Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Darvas podzielam zdanie maklera, ze 3 tyg z sola gorzka, to moze byc za duze obciazenie dla organizmu. Poza tym Clark pisze, iz podczas oczyszcania watroby, oczyszcza sie rowniez jelito, wiec masz dwie pieczenie na jednym ogniu, a organizm nie jet tak obciazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów Szacunek dla wszystkich, którzy chcą być zdrowi. Super, że jesteście. Grunt to zdrowie :) Czytam to forum od początku roku. Interesować się tematem zdrowia zacząłem się jakieś 2 lata temu. Dziecko mi chorowało. Zrobiłem analizą pierwiastkową włosa. Nie sam:) Później stosowałem suplementację. Jeśli ktoś ma pytania odnośnie tej analizy włosów mogę pomóc. To taki początek. Jest dziecko to trzeba się bardziej zainteresować tematem zdrowia.:) Samemu to wiadomo, co tam jestem jeszcze młody, mi nic nie będzie itp. Jakieś 6 lat temu zrobiły mi się na nogach poniżej kolan takie brązowe plamy. Do tego tematu jeszcze wrócę, żeby nie zagmatwać tematu:). Na początku tego roku miałem w pracy badania okresowe. W wynikach krwi wyszło, że mam wysoki cholesterol 272. Zacząłem analizować wyniki krwi, szukać w internecie informacji itp. Trafiłem na książki Tombaka, Gersona, itp. Na to fajne forum:) Dzięki Wam zacząłem wprowadzać zmiany w swoim życiu. Z czasem mam zamiar oczyścić wątrobę według Clark. Najpierw muszę do końca wyleczyć zęby. Niektóre zmiany, jakie wprowadziłem: spożywanie oleju lnianego, chleb na orkiszu - kupny, mięsa i wędlin prawie w cale, więcej warzyw, owoców, olej ryżowy, sól himalajską, mydło marsylskie, lampa solna, garnek rzymski drobne akcesoria kuchenne, nowe patelnie z powłoką granitową, blender do pasty Budwig. Odnośnie oleju lnianego ktoś pytał jaki kupujecie. Kupuję u samego źródła w Instytucie Włókien Naturalnych. Jest to olej dr. Budwig 1.0L. W smaku jest bardzo dobry. Podaje linka do ich sklepu, lecz nie widzę w sklepie tego oleju w butelce 1L. Ciekawe dlaczego? http://sklep.iwnirz.pl/go/_category/?idc=4_19&order=1&page=1&producer_id=0&record_row=long&lang=pl Link w razie czego proszę skopiować i wkleić do przeglądarki. Zainteresowałem się przez przypadek magneto terapią. Byłem z żonką na pchlim targu. Zauważyłem wkładki do butów. Wkładki jak to wkładki miały tylko takie wypustki. Myślę sobie fajnie będą masować stopy. Parę złotych zapłaciłem za nie. W domu zacząłem je oglądać i zauważyłem napis firmowy. Jak ktoś będzie zainteresowany firmą to podam. Żeby ktoś nie pomyślał, że jestem sprzedawcą wkładek. Może dzięki mnie ktoś sobie je kupi:). Okazało się, że są to specjalne wkładki magnetyczne. Magnesy, to trzeba wypróbować, przetestować. Jak? Lodówka - przyklejają się. Faktycznie magnes. posypałem od znajomego tokarza drobnymi opiłkami. Ułożyły się wzory, jak działa magnes. Zrobiłem zdjęcia. Jak ktoś będzie zainteresowany to prześlę zdjęcia. Jak się okazało wkładki takie są drogie. Około 190zł. Na co więc czekać tylko zakładać i nosić. Zacznę dopiero je nosić jak wymienię plomby amalgamatowe w zębach. Obawiam się, że jak bym zaczął nosić je teraz to magnes zacząłby działać na zęby i uwalniać rtęć z plomb. od nowego roku również odwiedzam stomatologa. Niby mnie nic nie bolało, a to tu ubytek, a to tam, to amalgamaty do wymiany. W miedzy czasie połamał mi się ząb na skórce od chleba. Wszystko trzeba prywatnie. Co miesiąc po trochu. Myślę, że amalgamaty wymienię za 1-2 mies. i zacznę nosić wkładki. Do tego literatura do poczytania o magnesach. Wszedłem na jakieś forum amerykańskie (google tłumacz) odnośnie wkładek magnetycznych to dużo opinii było negatywnych. I bądź tu mądry. Tak w skrócie. Przed zmianą. Styczeń cholesterol 272 Hemoglobina Styczeń 7,19 (73% - lekarz mówił mi, że to anemia ten, który zlecił badania pracownicze, a mój lekarz rodzinny, że tak może być) Dzięki tym zmianom Luty cholesterol 205 Hemoglobina Kwiecień 8,26 (83%) W celu zbicia cholesterolu zacząłem zmieniać nawyki żywieniowe jak pisałem wcześniej i dodatkowo codziennie jadłem grejpfruty. Od Marca stosuję tabletkę żelaza, które mi zostały jak stosowałem suplementacje dla dziecka. Szkoda wyrzucić, trzeba wykorzystać:) W Marcu dopadło mnie przeziębienie i poszedłem do lekarza rodzinnego. Ten zapisał mi antybiotyk. Stwierdziłem, że spróbuję metody naturalnej. Dużo czosnku i cytryny. I pomogło. Na nogach zaczęły mi te plamy schodzić. Kiedy wyszły mi te plamy na nogach poszedłem do lekarza i przepisał mi maść do smarowania. Pomóc mi nie pomogło. Mam dwa rodzaje tych plam taki jasny brąz (większe) i czerwone ( mniejsze ). Czerwone plamy to plamica - jest następstwem przenikania czerwonych krwinek przez ściany naczyń do skóry właściwej. Parę dni temu się o tym dowiedziałem. Plamica ta zaczęła się zmniejszać. Naczynia zaczęły się chyba wzmacniać. A może to przez wątrobę oraz wysoki cholesterol. Moja żonka mówi