień może być jednak dużo droższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki wy tu piszecie o wakacjach a ja sobie tylko pomarze:(😭moze gdzies pojedziemy? chetnie zobacze w tym roku nasze morze:) a ja znowu mialam niezywkla przygode z kupka Alusia:( ten maly bak brzydzi sie wszystkiego a zwlaszcza swojej kupki ktora dzis wyszla mu bokiem z pampersa i pobrudzil jezdzik :( przykucnal przy nim i zaczal mi namietnie tlumaczyc ze tam jest brudne zajeta sprzataniem nie czulam nic i nie zorientowalam sie ze to kuuuuuupaaaa myslalam ze wzial cos z kuchni jakis dzem? no i oczywiscie ubabralam sobie cala reke:( hmmmm moze znowu cos wygram ? tak jak ostatnio gdy weszlam w gowno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mloda Mamunia:-) wierzę, że spełnią się Twoje marzenia:-) Moja Kasia tez się brzydzi różnych rzeczy, kiedys miałyśmy podobne zdarzenie, tylko z dywanikiem do zabawy. Mała była bez pieluchy tylko chwilę, tym co się stało była przerażona. Ostatnio zauważyłam, że panicznie boi się np. much, tych normalnych i nawet takich muszek owocówek ledwo widocznych gołym okiem:-( Dostała prawie histerii ze strachu, buu.. A i ostatnio nauczyła się mówić ojoj, tak słodko. Jak tylko coś spadnie albo sobie z czymś nie radzi mówi: Ojoj, ojoj\" Judyta, Paprotka, Pynia, Chimera i inne dziewczyny, wszystko u Was OK? Dajcie znak życia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BYLIŚMY NA USG :d :d :d :d :d dzidziuś jest zdrowy i rusza się jak rybka w wodzie :D genialne przeżycie :D niestety nie wiemy nadal czy chłopczyk czy dziewczynka, bo nic nie było widać, chociaż nawet siedziało sobie z rozłożonymi nóżkami :P ale pani dr powiedziała że to byłoby takie strzelanie, bo na serio widać było między nóżkami tylko czarną plamę (ponoć ma być widać na nast. bad. czyli tym w Feminie ;) ). Mamy też fotkę na pamiątkę, chociaż nasz śliczny dzidzuś z badania wygląda na nim jak szkieletorek :P główka to wyszła jak prawdziwa czacha z wykopaliska :D potem poszliśmy na miasto i kupiliśmy balsam do ciała i krem na rozstępy Gerbera :D no i parę innych rzeczy ;) trafiliśmy na niego tylko w Aptece - wczesniej za moim pomysłem obeszliśmy wszystkie drogerie bo tam się go spodziewałam spotkać :P więc tym samym zrobiliśmy sobie dłuuuugi spacer ;) no i tak nam minął dzień ;) było super :D papa do jutra :D pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) dni mijaja nam tak szybko ze w zasadzie nawet nie wiem który dzis był. Nadal walczymy o jedzenie, na szczescie Tomek przybiera na wadze mimo ze je jak mały kotek:) Ale generalnie to zamiast na spacerki to jezdzimy od lekarzy do lekarzy. Zaliczylismy juz chirurga bo pepek mu nie chce odpasc, u pediatry jestesmy co pare dni a przed nami kardiolog, usg bioderek, no i njawaznejsze wizyty neurolog i usg główki. Mały bardzo sie prezy przy kazdej okazji, tj przy ubieraniu, przewijaniu, bardzo odchyla główke no i musi go obejrzec neurolog. Wszedzie jezdzimy prywatnie, bo na neurologa czeka sie ok 2 miesiecy a usg bioderek wyznaczyli nam na 15 marca kiedy Tomek miałby ponad 2 miesiace a trzeba zrobic jak dziecko ma ok 1 miesiaca. Po prostu szkoda gadac, nie wiem po co płace składki. Mam nadzieje ze jakos wybrniemy z tych wszytskich komplikacji. Ale za to Tomeczek jest