Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Jasne! :-D Już skompletowałam dokumenty i jutro im zawożę :-D Bo na to cywilne stanowisko nie dostałam się. Poległam na ostatnim etapie. Ale i tak daleko zaszłam. Z ok. 60 osób zostało nas ostatecznie siedmioro. Muszę przyznać, że nieco mnie to podbudowało. Pieniądze dziś wyszły, więc jutro będziesz je mieć mam nadzieję u siebie. Tylko czy nie za malo mi policzyłaś, kochana? Nie chcę, żebyś dokładała do interesu. :-D Ale wielkie dzięki i buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) MłodaMamuniu - super takie spotkanie rodzinne, jeszcze jak jest dużo dzieciaczków to już ekstra. Kiedy wrecacie? Dacie rade 🌻 Abii - witaj 🌻 zapraszamy do klubu :) Jestem z Mikołowa dlatego nie pomoge bo w Katowicach lekarzy nie znam Judytko - moge prosić o wysłanie zdjęcia Patryka :) Destiny - 🌻 mam nadzieje że będzie coraz lepiej i Natalka da mamie więcej spać Mojej Adze się ostatnio poprzestawiało, przedwczoraj poszła spać o 24, wczoraj o 23 jak szła spać to wcale na zmęczoną nie wyglądała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja z zupełnie innej beczki ale muszę to napisac bo mnie to rozbawiło do łez. Moja przyjaciółka podczas wczorajszego głosowania wrzucając głosy do urny włożyła do niej całą dłoń i nie potrafiła jej wyciągnąć...podobno męczyła się dobrą chwilę, kolejka w lokalu...az wreszcie zakrwawiona łapka wyszła bo naskórek sobie otarła czy coś....Na moje pytanie jak można włożyć rekę do urny powiedziała, ze tam było już dużo głosów i trzeba to było uklepać...ona wcale nie jest \"blondynką\" tylko kończy pisać doktorat....Fajnie, że przez nią nie musieli ciszy wyborczej przedłużać:) Marsjanko już wysyłam. A dziś chyba jakis dzień na marudzenie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, ale numer! Ja też poproszę Patryczka :-) Mój Kamik też zaczął dzisiaj dzionek o 5.30. Ledwo żyję. Oby teraz pospał dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abii-ja moge polecić bardzo fajną panią doktor,która przyjmuje w katowicach-piotrowicach na ulicy Jankego.Przyjmuje na kase chorych ale tak koło miesiąca trzeba czekac ale mozesz isc np raz prywatnie a na następną wizytę na kase chorych .Jak cię to interesuje to napisz dam ci tel.i adres dokładny.Ja tam chodziłam całą ciążę i jestem bardzo zadowolona,polecam ! a my bylismy na szczepieniu i aluś dostał 3 razy pik i teraz spi smacznie i odpoczywa ale juz profilaktycznie zaopatrzylismy sie w czopki przeciw gorączce!oby nie były potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula przecież mówiłam, że macie zniżkę :)) powodzenia w KWP, gdyy nie mój wychowawczy może spotkałybyśmy się na którymś z korytarzy, ciekawe kto będzie przyjmował podania, z psychologów znam Danusie Adamczyk i Andzrzeja Sirę (możesz ich pozdrowić od Anety z chorzowskich kadr ) Lena tez dzis marudna śpi po 10 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula przecież mówiłam, że macie zniżkę :)) powodzenia w KWP, gdyy nie mój wychowawczy może spotkałybyśmy się na którymś z korytarzy, ciekawe kto będzie przyjmował podania, z psychologów znam Danusie Adamczyk i Andzrzeja Sirę (możesz ich pozdrowić od Anety z chorzowskich kadr ) Lena tez dzis marudna śpi po 10 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula przecież mówiłam, że macie zniżkę :)) powodzenia w KWP, gdyy nie mój wychowawczy może spotkałybyśmy się na którymś z korytarzy, ciekawe kto będzie przyjmował podania, z psychologów znam Danusie Adamczyk i Andzrzeja Sirę (możesz ich pozdrowić od Anety z chorzowskich kadr ) Lena tez dzis marudna śpi po 10 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula przecież mówiłam, że macie zniżkę :)) powodzenia w KWP, gdyy nie mój wychowawczy może spotkałybyśmy się na którymś z korytarzy, ciekawe kto będzie przyjmował podania, z psychologów znam Danusie Adamczyk i Andzrzeja Sirę (możesz ich pozdrowić od Anety z chorzowskich kadr ) Lena tez dzis marudna śpi po 10 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś przezornie wzięłam sobie urlop, bo wróciliśmy bardzo