Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość DeeJay
uspokoj_swoja_glowe Ok. Nic się nie stało:) Tak wątróbke oczyszczałem:) Makler Tak dawno nie używałem, że pycha:) Zreszta już się nie mogłem doczekać oczyszczania:) Na pewno smaczniejsza niż oliwa:) No ładnie z tym grepo - czekam na relacje z efektów:) Rzeczywiście działanie podobne nalewki i ekstraktu. Jarosław Masz na myśli filtry typu BIG BLUE z wkładami węglowymi, mechanicznymi itd itp ??? Pływak Rzeczywiście jest kosmiczna:) Tak się przyzwyczaiłem, że nie chciałbym się juz myć bez IRA. Miło jest jak nie czujesz chloru podczas prysznica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak no koles po prostu przegial... bialko zwierzece mozna mocno ograniczyc ale troche tym roslinnym trzeba nadrobic weglowodanow zlozonych ryze kasze zboza i zdrowych roslinnych tluszczow trzeba dostarczac chociaz.... jak troche pojde z waga w gore pobawie sie w experymenty np wogole bez miesa i odzywek - same roslinne produkty... normalnie cwiczac i obserwujac wage bede mial porownanie zeby sie bawic w wege ... czy inne takie, ogolnie zabawy dietetyczno odzywcze.... trzeba miec odowiedni zasob wiedzy, zeby sie nie wpakowac w cos takiego jak ow kolega.... czy jakies chorobotworcze awitaminozy plywak :) ...." 6" ... do regularnego 5 starczy....ów dodatkowy ;) sporadycznie... przy nadwyzkach odpowiedni kompromis rownowage mozna zachowac raz przy nadwyzce zastosowalem :) momentalnie zadzialalo hehe wiem... ostro poszedlem bo w 2 tyg dobilem do 21...po paru dniach robilem 15... i az wrzalem z goraca po tej lekkiej przeciez rozgrzewce juz sie przyzwyczailem...swobodnie to pelne oczko robie...nawet sie nie zagrzeje, gdzie na poczatku mokry bylem swiadomosc no miesko ma zle wibracje...i tak sobie powolutku ograniczam... raz wtyg... starcza jajeczkami strączkowymi....kefirkiem z grzybka tybetanskiego....uzupelniam braki bialka ( koncentrat bialka serwatki jest narazie okresowo - bo co innego starac sie powoli robic mase...niz ja utrzymywac) podkladki pod talerz np... z drewna akacjowego podobno nadaja pozytywna energie pokarmow spozywanym z owych dlaczego tak dobrze sie czuje nad morzem....? chociaz woda lodowata....wieje jak diabli....marznie sie.... jod to nie wszystko ja tak laduje sie na caly rok :) fakt...poza bardzo duzo spedzam na sloncu....nad woda ...jeziorka odżywam tam :) jestem wybitnie slonco i wodo lubnym stworzeniem :) malachow ciekawie i obszernie pisze w swoich ksiazkach wrzuce cos z "tych" klimatow na chomika :) moze czegos tam nie czytaliscie z jaroslawem :) ...chociaz tez o wielu rzeczach jeszcze nie czytalem... owe 5 rytualow tybetanskich ma korzystnie wplywac na cialo fizyczne...wlasnie przez fizyczne (cwiczeniami) pobudzanie oddzialywanie przywracanie pelnej sprawnosci systemu energetycznego wszystkich glownych czakr tez juz nie czuje potrzeby picia h202... nawet rano... nie potrzebuje na rozruch :) ...ale jeszcze popijam :) z przyzwyczajenia ... po nocy trzeba sie troche bardziej dotlenic dee jay no ja tam mam urynianke krysztalowa... nawet jak postoi caly dzionek a moja mala od razu metna ... wiem ze nerki ma zawalone (choc bez zadnych stwierdzonych...klinicznych dolegliwosci) ...czyzby juz ja tak ruszalo? bede zwiekszal zgodnie z planem i bede obserwowal :) rozwoj akcji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Makler Niekoniecznie