Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość moniuszka
może polecicie lekarza w dolnośląskim..ja robiłam zwykłe badania i zwykły konował odczytał że jestem zdrowa bez zastrzeżeń..zero kamieni wątroba czysta itd..zastanawiam się po co robić badania na robale jak i tak często nic nie wychodzi..spróbuję z naftą jak radził king ale to po weekendzie..na razie nad dietą muszę popracować..odrzucić cukier ..fajnie jakby faktycznie znalazł się ktoś kto by super mnie zdiagnozował i dał wskazówki ..szukałam i nikogo takiego u nas w okolicy nie znalazłam wiec może wy macie jakieś namiary?? poza tym dzięki fajnie się was czyta i wiele porad;-) pozdr. i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająku i inni na wodzie utlenionej jakaś dobra duszyczka przetłumaczyła słowa Nieumywakina o równoczesnym oczyszczaniu wątroby i nerek -przepis drugi. Bardzo ciekawe...Przepis różni się znacznie od Huldy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
moniuszko, mogłabyś nie naginać tego co napisałam Sylwii do swojego - a ja wiem swoje? A teraz powiem ci dlaczego. a) bo wyniki masz ok. Jeszcze cię robale nie wpierdzieliły na tyle, aby ci się całkiem morfologia zepsuła. Poza tym norma w badaniach to norma, ty sobie sama musisz wyczaić własną normę. b) bo kamieni wątrobowych na usg nie widać, ponieważ nie są jeszcze uwapnione. Dlatego też kamicę żółciową diagnozuje się dopiero jak woreczek nawala. Kamieni kałowych też medycyna akademicka "nie widzi". c) robale zawsze wychodzą w badaniach, tylko trzeba sobie odpowiednie badanie zrobić. Candida nie zawsze wychodzi, ale to jest grzyb, nie robal. Sylwia ma zrobić usg, dopiero wtedy z czystym sumieniem, będzie można jej podać odpowiedni przepis do oczyszczania nerek. Co jeśli tam jest coś grubszego niż tylko piasek i ją porządnie pokręci? Kogo będzie winiła? Na pewno nie siebie, tylko tego, kto jej ten przepis doradził. Tylko i wyłącznie o to chodzi, masz diagnozę, masz wyniki, wtedy bierzesz się za leczenie alternatywne. A oczyszczanie organizmu to pierwszy krok do samoleczenia organizmu, ale trzeba trochę pomyśleć zanim wybierze się metodę. Bo inaczej będziemy oczyszczać wątrobę, kiedy mamy tylko zastygłą żółć w przewodach, a inaczej, kiedy mamy zwapnione kamienie w woreczku. Dlatego też pojawiłam się tutaj z pytaniem odnośnie czy ktoś oczyszczał wątrobę przy cukrzycy. Bo ta osoba może to troszeczkę bardziej odchorować. --- Papajo, a dlaczego w pierwszej kolejności to do mnie piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za przestrogi. Moja nafta świetlna jest z Dragonu, pomarańczowa naklejka, 500 ml. Gdy kupowałam obok niej na półce stała też terpentyna balsamiczna, trochę droższa. Dziś przelałam do buteleczki z dozownikiem i zadałam sobie 10 kropli, dalej na olej wiesiołkowy. Jesśi chodzi o wieści z frontu to oprócz początkowego odbijania, później żadnych skutków ubocznych oprócz trzykrotnej wizyty z "dwójką" ale mogło to być też ze strachu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
Drogi Pająku, ten furagin właśnie mi przepisał taki konował który po szybkim badaniu moczu w przychodni stwierdził że to Odmiedniczkowe zapalenie nerek. Mało tego chciał mi przepisać taki mocny antybiotyk że wątroba po nim wysiada. Dlatego biorę furagin bo w moim przypadku nie boli mnie wątroba. I trochę ulżylo. Najlepsze jest to że oni nie są chętni skierować na badania a po ostatnich wydatkach medycznych na męża i córkę - jedyne 1 tys. - Nie mogę w tel chwili iść na usg prywatnie. Czasami trzeba wziąć odpowiedzialność na siebie bo nikt nie chce ci pomoc. Uwierz wiem coś na ten temat. Uratowałam tak moją mamę. Oprócz 20 chorób jakie ma okazało się że ma kamienie w woreczku. niestety w tamtych czasach nawet klinika nie posiadała odpowiedniej narkozy dla takiego uczuleniowca. Odmówili operacji. Ataki były mimo diety prawie co drugi dzień. Tak długo szukałam i znalazłam przepis Clarc. I nie pytałam się lekarza tylko zrobiłam to mamie. Nikt nie wie jak wtedy się bałam. Było to naprawdę bardzo dawno. Kamienie po kilku razach wyszły a mama ma się dobrze mimo że bardzo ma chore serce. Może jestem wariatką ale taką mnie stworzono. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