późno. Widzę u was obywatelskie podejście do wyborów :) U nas autobus zatrzymał się pod lokalem i wszyscy poszli głosować, tylko moja rodzina nie załatwiła sobie kartek do głosowania. Na szczęście wygrali bez naszej pomocy ;) Destiny - starsznie ci współczuję. Jedyną pociechą jest to, że kolki kiedyś miną. Zawsze chciałam jechac nad morze jesienią. Czarne chmury, dzikie fale i pustka. Pierwszy dzień dokładnie odpowiadał moim wyobrażeniom, choć wiatr chciał głowę urwać. Bałtyk jest przepiękny, te południowe morza są takie zbyt \"grzeczne\", choć na wakacjach się raczej bardziej sprawdzają. Na weselu się trochę wynudziłam i przed północą poszłam spać. Ominął mnie widok tortu - miał pięć pięter. Może będzie na zdjęciach. Tu mam pare zdjęć z wyjazdu: plaża w Mielnie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/14829715683fc094.html Krzysiu na weselu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa63d1b4f015a65b.html i my w Ujastku w niedzielę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/31123c689812631e.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka na weselu przed północą spać???? to musiało być baaardzo nuuuudno amorze suuper kurcze szukam marynarki dla mojego mniejszego faceta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Przede wszystkim całuski dla naszych szczepionych chłopaków:) Bartusia i Alexa🌻🌻 U nas znów przymusowe siedzenie w domku, Kasia ma się ogólnie lepiej ale jeszcze ma niezły kaszel i wciąż katar. Jutro idziemy na kontrolę. Jakoś to przymusowe siedzenie w domu działa na mnie, ach, szkoda słów:( Wojtek wraca z pracy dość późno ok. 19 a czasem i później i powiem Wam, że nie chce mi się nawet potem wychylić nosa z domu, no chyba, że wyrzucić śmieci, bu..:( Dziewczynki, Marsjanka i Nula, tak sobie pomyślałam, że może jednak nie będziemy narażać Agi i Kamyka na choróbska i przełożymy spotkanie na przyszły tydzień. Przepraszam Was dziewczyny za zamieszanie ale sumienie mi właśnie podpowiada taką wersję. Jeśli będzie wszystko OK, a mam nadzieję, że tak, proponuję spotkanie na wtorek, może być środa za tydzień, podobne godziny, 13-ta, 14-ta, jak Wam będzie odpowiadało. Do trzech razy sztuka:) Destiny:) to fajnie, że Natalka wygrała z kolką właśnie w takim momencie:D Moja Kasia ma alergię na białko mleka krowiego, od urodzenia powiedzmy, zdiagnozowaną tak ok. 4-6 mies. Irzeczywiście przy karmieniu piersią musiałam trzymać ścisłą dietę bezmleczną i mlekopochodną. W sprawie ryżu z jabłuszkami, że się wtrącę, tak owszem mogłam jeść ale bez śmietanki czy masła. Majka:) ja też się cieszę, że wygrała PO:) Judyta:) Numer z wyborami nieziemski:D Mój Wojtek też\" przyklepywał\" wczoraj karty i też narzekał, że się nie zmieści jego własny głos;) Hi, hi:) Bo to wszystko przez tą frekwencję, kto to widział taką wysoką:) Pyniu:) owoce morza warto spróbować, mniam...:) A swoją drogą polecam włoską knajpkę na 3 Stawach vis-a-vis centrum handlowego, nazywa się La Cantina, jedzonko najwyższych lotów, super obsługa, miła, profesjonalna, mają owoce morza ale niekoniecznie świeżutkie ale to i tak nie szkodz bardzo. Warto się tam wybrać w week-end, bo np. wieczorem w dzień powszedni jest gwarno, tłoczno i bywa tu wielu cudzoziemców( kolacje biznesowe). Co kto lubi. Fakt, nie jest bardzo tanio. Życzę Ci, żeby Twój fajny dzień nadszedł jak najszybciej:) Olapi:) podziwiam Cię za te ćwiczenia na rowerku:) Pójdę chyba w Twoje ślady... abii:) niestety nie znam takiej pani dr gin. w Katowicach, tez tylko panowie. Zaglądaj do nas częściej:) Fraszko i Mamuniu:) jak super, że wpadacie zdać nam relacje z pobytu:) Bawcie się tam dobrze! Rodzinne spotkania mogą byc naprwdę wspaniałe:) Andzia:) dziękuję i czekam cierpliwie na katalog:) Nula:) mocno trzymam kciuki za nową pracę!!! To na razie, dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa, fajnie, że już jesteś:) Krzysiu wygląda jak mały podrywacz, gdybym była w jego wieku, zakochałabym się od razu. Ma taki wzrok, że mmm... i takie usteczka:) Boże, co ja Ci też mówię;) Morze, jak wspaniale widzieć choćby taki kawałek