KLUB MAMUS Z KATOWIC

Już jestem! Po zajęciach, przed wieczornym wkuwaniem. Na szczęście Żaba moja już śpi. Mysico, a może to włosogłówki? Podobno objawy są tak podobne do innych dolegliwości, zwłaszcza alergii pokarmowych, że często lekarze nie przypuszczają, że to to. A w badaniach kału włosogłówki nie wyjdą. Polecałam Ci kiedyś artykuł w Mamo to ja, zapomniałam który numer - listopad albo grudzień, nie później. Poczytaj, może na coś się przydadzą te informacje? Podobno w większości alergie nie są alergiami, tylko podłoże jest inne, ale lekarze chętnie stawiają taką diagnozę. Poza tym opis Twój kojarzy mi się z reakcją stresową, ale trudno coś powiedzieć. Jak zaczęłaś pracować, to wychodziłaś z domu w porze drzemki Miśka? bo coś mi się tak kołacze gdzieś w pustkowiach mózgoczaszki... Może Misiek boi się spać w nocy, bo nie chce, żebyś wychodziła? To takie moje dywagacje.. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam Jeśli się za bardzo wymądrzam, to kopnij mnie w dupsko, zbyt zarozumiała jestem. A tak poza tym to życzę Ci kochana miłych ostatnich dni w pracy, za którą nie przepadasz ;) A początek rodzinnej sielanki uczcimy sobie już wszystkie razem! :-D

pustki...........Lena śpi.........mąż w pracy ale za to jutro wraca Jasio :D

Juhu!!! Nie wygwiazdkowało mi dupska!

Nula znowu pisałyśmy równocześnie :)

Nula ja już chyba przerobiłam wszytskie robaki itp. W badaniach nic nie wyszło a żaden lekarz nie zaproponował profilaktycznie odrobaczyć Miśka :( już ręce mi opadają:( My chyba naewt nie dobiliśmy do 10 kg wagi i to też mnie martwi,Eh szkoda gadać może gastrolog coś poradzi

tak apropo nie mogę nadal kupić sinlacu - odwiedziłam auchon, cerfur, tesco w silesi, rosman w silesi i nic:( babka mi powiedziała że dostają tylko troche i zaraz się sprzedaja. Gdzie jeszcze może być???

sinlac w cerfurze jest...przynajmniej w naszym osiedlowym... ..ja mam wrażenie ,że nie wszystkie wypowiedzi do mnie docierają...

kurcze j atez patrze co chwila cisza a potem nagle zaległe wpisy...

tak ale kurde i mnie nie ma :(

ja kupiłam w rossmanie, ale tu u nas....widziałam też w Leclercu... byłam na mieście z dziewczynami :) fajnie bylo :) nagadałam się tak że aż mnie buzia boli ;) :P Kacpi dziś pięknie zjadł zupkę :) i zachciało mu się ziemniaczków z mojego talerza :) posmakował, skrzywił się jak na najgorszą kwasotę świata, po czym otwarł buzię i wyciągnął jęzorek po jeszcze :) potem zjadł nawet ociupek gotowanego kurczaczka :) i na tym zakończył degustację :) idę spać, bo padam buźka!! i nocnej zmianie

polecam, fajna psychozabawa :) http://www.noworocznie.republika.pl/ Pyniu, Mysico -

witam w niedzielę!:) obiadek nastawiony Lenka i tatuś drzemią a ja piję kawusię dziś wraca mój synuś!!!:D ale znowu trzeba będzie wcześniej wstawać :( i gnać z nim do przedszkola jutro musimy uderzyć gdzieś do wypożyczalni bo bal karnawałowy w przedszkolu tuż tuż

Marchewko fajnie, że sobie dychłaś też mi się marzy spotkanie z moimi psiapsiółkami na mieście, mąż bez problemu by został z dziećmi ale CYCKI??? Muszę poczekać na dłuższe wyjście acha 10 lutego idę z koleżanką na koncert Universe :D

Witam Was wszystkie w niedzielę:) My idziemy do kościoła na 12.30 Potem poźny obiadek z rodziną, spóźniony z okazji Dnia Babci, przekładany z powodu chorób. Mamuniu i Alusiu trzymajcie się dzielnie. Dużo zdrowia Dla wszystkich

