Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

aha żółtko powinno być bez zarodka

Mocny wątek kulinarny :);-)

Zdrówko i waga są ok!:D:D

danke Tak jak piszesz robiła moja babcia:) jest przy tym sporo zabawy, ale warto. Narobiłem sobie takiego smaku, że na Świeta będę kręcił. Dzięki wszystkim za rady na temat majonezu:)

A smak uzyskam dodając aromat na bazie spirytusu, pod koniec kręcenia. Marzy mi się migdałowy:)

wsiaklem...bo.... :) postanowilem zrobic glodowke.... rzecz jasna urynowa :):) pomysl przyszedl z nienacka :):) mialy byc 3 dni... szlo znakomicie... poszedlem na 5 myslalem o 7... ale do swiat bym sie nie wyrobil (5 dni glodowki, 5 regeneracji, 5 delikatnego normalnego jedzenia i w pelni sprawny przygotowany na swiateczne mini grzeszki zywieniowe) wieczorem przed wstepnymi lewatywami waga byla 66 dzis rano 62... ( malo... ale biorac pod uwage ze z 1-1.5 kg to zawartosc jelit :) nie jest tak zle) postanowienie noworoczno-gwiazdkowe... robic masssse coby pozniej wystartowac z 7-10 dniowa glodowka wieczorem przed.... wstepna lewka wodna z sola i soda pozniej kawowa przed snem...szklanka wody z lycha soli gorzkiej, coby gorna czesc przewodu pokarmowego sie szybciej oczyscila codziennie rano rytualy tybetanskie, gimnastyka wibracyjna.... 1-2 x dziennie pierwsze dwa dni odczuwalem delikatniutkie przymulenie mozgownicy :):) ynteligentne oddychanie swiezym powietrzem przywracalo stan optymalny :):) (max 15-20 minut) :):) dla niektorych pewnie zabobony.... ale nosilem przy sobie i czarny turmalin i krysztal dymny i gorski i cytryn maja okreslone wlasciwosci ktore w takich przypadkach wydaly mi sie wskazane 1 dnia glodowki 3 lewatywy wodne.... prawie czyste jelito burczenie w brzuchu....do polowy dnia, zalewalem urynianka i spokoj przy kazdej wizycie w toalecie...szklanka srodkowego strumienia wracala do obiegu 2 dnia glodowki....jedna wodna lewka... czysta woda wlana...czysta wyplynela :) co mnie ucieszylo niezmiernie :):) pelna gotowosc glodowkowa :):) mocz stal sie kwasny...i to solidnie dopiero ostatniego 5 dnia troszke mniej kwaskowy sie zrobil podejzewam ze jeszcze 1-2 dni i bylbym po pierwszym przelomie kwasicznym pierwsze dwa dni troche... psychicznie mnie ciaglo do jedzenia hehe nagle sobie przypomnialem o przepysznym chlebku ktory dopiero co zrobilem i nawet jeszcze nie sprobowalem....a jak juz o smalczyku pomyslalem.... zal serce sciskal hehe pyszne kruche soczyste jabluszko rzucilo mi sie w oczy hehehe slabosci ludzkie :) psychiczne... nalogi wylaza w takich momentach caly czas samopoczucie...znakomite...no moze bardzo dobre :) zeby nie przesadzac ogolnie moge powiedziec...tak jak myslalem i sie spodziewalem... glodowka to dla mnie spacerek od 3 dnia juz pelen spokoj psychiczny i obojetnosc na jedzenie nawet jak zonka przy mnie zajadala jakies smacznosci do konca... spokoj zadnego poddenerwowania... zadnych dolegliwosci fizycznych... taaak to ja moge glodowac :):) pewnie znaczny stopien oczyszczenia ciala skutkowal takim a nie innym przebiegiem calej operacji ;) o glodowce pomyslame w polowie dnia... pod wieczor przygotowania... dzien nastepny rozpoczecie pierwszej w zycie glodowki :) urynowej papaja :) wiele nie trzeba, bierzesz i dzialasz :):) to nie gryzie i nie zabija dla mnie bomba, az sie doczekac nie moge nastepnej ale tu juz musze dopilnowac odpowiedniej wyjsciowej masy ciala pitersson tak sobie myslalem do tej pory o tej glodowce 30-40 dni albo inaczej... chce przejsc drugi przelom kwasiczny i tak z tydzien pobyc na tym etapie wiec dokladnie nie wiem ile bedzie trwac ta moja dluga glodowka nie wiem jakie ty masz podejscie do urynoterapii ale glodowka 20 dniowa na urynie pod wzgledem oczyszczania ciala jest tyle warta co 40 dniowa na wodzie pijac uryne bezblednie ocenie kiedy zaczyna sie proces narastania kwasicy ( smak moczu jest od razu wyczuwalny i tu bledu nie bedzie, zawsze mozesz paskiem do mierzenia ph bo np bedac tak ja oczyszczonym.... podejzewam ze przelomy kwasiczne sa/beda nie dostrzegalne normalnymi symptomami) bo tak powiem ci szczerze... rzucac sie na tak dluga glodowke bez