plaży, kocham okolice Mielna, wspominam je bardzo nostalgicznie. Bylismy z Wojtkiem w tamtych okolicach niedawno i było wspaniale:) Pamiętam też moją miłość wakacyjną z okresu późnego liceum. Miał na imię Marcin i zakochaliśmy się w sobie tak od strzału:) Pracowałam jako kelnerka w ośrodku wypoczynkowym a on był KOW-cem w tymże ośrodku. Noce na plaży, dyskoteki, spacerki, cudownie było. Pewnej nocy zaprosił mnie do swojego domku kampingowego, skombinował skądś taki wypasiony magnetofon i słuchaliśmy razem muzyki. Zaczęliśmy się całować i ...ups...:(nic dalej nie pamiętam, zasnęłam tak po prostu, z wyczerpania i zarwanych nocek straciłam film( alkoholu jeszcze nawt nie brałam do ust;)) Rano obudziłam się tam sama i myślałam, że mnie coś trafi. Mój ukochany jakoś od tego momentu nie bardzo chciał ze mną rozmawiać, bu..:( unikał mnie. Niedługo skończyły się wakacje:( Nie odpisał też na mój jedyny list:(... Olkaa, koniecznie musisz się nam pokazać w sukni weselnej, prego:) Ależ mnie zainspirowałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa, fajnie, że już jesteś:) Krzysiu wygląda jak mały podrywacz, gdybym była w jego wieku, zakochałabym się od razu. Ma taki wzrok, że mmm... i takie usteczka:) Boże, co ja Ci też mówię;) Morze, jak wspaniale widzieć choćby taki kawałek plaży, kocham okolice Mielna, wspominam je bardzo nostalgicznie. Bylismy z Wojtkiem w tamtych okolicach niedawno i było wspaniale:) Pamiętam też moją miłość wakacyjną z okresu późnego liceum. Miał na imię Marcin i zakochaliśmy się w sobie tak od strzału:) Pracowałam jako kelnerka w ośrodku wypoczynkowym a on był KOW-cem w tymże ośrodku. Noce na plaży, dyskoteki, spacerki, cudownie było. Pewnej nocy zaprosił mnie do swojego domku kampingowego, skombinował skądś taki wypasiony magnetofon i słuchaliśmy razem muzyki. Zaczęliśmy się całować i ...ups...:(nic dalej nie pamiętam, zasnęłam tak po prostu, z wyczerpania i zarwanych nocek straciłam film( alkoholu jeszcze nawt nie brałam do ust;)) Rano obudziłam się tam sama i myślałam, że mnie coś trafi. Mój ukochany jakoś od tego momentu nie bardzo chciał ze mną rozmawiać, bu..:( unikał mnie. Niedługo skończyły się wakacje:( Nie odpisał też na mój jedyny list:(... Olkaa, koniecznie musisz się nam pokazać w sukni weselnej, prego:) Ależ mnie zainspirowałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa, fajnie, że już jesteś:) Krzysiu wygląda jak mały podrywacz, gdybym była w jego wieku, zakochałabym się od razu. Ma taki wzrok, że mmm... i takie usteczka:) Boże, co ja Ci też mówię;) Morze, jak wspaniale widzieć choćby taki kawałek plaży, kocham okolice Mielna, wspominam je bardzo nostalgicznie. Bylismy z Wojtkiem w tamtych okolicach niedawno i było wspaniale:) Pamiętam też moją miłość wakacyjną z okresu późnego liceum. Miał na imię Marcin i zakochaliśmy się w sobie tak od strzału:) Pracowałam jako kelnerka w ośrodku wypoczynkowym a on był KOW-cem w tymże ośrodku. Noce na plaży, dyskoteki, spacerki, cudownie było. Pewnej nocy zaprosił mnie do swojego domku kampingowego, skombinował skądś taki wypasiony magnetofon i słuchaliśmy razem muzyki. Zaczęliśmy się całować i ...ups...:(nic dalej nie pamiętam, zasnęłam tak po prostu, z wyczerpania i zarwanych nocek straciłam film( alkoholu jeszcze nawt nie brałam do ust;)) Rano obudziłam się tam sama i myślałam, że mnie coś trafi. Mój ukochany jakoś od tego momentu nie bardzo chciał ze mną rozmawiać, bu..:( unikał mnie. Niedługo skończyły się wakacje:( Nie odpisał też na mój jedyny list:(... Olkaa, koniecznie musisz się nam pokazać w sukni weselnej, prego:) Ależ mnie zainspirowałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na minutke :) jakos nie mam nastroju do pisania buu chandra jesienna. ABII => ul. Fredry - tylko ze nie znam dokł. numeru budynku, sprawdz sobe wksiążce tel. na pewno będzie.Tam jest przychodnia, i przyjmuje bardzo fajna pani dr ginekolog, państwowo, kolejek nie ma dużych, poza tym pracuje również w jakimś szpit. więc pewnie ci to pomoże w razie czego przy porodzie, Inicjały nazwiska: Bełkowska - Śliz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Destiny - ja jadłam gotowany ryż wymieszany z jabłkami z kompotu , a potem piłam ten kompot, albo wodę mineralna,,,aha do gotowanego mięska wcinałam jeszcze gotowaną marchewkę....i to chyba na tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimno się zrobiło na dobre, a ja nie mam ciepłej kurtki...i nie mam możliwości pojechać do sklepów coś wybrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olka - niebo nad morzem cudnie niebieskie....u nas W Sosnowcu w ostatnie dni już tylko szaro bura plama wisi nad głowami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25.10 na godz. 8 mam się stawić na oddział .... boję się jak cholera, ciężki dzień mam, nakrzyczałam na Jaśka, wypadł mi słoik z zupką dla Leny i cała kuchnia upierdzielona wogóle beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
spectra dziękuję andzia - trzymam kściuki, będzie ok, musi. nie martw się. Bartek ma się dobrze, juz wykapany, nakarmiony spi,a matka szybko mknie na steeper, zas ojciec po papampersy i zupki pojechał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) wylot 7.50.....rano... teraz wieczorek pozegnalny heheh robercik spi tatianka tez tylko alus rozrabia... przez te kilka dni mialam okazje przekonac sie jak to jest miec 2 badz 3 dzieci... heheh a wiec tak wersja alus i robercik to super zestaw gdyz malutki jest aniolkiem.... spi ..je.. czasem trzeba przebrac... a jak sie obudzi to lezy sobie spokojnie i usmiecha sie do wszystkich... tatianka + alus to troszke gorzej bo obydwoje potrzebuja zainteresowania natychmiast co prawda nasza ksiezniczka jest b. grzeczna i kokietuje nas wszystkich niemniej jednak jest duzo zywsza od roberta i bardziej kumata heheheh jak chce jesc to od razu nerwy itpp... mowie wam caluje ich wszystkich na zmiane jednego oddaje drugiego nosze heheh alek nie jest zazdrosny i nawet podaje mi mleczko albo pampersa:) olkaa- fotki super mysico❤️ nadrobie zaleglosci w domciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angielski klimat nie do konca mi sluzy gdyz mam problemy ze spaniem... dopiero wczorajsza noc przespalam w miare spokojnie... tak jak wczesniej wspomnialam boli mnie zoladek... buuuu niewiem czy to przez wode czy jak?? jedzenie jest kiepskie... spotkanie rodzinne bardzo udane przemila atmosfera i mase prezentow.... alek dostal super auto zdalnie sterowane..... i wogole... jest fajnie.... szkoda tylko ze nadal nie moge sie przestawic na te realia podoba mi sie owszem ale strasznie tesknie za Polska:) fraszka za to chetnie by zostala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juhaaa! Właśnie mam swoją pierwszą sprzedaż na allegro sfinalizowaną. :-D Poszło błyskawicznie, facet absolutnie zdeterminowany, nie chciał czekać do końca, zrobiłam mu kup teraz i już! Ale z dyni!!! Jutro przyjeżdża odebrać. Nawet nie muszę się tarabanić z tym kolosem na pocztę! :-) Andziu, jak spotkam to pozdrowię :-) A ty nie przejmuj się niczym - sama nam pisałaś, że to będzie 15 minut i po sprawie! A Kamiś dzisiaj zjadł swój pierwszy poza mlekiem posiłek! :-D Marcheweczkę! A upaćkał się cały nieziemsko! Zamierzałam się wstrzymać do ukończenia tych 6 miesięcy, ale nie dało się już przy nim jeść. Wszystko chciał do łapek i do buzi, a jak mu dałam do oblizania kawałek jabłka, to juz nie chciał oddać. Krzyku narobił nieziemskiego. No i zapadła decyzja o włączeniu nowych dań. Powolutku będziemy go przyzwyczajać. Ciekawe kiedy teraz raczy kupsko zrobić? Na razie nas trzyma w napięciu od 8 dni ;-) Olkaa, zdjęcia super! A Krzysio miodzio! Mamuniu, Fraszko, miłego powrotu! Spectra, mnie to pasuje oczywiście. Doczekać się nie możemy, ale wytrzymamy. Grunt, żeby Kasia do zdrowia wróciła. Mysico, Michaś jest taki sliczny! Prawie tak sliczny jak mój synuś ;-) Abii, spadłaś nam z nieba. Zostań, bo mamy deficyt mamuś w ciąży :-) Może zmotywujesz co poniektóre z nas ;-) Dziewczynki, muszę kończyć. Jutro zaliczam media lokalne, a jeszcze nic nie przeczytałam. Trzymajcie kciuki. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×