Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Destiny - młoda roześmiana wypoczeta mama z dzieckiem czarownie na piersi ułożonym? :D - hehehheh nieeee ten ideał nie istnieje ;) wykreowany stwór mediowskiej wyobraźni :( tym kusi nas żeby zostać mamami, serio przez chwilę myślałam że naprawdę tak można wyglądać ;) ja mam jakieś fantomy chyba :O dziecko śpi a mnie się wydaje ze ciagle kwili i ciągle zerkam, i nadstawiam ucha, i zaraz tam męża wyśle jeszcze raz z inspekcją.... śpi... ostatnioo byłam po czapeczkę u zaprzyjażnoinych pań w sklepie dziecięcym i jedna pyta jak mi sie wiedzie, bo jak byłam zaraz po porodzie to strasznie wyglądałam, i nie lepiej brzmiałam ;) mowie ze dobrze, ale czuje sie oszukana, wszyszcy mowili ze noworodek to cudowna sprawa, ciagle spi albo je, a ja sie nie zgadzam, dopiero teraz jest fajnie, od jakiegos miesiaca :) czuje sie dobrze sama ze sobą, wiem ze to co robie jest dobre dla mojego dziecka itd. spie i nawet zdarza mi sie zjesc obiad :) nikt mi wczesniej nie wspomnał o kolkach, o tym ze ma tez czas aktywnosci i ciezko go czymkolwiek zajac, ze moze nie lubic spacerow i drzec sie na nich jak porabany, o tym ze sie nie jada obiadow, jest sie w podlym humorze i jest to noramlne itp. etc. ;) panie w smiech :) i Bożenka (ona taka bardzo rozmowna jest ) mowi ze brzmie jej identycznie jak bohater ksiazki Leszka(?) Talko , on to wlasnie tak samo opisal ;) no i zaczelysmy gadac o tym wszystkim, i mowia ze tez tak mialy :) zlosc na wszystko i na nic, 150 mysli i jedna najważniejsza - SPAC i JESC, doslownie jak duze niemowlaki ;) ale jedno jest prawda, po 3 mies. jest już obrze, wszytsko jest na swoim miejscu :) ja zaraz po porodzie powiedzalam do naszego pediatry: czuje sie jakbym miala malego aliena ;) nic o nim nie wiem, ani jak pielegnowac ani kiedy karmic, ani nic nie wiem o jego potrzebach...na szczescie sie nie smial, popatrzyl na mnie i mowi: ja tez tak mialem!! tak samo sie czulem jak mi sie urodzil syn. Wlasnie jakby byl malym alienkiem :D i tak zesmy porechotali troche :) mnie polozna powiedziala o hormonkach ze mozna sie czuc zagubionym, smutnym itd. i ze jest to normalne i nie martwic sie tym. Wiec z tym sie czulam normalnie. Fajna babka, nawet nie znam jej imienia :( pisze to od 2 godzin :O byc moze zboczylam troche z tematu,ale sie troche pogubilam bo wciagnelam sie w czytanie jednego topiku i slecze nad nim i czytam :P ...no ale puszczam, niech leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeczko, a co na to twój mąż? Może nie powinnam pytac - zgaduję, że on chce drugie ;-) A jeśli drugi bejbik, to kiedy - za te pół roku? Mnie Andzia natchnęła - bo sama nie wiedziałam kiedy bym chciała mieć następne (ale wiem że będzie!). I Andzia mi podsunęła świetną myśl, że wtedy, gdy Kamiś będzie w przedszkolu :-D Na tyle mały, by różnica wieku nie była duża i na tyle duży, żeby oczekiwać odrobiny samodzielności. Andziu, nie masz takiego posranego szczęścia, jak się obawiasz. Lenka przynajmniej je już cokolwiek poza cyckiem. Jak ja poszłam pod nóż, to Rumianek miał 2,5 miesiąca, a jego tatuś połamaną w czortu kończynę! Będziemy trzymać kciuki! Jakie będzie znieczulenie? Miejscowe? Bo po zwykłym to nie można tak od razu karmić. Będzie dobrze, kochana! Jesli chodzi o zamówienie, to chyba na razie wszystko. Najwyżej poczekam do listopada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mamuniu:) nie bój się nic dzieczyno, wszystko będzie fajnie. Pooglądasz trochę cos innego, zawsze warto się oderwać od naszej rzeczywistości. Destiny:) jak przeczytałam opis Twojego stanu, no qurczę blaszka, tylko bez tych kolek ale własnie tak się czułam ( sorry za skrót myslowy ale wieszo co chodzi) Dokładnie, tak to jest, że całą uwagę koncentruje się na porodzie a potem niech się dzieje co chce. No i u mnie się właśnie działo:( Chandra, pretensje do świata, że mnie opuścił, że chodze niewyspana itp. Pewnego dnia w sklepie byłam tak zakręcona, że nie mogłam z niego niemal wyjść, bo się po prostu nie mogłam skupić, żeby