Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Bry....a czemu za oknem tak jakoś fee???? i wogóle... Zdjecia Mysicy w linku załączonym przez Mysicę - Michaś ma fajne włoski, Patryk to przy nim taki \"łysolek\":) Nulla fajne spodnie - szkoda, że ja nie mam zdolności krawieckich bo bym też coś podziałała:) Pyniu a może to poprostu tylko wydzielina z noska powoduje te wymioty, u Patryka tak kiedyś było - jeszcze w szpitalu, wtedy pomogły nam inchalacje i oklepywanie. AAA u nas Misiek miał jakies problemy z wypróznieniem się i biedak wieczorem się pomęczył ale wygląda, że już jest lepiej. Dziś mamy rehabilitacje i neurologa, idziemy bo Misiek kaszle tylko tak symbolicznie i po za tym żadnych oznak choroby nie widać. Mysico a,propos mleka to ja widziałam sojowe mleko z bebiko w Billi - czyli bez recepty. Andzia a do kiedy zamawiasz Faberlica, może się jeszcze załapie - bo moja mama chce kosmetyki to bym cus wybrała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) Już szczerze mowiąc ledwo żyję, nie wysypiam się tak do końca ostatnio i to się kumuluje, no bo tyle jest do ogarnięcia:) Znów lece po Kasię do przedszkola, potem przyjdzie niania, ja do pracy i wrócę o 19. Dziś w przedszkolu była porażka, było przedstwienie-teatrzyk Czerwony Kapturek, moje dziecko ryczało ze strachu cały czas. Dobrze, że zostałam z nią, bo byłoby bez szans, potem nie chciała iść do sali na zajęcia. Myślałam, że się popłacze z rozpaczy, tu czas goni, ja ciągle w tym przedszkolu i tak chodzę tam i z powrotem. No to się pożaliłam... Andziu, przepraszam, miałam kłopot z wysłaniem przelewu teraz, wyślę go dziś wieczorem. Fajnie, że jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej - dzięki za komplementy:) Niestety znowu jest źle:( Misiek w końcu się wysrał wczoraj ale niestey od tego czasu chce sobie kupkać non stop - więc prężenie, wyginanie, o 4 rano dostał kolki:( czyli noszenie ugniatanie brzuszka mam poprostu dość:( i chyba jakoś tak podświadomie wiedziałam że nie będzie lepiej:( A ch szkoda gadać.. Nula super spodnie, kurde ja to ledwie guzik umie przyszyć:P Grudniowego mamo to ja nie czytałam ale ja przerobiłam już cały internet jeśli chodzi o robale lambie itp. Wyniki z W-wy negatywne nic nie wyszło tylko candida stopień pierwszy ale to ma 90 procent ludzi czyli pojedyncze grzybki. To że nie wyszło to nie znaczy że nic nie ma ale mnie na razie nie stać aby wybulić kolejne 120 zł (badanie +kurier) a tu jakoś nigdzie nie mam zaufania poza tym i tak nie dostane skierownie. Mam nadzieje że w styczniu diostne się do gastrologa (mamy skierownie) i może on coś poradzi Mamuniu ja też najbardziej lubie nowe książki a że doistałam 200 nowych pachnących pozycji to zamiast je opracowywać to sobie oglądam:P Dobra ide pracować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest ktos kto moze mi pomoc. Mam zone w ciazy i nie wiem co mam robic non stop wymiotuje co zje to oddaje teraz to wcale nie je a to juz 13tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomeszu drogi, chyba dopiero 13 tydzień, jeśłi rzyga jak kot za przeproszeniem, niech odstawi witaminy typu Feminatal, Materna itp. bo wzmagają wymioty, a bierze tylko Folik, jeśli jednak nie minie lub ich nie bierze, to my ci tu nie poradzimy nic, bo my nie lekarze, musi się udać to gina, i da jej coś na zastopowanie tego, podepnie kroplówkę itd. (to już niestety kłania się szpit., ale zazwyczaj wypuszczają po zejściu kropl. jeśli wszystko jest OK) , żeby ci kobieta z sił nie opadła, albo w jakąś anemię nie