Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

ja leże.... zeżarłam nospe bo mnie bardzo brzuch boli (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spectro- caly dzien poza domem :) zmieniamy z mezem autko i tak w sumie nie jest latwo wybrac cos odpowiedniego . Zreszta dzis np ja nie miala od 8 rano do 13 pradu juz nerwy mnie wziely niezle glowa do umycia a tu cieplej wody nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis chodzilam jak zombi jakos spanko mnie lamalo:( aktualnie mama jest u mnie wiec siedzimy sobie heh co jakis czas pijemy herbatke odchudzajaca:) poza tym mama wyprasowala mi wszystkie ubranka alusia i troche moich uff na jakis czas spokoj chociaz teraz alek szybko sie brudzi:( spectro fajne te nasze dwulatki( tzn moj skonczy 14 czerwca) bak opowiada mi cos tam po swojemu, pokazuje itp szkoda tylko ze jest to tez okres buntu i trzeba pokazac kto rzadzi:( andziu- trzymam za ciebie kciuki cierpliwosci , cierpliowsci i jeszcze raz cierpliowsci!!!!heheh napisz nam jak tam Jasiek po powrocie od babuni:) pyniu- jak tam twoj kwiatuszek?? nadal meczy ja kolka?? paprotko- jak tam nasz slodziutki Tomus?? moj synus wlasnie kazal sobie sciagnac pampersa i sam bez oporow usiadl na nocniku po czym nasisial:) oczywiscie melodyjka grala mowi tez nowe slowko gia ( gra)nie chcial zalozyc pampersa:classic_cool: po zrobieniu siku do nocniczka wysciskal mnie i babcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha zapomnialam sie pochwalic ( a moze pisalam??) przedwczoraj zakupilsmy zmywarke, lodowke i kuchnie gazowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu fajne takie zakupy ja szukam stolika do dużego pokoju i jeszcze drzwi di pokoi musimy wymienić i to będzie na tyle wszystko zrobione uff ale na razie musze leżakować a chciałam jechać na wieś w sobote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde boli mnie ten brzuch ..... chyba zaczynam być przewrażliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś była kupa, duża i samodzielnie wyprodukowana - to tyle atrakcji :) Dopadło mnie jakieś zmęczenie materiału.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej ale tu pusto - odpoczywajcie sobie:) Moi faceci poszli na spacer więc korzystam z okazji i wskakuję do wanny:) juz mi się od dawna marzy długa spokojna kąpiel:) no to miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie jednak, że ktos się odzywa:) Dla wszystkich miłego swiątecznego dnia:) Właśnie jedziemy na działkę rodziców Wojtka, obiadek na świeżym powietrzu to jest to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedzę w domciu i kończę pracę magisterską, jutro seminarium trzeba coś oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj pustki:( andziu mnie tez czeka zlozenie pracy zrobie to w poniedzialek bo zapewne jutro znowu sekretariat bedzie zamkniety:) dziewczyny kiedys myslalam ze wprowadzanie papek i samodzielne jedzenie to ciezka sprawa teraz juz wiem ze nie:( oj zehdzie mi \"troche\" czasu zanim alek nauczy sie wolac si i robic je do nocniczka bo on owszem wola ale po fakcie a kupy wcale nie chce zrobic do nocnika:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) I jak minął świąteczny dzien? My zaliczylismy długi spacer w parku a potem zrobiłam sobie święto od gotowania i zjedliśmy domowy obiadek w fajnej kanjpce niedaleko nas, a Tomek grzecznie drzemał sobie w wózku. Michał własnie ewakuował sie na piwko, tak sie spieszył usypiajac małego, ze teraz pisze z nim na rekach. 5 minut go ponosił , buch do łózeczka i myknął, a Tomek zaraz otworzył ślepka:) zerkam na kont. Alternatyw 4. Co za kicha. Mamuniu a sprzet kupiliscie pod zabudowe? Mi ogladanie łazienek juz sie znudziło i tak te płytki co mi sie podobaja beda pewnie drogie, wiec zdecyduje sie zapewne w sklepie. Teraz zastanawiam sie nad zabudowa szafy i kolorem drzwi wew, no i ścian. Nadal nie mam koncepcji. W sprawie nocnika to nic nie doradze, ja sama zegnałam sie długo z pieluchami. Mama mi opowiadala ze nic nie skutkowało. W koncu dali ma spokoj i czekali. Mam nadzieje ze Tomek nie odziedziczy po mnie tej skłonnosci. Jak myslicie pierwsza zupke ugotować czy podac ze słoiczka? Na razie dopijam resztki soczków Tomka i dojadam marchewke. Swoją droga to troche te wszystkie dania nieźle kosztuja. Jak tak