Kamiś zaczyna cierpieć na przypadłość Lenki. Mleko tylko z cycka! Żaden smoczek, żadna łyżeczka, makabra! Pluje, wyrywa się, zaciska paszczę i nie otworzy za żadne skarby! Na szczęście dziś szybko wróciłam, ale co następnym razem? Mamuniu! Trzymajcie się tam dzielnie! Świetnie, że Aluś tak dobrze się tam czuje. To z pewnościa wpływa na szybszy powrót do zdrowia. Buziaki dla Was!

dziś wstawaliśmy: 22,20 23,38 00,37 01,47 3,50 4,20 5,36 6,46 7,51 pobudka :((

moje dziecie mnie robi w konia ja juz szczęśliwa ze oczy zamyka, ziewa myk go do łóżeczka, sama juz ładuje sie pod kołderkę w celu odbycia drzemeczki, a on oczy wielkie jak 5zl i zaczyna gadać, nie ma spania, juz mu się odechciało a moja drzemeczka odchodzi w siną dal....

ja meza wysłałam jak o 5 sie Kacper obudził :) :P ja byłam nieprzytomna ;)

U nas podobnie, przy czym częstotliwość po uśpieniu nieco mniejsza, a im bliżej ranka, tym częściej :-( ale między 3 a 5 dał mi półtorej godziny snu i się taaaaaak wyspałam, że hej............. a o 5.30 zegarek bezlitośnie zawył - wtórując marudzącemu od paru minut Kamulkowi.

współczuje wam z tym wstawaniem...... Mamuniu - to jak, czekamy na Was jutro :) 3mam kciuki zeby was puscili, a jak Alkowi jest, lepiej? zeszło mu już trochę z tych płucek?

...pocieszające jest to...że to wstawanie...w końcu się...zawsze kończy... :) ...oby skończyło się już...teraz :) :) U nas nic ciekawego ...

hem Jasiek do dzisiaj się budzi w nocy i albo on przyłazi do nas albo czasem ja idę do niego.......nie co noc ale jednak czasem jest tak, że wędruję od jednego do drugiego........

hej :) Wczoraj byliśmy u znajomych na imprezce a wcześniej w Auchan Katowice. Mysico - widziałam klocki drewniane takie: http://www.allegro.pl/item300753175_kolorowe_klocki_drewniane_100_szt_w_pudelku_od_ss.html za 35zł, Sinlaca nie widziałam Mamuniu - W nocy u nas strasznie wiało, mieszkamy na górce i słychać, Agnieszka spała a ja do 2 nie umiałam spać U nas dzisiaj też nic ciekawego, mąż śpi, Agnieszka się bawi, za oknem śnieg pada.

powrócilysmy :) Jesli chodzi o spanie Natalki - bo tego tematu pobieznie sie doczytalam - to zasypia przed 20 budzi sie okolo 1 potem 4 i potem miedzy 7 a 8. tragedii nie ma - ale czekam na dluzszy sen :) dzis w gorach noc byla baaaaaaaardzo wietrzna i deszczowa - natalka obudzila sie o 3:30 i walczyla do 5:30 :) wyspana byla i miala ochote na zabawe ;) teraz odsypia te nocke. Marchewke ladnie wcina - dzis byla dynia z ziemniaczkiem :) oooo jak dziabągowi smakowalo!!! :) Mysico Mamuniu czekam na nowy termin spotkania :)

Andzia i Nula powinny dostać medal matek wstawaczek!! :) dziewczyny jestescie super dzielnie!! nie doczytalam sie jak wstaje Ala?

...odkąd koli minęły...nie narzekam :)...Ala budzi się tylko na jedzonko i zasypia...zresztą w nocy Sebek urzęduje :D

...choć ja czuwam...i kontroluję sytuację w półsnie :D

Czy któryś bąbel ma ŻYRAFA PEŁNA KLOCKÓW FISHER-PRICE ??? Myślę o niej ??? :D

hihihi Pyniu :D Destiny - masz teraz małego smakosza :) u nas taaakie nudy ze się nic nie chce . śnieg sypie strasznie. zrobilam zupke :D

ładne te klocki, ale chyba dla troszkę mniejszych dzieci.