mi, kiedy wyszły mi te plamy jakieś 6lat temu to cholesterol miałem około 350. Nie pamiętam dokładnie, nie mam tamtych wyników. W miejscu tych plam nie rosły mi włosy i z tyłu łydek. Myślałem, że to od spodni włosy się wycierają. Panie się by ucieszyły. Nie potrzebna depilacja:). Po wprowadzeniu tych zmian zaczęły mi odrastać włosy. Może w jakiś sposób cholesterol pozatykał limfę itp. Teraz organizm zaczął się oczyszczać. Z wagi też spadłem. Teściowa mówi, że wyglądam jak szparag. Spodnie się porobiły za luźne:) W sumie jakieś 10-13kg. obecnie jest 72kg i zastanawiam się czy ta waga jest prawidłowa przy wzroście 180cm. Na pewno muszę wprowadzić zmiany odnośnie ruchu - ćwiczenia, pływanie itp. Oj ciężko będzie:) Im więcej czytam informacji odnośnie dbania o zdrowie to pojawiają się wątpliwości np. : O migdałach, że zjadanie codziennie 2-3 uchroni człowieka od raka. Fajnie. Lecz same powodują raka. Zawierają Aflatoksyny wytwarzane przez grzyby. Dla przykładu aflatoksyna jest obecna w chlebie, makaronach, płatkach zbożowych, orzechach, syropie klonowym (chciałem zrobić miksturę z tym syropem), sokach, dżemach. Za dużo do opisywania. Podaje linki dla zainteresowanych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Aflatoksyny http://www.gronkowiec.pl/plesn.html Jest też dobra wiadomość, że selen unieczynnia aflatoksyny. Trzeba będzie selen spożywać. Przeglądałem w Empiku książki i zaciekawiły mnie takte : Smacznego! chorzy z powodu zdrowego jedzenia. Pani Stefania Korżawska np. Budować zdrowie. Kto chce może zapoznać się. Podaję linka: http://www.stefaniakorzawska.pl/ Może Alusia znajdzie coś na swoje dolegliwości i inni też:) To imię jest mi bardzo bliskie :) Pani ta leczy ziołami. Mam pożyczoną w domu książkę - Wytrwać w zdrowiu. Jest też przepis na syrop z żywokostu rozpuszcz kamienie żólciowe. Zainteresowanym moge podać przepis. Mam do was jescze dużo pytań - spadam bo trochę późno Życie to walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wpis na forum i taki mądrala? Wszystko wie? ;) No, no... Witamy Cię serdecznie, zostań z nami, Bermundo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memii
Papaja, nie tylko Ty popłynęlaś na święta;) ja również choć zrobiłam drugie czyszcenie wątroby i trochę mi szkoda bo pewnie część dobroczynnych skutków zgubiłam... d co do czyszczenia - przeszłam trochę gorzej niż pierwsze było mi niedobrze choć bez przesady bo tak z 30min;) ale nie spałam tak swietnie..wynik ufoludkowy też ciut gorszy niż poprzednio a ostatnia porcja soli gorzkiej to był horror do wypicia :( czytałam, że Moritz wspomina o cytrynianie magnezu zamiast siarczanu(soli gorzkiej) czy ktoś stosował ten zamiennik? z wypiciem mieszanki olejowo-grejfrutowej nie mam żadnych problemów, wręcz mi smakuje po soli ;) jeszcze raz chcę spytać o to Mumio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bermundo Jeśli możesz, to podaj proszę ten przepis na rozpuszcenie kamieni żółciowych. Ja mam stwierdzone w woreczku żółciowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siaka55 Cytuję dokładnie z książki. Syrop żywokostowy: 3 garście drobno pociętych, świezych liści żywokostu wsypać do garnka, wlać 8 szklanek wody, zagotować, a nastepnie na małym ogniu podgotować około 15 minut. Pod przykryciem naciągnąć minimum 1 godzinę, przecedzić, dodać 1 litr płynnego miodu, ogrzewać na małym ogniu do zagotowania, Syrop przelać do butelek, trzymać w piwnicy lub lodówce, Stosować kilka razy dziennie po łyżeczce - można rozcieńczyć ciepłą wodą. Jeśli ktoś nie ma możliwości nazbierać świeżych liści, może wykonać syrop z suszonego korzenia żywokostu. Wtedy należy do garnka wsypać 50g żywokostu i wlać 8 szklanek wody. Dalej postępować tak samo. Koniec cytatu. Proszę sobie sprawdzić informację na temat żywokostu. Ma działanie lecznicze jak również jest toksyczny dla wątroby. Samemu trzeba poczytać i zdecydować. Jak będziesz stosowała do opisz jakie ma działanie ten syrop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Papaja 303 Jak brdzo chciałbym wszystko wiedzieć. Tak mnie naszło zacząłem pisać i taki długi ten wpis sie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bermundo :) milo widziec/czytac osobe obyta w temacie :) na czerwone krwinki....sok z czerwonych kiszonych buraczkow ( anemikom i po/w czasie chemio radio terapii wyniki poprawia to i tobie bez problemu) na zyly...cholesterol....i tez posrednio jakosc skory polecam ksiazke dr ratha... czemu zwierzeta nie zapadaja na zawal serca...czy jakos tak... u mnie na chomiku jest duzo wit C i proliny i lizyna (chyba dobrze pamietam) wyjasniony proces uszkadzania naczyn krwionosnych ... naprawy/ poprzez oblepianie cholesterolem... czemu skora slaba...wynikiem czego sa np rozstepy co mnie nie dziwi widzac jak sie odzywiaja mlode dziewczyny i dziwia sie pozniej ze prawie chude....a otluszczone i