nerki musi mieć Twoja kobietka zanieczyszczone. Taki efekt może być też od wątroby. Gdzieś w necie widziałem zdjęcia urynianki po 1 dniu, po 2 dniach po 3 dniach itd. zaraz po oczyszczeniu wątroby. I właśnie jest mętna, bo schodza złogi. Po oczyszczeniu wątroby oczyszczanie intensywne całego organizmu może trwać nawet 2 tygodnie jeszcze. Po citro powinieneś tez powerka czuć:) Warto coś przekąsić po citro (po 20-30 minutach) bo zdarza się, że cukier się obniża. Co wrażliwsi to muszą zjeść bo pobudzone wydzielanie żółci wrecz nakazuje:) Chyba na www.curezone.com to widziałem, ale dawnoooo.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeJay Może i Bigblue, na razie szukam i się nie śpieszę. Jak masz jakieś doświadczenia z filtrami łazienkowymi daj znać. Może inni też coś podpowiedzą ? makler Też tak miałem jak DeeJay pisze, (zamiast kamieni wydaliłem taki mocz biały i gęsty że byłem przerażony co to takiego) nerki też się oczyszczają. Swoją drogą ciekawe co jeszcze bo: wątroba, woreczek żółciowy, nerki (jak u mnie), trzuska (jak pisze Nieumywakin), stawy jak piszą inni. Z książkami (tymi wartościowymi w/g mnie) to może być problem. Przeglądałem swego czasu sieć i z papierowych co mam wcale nie było. Ale może coś się zmieniło. Zresztą im więcej różnych sie przeczyta tym lepiej. Najgorzej jak się jedną przeczyta i jest pod jej wrażeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja wypowiedź co do ksiązek to taka lużna myśl do wszystkich:) A z tymi papierowymi to tak że: części nie ma było w sieci, albo są ale bez wartościowych stron np. jest książka "Radża Yoga" Mishry bez str. "drzewo Sankhji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarosław Czy stosowałeś tą mieszankę z wrotyczu,czy sam wrotycz? Czy wiecie co to może być:mój mąż,odkąd pamiętam,jak zasypia,to ma takie drgawki,ja się czuję jakby mnie prąd kopał.Po dniu stresów,to naprawdę bardzo silne.Jak zasypiam i tak mnie trzepnie,to po prostu tracę oddech.Czuję się jak naładowana elektrycznością,że potem,czasem sama mam takie"wyładowanie". Chcę wrócić do ssania oleju,wybiorę chyba olej kukurydziany.Nie pamiętam jakiej firmy poprzednim razem stosowałam,jaki proponujecie?Czy lepiej arachidowy? Uspokoj_swoja_glowe Lewatywa z czosnku:6 ząbków czosnku zmiażdżyć i gotować 5 minut w 1 litrze wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memii
Jestem po 4 czyszczeniu mojej wątróbki :) powiem tak - było ciężko ale nie z powodu jakiegoś bólu lecz prawie niemożności przełknięcia soli gorzkiej, po pierwszym łyku miałam już odruch wymiotny :( poprzednio ratowałam się chili i to trochę pomagało ale nie tym razem... muszę znaleźć coś innego co mogłoby zastąpić sół gorzką! więc od razu pytania do ekspertów co to może być? efekt samego czyszczenia był ciekawy tzn dość mało komyków bo zaledwie kilkanaście co w porównaniu do poprzednich czyszczeń gdzie było około kilkudziesięciu i pełno źwiru bardzo mnie zaskoczyło. tym razem jeszcze pozbyłam się jak mawia makler chemii bo ten hmm "zapach"..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memii
Jarosław u mnie zdecydowanie stawy się oczyściły ;) tak jak wspominała papaja! jestem teraz po 4 czyszczeniu i praktycznie odzyskałam pełną sprawność stawów kolanowych! można powiedzieć cud bo męczyłam się z nimi juz 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===ŚwiadomośĆ===