wpadła. Spectro - twoja dzisiejsza hist. z pola walki, znaczy z przedszkola przypomniala mi identyczną sytuację, jak my mieliśy w przedszk. przedstawienie i strasznie sie cieszylam ze mama przyjdzie, akurat mielismy zastepstwo z taka okropna babą, której się bardzo bałam, kochana, jakbys ty wiedziala ile ja sie napocilam w tym dniu (no i zeby nie pomylic krokow w krakowiaczku ;) ), ja sie caly dzien martwilam czy mnie mama zaraz po tym przedst. zabierze do domu, bo mimo ze obiecala wczenisej, to przeciez moga sie rozmyślic, albo moglo jej cos wypasc, i tak sie oczywiscie stalo, mama sciema: a moze jednak zostaniesz i pobawisz sie z dziecmi? dżizas ile ja się naryczałam, żeby tylko iść z nią do domu....także biedna Kasia, bidulka, szkoda że nie miałaś możliwośći jej zabrać do domku, bo na pewno bardzo to przeżywała. A w tym przedszk. nie ma takiej możliw. żebyś ty z nią została na jakaś godzinkę, dwie, potem zostawiła samą na godzinkę dwie, i wróciła i poszły już razem do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki!ja tak rzadko pisze bo jak bym Wam zaczęła pisac co u mnie sie dzieje to byscie sie na drugie zdiecko nie zdecydowały a tak jest szansa że któraś się jeszcze zdecyduje!!!!ale ogólnie jest OK,spoko a nawet fajnie bym powiedziała(szczególnie tak między 2 a 5 rano!)spokoj jak makiem zasiał!!!ale czytam Was regularnie nula-ja tez mam zawsze problem z bielisną bo tez wszystko za małe! i wyczaiłam w bon prixie,tam mają super wzory i takie zwyczajne i sexi i w normalnych (czyt.dużych)rozmiarach i tylko tam kupuje i naprawde fajnie leza.Warto zamówic bo jak nie pasuje to zawsze mozna odesłac ,a nuż cos znajdziesz dla siebie.Ja zamówiłam w ciemno i utrafiłam Modnisia w tych spodniach,rybaczki na topie cienka szpileczka,kusa kurteczka....dla mnie bomba! agol-program do zdjęc jest swietny,jeszcze raz dzięki.Przerabiam i przerabiam te zdjęcia .W obsłudze łatwizna,szkoda ze nie moge go miec na zawsze....takiego czegos szukałam! pyniu-dobrze ze mała wymiotuje tzn zle ze jest chora ale mysmy mieli kłopot zawsze z kacperkiem bo on nie umiał zwymiotowac tylko wszystko łykał z powrotem.Koszmar normalnie,kiedys miał cos na zołądku i lekarka powiedziała ze jak zwymiotuje to mi zaraz przejdzie a mysmy całą noc z nim siedzieli i co mu sie podniosło to on łyk i wszystko z powrotem w brzuchu,normalnie dramat.A dla matki nie ma nic gorszego niz chore dziecko,nawet jak to jest tylko i Aż przeziębienie,a najgorsze jest jak nie można pomóc....a chciałoby sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bysmy byli w polsce to by bylo inaczej ale w Irlandii to opieka jest masakra bylem z nia dwa razy w szpitalu i powiedzieli ze to normalne ze tak przechodzi ciaze nie chcieli dac jej kroplowki bo powiedzieli ze nie chca ingerowac w ciaze zrobili uzg i z dzieckiem jest wszystko ok.Powiedzieli ze to minie,nie dali zadnych witamin kompletnie nic.Stracila na wadze z 8kg ciagle lezy bo nawet chodzic za bardzo nie morze,a ja praca,sprzatanie,gotowanie itd.Morze sa jakies domowe sposoby ktore by jej pomogly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomesz zawsze przed wstaniem niech coś zje w łóżko tzn. bułeczka biszkopt. podobno pomaga imbir np. dodać do herbaty i podgryzanie migdałów. no ale u każdego jest inaczej. niech zrobi morfologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieee noooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żartujecie nie???? no gdzie wy się podziewacie :( Pynia usprawiedliwona, mysica....no dobra też....moze Michaś