rozstepy sie tworza i cellulit hehe tu zadne cuda sie nie dzieja wszystko ladnie tlumaczy o ty mgarnku rzymskim i patelniach z marmurem...bede musial popatrzec :) ciekawe ciekawostki wrzuciles :) ja na razie uzywam solidne gary emaliowane i pojemniki... + szklo i ceramika moja woda / dzbanek caly czas stoi na podstawce z magnesem :) do oczyszczania watroby i przy przygotowywaniu do procesu oczyszczania tez uzywam jednak ocenic nie potrafie w jakim stopniu to pomaga fajnie ze fajne forum powieksza sie o zaangazowane osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler001 Tak pomału staram się coś zmieniać. Łatwo nie jest wszystko pogodzić. Moja żonka nie zabardzo tym tematem się interesuje. Zawsze lepiej jak ktoś wspiera. Ale pomalutku do przodu :) Jak dobrze pamiętam to podawałeś przepis na kiszone buraczki. Pamiętasz może na której stronie? Patelnia nie marmurowa tylko z powłoką granitową. Na tej patelni są takie białe plamy. Tak to wygląda. Kupiłem w Realu mała patelnia około 40zł a duża 50zł. A podam firmę Steinbach. Są też innych firm, ale dużo droższe. Garnek rzymski kupiłem używany, chce go wykorzystać też do pieczenia chleba. Musiałbym kupić jakieś duży mikser do miesznia ciasta na chleb. Powiedz mi jakim miernikiem sprawdzałeś wodę w ppm? Mam w domu miernik do sprawdzania wody w ppm Sharp TDS T71 jak dobrze pamiętam. Pobawiłem się nim trochę i wyszły ciekawe wyniki. Muszę jeszcze parę eksperymentów przeprowadzić i wyniki opiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Bermundo :) Napisz cos wiecej o tej analizie wlosa, czy w ogole warto za nia placic, czy jest pomocna w diagnostyce np. pasożytów, etc. Maly kawalek mojej historii :) W lipcu 2010 mialem zrobione badania, których wyniki nie zachęciły mnie do kontynuowania dotychczasowej diety. W pazdzierniku 2010 natknąłem się ksiazki M. Tombaka i po ich przeczytaniu, albo raczej w trakcie, postanowiłem zmienic sposób odzywiania i rozpocząć miekie oczyszczanie. Zaprzestałem tez stosowac suplementy mineralne i witaminy, ktorych przyswajalność jest na bardzo niskim poziomie, wychodząc z tego zalozenia, ze wszystkie potrzebne i doskonale wchlanialne mikroelementy sa zawarte w pożywieniu roślinnym, a szczególnie w ich sokach, które to sobie popijam. W miedzy czasie przeżyłem :) kuracje cytrynowa „Tombaka ( sok z 200 cytryn przez 12dni), oczyszczanie stawow lisciem laurowym ( nie zalecane przed oczyszczaniem wątroby) , kilka miekich oczyszczen jelita grubego i całego układu pokarmowego i nie tylko. Obecnie popijam sok z marchwi, buraka i ogorka w proporcji 10-3-3 w ilości 2 x 0,25 litra dziennie (0,5 L podobno max ilość na dobe bez wspomagania sie lewatywami). Zalety tego soku (sok nr 30 ) opisałem na 125 str tego watku. Nie napisałem tam, ze soki aby dzialaly „zdrowotnie należy przyjmowac 2 godz po posiłku węglowodanowym, a 4 godz po posiłku miesnym. 1-sza porcje zaleca się przyjmowac na czczo. Dodatkowo od ponad misiaca na czczo spozywam sok z polowki cytryny + 1 lyzka oliwy z oliwek w celu oczyszczenia całego układu pokarmowgo, a w szegolnosci rozpuszczenie patologicznego śluzu obklejającego ściany jelita cienkiego, kamieni kałowych w jelicie grubym, a także złogów zalegających w przewodach żółciowych oraz trzustkowych. Godzine po tej miksturce - jeszcze przed sniadaniem - spozywam 1sza porcje soku. Oprocz przyjecia zasad żywienia rozdzielnego, w duzym stopniu wyeliminowałem z diety żywnośc przetworzona, a oparlem ja na produktach naturalnych. Z miesa z reguly jadam tylko indyka grilowanego na patelni gilowej, swieze rybki, jaja. Calkowice wyeliminowałem, słodycze i nabial (w tym maslo), a w szegolnosci ser zolty „podobno najlepsze źródło wapnia :). Zjadałem tego naprawde spore ilości ( ok. 2,5-3 kg/m-c), a poziom wapnia był zawsze na granicy niedoboru. O choresteloru, ktorego wyniki ponizej przedstawiam nie wspomne, a ze jestem szczuply i sporo plywam (kiedys zawodowo) to się mocno zdziwilem jak je zobaczyłem :). Od ok. miesiąca, zacząłem wprowadzac male zmiany w żywieniu stosując sie do zasad odzywiania zgodnego z grupa krwi. I tak, np. moja grupa krwi ( AB ) powinna unikac bananow, po ktorych zawsze miewałem zapracia i nie wiedziałem czemu. Poniżej moje wyniki stare i świeżutkie :) odebrane w tamtym tygodniu. wyniki ------------ stare ----- nowe --------- norma Glukoza ----------- 105 ------- 85 ------------ 74 - 106 Cholesterol ------- 243 ------ 114 :) ---------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyniki ------------ stare ----- nowe --------- norma Glukoza ----------- 105 ------- 85 ------------ 74 - 106 Cholesterol ------- 243 ------ 114 :) ---------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WYNIKI STARE Glukoza 105 Cholesterol 243 HDL (dobry) 28 Trojglicerydy 86 LDL (zły) 97 ALAT 29 ASAT 23 Żelazo 65 WYNIKI NOWE Glukoza 85 Cholesterol 114 :) HDL (dobry) 52 :) Trojglicerydy 44 LDL (zły) 63 ALAT 21 ASAT 13 Żelazo 109.3 NORMY Glukoza 74 do 106 Cholesterol do 200 HDL (dobry) 40 do 80 Trojglicerydy do 200 LDL ( zly ) do 130 ASAT do 42 ALAT do 37 Zelazo 35 do 168