sie wszystko zliczy to wychodzi niezła sumka. Mój Tomuś to taki szczęśliwy ulewacz, ostatnio udało mi sie zrobic mu zdjęcie jak śmije sie i ulewa. Śmieszne i tragiczne zarazem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paprotko-mnie tez podobaja sie te same plytki co tobie Melodia i jeszcze edera:) i pewnie tez kupie zupelnie inne zmywarke i piec mamy pod zabudowe(kuchnia mastercook, zmywarka zanussi i lodowka biala elektrolux). co do papek to moje dziecko jadlo zarowno te kupne jak i gotowane przeze mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko aktualnie chce zebym to ja go usypiala i kaze mi spiewac mowi do mnie mama mau mau ( znaczy aaa kotki dwa zaspiewaj heheh)jak mu sie nudzi to mowi nie mau mau :classic_cool: doszlam do wniosku ze chyba szybciej zacznie mowic niz korzystac z nocnika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam tak że kupowałam,np. cielęcine (bo najzdrowsza) porcjowałam i do zamrażary, z jednej porcji gotowałam zupkę na kilka razy i też mroziłam, oczywiście ze słoiczka też dawałam bo to wygodne ale osobiście leciutko doprawiałam vegetą ta moja praca magisterska już mi bokiem wychodzi i jak tu leżeć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też myśle ze zabuduję tylko piec, lodówke na pewno bede miec taką wolnostojącą. Nad zmywarka bede sie jeszcze zastanawiac, bo jakos nie jestem przekonana. Płytki Melodia nadal mi sie podobaja, poniżej sa jeszcze z serii Adrenalina. . Kolory takie same jak w melodii tylko o bardziej intensywnym odcieniu. Ale póki co teść jeszcze mieszka i nie wiadomo kiedy sie wyprowadzi:) Zjadłabym jaką koacje ale nie chce mi sie robić. Sukienke do ślubu mam taka na styk i moze nie powinnam jadac kolacji do czerwca. Zjem sobie Grześka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu a bronić zamierzasz sie po porodzie czy zdążysz przed rozwiązaniem? Ja musiałam co miesiąc na seminarium odczytywac kolejne strony mojej pracy. Było to fajne, bo jednak mobilizowało do systematycznego pisania. Oczywiscie stwierdzam to teraz, bo wtedy to narzekalismy bardzo, oj bardzo. I nie było jak sie od tego wyłgac bo mieliśmy małą grupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już będzie po porodzie bo obrona 14 lipca :)). Jak jutro powie promotorka, że jest OK to tylko wstęp i zakończenie zostanie ale znając życie to na pewno coś wymyśli. Ja też nie byłam zwolenniczka zmywarki a teraz kocham to urządzenie nad życie :)) Dzidzia buszuje w brzuszku, ciśnie mnie lekko na spojenei łonowe... A mój starszy bączek już tęskni bo ponoć mama śniła mu się w nocy a i za kolegami w przedszkolu też bo tam nei ma takiego towarzystwa a mama nie wie czy pojedzie w sobotę na wieś buuuu bo lekarz kazał lerzeć i waham się czy jechać to w końcu 120 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) witam wieczorową porą :) ja jestem już od kilku ładnych dni w domku :) ale jakoś nie mogłam się przemóc żeby cokolwiek nastukać, co wchodziłam to jakiś leń mnie ogarniał, więc tylko poczytałam co u was i z powrotem myk do łózia ;) ale ze mnie bestyja :P moja krzywa cukrowa wyszła bardzo dobrze :D ale przystopowałam i tak ze słodyczami, już mnie tak bardzo do nich nie ciągnie ;) tak jak się domyślaliśmy z mężem, krzywa była tylko pretekstem do poleżenia w szpitalu ;) na początku się wsciekałam o to, no ale znaleźliśmy plus tej sytuacji, wiem już jak ten szpital wygląda, jaka jest opieka itd., w ogóle wiem już jak wygląda oddział położniczy, bo moja wyobraźnia podpowiadała najczarnijesze scenariusze :) tak jak mówiła Olkaa, nie było w gruncie rzeczy tak źle, jak trzeba, to człowiek idzie leży i nawet nie miauknie :O takie życie.............. Pyniu - ile ważyła Twoja ślicznotka jak się urodziła? dziś też mi ciężko było cokolwiek napisać, a tu proszę jak się rozkręciłam :P nie mogę skończyć, mąż mnie za chwilę ściagnie chyba siłą z fotela, bo kapiel czeka aja nadal tutaj :P dobra idę idę :) dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Znów trudna noc z bólem brzuszka....podałam infacol i Alutka zasneła na ramionku z termoforem na brzuszku.... A rankiem miła niespodzianka.....obudziła sie w swietnym humorku....głuży przepieknie i smieje sie głosno.....zagladam wiec w pampers....i wszystko jasne kupa gigant :) :) :) Marchewo - miło Cie widziec :) Ala ważyła dokładnie 1480.