makler dzieki za propozycje,skorzystam.... tyle piszesz o cwiczeniach, a ja jestem na etapie "od jutra":-) matylda wpisz w googlach - buty najgorszy wynalazek -wcisnij pierwszy link od gory tam pisza i jest filmik ,moze Ci sie przyda. co jest z tym wrotyczem? ja tez chce zastosowac ale nie umiem go dostac,a na slasku nie bede go zbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===ŚwiadomośĆ===
matylda jeszce raz do Ciebie,czytałem ze do ssania najlepszy jest olej slonecznikowy,jest najbardziej bee i toksyny maja wtedy nie zła uczte:-) wybawiasz je z kryjowek i wypluwasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylda Ja wierzę że to co napisał Różański jest prawdą czyli że: "Wyciągi z wrotyczu działają przeciwrobaczo (czerwiogubny środek), przeciwgrzybiczo, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, pierwotniakobójczo, wykrztuśnie, tonizującą i wzmacniająco, silnie żółciopędnie, napotnie (bardzo silnie), przeciwgorączkowo, moczopędnie, nasennie (silnie), uspokajająco, (bardzo efektywnie), przeciwbólowe, przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie, nasercowo (zwiększają siłę skurczu mięśnia sercowego i zwalniają rytm serca), rozkurczowo, odtruwające; wzmagają produkcję śliny, soku żołądkowego, trzustkowego i jelitowego; pobudzają apetyt i regulują trawienie; wpływają na gospodarkę hormonalną; regulują miesiączkowanie (mnie nie dotyczy:) ) i metabolizm oraz wypróżnienia", dlatego piję sam wrotycz. Trzy dni picia cztery przerwy. Do ssania najlepszy jest słonecznikowy, ekologiczny (taki w którym pływają farfocle) memii Organizm wie najlepiej jak się oczyscić/co wydalić. Najważniejsze ze wogóle coś ruszyło i wywaliło. Zdaje się że Nieumywakin pisał że nospa działa jak sól gorzka, ale sprawdz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ssania... o oliwie z oliwek tez czytalem byle z pierwszego tloczenia i na zimno zamiast soli gorzkiej - cytrynian magnezu... kolosan... uspokoj swoja glowe ta kulka duszaca gardle...to sie mogla tarczyca odzywac pilkarz zapper ribcag dee jay :) juz ja wiem ze nerki...no moze jeszcze stawy pare razy czula wyraznie prawa nerke... oczy z ciemnymi cieniami jelito g ma czyste..watrobe - prawie :) ... kwestia uwalniania sie starych zanieczyszczen...toksyn.. ( kosci? mozg? inne organy? ) bo dalej wywala przez skore wolniej niz ja sie oczyszcza bo i tyle i tak intensywnie jak ja nie stosuje...ale powoli idzie do przodu :) nie cwiczy/cwiczyla... teraz te rytualy robi :):) wode dobra czysta dopiero od niedawna... a to wszystko ma znaczenie oczyszczanko udane :) to cieszy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===ŚwiadomośĆ===
Jarosław wrotycz kupujesz czy sam zbierasz? bo u mnie w zielarskich nie umiem go dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świadomość jest taka że wrotycz jest na liście ziół zakazanych w sprzedaży na terenie Polski, dlatego nigdzie nie kupisz. Ja zbieram sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Ech...a ja znow wpadlam w slodyczową manię. Trwa już tydzień,zdrowe przekąski w stylu suszone owoce, orzechy z miodem itp. nie pomagają. tylko jakieś sklepowe mnie satysfakcjonują a z wizualizacjami dopiero zaczynam i póki co częściej mi się usypia w trakcie niż udaje do końca. Ponieważ dużo wcinałam tych słodyczy to przytyłam z 3 kg, ale biorąc pod uwagę fakt, że staram się wychodzić na swoje z równowagą kwasowo