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie :) Pływak - dobrze, że podajesz wyniki. Myślę, że sporo osób, w tym np. ja, jest lekko zrażona do lekarzy i po prostu nie robi badań, więc miło poczytać, jak szybko wszystko wraca do normy... A mnie spodobała się kuracja sokiem winogronowym wklejona jakiś czas temy przez Miłkę. Tak się do tego zbierałam, zbierałam, no i dziś zaczęłam :) Zasada jest taka: nie jeść nic od 20.00 do 12.00 następnego dnia. Od rana - do właśnie 12.00 wypijać malutkimi łyczkami sok winogronowy - około 0,7 - 0,8 litra. Potem już jeść normalnie (oczywiście normalnie-zdrowo, a nie normalnie-normalnie). Po dzisiejszym dniu mam takie objawy - sam sok pyszny, pije się go bardzo dobrze, ale szybko czuje się "przesyt" i robi się trochę niedobrze... Od jutra dołoże jeszcze na zakończenie szklankę soku z marchwii i buraka (takowy już popijam od jakiegoś czasu). Lewatywy kawowe +. Miłka, 4 dni na samych sokach, to dla mnie rzecz nieosiągalna, gratuluję wytrwałości. Prawdę mówiąc, nie dziwię się, że nie dałaś rady dłużej - ja bym jednego dnia tak nie pociągnęła. Poza wszystkim, trzeba przecież żyć normalnie, mieć siłę na pracę, ruch itd., a nie "paść na twarz" z wyczerpania... Natomiast powiem Ci, że ten spsoób - soki do południa - świetna rzecz. Ja tak naprawdę spokojnie nie jem do drugiej-trzeciej. Myślę, że oczyszczam się wolniej, niż na całkowitej "głodówce" sokowej, ale za to wyrwam dłużej :) - no i efekt może być w związku z tym lepszy - dłuższy czas, ale wynik bardzo dobry. Tak to sobie zaplanowałam. Siaka, ja też bronię się jak mogę przed objawami depresji. Od kiedy stosuję oczyszczania i dietę - jest super. Ale rewelacja dla mnie to aminokwasy - szczególnie tyrozyna. Na początku efekt jest niezauważalny, ale po kilku dniach systematycznego zażywania - masz taki przypływ dobrej energii, spokoju, "pogody ducha", że po prostu chce się żyć. Trochę bałam się takiej suplementacji, bo to w końcu sztuczne, ale po zachętach Maklera spróbowałam. Do tego jeszcze argininę, taurynę i glutaminę. Tyrozynę w podwójnej dawce. No i odkryłam l-teaninę. Może coś o niej wiesz? Jutro mam badanie aparatem Volla (vega-test) na obecność pasożytów. Bardzo jestem ciekawa, jak (i co) wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj zaczalem brac sol gorzka i od razu zauwazylem, ze spadlo mi ph moczu i to w ciagu dnia czego do tej pory nie bylo. Rano biore sol, a pozniej przed poludniem mala dawke proszku zasadowego. Mimo wzietego proszku popoludniu mialem niskie ph, wiec wzialem kolejna porcje (w sumie ma to dac jedna lyzeczke). Po tej porcji podnioslo sie. Zauwazylem tez, ze nasilily sie objawy alergiczne. Na poczatku sie zmartwilem, ze sol zakwasi mi organizm, ale pozniej pomyslalem, ze moze to byc efekt oczyszczania, uwalniania toksyn. Czy podczas takiego procesu, moze faktycznie wzrosnac kwasowosc np moczu? Poki co zadnych sensacji w wc nie bylo. Ale widze, ze stolec jest jeszcze bardziej urozmaicony jezeli chodzi o kolory i zawartosc. Biorac to wszystko pod uwage stwierdzam, ze zachodzi proces oczyszczania. Moritz nie pisze w swojej ksiazce o jakis specjalnych srodkach podczas tej kuracji. A dokladniej na co powinienem uwazac? Dlaczego mialyby powstac jakies niedobory? Jakie problemy z wchlanianiem? Ja troche zastanawiam sie nad tym: "...Sól gorzka gromadzi wodę w jelicie grubym i rozpulchnia twardą masę kałową, ułatwiając jej wydalenie. Może jednak wywołać dotkliwy ból, a u chorych na nerki spowodować groźną dla zdrowia hipermagnezemię. Olej rycynowy też ma swoje wady, gdyż rozkładając się w jelicie drażni narządy jamy brzusznej i może wywoływać lub pogłębiać stany zapalne..." Ale poziom magnesu mozna sobie zbadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie sobie uswiadomilem, ze magnez tez mam w proszku zasadowym, chyba to bedzie faktycznie za duzo tego magnezu. Musze sie zastanowic i z jednego zrezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Memii, Mumio, boi się temperatury powyżej 37*C, dlatego należ go rozpuszczać w ciepłej, przegotowanej wodzie, ale w żadnym przypadku nie w mleku czy spiryt. Nieumywakinowie stosują mumio przy oczyszczaniu wątroby, i piszą, że przy stosowaniu mumio nigdy nie widzieli żadnych powikłań... Sposób przyjmowania wg nich 5g rozpuścić w 0,5 l ciepłej wody przegotowanej, i przyjmować po 1 łyżce stołowej 3x dziennie 15-20 minut przed jedzeniem,popijając wodą. Nie kupuj mumio w tabletkach, ja kupowałam w takich małych torebeczkach, na allegro. To jest taka maź czarna. Autorzy(lekarze z wieloma tytułami) piszą również, że oczyszczanie wątroby lepiej odbywa się w oparciu o picie 0,5-1 