Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znudzona troche

do dziewczyn ktore byly w kilku zwiazkach

Polecane posty

Gość znudzona troche

mam pytanie do osob ktore byly przynajmniej w kilku zwiazkach chodzi mi o to czy wasi partnerzy mowili wam o slubie w sensie ze chcieliby zebyscie to wy byly ich zonami ze to z wami chcieliby wziac slub i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral
Kazdy po kolei. I za kazdym kolejnym mniej mi sie tego slubu chce... :O Wlasciwie to juz mi sie calkiem go odechcialo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzona troche
hm troche nie zbyt pocieszajace odpowiedzi no ale coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzona troche
czy inne osoby tez to potwierdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w 3 związkach i każdy mi się oświadczał, każdy twierdził że znalazł miłość swojego życia a potem stawał się debilem. Jakby żone miał już zaklepaną i nie musiał się starać. Kolejny na ślub poczeka sobie z 10 lat, i słowem nie wspomne że chce z nim być już zawsze, nawet jakbym chciała - takie są moje wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie sie nie oswiadczali , przynajmniej ja tego nie bralam powaznie no bo czy mozna wziac pod uwagę slowa 17 letniego chlopaka ( ja bylam wtedy w tym samym wieku) kolejny zwiazek niewypal, kilka lat pozniej, partner pobrzdakiwal coś o zaręczynach, ale tak sie zaczelo psuc ze obojgu nam przeszlo zastanawiam sie czy mi sie w ogole ktokolwiek w zyciu oswiadczy :O jakoś nie trafiam na wylewnych facetów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w trzecim związku (liczę te poważniejsze)- każdy z nich miał teoretycznie zakończyć się ślubem według danych moich byłych partnerów, natomiast ja o ślubie myślę po raz pierwszy i ostatni (tak mi się wydaje). Dopiero teraz znalazłam osobę z którą chcę i jestem pewna, że chcę spędzić resztę życia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem mowili
ale to byly raczej luzne plny. W sensie jak by to wygladalo itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mój ostatni tak mówił. Niedawno go rzuciłam :O Kochałam go, ale szybko mi przeszło.No był delikatnie mówiąc niekulturalny, uważał, że wszystko mu się należy, szarogęsił się u mnie w domu, miał chamskie odzywki, nie szanował mojej rodziny :O w podjęciu tej decyzji pomógł mi ktoś z tego forum :D On już wie o kogo chodzi :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkąd skonczyłam 18 lat każdy facet z jakim byłam chciał sie ze mną ożenić , napierały nawet czasami ich matki.Miałm wielu facetów ale jak zaczynali mnie tak osaczać i planowac to zrywałam bo wiedziałam ,że to nie ten.W wieku 22 lat poznałam mojego męza to był na parwde strzał jak na filmie o żandarmie z san tropez co ich az prąd porażał kiedy sie tylko dotknęli ! Po 6 miesiacach od poznania wzielismy piekny , bajkowy ślub. Jesteśmy 11 lat po ślubie i nie wyobrażam sobie byc z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×