zasadową i zagryzam je ogromną ilością zielonek to i tak źle nie jest. Mam wrażenie że Candida ma się teraz nawet gorzej niż jak nie jadłam słodyczy i jadłam zdrowo kasze, pełnoziarniste pieczywo, a na pewno gorzej niż wtedy jak jadłam słodycze bez zielonek w trakcie. W ogóle odkryłam że pieczywo pełnoziarniste nawet na zakwasie gorzej na mnie działa niż słodycze do których używa się sody, proszku do pieczenia itd, wydaje mi się więc, że dieta na Candidę wcale nie musi być taka restrykcyjna jak myślałam, choć wiadomo cukier i białą mąkę powinno się wykluczyć. Mam nadzieję, ze wkrótce uda mi się poskromić ten apetyt- niestety jestem podjadaczem emocjonalnym. Ale wracając do roślinek nęci mnie żeby wprowadzić do swojej diety takie zielone smoothies teraz póki te warzywka zielone są we właściwym dla siebie sezonie zbierane i są tanie....tylko nie mam blendera. Może ktoś poleci jakiś sprawdzony sprzęt. W tych stronach o raw food to wszędzie vitamixa polecają ale to drogie strasznie jest. PS. Kiedyś jeszcze dojdę do stanu umysłu, w którym uda mi się programować moją wagę. Wiem na pewno, że jest to możliwe(doświadczyłam). Tymczasem pomijając ten przejściowy mam nadzieję okres fascynacji ciastkami to widzę niewielką, ale systematyczną poprawę w stanie skóry włosów itp, więc nie żałuję tych eksperymentów. Coriander, co tam u Ciebie?? Bywasz jeszcze na forum?? Miałyśmy podobne problemy zdrowotne, jestem ciekawa jak twoje doświadczenia. Rzadko ostatnio zaglądam na forum, więc może przeoczyłam twoje wypowiedzi, ale od dłuższego czasu mi nie mignęłaś nigdzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Świadomość Ja chodzę na boso bardzo dużo,oczywiście nie po cemencie tylko po trawie,ziemi...Stosowałam,jak radzi Tombak kabel przytwierdzony do kaloryfera.Nie wiem co to są za impulsy,wg mnie takie odreagowanie energetyczne,co na mnie działa jak puknięcie prądem. W zeszłym roku,czy 2 lata temu ssałam olej słonecznikowy,więc jeszcze raz go kupię,tylko znajdę taki ekologiczny,jak pisze Makler. Jeszcze wrotyczu nie ma.jak pisałam suszę wszystkiego po trochę,bo zbieram jako naturalny środek do stosowania w ogródku. Teraz zainteresowana jestem bardziej tym wrotyczem i zastosuje jak Jarosław.http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm-to jest strona,która podał mi Jarosław:) Alusia Świeżego pieczywa nie jedz,lepsze takie starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarosław Zbierasz i używasz kwiatów i liści? Jak już będą kwiaty,to proszę przypomnij mi,że już czas na zbiór-żebym nie przeoczyła:) Teraz zaprawiam czerwoną porzeczkę i się nią obiadam;)pycha Alusiu korzystaj z owoców jakie teraz się pojawiają*-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===ŚwiadomośĆ===
Dzieki za info wiec wrotycz sobie odpuszczam,szkoda:-( z tego co pisze ma mnostwo zalet.... a zbierac sie boje,raz poszedłem na kanie a wrociłem z muchomorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaroslaw .......... swiadomosc male co nieco, ksiazek w temacie was interesujacym :) zachomikowalem :):) na dniach wrzuce o trenowaniu (pakowaniu, cwiczeniu) ciala :) fizycznego :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Świadomość, nie wiem jak to z tymi zakazami handlu wrotyczem, ale ja kupiłam bez problemu u Bonifratrów, jak robiłam kurację wg Siemionowej. Matylda, Dziękuję za twoje rady. A z owocków staram się