słodki, szczegolnie jak sie usmiecha takim fajnym cwanym usmiechem jak usiłuje mu wepchnac troche wiecej mleka. No i składa sobie czesto raczki jakby sie modlił , taki Sw. Tomasz:)Dobre wybralismy mu imie:) Ale placze czasem strasznie, jak jest juz głodny albo jak go przebieram. Próbuje juz na wszelkie sposoby, jak sie wybudza, jak spi ale gdzie tam. Jak tylko poczuje ze majstruje mu przy pieluszce to zaraz w ryk. Obsikuje nas dalej i robi kupke w 10 minut po załozeniu czystej pieluszki. Ja dopiero zaczynam odczuwac skutki po cc, za szybko doszłam po siebie zaraz po porodzie, zaczełam wszystko robic na pełnych obrotach a teraz ledwo zyje.Blizna mi sie nie goi, smaruje jakims zelem na bliznowca ale bardzo mnie ciagnie. Dalej wygladam jak zmora, jakos nie moge sie wziąć za siebie, bo zawsze wypadnie cos pilnego. No i brzuszek mam nadal, mam nadzieje ze za niedługo troche zniknie bo nie wchodze w zadne sodnie sprzed ciazy, a cwiczyc nie mam siły no i ta blizna boli jak cholera. Ok to sobie pomarudziłam. Pozdrawiam wszystkie Mamy , trzymajcie sie Kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko- wiem co przezywasz:( 19 miesiecy temu my tez tak jezdzilismy..nasz maly tez sie prezyl a w zasadzie wywijal sie w rogalik stad te rehabilitacje:(pocieszalam sie tylko tym ze do osrodka rehabilitacyjnego chodzi mnostwo maluchow niektorym w zasadzie nic nie jest ale kazda matka w trosce o babelka woli cwiczyc za wczasu:) co do wygladu to sie nie przejmuj przyjdzie wiosna, dzien bedzie dluzszy ,Tomus bedzie starszy i zajmiesz sie soba:) w pierwszych miesiacach niestety zyje sie jak w malignie, swiat kreci sie wokol dzidziusia :) takze glowa do gory jestes dzielna mamusia, masz sie nie smucic bo wszystko bedzie ok!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Troche dzis mi lepiej, tzn. mniej mdlosci i lepsze samopoczucie! Mam do Was kolejne pytanie - czy moze ktoras z Was wie cos na temat dr Wieczorka z Katowic? Wciaz jestem na etapie poszukiwania jakiegos lekarza, ktory poprowadzilby moja ciaze. pozdroofka w ten sniezny i mrozny poranek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę do dr Wieczorka przynajmniej od 10 lat. Uważam go za dobrego lekarza, choć opinie są różne. Niemniej z czystym sumieniem moge ci go polecić. Mialam dużo problemów zdrowotnych - PCOS i mięśniaki. Udało mi się zajść w ciążę i donosić ją, choć z problemami. Wiem, że mogę go o wszystko zapytać, a on mi odpowie i cierpliwie wszystko wytłumaczy. :) No, i jeszcze wrażenia estetyczne, mmm :) Spectro, ale mnie przestarszyłaś z tymi karaluchami :( A ja już zapłaciłam zaliczkę :( Znalazłam jedną opinię w necie i bardzo wychwalali ten hotel, o karaluchach nic nie było :o Zresztą zawsze lepsze karaluchy niz pluskwy albo szczury ;) Co do warunków, to ja nie jestem taka wymagająca. Od urodzenia Krzysia i zmiany pracy na gorzej płatną musiałam obniżeć wymagania. Jeżdzę nawet na prywatne kwatery, gdzie kiedyś bym się nie pojawiła... Zobaczymy... Hurrra! Właśnie dowiedziałam się, ze dostałam podwyżkę! Pijemy :D :D Mysico, Paprotko, zawsze jest tak na początku. Ja też miałam wrażenie, że ciągle tylko chodzę po lekarzach, karmię i zmieniam pieluchy. Martwię się, co z Judytą. Juz tak długo nie pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×