uprzedniego rekonesansu ;) to... srednio rozsadne :):) nawet jak na mnie a o swoje dupsko wole dbac jak moge najlepiej, w koncu po to to wszystko robie pierwsze glowne przykazanie... nie szkodzic sobie :) kilka krotszych jest wskazane zeby poznac reakcje ciala i psychiki na glod tak jak i pierwsza lewatywa i pierwsze oczyszczanie watroy sa dosc meczacymi i fizycznie i psychicznie a takze energetycznie procesami... to glodowka to jest... extremalna zabawa z wlasnym cialem wiem ze pod wieczor nie ma co sie kapac z h2o2 i pozniej robic jeszcze medytacje z krysztalami na czakramach hehehe bo diabelnie ciezko zasnac hehe wydaje mi sie ze ryty same w sobie zapewnia sporo energii pierwsza glodowka byla... bladzeniem po omacku :) i wolalem bardzo delikatnie wydatkowac energie, wiec cwiczenia fizyczne byly odlozone na bok za 1.5-2 miesiace 7...moze 10 dniowa glodowka zalezy jak szybko i ile nabuduje masy miesniowej, a teraz sie solidnie przyloze, bo dluzsza glodowka kusi mnie bardziej niz do tej pory plywak na vismaya... naczytalem sie o kakao jako napoju bogow :) wiec ta 1-2 lyzeczki stanowia dzienna racje :) nie rozwiaze twojego problemu :) nie wiem po prostu wole jednak przymknac oko na ta slabokwasowa nute i czerpac porzytek z wielu plusow samego kakao niz go unikac czekolade lubie, teraz to tylko takie 71-73% kako kupuje... taka sniadaniowa mieszanka platkow z olejami miodem i kakao... przypomina mi taka sycaca czekoladkowy nalog mieszanka lyzeczke zmielonej skorupki jajecznej przyjmuje codzien...wiec.... jakos to chyba jest :):) summa summarum... powinno byc ogolnie rzecz biorac na plus :) czyli zasadowo z drugiej strony... jak pomysle ze przeciez caly wyc glodowek polega na maksymalnym zakwaszeniu ciala ( co uryna wzmaga) i to dwukrotnym.... i to wlasnie te 2 przelomy czynia w naszym ciele najwieksze... oczyszczanie wymiatanie troche bardziej.... wstrzemiezliwie podchodze do nieustannej wagi o alkalizacje ciala bo w zasadowym srodowisku narastaja procesy gnilne, w kwasnym nie jednak biore pod uwage ze glodowka to specyficzny stan dla organizmu i w tym procesie to jest plusem a w normalnym... juz tak nie calkiem z drugiej... jak kwasniewski spora iloscia miesa i produktow ogolnie zakwaszajacych sie nie przejmuje i obserwuje znaczne procesy zdrowienia wymaga to zastanowienia u kwasniewskiego...dla mnie dylematem jest uzyskanie zdrowego czystego miesa i tluszczu zwierzecego.... to jest w moich oczach najwiekszy problem caly czas ... pod gorke hehe nima letko starakosc ja wiem ze ty agresywna i udajaca kogos innego niz faktycznie jestes w takich momentach wylazi twoje prawdziwe ja po czesci cie juz rozumiem z tak fatalnym stanem zdrowia i ogolnoustrojowa drozdzyca ( noooo oprocz pochwy :):) chwali ci sie :):) ale tam z reguly jest srodowisko kwasne...wiec... ) czyli znacznym ogolnym zapasozycenie.... te pasozyty rzutuja na twoja psychike i tak jak slawek nowakowski w urodzie i zdrowiu pisal... z taka baba nie masz szans i nie ujedziesz... po tej madrej kwestii w/w autoa... przyszlo oswiecenie wiec rozumiem ze to nie ty... tylko te twoje pasozyty :) tak toba manipuluja i to przez nie jestes jaka jestes ciekaw tylko jestem kiedy sie z tym uporasz hehehe blysnij i mnie zaskocz bo jak na razie nie wychodzi ci to choc ostatnimi czasy jak mnie nie bylo juz cie w duchu pochwalime za dosc merytoryczne wypowiedzi ale po agresywnym ataku na andie.... ktora byc moze przyszla sie tylko zareklamowac..czy wcinaniu sie i ocenianiu jaroslawa.... twoje notowanie spadly musisz wiecej czytac i w koncu oczyscic ta watrobe coby faktycznie! byla tak czysta jak moja :):) buzkaaaaaa :) niemoja ty zlosnico hehe tomi :) niezle... niezle.... ze polowice wciagles :) po takich wyproznieniach oczka niedowiarkom sie otwieraja i zaczynaja powaznie myslec o swoim zdrowiu aaaaaaaaaaaaaa kulturysta :) nadmierna potliwosc... to oznaka zawalonej watroby tak gdzies tam czytalem... zreszta... przez skore cialo sie oczyszcza... wazne ze sa reakcje ciala :) zeby bylo lepiej najpierw musi byc gorzej :):) oki heheh spadam od kompa pic soczki :):):):) ale pyyyychota heheh narka