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1480??? O jej a ja się martwię :)) ale teraz widzę że super przybiera :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki:) marchewo- kolezanko masz coedziennie meldowac!!:classic_cool: pyniu🌼 andziu- damy rade ja co prawda nie ciezarna ( chociaz niewiadomo hheh zartuje) ale z dwulatkiem :) paprotko- ty jestes taka zgrabniutka ze nie masz sie czego bac:)i tak bedziesz pieknie wygladac!!!!!!wiem o ktore ci chodzi zreszta wszystkie plytki sa piekne na tej stronce... alek chory na co okaze sie zaraz jak pojde do lekarza:( oj ta pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamunie Ja dziś w pracy, mąż mnie przywiózł razem z torbą do szpitala, bo wczoraj zaczał mnie brzuch boleć jak na okres i dziś dalej boli. Mam nadzieje że przez weekend zacznie się coś dziać Wszystkie jesteśmy już bardzo niecierpliwe i czekamy na nasze maluszki. Jak nic nie będzie się działo w poniedziałek wizyta u ginki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diddlania podziwiam Cię:) Poród sie zbliża a ty w pracy. Nieźle. Mamuniu dzięki za miły komplement. Wiesz martwie sie tym, ze nie da sie już wiecej w spódnicy guzika przesunac, a jak odepne to ona obsuwa sie na dół z przodu. Mam nadzieje ze jakos w Kościele wytrzymam, a potem najwyzej sie porozpinam:) Mam dylemat czy robić zdjęcia u fotografa. Ślub mam na 15, Tomek po ślubie bedzie pewnie głodny, nakarmimy go i pewnie pójdzie drzemać, a znowu u fotografa sa niby wolne godziny od 16 do ok 17.30. Wiec zaraz po Kosciele musielibysby jechac na sesje, a Tomek może być już zmęczony i nieskory do pozowania. A znowu jak go nakarmię i zaraz po tym bedziemy robic zdjecia to pewnie uleje na nas i taki bedzie finał. Najlepiej pasowałoby mi po 18. I chyba jak nie bedzie wtedy wolnego terminu to zrezygnujemy. Ale cały czas sie waham, w ostatecznosci zrobimy je bez Tomka ale to juz nie to samo:( W poniedziałek musze isc załatwić formalności do księdza. I nie wiem ile dać \"co łaska\":) w koncu to slub i chrzest no ale w czasie jednej mszy.Wystarczy 300 zł? Chyba ze powie co łaska,ale nie mniej niż 500:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko pamiętam zamieszanie z naszym weselem. Mielismy duże takie typowo \"wiejskie\" w remizie :)) obłed ale było fajowo. W listopadzie moja siostra wychodzi za mąż też mają sporo gości ale już w lokalu itd czyli do listopada muszę złapać formę :)) Kurczę cały czas sie waham czy jechać na wioche, a może podskoczyć najpierw do szpitala co by przebadali mnie sama nie wiem. Tu bym chciała do starszego bączka tu się martwię o tego nienarodzonego bączka. Tak to macie dylemat z tym fotografem, a ksiądz co łaska ech .... Ale na pewno będzie wszystko OK!! Diddlannia ja Cię też podziwiam ty jeszcze w peacy, ja anwet jak bym chciała to nie wysiadziałabym przez kręgosłup. Mamuniu Aluś pewnie się przeziębił bo to taka pora, aczkolwiek jeszcze ospa i różyczka panuje ale mam nadzieje że to tylko przewiane. Marchewa co ty się nei meldujesz?!! My tu się martwimy. Zaraz na uczelnie z pracą o matko .... Uff ale się napisałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko - Zdjecia slubne z maluchem w ramionach - bajka :) a nie mozecie sie umowic z fotografem na inny dzien, ja mialam robione zdjecia w plenerze trzy dni po slubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez o tym mysłałam, ale mamy tez w rodzinie profesjonalnego fotografa( co prawda umiejetności tej Pani nie sa może najwyższe ale wydaje mi sie że akurat na plener wystarczą). A co do innego dnia to po prostu nie chce mi sie specjalnie znowu ubierac i jechac itd. W studio wolałabym tego samego dnia. Spróbuje umówic sie na wieczór. Może akurat sie uda a jezeli nie to zaryzykuję . Jeżeli Tomek bedzie grymasił to po prostu zrobimy bez niego. Myśle ze na miejscu cos wymyslimy. Bardzo bym chciała zdjecia z Tomkiem:) Teraz jak juz sie cały zcas smieje to tak słodko wychodzi na fotkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko ale się masz fajnie 2 imprezy za jednym razem, zdjęcia w plenerze super sprawa, ja miałam w parku chorzowskim + teledysk. ja już chce tego bobasa, chyba dzis wejde na te moje 10 piętro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×