to zrobić. To brzmi zawile ale serio tak było:( Poza tym przez okres ciąży żyłam w enklawce domowej, prawie sama nie wychodziłam przez ostatrnie 2 miesiące, bo nie dało się chodzić, jak coś to szłam tip topkami. Myslałam, że jak urodzę, nagle dostanę skrzydeł a tu klops: chodzić dalej było ciężko, kręgosłup czułam jak przetrącony, nie miałam do kogo pójść się wyżalić, bo nie miałm tu nikogo bliskiego w sensie prawdziwej bliskości. E tam, szkoda gadać. Ale wyszłam z tego, powoli ale się udało:) I Ty też dasz sobie radę, trudne są rzeczywiście te 2 miesiące, a potem będzie serio z dnia na dzień lepiej. Nula:) nie mogłam przeczytać Twojego maila, dopiero jutro Wojtek prześle mi go z pracy. Sorki, ale wysłałam do Ciebie wiadomość z mężusia profilu. Wspomniał mi, że mam wiadomość i że chyba się znacie:) Jutro poczytam:) Trzymam kciuki w sprawie pracy. Mam nadzieję, że przyszłym tygodniu będziesz mogła mnie odwiedzić:) Andzia:) jak to, Biedactwo? Życzę jak najszybszego i najmniej bolesnego zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dadzą mi w żyłę bo ja już mam dosyć znieczuleń miejscowych a tak to odlecę na 15 min. i finito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu, Fraszko - miłych wojaży! Destiny, u mnie trudny był tylko pierwszy miesiąc. Potem Kamyk przestawił się na tryb 24 godzinny i zaczął spać w nocy. Fakt, że automatycznie przestał spać w dzień, ale za to był taki fajny! Mógł godzinami zwisać z rąk i wgapiać się w trawkę. No i rozpoczęło się fascynujące obserwowanie jak się rozwija i uczy. A rozwijał się w oczach! Z godziny na godzinę umiał coś nowego, jednym się człowiek nie zdążył nacieszyć, a już było następne! Warto na to poczekać! :-) Spectro, lekarz fajny, dzięki za polecenie. Chyba skorzystamy na dobre. A najlepsze było w poczekalni: zarejestrowałam smyka i szukam gdzie oni są ci moi faceci. Patrzę, stoją pod ścianą i patrzą na obraz. Aż mnie zatchnęło! Mówię do Tomka: Matko! Te kolory jak u Beaty Wąsowskiej! I oboje jednocześnie patrzymy w dolny róg: sygnatura: B. Wąsowska! :-) I oboje okrzyk: bo to jest Wąsowska! :-) :-) :-) Myślę: Rany! Ale przychodnia! Stać ich na obrazy Beaty Wąsowskiej ot tak w poczekalni! :-D I jednocześnie inna myśl: Wąsowska? Wąsowski? O jasny czort! Żona? Córka? :-D No i nie wytrzymaliśmy - zapytaliśmy pana doktora o powiązania :-) Potwierdził: Niestety, od 25 lat :-D Nie wiem czemu \'niestety\'. Mnie się wydaję, że musi być piękne i fascynujące życie z osobą, która widzi świat w takich barwach! :-) Ech, może kiedyś doczekam się jej obrazu w moim salonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula - musze prosic o wyjasnienie, kto to jest Beata Wąsowska? to jakas znana malarka? przepraszam, ale ja w malarstwie sie nie orientuje :( a jesli chodzi o ozdabanie scian to zakupialm dzis ramki na foteczki mojego bobaska i beda w domku portrety, oraz....piekny obrazek Kubusia Puchatka :D najardziej to sie chyba maz cieszyl ;) no i albumik na zdj., ale w skl. mi sie podobal, a w domu juz ie :( maz picesza, ze zdj, bedzie duzo wiec jeszcze kupie niejeden ladny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula - wpędziłaś mnie w kompleksy, bo ja też nie słyszałam o Beacie Wąsowskiej, już nie mowiąc o tym, aby rozpoznać jej obrazy. :( No, ale Marchewka mnie trochę pocieszyła, że nie tylko ja jestem niezorientowana. Zajrzałam do galerii, ale wychodzi mi błąd na stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ta szczepionka w 3 miesiącu to jest szczepionka 2 czy 3?? zadzwonilam sie zapisac a ona mi wyjezdza, a ktora to? a ja :O nie wiem..chyba 2 :O teraz myślę że jak policzyc tą przy urodzeniu to 3... nie no, nie wiem :( :( :( HELP ME 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcheweczko, w książeczce Kacperka masz wpisane ile szczepionek przeciwko czemu już dostał. Po urodzeniu wzw pierwsza i gruźlica. W 2 miesiącu wzw druga i pierwsza ditepe. W 3-4 miesiącu druga ditepe i pierwsza polio. W 5 miesiącu trzecia ditepe i druga polio. W 6-7 miesiącu trzecia