szklanki uryny, którą należy pić w toku przygotowania do oczyszcz.wątroby i podczas prowadzenia procedury. oprócz niej usilnie zalecają właśnie przyjmowanie mumio w tym samym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej samej książce znajduję opisanych wiele sposobów na kamienie w woreczku, których autorzy proponują się pozbyć przed oczyszczaniem wątroby. Oto jeden z nich: 1 szklankę owsa zalać 1,2-1,5 litra wrzątku i gotować na wolnym ogniu około 1 godziny, pilnując aby nie wykipiało. Przecedzić i pić po 30-50ml.Wywar przech. w lodówce. Rozpuszcza on kamienie w pęcherzyku żółciowym, obniża poziom cukru u cukrzyków, normalizuje pracę trzustki, poprawia pracę całego przewodu pokarmowego, stosuje się też w schorzeniach nerek. Jest jeszcze kilka dość prostych sposobów, ale to już zachęcam do książeczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swann :) fajnie ze odkrywasz aminokwasy :) mnie one zainteresowaly glownie jako ulatwiacze i uprzyjemniacze treningowe i pod kierunkiem budowy masy/regeneracji psychostymulacje.... itp...ja nie potrzebuje, wiec w tym kierunku nie poszukiwalem darvas ja sol gorzka tylko przy okazji oczyszczania watroby uzywalem i nic wiecej ci nie powiem w tym temacie chodzi oto ze... predzej czy pozniej sie odblokujesz i bedziesz mial...codzien lekka biegunke...czy cos w tym stylu a ze...w jelicie grubym nastepuje najwieksze wchlanianie masy pokarmowej i jej max redukcja do masy kalowej ( nawet z 2000g do 300g ) i proces ten trwa nawet do 16-18 h... wiec takie 3 tygodnie moga cie wycienczyc ze wzgledu na...niedozywienie ja cos takiego zaobserwowalem przy tygodniowych lewatywach...czy pozniej jak co drugi dzien robilem tez przez tydzien i przy soli gorzkiej duzo pic :) bo dziala jak osmoza...wchlania wsio z zewnatrz ...otoczenia do jelita i wymywa na zewnatrz ja zadnych dolegliwosci nie miewalem.... chociaz ktos gdzies tam pisal...ale to chyba przy okazji jakichs problemow jelitowych wlasnie chyba malachow pisal ze wlasnie :) rycynowy jest najmniej szkodliwym dla naszegociala srodkiem przeczyszczajacym jak masz wrzody na zoladku...czy jakies nadzerki....w jelitach to jasne ze takie srodki przeczyszczajace moga wywolac.... niezbyt przyjemne i bolesne perturbacje picie urynianki leczy wrzody i inne problemy jelitowe sluzowki bermundo no tak wlasnie wzialem do reki miernik.... papiery nie wiem gdzie sa... i nic poza TDS Check ....nima ....jakis tam prosty podstawowy noname, cos kolo 100 zl kosztowal 3-4 lata temu i tak z ciekawosci nieraz sie zmierzy tak juz luklem na garnki rzymskie :) fajna sprawa... pokombinuje... zwlaszcza do pieczenia chleba by sie nadal....do pieczenia rybki...kroliczka tez :):) ciasto chlebowe mieszam sam lyzka.... najpierw wszystko suche dobrze wymieszam na koniec dolewam wode i zakwas i mieszam buraczki - 1kg- obierz i pokroj na...frytki zalej 3 litrami wody...lyzeczka soli, 3 cukru i w zasadzie wystarczy po 5-6 dniach masz napoj reszta to dodatki smakowe...mozesz dodac troche wody od kiszonej kapusty...troche pieprzu marchewki pietruszki chrzanu listek laurowy.... lyzeczke jogurtu naturalnego kromke chleba na zakwasie kiszenie to kiszenie....jak ogorkow :) plywak tak myslalem zes :) troche bardziej niz amator zwiazany z plywaniem ale cholesterol to miales hiehie.... i jak widac....szybko mozna go zbic a to duzy + dla reszty posiadaczy wysokiego cholesterolu mam grubaskowatego kumpla kolo 30....mial 900 hehe wzial sie za diete....mial robic kolejne....ciekawe do ilu zjechal zyje :) ....co...zdumiewa ...bo az oslupialem gdy sie o tym dowiedzialem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Makler za wyjasnienie. Bede obserwowal co sie dzieje. Jak beda za czeste wyproznienia to przerwie. Na razie chodze 2 razy dziennie i wszystko odbywa sie normalnie. Ale faktycznie sklad jest coraz bardziej urozmaicony. Znalazlem stosowanie jednego leku zawierajacego w 100% sol gorzka. ok 2 lyzeczek dziennie, przy stosowaniu dluzszym niz 4-6 tygodni zaleca sie 2-3 tygodnie przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak Wszystko zależy od tego co chcemy dalej robić z tymi wynikami APW. Trzeba mieć świadomość, że trzeba wprowadzić zmiany w odżywianiu, stosowac suplementy. Nie jest to takie wszystko łatwe trzeba pilnować żeby były efekty. W moim przypadku robiłem badanie dla dziecka w wieku 3 lat. Po wykonaniu APW stosowałem program suplementacyjny pierwsza część - program odżywczy przez 3 miesiące, część druga program prewencyjny przez 6 miesięcy. Musiałem prosić, żeby w przedszkolu podawali. Osobiście teraz bym się zastanowił czy bym wykonał APW. Wtedy jak robiłem to badanie, to nie wiedzialem tego co teraz. Teraz bardziej stawiam na metody naturalne, zioła i dążenie do coraz zdrowszego jedzenia. A organizm z czasem sam sobie poradzi jak mu pomożemy. Wiadomo dla każdego coś innego. Mi