korzystać. Truskawki...niebo w gębie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia78, kupiłaś u Bonifratów :) ale nie kupisz w żadnym zielarskim. Można jeszcze kupić na allegro. Ale najlepiej samemu nazbierać, można powybierać najładniejsze kwiatostany itd. Matylda, nie wiem gdzie mieszkasz, ale napewno nie przegapisz czasu kwitnienia bo zbiera sie go od teraz do września. Ja obcinam najładniesze egzemplarze 30 - 40 cm. od góry, żeby mieć i kwiat i łodyżki. Całość suszę, kruszę jak wyschną, i to wszystko. Dalej to jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Jarosław Kiedyś tam sporo się filtrami interesowałem. Nawet chciałem zakładać BIG BLUE centralnie na wejściu wody, ale wg opinii ekspertów sklepowych może nastąpić spadek ciśnienia i dość czesto trzeba wymieniać wkłady (sznurkowy i węglowy - głównie). Więc szukałem, czekalem aż pojawiła się IRA. Jest jeszcze Technologia Grandera. To temat rzeka. Można taki centralny filtr założyć, ale koszt kosmiczny:) (łazienkowy ok. 2500 zł). Tyle, że nic tam nie wymieniasz i raczej niemożliwe jest zepsucie takiego filtra. Właściwie to nie filtr tylko ożywiacz wody. Przywraca pierwotna pamięć wodzie. Powoduje, że wszystko co szkodliwe przestaje być aktywne. To w tej chwili najbardziej zaawansowana technologia, która zreszta owiana jest tajemnicą. Między innymi fabryki Mercedesa korzystają z tej technologii. Żeby zamontować takie urządzenie to najpierw radziłbym kupić np. pręt do wody i sprawdzić czy w ogóle nam odpowiada ta technologia. Po ożywieniu wibracje wody są na poziomie 100 tys jednostek Bovisa, gdzie zdrowy człowiek ma 8-10 tys (miara radiestezyjna). Bardzo silna energia przynosząca wiele korzyści zdrowotnych, ale myślę, że nie każdy może tolerować tak silne wibracje. W necie są materiały (Grander Journal). Gdzieś czytałem, że 20 godzinnych kąpieli wyleczyło kobitke z osteoporozy. Podobno w instytucie jakimś we Francji uznali tą wodę za wzorcową na Ziemii. Nikt jeszcze nie podrobił tej wody i tych urządzeń. Grander poświecił kilkadziesiąt lat życia na to więc nic dziwnego:) Co do oczyszczania to napewno stawy bo zawsze zauważam zwiększoną elastyczność. Skoro wątroba filtruje krew, a krew jest wszędzie to pewnie wszystko się oczyszcza:) Mówią, że to najsilniejsza metoda oczyszczania. Memi Może mentalnie podejdź do tej soli inaczej. Ja tam przechylam szklane i wlewam w siebie nawet nie mysląc specjalnie dobre czy niedobre:) Może popróbuj się przełamać :) Makler:) Jeśli przez skóre wywala to na 1 miejscu bym wątrobe wskazał i jelito, ale jak mówisz, że cienie to rzeczywiście nerki zgdonie z diagnostyką med. chińskiej:) Szkoda, że nerki wg Clark są dość skomplikowane. Całe szczęście jest jeszcze Cordyceps - nr 1 na nerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
A zapomniałbym :) Lekkość i energia od rana są więc oczyszczanie udane:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Za 2 tyg następne czyszczenie:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dee jay troche kosztuje ten cordyceps...ale ciekawa rzecz :) warto miec w pamieci zobaczymy jak bedzie przebiegac oczyszczanie citrogreptem chyba dziala ...mala sie oczyszcza :) po lewatywie... wyraznie sie oczyszcza ja wiem ze jest gleboko zaszlamiona...ale czym i gdzie... ale wszystko powolutku do przodu typowo na piasek... to moze shilingtona najpierw zobacze...a przed pewnie