KLUB MAMUS Z KATOWIC

ja nie pomogę bo z kolorami a raczej ich wyborem to mam wielllllkie problemy ;) ale kicha pogoda buuuu i ziiiimno w domku się zaczyna robic. Słońce wychodź!!

oj zimno zimno brrrrrr

witam wspólczuje z ta przychodnia. idioci. dobrze, zenasza szczepionka czeka w lodówce, a lekarz do nas przyjedzie szczepic. ale panie w recepcji sa zazwyczaj do bani. mam łozeczko turystyczne i faktycznie miekko, ale ja zamiast materaca wkłdam tam gruby koc z owczej wełny i przescieradło i jest ok. mały juz tak sypiał i nie ma problemów. my mamy bebilon pepti

ja mam ogromny kojec ktory alek dostal od tesciow i powiem wam ze sie bardzo przydal:) fakt jest duzy i zajmuje sporo miejsca ale przydal sie bardzo alek w nim spal tylko raz jak padl podczas zabawy heh tak poza tym to spedzal tam sporo czasu od 5miesiaca do roku czasu :) teraz tez lubi do niego wchodzic zreszta sluzy nam aktualnie za ogromne pudlo na wszystkie zabawki:)

byłam na zakupach :D robione samemu i owocne po raz pierwszy od kilku lat, nigdy mi się samej nic nie udaje kupić,a to ze skąpstwa, jak widzę te ceny i sumę na naszym koncie to zazwyczaj mi się odechciewa, dziś udawałam że nic nie widzę i dzięki temu mam fajną tuniczkę :D i extra korale-czerwone :D heh :D raju jakie piękne rzeczy dla dzieciaczków w H&M, ale ceny ...worek kasy by się przydał. Piękny śpwiorek polarkowy był za 80zł, ale baaaardzo cieniutki. Pogrzebe na allegro może znajde fajniejszy. bylam tez w maluchowie czy jakoś tak, w poszukiwaniu leżaczka, myslalam ze znajdę coś tańszego niz na necie, i znalazłam..... - leżaczek Gracko za 369zl, z wibracjami i melodyjka bleee, jedyna firma jaka mieli i jedyny leżaczek w sumie na caly sklep :) upadli na glowe serio serio :P na moje pytanie czy firmy Adbor nie mają panie uśmiechnęły sie tylko znacząco, no tak Adbor dla nich za tani, co by zarobili :O

hej! nooo to zaczyna mi się weekend :D W pracy dostałam kichowaty przydział klas bo NOWA ponoć musi się jeszcze zaadoptować a tak naprawdę to jest córunią szychy prosto z górnej półki ....NIC I TO ZNIOSE..... mysico - ja mam łóżeczko graco , nie pamiętam nazwy modelu, takie z regulacją wysokości, jestem zadowolona. W zestawie jest turystyczny materac i nam wystarczył, na te kilkanaście dni nie było sensu kupować tradycyjnego. majko - a co Ty masz za lekarza co nawet w ramach domowej wizyty szczepienie robi ??? Tylko pozazdrościć :D

...i jeszcze się pożalę, a co tam, będzie mi trochę lżej.....NOWA ...jak się okazało nie ma ani neurologopedii ani nawet oligofrenopedagogiki skończonej....tylko golutką logopedię ....SZOK.....i do tego dostała od rączki umowę na stałe .....świat nie jest sprawiedliwy !!!!!!!!!!!!!!!!!!

młoda mamuni - no to masz miszmasz :D ja w sypialni mam spokojny róż i dość ciemny koral ......róż jest ok......choć do salonu ???? hmmmmm ciężki orzech do zgryzienia

nikogo nie ma.....a ja mam małą panikę.....Ala wydała mi się jakaś cieplejsza i zmierzyłam jej temperaturę 37,3....po pół godziny 37,7, potem 37,9 i potem 38,1......wiem , że to jeszcze nie gorączka ale martwi mnie fakt , że sukcesywnie rośnie...może to po szczepieni....zamówiłam lekarkę....na wszelki wypadek. Ala śpi i ogólnie ma dobry nastrój.....zrobiła kupę podczas mierzenia temperatury :)

po drzemce temp jakby spadła 37,5 ....jeśli dobrze zmierzyła....bo dwa razy mierzyłam i dwa razy Ala znów zrobiła kupelache :) ...to chyba zdrowa :) nooo Ale po lek już posłałam :D

...już po wizycie lekarskiej.....temperatura spada....uszy, gardło, płucka czyste :) nie mam pojęcia co to było......może jakaś chwilowa reakcja poszczepienna....mam nadzieje , że nic sie nie wykluwa....tfffuuuu tfffuuu....na pewno nic się nie wykluwa :D nooo i dziś na wadze 5900 :) już niedługo 6000 :)

dlaczego sie nie odzywacie??? chyba się nie boicie NOWEJ :D :D :D

Pyniu to dobrze że Ali nic nie jest. A w jakiej ty szkole pracujesz tzn. chodzi mi o to czy to jaks szkoła integracyjna, czy specjalna. No i kto zostaje w domu z małą?

pynia a ile ma Maleństwo tygodni? pynia mam szczęscie, że trafiłam na takiego lekarza. zdarzyło mu sie nawet na wizycie uczyć nasze dziecko pic z butelki i zasypiać na brzuchu. zreszta Młody ja bardzo lubi pozdrawiam

mysico - Pracuje w szkole specjalnej. Z Aluśką , aniołkiem najanielszym moim :D zostaje babcia , moja mama :D Narazie jeszcze to bardzo przeżywam....nie prędko odetnę ją od pępowiny :D w pracy nie mogę skupić się na niczym :D mam nadzieje, że z czasem to się unormuje i złapię jakąś równowagę......dobrze , że Aluś dobrze to znosi....w każdym bądź razie lepiej ode mnie :D majko - Alutek mój ma pół roczku :D

...pół roczku........jak to szybko zleciało!!!!!!!