jej daje czadu, Des pewnie padła po kolkowym dniu, Nula...co moglaby robic Nula, skoro Kamcio nie daje czadu....hmmm...wiem, Nula szyje spodnie, tym razem dla mnie :D taki gift na sweieta :P Andzia, Olapi uspr. bo dwojeczka, to moze maja dosc......Spectroooooo ach nie przepraszam, Spectra na pewno po pracy padnięta, wiec wybaczone....olka......olka tez po pracy wiec tez wybaczone, moze usypia Krzysia........Mmunia popełnila zdrade :P Fraszka nie moze sie dopchac bo MM blokuje kompa, wiec uspr. widzicie, już schizuje z tej samotnośći :( zostaje Agol i Judyta. Agol, Judyta gdzie jesteście????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem Marchewko :)) moje dzieciątka już padły tak Mamunia nas troszku zdradza :P dzisiaj tak generalnie sprzątałam Jaśka pokój matko czego tam nie było ooogromny wóóóóór rózniastych zabawek nazbieraliśmy któe zgodnie i w porozumieniu z Jasiem wywieziemy na wieś do dziadków :P (taaa babcia się ucieszy...) ale tam jest podwórko garaż i jest gdzie to skłądować. Jasiek zgodził się nawet żeby jego stoliczek i krzesełeczko złożyć spowrotem żeby Lenka miała wysokie krzesełko :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie blokowolam kompa siostrze heh bo Tatianka nam nie dala.... miala dzis gorszy dzien i nawzajem z Fraszka zabawialysmy ja.... za to mojego dziecka jakby nie bylo...do zycia potrzebna byla mu tylko kolejka i w tle wlaczona bajka z piosenka Baby you...heheh ktora non stop nucil:) takim sposobem spedzilysmy caly dzien z Fraszka na dyskusjach heheh i zabawianiu Tani:) zdrada?? ja tylko napisalam cos na innym topiku i jakims cudem hehh przetrwal... a dodam ze bylam wierna wam przez rok;) i nadal jestem czytam was na biezaco :)usunelam sie tylko w cien:classic_cool: malo tego mam w domu malego gadule ktory chce non stop dyskutowac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh to pewnie Andzia bierze udzial w grupowej zdradzie :) MM a czyżbyś ty jednak planowała potomstwo jakieś??? :D :D :D MM - ale tu też jesteś bardzo!! potrzebna, bo widzisz, pies z kulawą nogą tu nie zajrzał dziś przez cały dzień, a gdybyś była to na pewno by tu rozmowy trwały :) :D tak więc widzisz my bez ciebie też upadniemy, zresztą jak kiedyś już pisałam bez każdej z Was ten topik coś traci, wiec piszcie laski, bez jaj!! żeby pól dnia takie puchy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) My z Mamunia prowadzimy nocne pogaduchy :) dzieci sie pospaly ....w koncu to mamy okazje posiedziec w ciszy i spokoju . Tatianka miala gorszy dzien za to Alek ubawil nas po pachy :) hihiihih Oj znim idzie juz naprawde ciekawie pogadac. Mamunia dzis uswiadomila sobie ze jak narazie nacieszy sie jednym dzieciaczkiem ihihihihi :) za smacznie jej sie spi w nocyhehheheh a i dzien bywa juz lzejszy .Marchewko nei bawi ja dzien \"koala \" hehhehe lubjak kto woli \"kangura \" a niestety dzis taki mialam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem. U nas dziś było 5 kup więc ekstra:( dupsko czerowne. Nie wiem czy po mleko czy coś innego bo znowu gorączka 38 stopni. Kurde w piątek byłam u lekarki i ok, we wtorek byłam u lekarki i ok osluchow , co znowu mam iść:( Innych objawów nie ma, od czasu do czasu tylko chrypka i nic więcej więc o co chodzi:(?? Dla jakiego topiku mamunia nas zdradza:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pochwaliłam się że se poleżałam w wannie, z maseczką na buzi, wypilingowałam ciało nasmarowałam, ehh fajnie jak jest moja mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehh a wogole to kto