zależy na zdrowiu dziecka i dlatego zdecydowałem się na to badanie. Córka miała z tyłu głowy takie słabe włosy, rzadkie. Fakt poprawiły się jej. Ale na ile dokładnie dzięki temu trudno powiedzieć. Za jakiś czas znów trzeba wykonać badanie powiedzmy sprawdzajace. Potem dobór suplementów. Tego juz nie robiłem. Można tak w kólko. Minusem tego może być brak łatwej kontroli wyników badania. Nie to co krew. Badanie nie jest tanie, włosy również tak szybko nie rosną. Plusem, że więcej wiadomo z tych wyników niż z wyników krwi. Wyniki krwi mogą być dobre, a odżywienie na poziomie komórkowym złe. Wskazać skłonności do pewnych chorób, wyjaśnnić zburzenia towarzyszące wielu chorobom. Ważna jest kolejność przyjmowania suplementów : Rano - przed posiłkiem, po posiłku Południe j.w. wieczór j.w. 30 min przed posiłkiem, codziennie , co dwa dni W zalezności od ilosci suplementów jest z tym trochę zabawy. Miałem zrobiona listę na dany miesiąc i powieszona na lodówce. Codziennie dzieliłem w buteleczki rano, południe, wieczór, 30 minut przed posiłkiem. Tanie to nie jest. Kosztowało mnie to około 1500zł w tym badnie APW. Przez cały czas stosownia nie zauważyłem jakiś skutków ubocznych tych suplementów. Żeby nie tolerował organizm czegoś. Suplementy te podobno są bardzo wysokiej jakości, naturalne. Musiałem je kupować w firmie, o której dobrego zdania nie ma. Firma jest to Amway - dla mnie akurat liczyły się suplementy. Podam tobie linik gdzie robiłem badanie. http://www.biomol.pl/ najpierw musisz wypełnić ankietę: http://www.biomol.pl/pol/laboratorium/metodyka/ankieta_pacjenta_do_analizy_pierwiastkowej Tu jest przykładowy wynik analizy APW - mój jest bardzo podobny http://www.biomol.pl/index.php/pol/content/download/7743/34224/file/wynik_przykladowy_analizy_wlosow_www.biomol_pl.pdf Odnośnie pasożytów trudno mi powiedzieć, czy to badanie je wykrywa. Zadzwonic trzeba do tej firmy co podałem linka i z nimi porozmawiać. Cieszę się, że udało się tobie poprawić swoje wyniki. Na pewno warto starać się o to, żeby były one coraz lepsze. Wiadomo im więcej pracy włożymy tym efekt będzie lepszy wyniki, stan zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler001 Dzięki za przepis, jutro będe działał. Moim miernikiem sprawdzam co się da. Lubię eksperymenty Trochę małe wartości są dla wody mineralnej po osmozie 47 ppm. Myślałem, że będzie powyżej 100. Woda ze sklepu ma około 125ppm. Chciałem założyć filtry z odwróconą osmozą. Myślałem również o założeniu generatora ozonu na kran. Zrezygnowałem z nich (osmozy i ozonu). W mojej miejscowości jest dobra woda, byłem w laboratorium w wodociągach. Pytałem ich odnośnie wody np. czy chlor jest dodawany itp. Powiedz co myślisz o jonizatorach wody Biontech BTM. http://www.mediasklep.pl/category/jonizatory-wody/1 To takie moje marzenie. http://www.mediasklep.pl/jonizator-btm-100n-pojedynczy-system-filtrujacy.html Czy warto? Powiedz ile wody idzie w kanał przy filtrach osmotycznych, żeby otrzymać 1 litr wody oczyszczonej. Np. 1L. - 4 w kanał. Tak sobie myśle jak mam wydać na filtry osmotyczne, które podałeś z montażem około 500zł. Może udało by się kupić po rabacie jonizator np.3000zł - 500zł(500zł filtry osmotyczne) zostaje 2500zł. Raty na dwa lata po około 100zł. Dodatkowo zaoszczędziłbym na większym zuzyciu wody przez filtry osmotyczne. Ceny filtrów nie wliczam bo tu i tu trzeba wymieniać. Z opisu wynika, że więcej korzyści z takiego jonizatora. Opis opisem - dobrze by było jakoś to przetestować bo mało nie kosztują. Jak kupowałeś perhydrol to musiałeś wypełnić dokument na jakie cele to wykorzystujesz. Tak mi powiedzieli w aptece. W aptece nie kupi się perhydrolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memii
Papaja, dzięki ! właśnie obserwowałam tego sprzedającego ;) telepatia:) tylko faktycznie myślałam o tych tabletkach...choć chyba tej samej firmy. Tym mumio zainteresowałam się przez przypadek a tu proszę pomaga oczyścić wątrobę ...więc to chyba nie "przypadek".. serdecznie dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bermundo :) tak odnosnie wczesniejszej strony... ;) nie wynajduj problemow tylko je rozwiazuj :):) czytales hulde clark? on wszystko kaze myc plukac w kwasku cytrynowym wit c ja w ubieglym roku majac na jesieni troche orzechow pomoczylem je w solidnie kwasnej wodzie, pozniej przeplukalem w wodce i na koniec zaladowalem do sloikow i zalalem miodem miod konserwuje a wczesniejsze zabiegi powinny sobie poradzic z ew grzybami i plesniami - mialem swieze orzechy i owe orzechy mozesz zamiast migdalow swiezych migdalow sobie nie obluskasz....ale kupne mozesz w podobny sposob zalatwic ;) a orzechy sa fantastyczne :) co do... "zdrowa zywnosc" szkodzi.... jak mi ktos sypie takie argumenty to wysmiewam bo co niby mialby mjesc? miecho? szprycowane takimi solankami substancjami chemicznymi zeby wode trzymaly kolor