A.... I zapomniałam powiedzieć że chylę czoła - wasza wiedza na temat "natury" jest niesamowita. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminek_1
Hejka. Od pewnego czasu mam wzdęcia i gniecenie pod prawym żebramii pod prawą łopatką. Wyniki wątroby z krwi ok. Brak kamieni jedynie stłuszczenie. Nie piję i nie palę. Innych używek brak. Nawet kawy nie piję. Nie jestem za gruby. Waga 80kg przy wzrost 170 cm. Lekarz powiedział że muszę schudnąć. I będzie ok. Czy znacie jakieś naturalne metody które mi także pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno wypróbowałam tego. Kupujcie zioła naturamarketeu/yerba-mate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniuszka
pająku oczywiście że się z tobą zgadzam, i nie napisałam tego po to żeby kogoś na złą drogę skierować..otóż tez zrobiłam te cholerne badanie po to żeby się nie zdziwić jak zacznę działać( ja raczej moritza polecę metodą) ale to po pasożytach..dam znać od przyszłego tyg. działam sylwia podziwiam..ale zrobiłabym dokładnie to samo..wiele jest wokół ludzi cierpiących wokół mnie..ciągle przemycam i treści z naturalnych metod, bo lekarze nie dają rady.. z drugiej strony pająku..niby nic nie wyszło..a coś dolega i tak sama muszę na własną rękę metodą prób i błędów szukać i się uzdrawiać..na prawdę fajnie że tu jesteście i wiem że każdy jest inny i potrzebuje zupełnie innego odnowienia czy oczyszczenia ..ważne że udaje się wam, to co dla innych jest kompletnym matrixem..;-) buziaki dla was muminek tez cos takiego mam..cholera wie co..ale pewnie za oczyszczanko warto sie brac plus dieta plus ruch i oczywiście pozytywne nastawienie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Kasiu ale mnie rozbawilas tym kotem i ta lampa ha ha ha ha ha ___ ja obecnie mam przerwe po prawie miesiecznym stosowaniu nafty,mam zamiar stosowac nafte w okolicach pelni,wtedy gdy naszym lokatorom zbiera sie na amory.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.google.at/search?q=glista+ludzka+w+kupie&client=opera&hs=Qnt&channel=suggest&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=w2goUqywIMqXtQbRlIGYBg&ved=0CDMQsAQ&biw=1366&bih=620 tu mozna zobaczyc jak wyglada glisda w kupie---blllleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
Ssanie kota ssanie knota nie przestanę dziś chichotać walnę sobie łyżkę nafty by ukoić brzucha fałdy gdy zaś wspomnę owe ssanie znowu zacznie się chichranie i tak w kółko, wzdłuż i wgłąb śmiech nie zniknie z żadnej z gąb. :-P __ nie czepiać się szczegółów Kochanowski też zaczynał od takich fraszek :-P :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Pięknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Miałam dzisiaj (nie-piękny) sen. Śniło mi się, że wydaliłam robaki. Zajrzałam do sedesu, a tam wszystko się wiło, ruszało.......... Pomyślałam (w tym śnie), że muszę to wyłowić i zrobić zdjęcie, żeby pokazać jak wygląda robak-nienabłonek :D ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kurcze, jeśli glisty są białe, to co wydalał King?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
:-) to co wydalam też jest białe,nitkowate i nazywam to glistami faktem jest--jak pisała Lee--że jest to miękkie i dosyć łatwo jest to przerwać sam chciałbym wiedzieć ,co to za pasożyty bo nabłonkami nie są na pewno teraz wychodzi rzadziej...co trzy dni i tylko jedna ... może jakieś mutanty :-P ? ... takie miękkie COŚ,może łatwo wpełznąć w każde miejsce... ... wiem,że na pierwszym foto,były takie bardziej czerwonawe,ale naprawdę są bardziej białe...jasny beż hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do muminek_1
