Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Dzień dobry, jak minął weekend?? odpoczęliście? choinka ubrana? dom posprzątany? listy do Mikołaja wysłane? pozdrawiam i życzę miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Dzień dobry 🌼 Lee dziś poniedziałek, nie może być miły ;) Chyba że w Waszym towarzystwie :) To co teraz robimy Lee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
A co byś chciał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Nie śmiem napisać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
nie krępuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
cześć wszystkim 🌻 agidorka no super, że przeszło. Zobaczysz następnym razem, czy z tą skórą i biodrami będziesz mieć podobnie. Tak to może być reakcja na ściągnięte toksyny. *** Jak to co robicie? Czekacie na pająka, aż go przeczyśc**** rycynie. Konrad dlaczego pokazałam ci język? No bo czasem mi tak sam z siebie wypada, bo nie mam dwóch przednich zębów. Jak się ma ubytki w nogach to się to potem może na uzębienie rzucić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Cześć Pająku ;) aż nie chcę się domyślać jak straciłaś te dwie jedynki ;) albo na czym ;) Rozumiem, że dziś przeczyszczasz się rycyną? ;) Lee myślałem o życiu seksualnym ;) tych robali o których pisała Pająk bez nogi ;) żeby z tym coś zrobić, chyba za dużo sobie pozwalają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
szkoda Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Lee Ty to chyba dostaniesz od Mikołaja rózgę ;) albo rózgą ;) albo jedno i drugie ;) Co wiesz o piciu nafty, Lee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Lee sobie chyba poszła ;) może pisać ten list, żeby nie było pomyłki ;) Pająk bez nogi i zębów też tak tylko zajrzała ;) Czy jest tu ktoś? kto robił kurację odrobaczającą? naftą albo inną? Napiszcie coś do mnie ;) będę bardzo wdzięczny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Agidorka, w temacie łyżek, taki dowc** na miły początek dnia ;) Gość w eleganckiej, drogiej restauracji zauważył, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma w kieszeni łyżki. Z początku nie zastanowiło go to, ale gdy usiadł przy stoliku, zobaczył, ze kelner obsługujący jego stolik również ma łyżki w kieszeni. Inni kelnerzy na sali także. Poprosił kelnera bliżej i spytał: - Po co wam łyżki w kieszeniach? Kelner odpowiedział: - Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu. Przez co trzeba iść do kuchni i przynieść świeżą. Dzięki temu, ze mamy łyżki pod ręką zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70.3%. Klient zdziwił się, ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy spodniach cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do paska, a drugi znika wewnątrz rozporka. Zaciekawiony przywołał kelnera i zapytał: Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co on wam? Kelner: - Nie każdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale skoro pyta pan, to wyjaśniam - również ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan mam go przyczepionego do ...no wie pan. Gdy idę do toalety, To rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszkiem, dzięki czemu, po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%. Gość pokiwał ze zrozumieniem głową, ale zaraz wyjawił swą następną wątpliwość: - Dobrze. Rozumiem, ze wyjmuje pan łańcuszkiem, ale jak można się nim posłużyć do schowania? Jak wkłada się go z powrotem?- ...? - Nie wiem jak inni, ale ja łyżką. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agidorka