lecznicza kuracje cytrynowa tombaka po takiej serii :) nima bata musi byc czysta jak łza :):) powiem ci ze mi tam gdzies tez mignal grander... i te jego wynalazki moze na probe ten jego....pręt pioro dlugopis :) do szklanki jak na razie myslalem ze to jakies pole magnetyczne musze troche wiecej poszperac i poszukac a co do filtrow... to tak jak i do osmozy, ktora tez wymaga odpowiedniego cisnienia... jak za slabe to przed... zalecaja pompke do podniesienia cisnienia zamontowac cisnieniem bym sie nie martwil ale ze jak za male cisnienie to szybsza wymiana filtrow? ze niby dlaczego? przeciez wklady wymienia sie jak sa zabrudzone i mniej drozne male cisnienie sprawia ze wolniej ci woda nalatuje a watpie zebys mial tak slabe cisnienie aby nie sprostalo ale... na wejsciu.... do domu...to i do prania i do kuchni i do toalety....hm...marnowanie potencjalu :) czystej wody ale o granderze poczytam wiecej :) to tak jak z tym redoxem... wody tez ciekawa sprawa, bardzo zdrowotny mocno ujemny... mozna niezle "czarowac" z tą woda :) ale ile tych zabawek dotyczacych wody mozna miec hiehie kurcze :) nie samą wodą czlowiek zyje :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do big blue....przeczytalem uwazniej i ze zrozumieniem :) wiec moje uwagi odnosnie cisnienia i wymiany uniewazniam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Makler:) Temat wody dość szeroki i otwarty:) A prawda pewnie leży po środku:) Flitry moga powodować spadek ciśnienia. Ja tam lubie porzadne ciśnienie pod prysznicem:) Jest takie SPA - JELENIA STRUGA - połączyli wode grandera z wodą redox - kosmos !!! Właśnie cytryny, shilington, cordyceps - troche tego jest na nerki. :) Kiedyś piłem sok z cytryn. 1 szklanke pelną na czczo wypijałem świeżego soku. Bez rozcięczania. Ale dość dawno. Może trzeba wrócić do korzeni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeJay Ty masz taką słuchawkę z wkładem ceramicznym ? Możesz powiedzieć od jakiego czasu, ile osób z niej korzysta, czy zauważyłeś zmiany odnośnie zużycia, spadku ciśnienia wody wypływającej itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarosław Jeszcze u mnie w okolicy nie widziałam,aby kwitł wrotycz,jakoś w lipcu go zrywałam,ale same kwiatki.Teraz zastosuję się do Twojej rady:) Nie przykładałam zbyt dużej wagi do tego zioła,zresztą wszystkiego zbieram i suszę po trochę. Świadomość pewnie,że lepiej zebrać samemu,ale jak nie ma możliwości,to kup u Bonifratrów. Panowie Piszecie niezwykle ciekawe rzeczy na temat wody i tych wszystkich filtrów ale dla mnie to czarna magia,te montaże itp.Napaliłam się na IRA,jak wcześniej pisał DeeJay,ale niestety jeszcze nie zakupiłam:( Pozdrawiam i miłego dnia:) Ja nadal zrywam i zaprawiam to co mi obrodziło i za każdym razem dziękuję każdemu krzaczkowi,drzewku za te dary;)Eh,życie jest piękne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ===ŚwiadomośĆ===
Matylda dziekuje za rade, byłem na stronie Bonifratrów i do najblizszego ich sklepu "troche" mam A z tego co pisza nie prowadza sprzedazy wysyłkowej. tak jak tu makler pisze, to pojade na poczatku sokiem z cytryny i shilingtonem... mam juz dosc miasta!!! najwyzsza pora poznac jakas miła pania z drewnianym domkiem,przy lasku,z zagonem wrotyczu i innych ziolek:-) makler czekam na male co nieco,trzeba sie wyrzezbic aby pani oczy wyszły:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×