Sebek ogląda mecz......NUDY !!!!!

hello :) ja jestem :D Pyniu reakcja poszczepienna powiadasz....kurde, mam nadzieje że Kacperkowi nic podobnego nie wyjdzie, bo ja bym zawalu dostała chyba :O dostał śpioszki od babci, fajne nawet, ale z dziwnego materiału , sztywny jakis.....nie byly nowe, tylko z ciuszka i mimo że prane kilkakrotnie przez nas obie to maly dostal wysypki na calym ciele :O :O :O dżizas nie wypowiem się mina musi wystarczyć

Nie lubię piłki noznej....jakoś to takie monotonne.....biegają tak bez logiki żadnej :D co innego siatka.....szybka akcja i reakcja......dynamika......emocje :D nooooo i nie pisałam że naszym złotką nie poszło....ojjjooojjj zupełnie im nie poszło!!!!!!!!!!

mam takie pytanko ponownie :P czy wam też się zdarzały \"dobre rady\" od niekoniecznie życzliwych na ulicach łapać, pouczenia itp.? ja wczoraj przeszłam ciężkie załamanie, właściwie to jeszcze dziś mnie 3ma :( aż mi nerwica wróciła, a nie miałam jej ho ho i trochę :( czemu ludzie są tacy podli :(

marchewko - nie dobrze......

ja wspolczuje tym zlotkom naszym, taka odpowiedzialnosc na nich ciazy, i jak przegraja to zawsze sie musza tlumaczyc przed dziennikarzami, a oni zawsze takie głupie pyt. im zadają, biedne serio

mnie się nie zdarza......raczej obserwuję przyjazne uśmiechy. choć raz , kiedyś babeczka powiedziała mi, żebym Ali nie trzymała w pozycji do oglądania świata bo jest jeszcze młodziutka i zepsuje jej miednicę, a takie kobiety potem maja kłopoty z rodzeniem......wytłumaczyłam sie grzecznie jak uczennica psorowi.....że ja się dlatego wyginam do tyłu , żeby Alutka opierała się o mnie i nie spoczywała całym ciężarem ciała na miednicy....na co pani rzekła.....to mnie uspokoiłaś :D :D :D

a jak tam główka Kacperka?? co powiedział lekarz??

no :O nie dobrze :O a wlasciwie powinno byc rewelacyjnie, przeciez wiem że wszystko robię dobrze, Kacper jest zadbany i wychuchany, znakomicie się rozwija, nie choruje, jest wesoły i pogodny, no nie ma nic co mogłabym sobie zarzucić, a tu cię ludzie zjada na ulicy z góry na dol,\" bo ona (pouczająca) ma dwoje i tak absolutnie nie robila, to dziecko jest za male żeby.... i tu nast. na co jest za male: noszenie - powinno jezdzic w wozku, bez czapeczki w bezwietrzny, ciepły dzien - powinno i tak mieć czapeczkę, wchodzenie do sklepu itd. etc\" :O :O :O zesz kurwa, to zahibernowac sie najlepiej w domu i nie wysciubaiac nosa zamiast olać porabancow to ja sie przejmuje ehhhh dużo czasu upłynie zanim gdzieś teraz wyjdziemy :( kupiliśmy dziś za to leżaczek :) http://www.allegro.pl/item230860085_lezaczek_bujaczek_tako_gdansk.html Leżaczek - bujaczek TAKO ----------- Gdańsk (230860085) - Aukcje internetowe Allegro

a główka rewelacyjnie :) okazało się że to się wyrówna, tylko trzeba kłasć w rózne pozycje, unikać na plecki, znaczy się rzadziej niż na inne dawać. Spytał mnie czy dla pewności chce go ściąć na łysiolka żeby być spokojną, protest był baaaardzo głośny ;) okazało się że patrzy się czy główka nie jest asymetryczna, ale takie spłaszczenie się nie liczy, i nie zwraca uwagi na to. ja chyba wyglądam tak nieletnio że mnie każdy musi uświadomić jak mam się zachowywać i uwazaja ze chronia moje dziecko przede mna :( zajebista perspektywa :O albo już sama nie wiem co...:( jedno jest pewne, nast. osoba zbierze za wszystkie ktore smialy sie odezwac bez pytania :D

leżaczek wygląda bardzo fajnie. my w końcu postanowiliśmy nie kupować i używam fotelika samochodowego...jest bardziej stabilny ale tez o wiele cięższy do przenoszenia po domu.....

oooo i przypomniało mi się jeszcze , że po ....wymianie zdań......gdy pielęgniarka koniec końców zaszczepiła Alutkę.....a aniołek zaczął płakać......bardzo....jeszcze nigdy tak nie płakusiała.....tak żałośnie zawodziła i kwiliła......skarżyła sie mi że ją nie obroniłam ...JEDZA stwierdziła ....mała jest rozpieszczona .....SZOK!!!!!!!! ZANIEMOWILAM !!!!!!!! Szkoda z TAKIMI dyskusji!!!!!!!

a tak w ogóle to czeka mnie odnowa szafy Alutki.......bo robi się coraz chłodniej....a u mnie cieplejszych rzeczy ni chu chu.....

będę się już zbierała do prysznicowania :D...mydełko wszystko umyje....nawet uszy i szyję ..... dobrej nocki :D