uśmiałam się, ale nie umiem wstawiać buziek, tak jak wy, więc muszę tylko napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Makler, pisałeś o muzyce relaksacyjnej, której używasz do medytacji. Mógłbyś napisać coś więcej? A najlepiej podać jakieś konkretne przykłady nagrań, które wykorzystujesz?? Jak z tym medytujesz, włączasz to przed medytacją, czy w czasie jej trwania?? Twoja medytacja, z tego co zrozumiałam, jest mi bliższa. Tzn. nie opcja "nic nie widzę, nic nie czuję" ale bardziej takie "nasycanie się" odczuciami, przyrodą, pięknem, pozytywną energią, dźwiękami... tak mi się wydaje :) mam rację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka robaczyska....tęskno mi za Wami..za Kingusiem wstręciuchem też..;-)) Ale poczytuje od czasu do czasu.. Kochani u mnie operacja córki poszła dobrze..ja imprezuję..zakańczam rok szaleństw...teraz Kebab fit..właśnie kurację rozpocznę ..w ten weekend się za wątrobę wezmę;-)U was tez tak jest, że czas przyspiesza?? Polo piję,robię przerwę i potem znowu..ucisk mam może mniejszy ale mam..rygoru brak dlatego..miłego tygodnia kochani..i piszcie ..pozdrówka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konrad_2013 to kingdarr he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lee :) .... masz racje ;) tylko ze ja nie medytuje dla samej medytacji bo to takie - odlaczenie/wylaczenie sie ja bardziej wchodze w siebie :) i lacze sie/ zlewap/spajam/jednocze z otoczeniem najlepiej na dworze w lesie nad woda mozna sie... zatracic - pozbyc wlasnej cielesnosci czujac wszystko dookola rozplywasz sie w powietrzu :):) ..... wlaczam mp3 jak juz wygodnie leze :) klade odpowiednie kamienie/krysztaly na odpowiednie czakry zapodaje odpowiednia mudre / jedna dwie stosuje jak juz muzyczka odpowiednio mnie nastroi zaczynam energetycznie :):) wizualizacyjnie "oddychac" czarkamami przez krysztaly laduje sie energia i oczyszczam z "brudnej" nalezy delikatnie, bo jak za mocno - to sa problemy z zasnieciem mi najbardziej odpowadaja : mantra om, 4 w 40 minut, medytacja w dol i w gore, w zaleznosci od potrzeb czy checi cos z czestotliwosci solfeggio, czy tez niskie czestotliwosci 5-7 hz ale to ... jak z gustem... smakiem ... sluchem samemu trzeba poprobowac i wybrac to co najbardziej jednostce odpowiada i od konkretnego dnia i samopoczucia swoje trzeba przerobic, presluchac, wyczuc :) poczuc wtedy efekty sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Czas na opis doznań. Otóż głowa boli standardowo po oczyszczaniu, dreszcze też były po wizycie w toalecie, a z dreszczami to u mnie różnie. Pupy pawiana brak, przynajmniej na razie. Porcelana jasna, chyba jaśniejsza o ton niż ostatnio. *** Łyżki u kelnera git ha ha ha ha. *** Ooo Moniuszka się zjawiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Lee chcesz to Ci mogę przesłać takie nagrania na adres mejlowy. Od Ciebie Lee chciałbym tylko informacji o nafcie; czytałem w necie różne opinie ;) W ogóle to cudowne, że dziewczęta skupiacie się nie tylko na uzdrawianiu ciała fizycznego ;) ale nie zapominacie też o mentalnym, emocjonalnym, duchowym ;) które to niezaprzeczalnie też mają wielki wpływ na nasz "dobrostan" ;) medytacje, czakry, kryształy, dźwięki - dziewczyny, jesteście po prostu Wspaniałe ;) (Ty Maklerze też, ale Ciebie nie będę tak chwalił, wybacz) Moniuszka, lubisz mężczyzn-wstręciuchów? ;) Pająk bez nogi z niekompletnym uzębieniem i dodatkowo pupą pawiana - to ostatnie, co to takiego jest, aż się boję zapytać ???? ;) Gość, coś Ci się pomyliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Oglądajcie program "Bliżej prawdy" na Planete. Właśnie zaczął się kolejny odcinek pod tytułem "Czym jest świadomość" ;) Bardzo ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agidorka