Proponuję Ci kupić sobie LIW52 dlatego, że w temacie kuracji dla wątroby jest rewelacyjny i tańszy niż przy tych kuracjach ala PARA. Kiedyś na stłuszczenie wątroby stosowano "salcarolinum" - sól Karoliny, skuteczna ale z kolei zbyt tania jak na potrzeby farmaceutycznej komercji, więc już jej chyba w aptece nie kupisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleję tu tłumaczenie gościa z wod utlenionej przepisu Nieumywakina na oczyszczanie wątroby i nerek: Nieumywakin podał dwie recepty. Pierwsza: 1 szklanka soku z marchwi, 1 szklanka soku z buraków, 1 szklanka soku z rzodkiewki, 1 szklanka miodu, sok z 2-3 cytryn, wszystko zalać 1 litrem wódki i pozostawić na 2-3 dni. Pić naczczo 1-2 stołowe łyżki 3 razy dziennie. W ciągu miesiąca nastąpi pełne oczyszczeni organizmu. Druga recepta na oczyszczenie wątroby i nerek: Owoce dzikiej róży zmielić w młynku do kawy. Pięć łyżek tego proszku zalać 3 szklankami wrzątku i zostawić na noc. Rano przecedzić. Kupić sorbitol (E 420). W piątek wieczorem wypić środek przeczyszczający (np. sól gorzka). W sobotę rano do szklanki z roztworem owoców dzikiej róży dodać dwie łyżki sorbitolu wymieszać i wypić. Położyć się na boku i położyć na wątrobę termofor z gorącą wodą. Po 30 minutach wypić kolejną szklankę z sorbitolem. Jest to bardzo radykalny sposób jednoczesnego oczyszczania wątroby i nerek, który można robić nie częściej niż raz w miesiącu. Jeszcze tego nie robiłam. Sok z rzodkiewki można zastąpić sokiem z czarnej rzodkwi, bo i taki przepis autor zamieścił w swojej ,,Endoekologii zdrowia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee dalej wychodzą te "nabłonki" ? u mnie rzadziej,ale ciągle coś...dziś takie małe...może przedszkolaki...;-) __ @Kasia dlaczego się nie chwalisz,żalisz,nie piszesz ? musisz zmienić nicka na Kasia Pisząca __ jak się nie będziemy dzielić uwagami,spostrzeżeniami, to KTO nam pomoże dokonać właściwych wyborów...? ...Dr Zombie ? ;-) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
Wszyscy już zdrowi ...? To dobrze :-) Temat się wyczerpał... ...ja zrobię sobie w piątek siódme w tym roku... ...a co...? Jak robić,to do końca :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Kasia ja Ciebie też lubię... nie tylko czytać 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Ależ ten Kingdarr bajeruje, Kasia, nie daj się :) U mnie też początek roku szkolnego postawił mnie do pionu....... ledwo wszystko ogarniam... ale pomalutku się poukłada. Pogoda niestety depresyjna, psa szkoda wygonić... Nabłonków nie widzę. Przestałam brać leki homeopatyczne, bo mi się nie chciało to i nabłonki się nie pokazują. U mnie to się chyba wiąże. Nafty też dawno nie piłam, jakoś tak... muszę wrócić do tych kuracji i w ogóle. Robię tylko codziennie soki z marchewki i jabłek - inni 'domowi' się wciągnęli, a marchew zamówiłam z cotygodniową dostawą do domu od rolnika (co tydzień worek 10kg) to muszę robić, żeby wykorzystać :) No i jem na śniadania pastę dr Budwig. Już nawet przyzwyczaiłam się do tego smaku. Z pomidorami, ogórkiem kiszonym, cebulą, rzodkiewką - jest ok. A jak tam wasze poczynania, kuracje ?? Co robicie? Jak jesień? Kasia, pijesz naftę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Lee niedobra dziewczynka ;-) 🌼 nie dość,że się nie odzywa tygodniami... to jeszcze mi dziewczynę buntuje :-P __ u mnie walka trwa,ale czuję się b.dobrze __ na drugim wątku testujemy terpentynę wygląda na to,że pasożyty nie mają z nami szans __ z dietą nie kombinuję,bo skupiam się na oczyszczeniu i maksymalnym wytępieniu "gości" potem się dopiero zacznę obżerać ! :-P __ masz buziaczka za to ... że się nie lubisz długo opierać :-) 😘 __ w piątek 7-me oczyszczanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee, na razie zaniechałam bo takie tam różne rzeczy mi się działy ale od jutra mam mocne postanowienie poprawy. Ostatnio złapałam się na tym, że w dużych marketach ciągnie mnie na stoiska z farbami i rozpuszczalnikami i namiętnie czytam napisy na nafcie i terpentynie. Kingu, jak tam Twój Seven Up ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×