mialy zeby byly zwarte pomimo ladowania pelno taniego szajsu - wypelniaczy? ktore to zwierzeta karmione sterydami zeby szybko rosly? max modyfikowane genetycznie zeby jak najwiecej miesa mialy? karmione tanimi paszami sojowymi kukurydzianymi modyfikowanymi? zabijane... w ktorym to miesie masz pelno hormonow stresu ktore to negatywne ladunki energie sam przyjmujesz i w skutek czego sam pozniej palasz agresja? ja mam to u siebie widze jak tesciowie i jej najmlodsza coreczka "japy" drą.... agresja od nadmiernego spozywania miesa/ czerwonego miesa nie jest wydumana fantazja nabial to wiadomo ze odpada na dzien dobry hehe gdyby te owoce i warzywa nic w sobie nie mialy...byly by bezbarwna wodnista packa, bez smaku zapachu koloru nie przesadzajmy bo trzeba by pakowac w siebie same tabletki robie moje miksy... i nie obserwuje u siebie nadmiernego hehe trucia sie :) oki...to tak tylko odnosnie... :) co do wody tu juz dokladnie nie pamietam ale gdzies mi sie o oczy obilo wlasnie 1 litr czystej wody do 4 litrow do oplukania membrany taki stosunek/koszt uzyskania czystej wody tylko ze ja mam z takim ogranicznikiem wlasnie wyplywu wody obmywajacej membrane a moj ojciec nie ma takiego.... ile idzie tej wody... sam wiecej niz 3 litry nie wypijam chyba ze upaly i trening to 5-6 wyjdzie ( 4x tyle nawet chociazby bylo....duzo to? za gwarancje najczystszej wody po najtanszym koszcie?) i tez wlasciwie juz nie wiem czy wlasnie aby ograniczyc ten stosunek 1:4 wprowadzono te ograniczniki... nie pamietam ale nawet gdyby... czy toaz tak duzo? wiecej idzie przy kapielach czy myciu zebow jak sie nie zakreca, czy nieekonomicznym myciu naczyn w kuchni sa jeszcze destylarki...na watku UT RAW ja ma i pije taka wode gdzies liczono.... ze te mineraly ktore zapewnisz sobie przy dziennym spozyciu wody 2-3 litrow zapewnia ci 1% mineralow potrzebnych ci do funkcjonowania z calego zapotrzebowania organizmu po mojemu (destylarke widzialem cos kolo 2-3 tys) nie ma co kombinowac o ozonatorze tez mysle...ale malym prostym....do "odkazania" powietrza w sypialni czy tez mozna przeplukac owoce warzywa przed spozyciem jak znajde linka to ci wrzuce co ja mam na oku... :) cena bardzo cie zadowoli :) wiec sam sie nie spiesz chce ci zwrocic uwage na jedno osmoza filtruje wode mechanicznie....osmoza ma najmniejsza mozliwa przepuszczalnosc i wirusy bakterie przez nia nie przeleza inne syfy zbieraja zgrubne sedymentacyjne, lotne -chlor zbieraja weglowe - tym w sanepidzie za grosz bym nie wierzyl - soki :) ale wszyscy za duzo oszukuja....moze i za malo wiedza kij im w oko czytales ustawe o wodzie jakie sa normy? normy podnosza do ogolnego zasyfienia wody w kraju to samo odnosi sie do wod mineralnych - zeby mogli lac kranowe...dosypac jeszcze troche nieorganicznych mineralow sipami i masz pyszna czysta mineralna z gorskiego potoku....produkowana w miasteczku w srodku kraju hiehie nie ufam i nie wierze bo tam gdzie mozna zrobic przewal....to polscy geniusze od zarabiania od razu go wynajda i zastosuja a ze wody pitnej 1 klasy jest 1-2% to skad ma byc czysta woda? woda do picia ma byc czysta optycznie - fizycznie...zeby piasek i tego typu grube swinstwo w nim nie plywalo....ogolnie ma byc czysta pocytaj u mnie na chomiku jest o wodzie maly artykul dziekuje....ja kranowy nie tykam wole nie pic wole w ekstremalnej sytuacji kupic mineralna... chociaz i tak jestem swiadom ze ten syf niewiele sie rozni od kranowy i jeszcze ile to stoi... w cieplych naslonecznionych .... plastikowych butelkach ja wszedzie woze swoja wode :) kranowa to jest syf to jest dogmat :) ozonatorem....mozesz czesciowo oczyscic wode... splukac owoce warzywa....ale zanieczyszczen obecnych w wodzie nie pozbedziesz sie fizycznie tak skutecznie jak w osmozie a widzialem i pilem wode z super hiper wypasionego flagowego modelu... za 13 tys zl mial w sobie jeden filterek zgrubny sedymentacyjny ( gosc sam zamontowal przed dodatkowe dwa) myslisz ze bedziesz mial tak czysta wode jak po osmozie ? to nie jest fizycznie mozliwe! owszem.....mozesz sie bawic w zmienianie pH pitnej wody... i tu widze jedyny plus ale... przeciez my mamy jesc owoce warzywa zeby sie alkalizowac! z wit mineralami blonnikiem to jest takie troche medyczne lekarskie podejscie jesz duzo miecha slodkiego - zakwaszasz sie- chorujesz....jedz tak dalej a cudowna woda zasadowa uleczy cie bez zmiany stylu zycia i zywienia nie tedy droga - po mojemu :) nie ma co przeginac w kilku aptekach pytalem o perhydrol...w. kazdej tlumaczyli ze....recepturalny - a co mnie to obchodzi? jak chce kupic kupilem w hurtowni chemicznej.... o nic sie nie pytali tylko czy jeszcze innych odczynnikow bym nie chcial kupic hehe zadnego pytania kto po co dlaczego normalna obsluga kupujacego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bermundo o wodzie to poczytaj http://www.bioter.pl/woda-nauka.htm mi