konrad żeby te medytacje i czakry nie narobiły zamieszania w twoim życiu duchowym, praktykowanie ich kłóci się z wiarą w Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Agidorka u mnie to się z niczym nie kłóci, nawet z wiarą w Boga ;) Medytacje i czakry z całą pewnością robią dużo zamieszania w życiu duchowym, jak również tak jak napisałem wyżej, emocjonalnym, mentalnym i fizycznym (informacje o ich wpływie na to ostatnie wklejał niedawno Makler) Agidorka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agidorka
jeżeli jesteś ateistą, to owszem, ale niestety, nie da się pogodzić wiary w Boga z technikami okultystycznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Pająku, jak tłumaczysz tą "jaśniejszą porcelanę"? to wg Ciebie dobrze czy źle? ile jeszcze tych oczyszczań chcesz zrobić? Makler, ja czuję to bardzo podobnie do Ciebie. Potrafię (chyba) medytować też tak "zgodnie ze sztuką", skupiać się na oddechu na wysokości nozdrzy, zamknięte oczy, itd. itp. Ale o wiele bardziej wolę widzieć, czuć i odbierać - oczywiście tak bez myślenia, tylko za pomocą świadomości / podświadomości... czuć taką mega-łączność z naturą, np. wczesnym świtem..., wchłaniać piękno, spokój... czuć harmonię i pełnię :) :) :) Poszukam tych nagrań, dzięki :) Konrad, dzięki za propozycję, ale wystarczą linki do tych nagrań lub namiary gdzie je można zdobyć/kupić :) Nie rozumiem jaki masz problem z tą naftą. Musisz ją po prostu kupić i zacząć stosować. Najpierw po kilka kropli (3-5), potem jedną łyżeczkę... Jedni biorą ją na czczo, inni po obiedzie, różnie... jednej metody nie ma. Co do czakr i kamieni to ja jeszcze nic na ten temat nie wiem i nie mam żadnych doświadczeń. Ale kiedyś chętnie spróbuję. No ale to już po świętach :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad_2013
Lee nic się nie martw, wszystkiego Cię nauczę ;) Zablokowane i niezrównoważone czakry to zakłócenia energetyczne w ciele i w efekcie zaburzenia np. emocjonalne ale też jak najbardziej fizyczne i choroby ;) Popracujemy nad tym po świętach Lee ;) Nie boisz się skutków ubocznych nafty Lee? Czytałem o uszkodzeniu nerek, kosmków jelitowych. Z drugiej strony, czy nafta wystarczy do pozbycia się pasożytów? ;) Agidorka, chyba mylisz wiarę w Boga (definiowanego różnie, nie będziemy się o to spierać każdy bowiem może mieć swoją definicję) z jakimś systemem religijnym, opierającym się najczęściej na zakazach i nakazach (w tym np. medytacji) i służącym przede wszystkim kontroli. Ale nie kłóćmy się, każdy może praktykować to co uważa za słuszne i co mu służy Agidorka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
A ja nie śpię....upita koniakiem siedzę i zaraz popije rycyna, śmiać mi sie chce, co za kuracja by sobie prawie setkę koniaczku zapadać o tej porze. Pora moze zła ale ten alkohol mi sie podoba ;) ja to lubie eksperymentasy ;) Lee jadę z łyżeczka nafty codziennie i nic, czy na cukrze czy z olejem czy sama, nic. Czy ty ja jakoś odczuwasz czy ja znów jakaś odporna... Mam wziąść większa dawkę? Doradź coś plissss. Ok idę chlapnąc rycyne, blehh. Ps mój chłop zabierając sie dziś do swoich powinności spytał sie pierw czy moze, bo nie chce kolidować z moimi oczyszczaniami Hahaha (teraz nie wiem czy mam sie śmiać czy płakać)...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie..dzisiaj zapowiada się piękny dzionek;-)Konrad lubię wstręciuchów, witaj;-) ***Podczytliwa..zastanawiałam sie nad tą kuracja z koniakiem..haha ale boję się żeby mi się nie przeciągnęła ta kuracja;-)Twój chłop bardzo w porządku..