mnie odnalazl oprocz Andzi?? hehehh mysico- ja tez tak chce... tylko ze nie mam wanny 😭 ( mam na mysli relaks)caluski dla misiaczka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico! No nie! Naprawdę? Ty, która tak się zarzekała kiedyś, że jest odmieńcem, bo ani kosmetyczka ani maseczki ani żadne mazidła jej nie kręcą?!?!?!?! Pucowałam kuchnię, ale robota :-P Nie rozumiem tego - na co dzień jest taka mikroskopijna, teraz w niej w dodatku króluje Kamciowe krzesełko i zajmuje połowę, a jak przychodzi do sprzątania, to nagle się taaaaaaaaaaaaaaaaak rozciąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąga! Dziw natury czy co? A Kamcio, moja Marchewko, też potrafi dać czadu. drugi dzień z rzędu i po raz enty w tym miesiącu nie zasnął po kąpieli, tylko rozrabiał, dopóki nie walnął wieczornej kupy :-( Dziś przynajmniej nie czekał z tym do 23. Spectro, moja droga, teraz po takim dniu należy Ci się nagroda. Więc proponuję wziąć przykład z Mysicy i dogodzić sobie w wannie, z wonnymi olejkami i filiżanką pysznej herbaty. Ja właśnie delektuję się wyśmienitą Earl Grey. Takiej jeszcze nie piłam! Kobitki, może macie ochotę? Zapraszam do mnie! Co do szycia - hmmm, może to jest to? Kamiś jest coraz bardziej samodzielny, tylko przez część dnia każe sie nosić, więc może zamiast chodzić do pracy - praca przychodziłaby do mnie? Dla Was moje drogie - po kosztach, nie będę zdzierać :-) Ok. późno się robi, a bąbel pewie znów zrobi nam pobudkę skoro świt - ten to ma zdrowie ;-) pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej:) Jakoś przetrwałam dzisiejszy dzień, uf:) Dziękuję dziewczynki za słowa otuchy. Nula:)dzięki za propozycje relaksu, nie pamiętam za bardzo kiedy tak naprawdę relaksowałam się w wannie ale to nie przez brak czasu tylko jakoś szybciej bierze sie prysznic i tak w kółko:D Z Earl Grey mam :) wspomnienie francuskie:D Na początku lat 90-tych pracowałam jako niania na południu Francji, mama mojej podopiecznej po każdej kolacji przynosiła nam deser w postaci jogurtu i właśnie Earl Grey ...z mlekiem. Mniam, jaki to był zapach:) Do tego wypalałyśmy razem mnówstwo papierosów:( Ja paliłam wtedy Yugo, czy któraś może pamięta te zamierzchłe czasy?:D smród jakich mało:) A Brigitte paliła Marlboro lights, pewnego dnia kupiła mi cały karton swoich, mniam jak smakowały wybornie:) A swoją drogą super strojnisia z Ciebie Nula, extra!:) A z jazdą figurową nieźle mi zaimponowałaś;) Ja niestety jestem bezzalotkowa, jeszcze bym sobie oko wybiła, to mniejsze:) Marchewko:) jakże mi miło, że jestem w stanie rozśmieszyć taką jajcarną:D kobietę jak Ty. NO TO WITAJ WOLNA:D:D:D W KLUBIE CYKLOPA:) 1. prezesem jesteś TY 2. zastępcą prezesa JA członkowie to: 3. KAMIŚ Nuli 4. SZYMUŚ Agol Lista otwarta:) zapraszamy:) Acha, jak poczytałam wczoraj o rozbijaniu mięska wałkiem, posikałam się prawie ze śmiechu:D:D Ja też pozbyłam się tłuczka, bo się rozpadł i tak samo sobie obiecuję:D Kiedyś tłukłam mięso trzonkiem noża, takiego dużego, a ostatnio nawet pusta butelką po piwsku:) Dzięki za info z tym przedszkolem, wiem, wiem, że tak mały umysł reaguje...Nie za bardzo można zostawać z dziećmi, panie wolą, by zostawiać pociechy, postępować konkretnie, konsekwentnie, trochę to rozumiem. Maja takie zasady OK. Ostatnio tj. chyba w poniedziałek był tzw. dzień otwarty i zarazem spotkanie org., był kiermasz świąteczny, w salach robiliśmy z dziećmi ozdoby św. Przyszła tylko w naszej grupie 4 rodziców ale i tak było fajnie. Nawet stw, że jest już lepiej w tym przedszkolu, panie nie są