Witam Wszystkich Makler Pewnie ,że 40 dni,ot tak z marszu to "lekkie"szaleństwo.Ja to widzę tylko stopniowo 7,10,14,i tak jak piszesz drugi przełom.Jestem po paru 3-y,5-cio i 7--io dniowej,ta ostatnia to już z pełnym poborem energii;-) lewatywy urynowe,medytacja,oddech,rytuały tybetańskie,świadomy pobór prany:-) od 3 dnia było tak pięknie że aż się wystraszyłem:-) uryna? to mój następny stopień...tyle że jestem jeszcze na oczyszczaniu wątrobyx2,już po nerkach i pasożytach...więc uryna i H2O czekają w kolejce...a jak na razie 3 ci m MSM i poranną z siarką zapodaję na twarz i włosy...skóra jak u bobasa,a włosy bujne że ho ho;-) Zerkając za siebie to przez ostatni rok dużo zrobiłem dla siebie..już surowe odżywianie cuda zadziałały.Teraz jak jeszcze sport wpadnie na wyższy bieg,to siwy dym;-)a jaki elastyczny człowiek i ile może....;-);-) Dobrze piszesz o tych patogenach,też gdzieś czytałem co z nami robią:-( pozdrawiam

makler Kiedyś tak sobie myślałem: dlaczego ludzie chorzy na raka poddają się terapii Gersona http://www.terapiagersona.com.pl/ i zdrowieją. I ludzie na diecie Kwaśniewskiego (która jest zakwaszająca) też zdrowieją :) Nie wiem do dziś... A może któryś z nich mówi nieprawdę ?