wzw. Tak mam napisane w kalendarzu szczepień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭 jha juz nic nie rozumiem 😭 musze zlapac dr, a on ma wyloczona komore 😭 szczepie skojarzonymi, oni musza wiedziec zeby mi zamowic, to wychodzi ze szczepienie jesli chodzi o ilosc to 3, ale przeciez jesli chodzi tak jak napisala Nula to moze byc albo pierwsze albo drugie albo trzecie :O 😭 czuje sie jak matolek, zeby nie umeic sie doliczyc szczepionki 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze jestem:) i czytam to co naklikalyscie a moje dziecko chyba zaraz zje piastke :) tez jestem ciekawa jak mamunia , dzis ja zaczynam sie pakowac. Andziu - trzymam mocno kciuki . marchewko -trafne i madre slowa :) ale za nic w swiecie nie oddalabym mojego darciuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula zalecane?? ja juz mam Hib w standarcie szczepien, marchewko to nie pomoge bo ja nie biore skojarzonych Fraszko dzieki, myslalam ze lecicie razem z mamunią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu, ja tez miałam Hib normalnie, nie wiem czemu w kalendarzyku tak napisane? Może jest przeterminowany? :-( Marchewko, mają kartę szczepień Kacperka, niech sobie lale sprawdzą ile czego miał i zamówią to co trzeba. Ty nie musisz się na tym znać, a one owszem. Fraszko, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już w domku :) dziś wcześnie kończę i myślałam, że wybiorę się do Rossmana po kosmetykę...ale mama na moje pytanie czy mogę...stwierdziła, że przecież pójdę dziś chyba z Alą na spacer to sobie wtedy mogę zrobić zakupy .....nie znoszę sie nikogo prosić...nie znoszę być od kogoś zależna....i dlaczego tak jest , że tylko moja mama jak przychodzę to jest już ubrana do wyjścia i czeka w progu...bo przecież ona ma swoje życie...a inne mamy mają czas...ochotę...a pomoc córce nie traktują w kategorii obowiązku.... marchewo - skojarzonymi szczepionkami też szczepi sie wg karty szczepień, nic sie tu nie różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze dziś rano obiecałam sobie, że nie będę SMUTASEM (co ponoć jest naszą cechą narodową!) ...nie będę Wam marudzić...będę łapać życie za rogi...będę uśmiechnięta...będę pozytywnie nastawiona do świata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
witam miłego dnai wszytskim. mały wstaje coraz wcześniej ;-) tzn. o 5.00... nula - maż chce dziecko,a le późnie, za kilka lat. Ale to aj jestem w ciazy, to ja się nim zajmuję, to mnie rośnie brzuch i dupa. Wiec lepeij taerz, bo potem chce być laska ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę sie doczekać kiedy Ala będzie starsza...wezmę ją za rękę ....i bez proszenia ....bez łaski....zabiorę ją ze sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu che che to nie jest takie proste, Jasiek ta: mama kup mi to albo tamto, musisz sobie kupić ten płyn bo w reklamie mówili, że dobry, on do koszyka ja z koszyka i w kółko macieju no nie raz można obłędu dostać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi zakupami to Andzia ma rację. Do tego jeszcze \"a czemu to, a czemu tamto, co to jest?\" Zawsze drżę przy kasie w kauflandzie, bo tam blisko są prezerwatywy. Na szczęście jeszcze Krzysia nie zainteresowały. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - ty sie irytujesz na mame a moj maz nieraz jak palnie to idzie pasc np ...\" no to sobie skoczysz i zalatwisz \"!!! spoko nie hehhe ona ma auto do dyspozycji ktore notabene stoii na p arkingu w robocie a ja zapierdzielam wszedzie wozkiem . Wszystko zalatwiam ja on tylko \"daje dyspozycje \" mi przez telefon !! ale widze ze nieraz woli zostac z Tatianka niz jechac cos zalatwic.Ale jakby sie go zapytac to wszystko on ma naglowie :) kompletna bzdura . Takze Pyni ja nawte po cos na sniadanie musze leciec zmala dlatego juz razdostal bure za toze kupilam sobie specjalnie wieczorem takie kieblaski drobiowe a on bez pardonu zjadl :) ja rano wstaje nie mam co zjesc a lodowka pelna zakazanych mi rzeczy .Od tej pory pyta hehheheh ;) Nula -widze ze was malarstwo wciaga :) Destiny - jak dzis samopoczucie ? Oj czy to beda wojaze niewiem . Musze sie zabrac za pakowanie ale nie mam jakos sil .Po za tym jak pomysle ile musze zabrac to glowa boli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haj :) dziś mi lepiej! :) mala w nocy ladnie spala - tzn co 3 godziny budzila sie na jedzenie - jadla i dalej spala! Matko jak inaczej sie rano wstaje i w innych kolorach widzi sie swiat! Dzien tez narazie odpukac ok. Bylismy nawet na krotkiej wizycie urodzinowej u cioci mojego meza , spacerek godzinny i teraz spi :) Takie dziecko poprosze codziennie :) Andziu - trzymam kciuki za rane!! Pyniu 🌼 - głowa do góry - każda mama jest inna, popatrz na plusy Twojej - na pewno niejeden znajdziesz! Majka - sab simplex chyba dziala - skad Ty go masz? mozna go gdzies w PL kupic - czy tylko sciagac z Niemiec? Chyba kupie laktator...strasznie zal mi kasy...ale nie umiem recznie odciagac, a lewa piers mi eksploduje!! Czekam na II miesiąc mego dziecka więc. Chciałabym być spokojniejsza, pewniejsza siebie, boję się wizyt ludzi...-to jakaś schiza??? ehhh Do tego moj maz idzie na tydzien do szpitala :( od 22 wrzesnia...wyszly mu zle wyniki i musza go dokladnie przebadac...na szczescie moja mama do mnie przyjedzie.. Mysico - gdzieś znowu zniknęła? Spectro - dzięki :) wiem teraz ze to nie ja jestem zaburzona, ale ktoś inny też takie stany przechodził :) Wczoraj o to sie z moim mezem poklocilismy wlasnie. Ale zrozumial, przeprosil, ukochał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Kochane:) Nula:) cieszę się, że masz pozytywne wrażenia z Vitamedu:) My do tej pory byliśmy zadowoleni z opieki dr Wąsowskiego, ja też jestem jego pacjentką. Owszem bardzo podobały nam się obrazy ale nie miałam pojęcia czyje moga być. Niestety tak jak Marchewka czy Olkaa nie znałam tego nazwiska, bu:( A teraz to juz wogóle wstyd:( Wczoraj przy okazji bycia z Kasią u dr, porozmawialismy też troszkę o chęci gubienia kilogramów przeze mnie ( dr odradzał zdecydowanie chemiczne metody, to właśnie tak jak myslałam:)) i również wspomniał coś o przyzwyczajeniach dietetycznych jego małżonki. Zartobliwie okreslił, że musi mieć smutne życie nie patrząc z niepohamowaną ochotą na np. ciastko z kremem czy czekoladę. A ja teraz już wszystko rozumiem: ŻYJĄC TAKIMI KOLORAMI MOZNA NIE MYŚLEĆ O RZECZACH TAK NIEISTOTNYCH:) Barwy piękne:) Niesamowity zbieg okoliczności:) Destiny:) comment ca va?:) Fraszka:) a Ty nie poleciałaś z Mamunią? No jasne, że Ty powinnaś latać wszędzie z Tanią i załatwiać różne sprawy, heh:( Pyniu:) nie daj się i postępuj tak jak sobie obiecałaś, głowa do góry:) Moja teściowa też robi tak jak Twoja mama, czyli stoi w drzwiach, no prawie, jak wracam czy wracamy do domu. Zawsze uważaliśmy, że to dlatego, że nie chce nam za długo siedzieć na głowie i nas krępować. Nie chce nam przeszkadzać, a mnie często brakuje, żeby sobie tak normalnie z nią usiąść i porozmawiać, bo przecież jest babcią a nie nianią dla Kasi. A tak poza tym, jest mi trochę smutno, że moja mama jest daleko i Kasia widuję babcię raz w roku, hm... Olkaa, numer Krzysia z Kaczyńskim super, o tym pisałaś kiedyś, a teraz te Twoje niepewności supermarketowe, hi, hi:D Zapomniałam napisać, że zdjęcia z Tunezji super, rzeczywiście wyglądasz extra, taka wyluzowana, atrakcyjna kobietka:) Judyta:) dziś nad ranem myślałam o Tobie tak ok. 5, o Twojej psiej wahcie. O tej porze obudziłam się i czuwałam przy Młodej, miała wysoka goraczkę, nie chciałam spać bez pewności, że Nurofen zadziała. Swoją drogą, coś Nurofen i Paracetamol mało obniżają gorączkę albo na krótko u mojego Żuka:) To na razie, lecę coś dać jeść Żukowi, właśnie się obudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko: Gdziie moge w dobrej cenie kupic laktator? w zabrzu kosztuja tyle co na allegro - wiec zadna rewelacja, ale nie chce mi sie jechac po to do zabrza. Wiecie gdzie tu w Katowicach moge kupic w dobrej cenie takowy? Wciaz sie zastanawiam nad tym...ale chyba kupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×