że pyta..mój syczy ze złości ;-) ***Co do nafty jak mi się przypomni popijam..potem ziółka (piołun, wrotycz, kora krusz..) oprócz tego nalewka z orzeszka..wyniki? brak czasu na spisanie i obserwację..ale ogólnie mega pozytywnie sie czuję;-) *** Konrad, Kingu, czy jakiś inny Stefek..zastanawiają mnie mężczyźni oczyszczający się czy duchowo czy inaczej..zaglądający na takie fora..dzięki Wam jest miło i sympatycznie;-) ***Pajączku witaj.. ***A ja teraz swobodnie zamiast wspaniałych książek..co Lee dostała od Mikołaja poczytuję Greya (hmm bardziej dlatego, że chciałam sprawdzić czym ta młodzież się tak fascynuje, w tym i moja gwiazdka) i jakoś mnie pochłonęła..i zamiast rzeczy astralnych skupiłam się dość mocno na cielesności..haha.. ***Pełnia więc życzenia się spełnia;-)Spróbuję się dobrać również do wątroby w piatek.nie oszczędzałam jej ostatnio;-) Pozdrawiam Was i życzę spokojnego dnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwaa
Moniuszka pierwsza cześć Grey siedziałam z reka pod kołdra ;) bardzo mnie wyciągnęło, teraz śledzę na bieżąco postępy w ekranizacji. Czy mam sie wstydzić? A pewnie ze nie, skoro coś wywołuje uśmiech na mojej twarzy :) chociaż powiem ci ze liczyłem na jakiś hardcore seksualny, pod tym względem książka delikatna :) tak wiec zazdroszczę zajęcia :) Po koniaczku nie widzialam robali ale ponoć rzadko po pierwszym razie wyjdą, powinno sie to powtarzać tydzień, ale nie będę. Dziś wątróbka ma swoją kolej. Mój chłopieją to taki pocieszny, wiedząc, ze kuracje łącza sie ze sraczka, mówi, ze wtedy mam okopcony kominek hahahaha. Miłego dzionka, jadę kupić kibelek, tamten sie cały zapchal....żartuje oczywiście ;) ale kupić jadę, co dwa kibelki to nie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Dzień dobry, faktycznie Moniuszka, piękny ranek :) 🌼 Seria z Grey'em robiła jakiś czas temu i w moim otoczeniu wiele zamieszania... dziewczyny ją czytały i o niczym innym nie mówiły :) i były bardzo podekscytowane !! czytaj, czytaj i opisuj wrażenia :) A i skorzystaj coś tam z tego, to mąż przestanie syczeć na pewno :) Podczytliwa, faktycznie odporna jesteś na tą naftę... ja jej nie mogę tak ciągiem pić, bo od razu mam jazdy, typu ból głowy, zawroty, mdłości... widocznie mój organizm mocniej reaguje... większej dawki chyba nie bierz... po prostu bierz dalej, regularnie... chociaż ja żadną specjalistką nie jestem... może lepiej spytać Aleksę na wątku o wzjg? Podczytliwa, a ja dla odmiany proszę Ciebie o opis tej kuracji z rycyną. Czytałam kiedyś, ale szczegółów nie znam. Dzięki z góry :) miłego, ciepłego dnia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Konrad, o każdej naturalnej kuracji są opinie pozytywne i negatywne. Zawsze znajdą się tacy, którzy skrytykują i nastraszą... Do nafty można jeszcze zastosować zioła na pasożyty - te które opisała niedawno Zorija (wrotycz, korę dęby, korę kruszyny, piołun). Można też brać paraprotex, niektórzy biorą i sobie chwalą. Ja też go biorę. Jest jeszcze wiele innych metod, np. ta o której pisze Podczytliwa, z koniakiem i rycyną, ale ja jej nie znam, może Podczytliwa napisze coś na temat jej wykonania i skuteczności :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konrad :) ... mnie chwalic nie trzeba ;) ino robic to co mowie/pisze hiehie i bedzie git i na zdrowie wyjdzie :) ...... agidorka .... jesli chcesz sie klocic to pisz o polityce religii... i czym tam jeszcze? :) naczytalem sie swiętoje...bliwych książulków ktorzy to widza zagrozenie swojej religii i swojego monopolu na trzodke od ktorej ciągną kase. ze i joga i wschodnie sztuki walki i leki homeopatyczne,,,, ze juz nie wspomne o medytacji, wlasna praca nad rozwojem wewnetrznym/duchowym. trzodka ma byc glupia otumaniona i ma sluchac jednego/dwoch panow ktorzy ciagna z tego korzysci, oczywiscie finansowe bo jakie inne? bo a noz ktos by cos odkryl, cos lepszego. ze nie trzeba chodzic do kosciola, zasilac kiesy. bo chyba bog jest wszedzie? i to nie jeden w ktorego ty wierzysz tylko kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×