Jaroslaw, jest jeszcze jedna możliwość. Moze dieta optymalna czy inna dieta Low Carb nie jest zakwaszajaca. Pytanie dlaczego ? Moze nadmierna podaz wegli pochodzacych ze zboz w polaczeniu z bialkiem zwierzęcym była czynnikiem zakwaszającym ? Nie chce się w to wierzyc Dzisiaj minal tydzień odkad jade na LC, paski do mierzenia PH zamówione i bedziem sprawdzac ;) Czuje się bardzo dobrze, lepiej niż na HC czy MC. Z wegli tylko owoce, warzywa, swieze soki, miod i rzadko kasza w kaszance :)

plywak Właśnie dlatego proponuję wszystkim by mierzyli swoje pH śliny. Jeśli okazuje się że wartość jest 7 lub więcej to w porządku, nieważne czyja dieta, jak się nazywa itd. Najgorzej jest gdy latami zakwaszamy organizm (dzięki temu w naszych ciałach rozwijają się pasożyty, grzyby, pleśnie i inne czynniki chorobotwórcze) i nic nie robimy by zmienić sposób żywienia. Sam uświadomiłem sobie że źle się odżywiam gdy miałem jakieś 35 lat. Gdy zmieniłem sposób żywienia (oczywiście w/g Edgara) wiedziałem że to jest to czego szukam. Ja nikomu nic nie chcę narzucać, uważam że każdy musi sam dojść do tego co dla niego dobre. Jedynie mogę tylko wskazywać że jest coś takiego jak zasady żywienia w/g Edgara. Znam ludzi w podeszłym wieku cierpiących i szukających lekarstwa na swoje dolegliwości i trwających przy swoich zasadach żywieniowych, widocznie tak musi być. No i rzecz ważna: nie tylko dieta ma wpływ na zakwaszenie. Inne czynniki również, ale o tym trzeba poczytać.Najlepiej u Edgara:)

Mysle, ze oprocz diety, to stres i brak ruchu i moze zachodnie leki maja duzy wplyw na zakwaszenie organizmu, ktore stwarza doskonale warunki do rozwoju nastepnych chorob. I kolo sie zamyka. Stan taki zdarza sie czesto u ludzi przewlekle chorych i w podeszlym wieku.

w tym przypadku mialem na mysli stres towarzyszacy przewleklej chorobie.

Makler Niezły opis tej głodówki :) Podoba mi się:) I gratuluje przede wszystkim:) Jednak wątroba to podstawa jak jest czysta to wszystko łatwiej idzie:) Kurcze ale waga Ci zleciała. Odważny jesteś:) Do 40 dniowej to byś chyba musiał z 80 kg ważyć:) Ja jestem zwolennikiem 1-3 dniowych. Pitersson Jak wrażenia po MSM ?

jarosław, pływak ph śliny plus moczu by się przydało badać jak stosowałem pełną kurację cytrynową to moje ph śliny nie schodziło niżej niż 7-7,5 a moczu ok. 8 od jakiegoś czsu (nie pamientam nawet od kiedy) regularnie piję dziennie 2 szklani soku z marchwi (rano, wieczór) polecam świetnie alkalizuje organizm PS macie jakieś namiary na dokładnie mierzące paski

Makler, piszesz jakbyś się napił, ale nie uryny:D:D:D Wiem, wiem, spróbuję na wiosnę, teraz zimno chudym.

deejay musiałem zjechać z 3g na 1,5 msm na dobę takiego maiała kopa, ze trudno było zasnąć

makler no nie źle z tą wagą 62 gdzieś pisałeś, że masz 180 cm.

Tomi No daje energii :)

Mam pytanie po raz ostatni! Dlaczego na moją propozycję poprowadzenia prawdziwej głódówki,która odtruwa nie tylko wątrobę ,ale i wszystkie komórki nikt nie odpowiedział! ? Przerzucacie sie informacjami z róznych książek i w sumie nie wiecie co robić i jakiej książki słuchać. Książki piszą teoretycy a nie praktycy. Dlaczego nie chcecie posłuchać 20 letniego praktyka prowadzącego jedyny ośrodek leczenia poważnych schorzeń głodówką w Polsce od 20 lat? Myślę że piszecie tu przerzucając się informacjami gdzieś tam przeczytanymi i robicie sobie krzywdę!! Odtruwanie i oczyszczaniem nawet wątroby sa bardzo niebezpiecznym procesem. Jak już pisałam pozbywaniem sie z toksyn z organizmu może doprowadzić do zatrucia wątroby bo sobie nie da rady z ich neutralizacją oraz nerki też sobie nie poradzą.Czyszcząc wątrobę rozwalacie nerki. Ja nie straszę tylko uprzedzam jako fachowiec.Czytając " doradztwa" osób na forum nie wymieniając czyje jako Fachowiec obawiam się o wasze życie! Każdy organizm jest inny i należy go traktować inaczej oraz jego problemy zdrowotne. Pozdrawiam MĄDRYCH ANDIA