takie złe czasem tylko zbyt teatralnie reagują. Moim zdaniem troszkę jakby zdziecinniały, cóż ostatecznie to normalka:) Mamuniu, na jakim topiku piszesz, ja też zauważyłam Twój brak, no może mniejszą obecność. Ale my wszystkie musimy się trochę powykazywać. Mamunia już nieźle się napracowała, co nie znaczy, że ma nas zaniedbywać:) Pokój Alka bardzo fajny:) mysica, ojejku, dziewczyno, trzymam kciuki za Misia, biedulka. Niech mu się już to wszystko unormuje. Na zdjęciach wygląda cudnie, jest naprawdę śliczny chłopczyk:) Fraszka:) Twoja Tatinka jest cała do schrupania, wiesz co, przypomina mi trochę tak fizycznie moją Kasię z tego okresu:) Fraszeczko:) Karmi nie powinno Ci zaszkodzić, w połączeniu z tabletkami napewno nie zrobi Ci krzywdy:) Acha, wracając do tematu biustu, mój jest większy niż kiedyś był, bo mam ciała więcej po ciąży, nje tragiczny ale jednak naleśnikowaty...:( Judytko:) ale dałam plamsko z tym chrztem u Was, nie wiem co ja przeczytałam... Rzeczywiście macie smutne wspomnienia świąteczne... Teraz musi być wszystko super:) marsjaneczko:) dzięki za linka do bajek:) Pyniu:) dla Aluszki i dla Ciebie🌻 Już lepiej? Andziu kochana:) wreszcie wysłałam Ci przelew. Wyspałaś się dzisiaj? Acha, gdzie to z Mamunią bywacie?:) Agol:) a Ty jak, Szymuś zdrowszy? Olkaa:) ja też nie przepadam za składaniem życzeń prawie obcym ludziom:( Przedstawiłam prawie apokaliptyczną wizję Świąt u nas w domu, jejku, dziękuję za wsparcie i przejęcie się, że tak powiem moją sprawą:) Jakoś podzielimy rzeczywiście obowiązki w rodzinie, bo bysmy się urobili jak dzikie osły:) Szczęśliwie teraz w nowym mieszkaniu mamy zmywarkę:) Co do nart, Kasia w tej rodzinie napewno będzie musiała jeździć na nartach, a i dobrze:) Co do mnie już stracili nadzieję, jakiś chyba antytalent jestem, co prawda próbowałam 2 razy się uczyć, w odstępie kilku lat i...zawsze po takim czasie zapominałam czego się nauczyłam...:( Ciebie podziwiam za mnóstwo pomysłów i a taki ruchowy tryb życia:) A Sylwester w Wieliczce wygląda nieźle:):):) Super, że jedziecie na narty:) Ucałuj Krzysia:) Destiny:) cieszę się, że USG główki jest dobre:) Piękny prezent dostałaś od męża na rocznicę ślubu:) Na I rocznicę dostałam mnóstwo czerwonych róż, stały w wazonach w całym domu, 4 dni od rocznicy poszłam rodzić Kasię i tak bardzo długo nie mogłam się nimi cieszyć, bo w szpitalu spędziłam 10 dni...Wojtek miał co sprzątać po sobie. A z okazji urodznia córusi \"zasłużyłam\" sobie na prezent. Wybrałam sobie super zegarek:D ale dopiero kupiłam go ponad pół roku po... w ostatni dzień roku:) olapi❤️ to dla Ciebie i dla Twoich dwóch chłopaków🌻🌻 Dobra, ale się opisałam, idę wreszcie pospać. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę o usprawiedliwienie mojej wczorajszej nieobecności. U mnie w pracy mnóstwo roboty i polowanie na czarownice. Powoli dojrzewam do jej zmiany, w poniedziałek kupię sobie Wyborczą i zaczynam szukać nowej, ale gdzieś bliżej. Po tenisie pojechaliśmy do SCC kupić rekawiczki, choć to był tylko pretekst. Nie lubię urządzania spacerów po centrum handlowym, ale nie miałam ochoty wracać do domu i bawić się autami. :( Kupiłam Krzysiowi dwie koszule w jeans klub. Nigdy tam nie zaglądałam, a jest dość duży wybór i niskie ceny. Dla niemowlaków nic nie ma , ale może znajdziecie coś dla siebie. Wieczorem byłam zarówno fizycznie jak i psychicznie zdechła, więc poszłam spać o 21 i rano obudził mnie budzik. :) W domu chaos, prezenty niekupione, a Święta już niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×