ten najtanszy z promocji wpadl w oko http://tiny.pl/hdzwm co do uzyskiwania wody zasadowej.... tez gdzies napotkalem opis ze mozna relatywnie prosto i tanio sobie samemu skombinowac poszukaj..moze na elektrodzie...ja juz nie pamietam ja widzialem i pilem z takiego http://tiny.pl/hdzwt on po 13 tys zl chodzi :):) i oczywiscie gosciu tez byl sprzedawca owych urzadzen...a jak je zachwalal... niestety...z duza nadwaga...nieciekawymi zmianami na skorze na zdrowego to on niewygladal, wiec pewnie musial! sie wspomagac wysokozasadowa woda pozniej wlazlem na net i znalazlem :) ten co ty ... powiedzmy... ze ten jeszcze bym byl w stanie kupic moze...kiedys ale chyba lepiej kupic wypasny zapper ribcag....dobra wyciskarke do soku...tanszy ozonator... osmoze hehehe :) i przy dobrej kalkulacji zmiescisz sie w 3 tys ...tylko nie szalej z wyciskarka :) bo za 800-900 zl co lutek kupil tez wystarczy w zupelnosci... no...ale kazdy wg swojej oceny wiedzy i potrzeb postepuje :) narka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, może się komus przyda , dni ekadashi. Dzisiaj mamy:28 kwiecień 2011 r. (czwartek), godzina: 12:21 Nów obecnego cyklu:03 kwiecień 2011 r. (niedziela), godzina: 14:20 Pelnia obecnego cyklu:18 kwiecień 2011 r. (poniedziałek), godzina: 02:45 Następny nów:03 maj 2011 r. (wtorek), godzina: 06:41 Następna pełnia:17 maj 2011 r. (wtorek), godzina: 11:08 Obecna faza księżyca:0,8466 Jest to:25 dzień cyklu księżyca Dzisiejsza faza księżyca to: - III Kwadra Dzień ekadashi #1 (po nowiu):14 kwiecień 2011 r. (czwartek)14 dni temu Dzień ekadashi #2 (po pełni):29 kwiecień 2011 r. (piątek)za 1 dni Kolejne dni ekadashi: Nów lub pełnia księżycaDzień ekadashiIlość dni 03.05.2011 r. godz: 06:41 (nów)14.05.2011 r. (sobota)za 16 dni 17.05.2011 r. godz: 11:08 (pełnia)28.05.2011 r. (sobota)za 30 dni 01.06.2011 r. godz: 20:59 (nów)12.06.2011 r. (niedziela)za 45 dni 15.06.2011 r. godz: 20:12 (pełnia)26.06.2011 r. (niedziela)za 59 dni 01.07.2011 r. godz: 09:06 (nów)12.07.2011 r. (wtorek)za 75 dni 15.07.2011 r. godz: 06:39 (pełnia)26.07.2011 r. (wtorek)za 89 dni 30.07.2011 r. godz: 18:51 (nów)10.08.2011 r. (środa)za 104 dni 13.08.2011 r. godz: 18:58 (pełnia)24.08.2011 r. (środa)za 118 dni 29.08.2011 r. godz: 02:58 (nów)09.09.2011 r. (piątek)za 134 dni 12.09.2011 r. godz: 09:27 (pełnia)23.09.2011 r. (piątek)za 148 dni 27.09.2011 r. godz: 11:08 (nów)08.10.2011 r. (sobota)za 163 dni 12.10.2011 r. godz: 02:05 (pełnia)23.10.2011 r. (niedziela)za 178 dni 26.10.2011 r. godz: 19:54 (nów)06.11.2011 r. (niedziela)za 192 dni 10.11.2011 r. godz: 20:16 (pełnia)21.11.2011 r. (poniedziałek)za 207 dni 25.11.2011 r. godz: 06:03 (nów)06.12.2011 r. (wtorek)za 222 dni UWAGI Dzień ekadashi przypada po 11 dniach od pełni lub nowiu księżyca. Powyższe wyliczenia wykonano dla czasu uniwersalnego . Wyliczenia mogą się różnić nieznacznie od prezentowanych w innych kalendarzach. Inny kalendarz ekadashi można znaleźć: http://utopianvision.co.uk/services/ekadashi/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam badanie biorezonansem (czy jak tam je zwał...). Jestem zaskoczona - pozytywnie. Nie wiem, czy Was to interesuje. Ale powiem Wam, że chociaż podchodziłam do tego z dużym dystansem (nawet jeszcze rano chciałam odpuścić i nie pójść) to wyniki są dla mnie dużym zaskoczniem i szczerze - uważam je za wiarygodne. Przede wszystkim wyszły wszystkie moje dolegliwości (a nic o nich pani wykonującej badanie nie mówiłam). Z candidą na wysokim poziomie włącznie (a niech to... myślałam, że już mi lepiej :)). Oczywiście kupa alergii i wziewnych i pokarmowych - to też wiedziałam, i też bez zaskoczenia. Ale po raz pierwszy usłyszałam, dlaczego je mam (głównie chodzi o alergie pokarmowe - te w moim wieku nie są "normą"). Otóż szczepionki. Ostatnią brałam 7 lat temu - tu też pani się nie pomyliła - podała jej nazwę.... To na nią mój organizm cały czas reaguje....... No i ostatnia rzecz - pasożyty. Nie mam :) :) :) Są "tylko" lamblie, ale to ten mniejszy kaliber z całego tego dziadostwa. Ciekawa jestem, czy ich nie mam, bo nie "złapałam", czy też udało mi się tego pozbyć, bo robiłam dość ostre kuracje przeciwpasożytnicze - jeszcze zanim trafiłam na to forum i zajęłam się wątrobą. A tak naprawdę, to cały czas coś tam zapobiegawczo biorę (nalewkę itd.). No nieważne, grunt że nic we mnie nie żyje! (No, prawie nic, candida sobie używa i lamblie - ale ja już im pokażę :) ). Przede mną kilka tygodni ostrej diety, w szczególności bez nabiału, pszenicy i cukru, bo będę się odczulać. I znów - szczerze - to w to nie wierzę :) Jestem strasznym niedowiarkiem, ale jak każą, to robię. Nie specjalnie mnie to kosztuje, poza oczywiście wyrzeczeniami żywieniowymi (już się boję - dieta ma być naprawdę ściła), więc spróbuję. Kończę, nie zanudzam. Lecę na forum o lambliach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×