:):):)

:):):):)

:):):):):) Jedyny? A np. ten? http://www.jakowlew.pl/zdrowie2.htm

:):):):):):)

:):):):):) Dzień dobry:) Jutro kończę z córką kurację z cytryn.Córka z pokorą patrzy na moje wymysły,bo poznikały jej młodzieńcze pryszcze(wcześniej braliśmy siarkę),u mnie też lepiej na brodzie,ale reszta niestety nie:((Jelito) Lada dzień ma przyjść kwas kaprylowy,więc przez m-c będę brać,a potem z mężem zaczniemy kurację z krzemu. Czy ktoś stosował Orsi? http://www.igya.pl/sklep/details/309/22/suplementacja/orsi-krzem-organiczny-w-plynie-1-l-suplement-diety-dorsim.html Tomi ja robię sok z marchwi,dyni,jabłka. Miłego dnia:)

Papaja! Pan Jakowlew był moim pracownikiem przez 5 lat.

Jestem przerazona arogancja niektorych forumowiczow.Andia ma racje,zamiast krotkotrwalej poprawy mozna uszkodzic sobie watrobe,nerki jak i caly organizm.Nikt nie zauwazyl,ze przemawia za jej wpisem troska o Was. Ja w kazdym badz razie jestem zaciekawiona jej strona www.discimus.pl i oby wiecej tutaj takich madrych ludzi wyciagalo madre wnioski. Pozdrawiam

Witam serdecznie, mam pytanie do osób stosujących MSM. Chcąc spożyć przykładowo 3g MSM ile kapsułek i ilu gramowych używacie. Chodzi mi o to że jedna kapsułka zawiera ok. 1\3 organicznej siarki ( mam taką informację podaną na opakowaniu), więc chcąc spożyć 3 g, zamiast trzech kapsułek po 1000 mg, powinno się ich wziąć sześć. Czy dobrze kombinuję? Z góry dziękuję i pozdrawiam.

andia vel emma133 jestem wzruszony twoją troską i wręcz szacunku godną desperacją w promowaniu siebie odpowiedź jest prosta styl życia propagowany na tym forum jest zagrożeniem dla twojego interesiku ludzie sobie niszczą zdrowie na innych forach, a tam cie nie ma (tam okaż się swoją troską) bo oni nie stanowią dla ciebie problemu, gdyż nie jesteś bezinteresowna pomagać dawno cie tu rozszyfrowano do jakiego stopnia człowiek musi upaść, żeby to robić nie odpowiedziałaś na pytania, m.in. maklera, deejay idę o zakład, że będziesz, co jakiś czas tu na forum dawała namiaty na siebie

tomi 1 Ja mam paski które były w preparacie Alkala N. Pisałem o nich na str. 223 andia Makler zadał ci duuużo pytań. Nie odpowiedziałaś na żadne.

Andia przecież to proste. Nikt nie odpowiedział na twoją propozycję, bo to nie wątek głodówkowy. Makler jesteś żałosny wiesz? Co chwilę przekręcasz moje wypowiedzi, przypisujesz mi autorstwo tekstów, których nie napisałam i śmiesz zarzucać mi agresję? Mało tego, atakujesz mnie pod innymi nickami. Mścisz się, bo śmiałam jakiś czas temu sprostować twoje przekonanie dotyczące no-spy, a przy okazji prosić o zmianę niegrzecznego wobec mnie tonu ? Przepraszam bardzo, ale agresja budzi agresję.