Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

hrabiodrakulo, bardzo dobrze robisz, ze zaczynasz od colonu. Ja robie z kawy. Zrob ich kilka. Zacznij rownoczesnie oczyszczac nerki. Musisz to zrobic przed watroba. Podaje prz. na oczyszczenie nerek: 1 i 7 dzien 3 x 1 cytryne 2 i 6 dzien 3 x 2 cytryny 3, 4 i 5 dzien 3 x 3 cytryny Sok pijesz na pol godz przed jedzeniem albo 1 godz po jedzeniu. B. waze jest oczyscic jelita i nerki przed watroba. Kup sobie ostropest i zazywaj go zmielonego. Ja zulem i polykalem te otreby. Zero alkoholu. Ten przepis z s.m. olejem i greifrutem jest najlepszy. Opuchlizna zejdzie na pewno.

hrabiadrakulo, w 1 kolejnosci odstawilem alkohol, reszte tez musialem. Dzis to juz moge biala. Piwa nie moge.

Witam :) dziś mój trzeci dzień kuracji ryżem :) ja namoczyłam w każdym słoiku po 3 łyżki... po ugotowaniu wyszła z tego spora miseczka, wystarczająco, żeby się porządnie najeść ;) więcej nie dałabym rady za jednym razem pochłonąć... ;) Ryż nie jest słony, więc nie smakuje jakoś specjalnie dobrze, ale jak dla mnie - da się go zjeść... fakt, przydałby się do niego np. ogórek kiszony, ale rozumiem, że odpada, właśnie ze względu na sól... no i ryż powinno się jeść "sam" ;) Ja go gotuję dłużej, jakieś 30-40 minut... jest bardziej rozgotowany... tym bardziej, że to ryż brązowy... Efekty... na razie nie czuję żadnych... ale dobrze się czuję po takiej porcji ryżu... dodatkowo, przeszłam choć na te 2 miesiące na dietę oczyszczającą... tzn. bez nabiału, zbóż glutenowych, mięsa, cukru... to w sumie razem powinno fajnie zadziałać :) od rana piję soki koło południa jem ryż na kolację robię sobie pieczone warzywa, ziemniaki, sałatki, strączkowe Wyszła mi z tego prawdziwa kuchnia wegańska !! :) Nowa Kamieniarko, wiadomo, że taki chleb to zupełnie coś innego... jak już skończę tą swoją dietę oczyszczającą (bo nie podejrzewam siebie, że zostanę weganką na zawsze ;) ) to też upiekę taki chleb. A czy Ty pieczesz w maszynie, czy ugniatasz sama ? Widocznie nabiał Ci nie służy. A czy np. twarogu czy jogurtu też nie jesz?? Bo przeważnie szkodzi samo mleko, przetwory już nie. Te kamienie po kawie - nigdy o czymś takim nie czytałam... fajnie, bo to kolejny dowód, że oczyszcza się wątroba, a nie jest to ta oliwa zbita w kulki.... Co do zappera - może mieliście oboje te same bakterie ;) :P i oboje ich się teraz pozbywacie ?? Pajączku, gdzie jesteś ?? A czy Ty kiedyś robiłaś tego "konia trojańskiego" ?? Wiesz... bo to jest jednak cukier... czy miód, czy melasa... ale jednak... dlatego ja się nad tym mocno zastanawiam... bo na dobrą sprawę... to mogłabym się najeść np. misiów-żelków od swoich dzieci... a potem szybko polecieć do kuchni i wyżłopać szklankę wody z sodą... [[będę szczera... zdarzyło mi się tak raz :( :P ]] i niby to by miało działać leczniczo ?? to by była dopiero jazda... nie tylko usprawiedliwienie dla podjadania słodyczy (byleby później tylko od razu wypić sodę)... ale też jeszcze zabójcza kuracja dla candidy i komórek nowotworowych?? serio, to trudno mi w to uwierzyć... ale organiczną melasę kupiłam... i zastanawiam się... co Ty o tym myślisz Pajączku ?? Moniuszka, nie robię już na razie Clarkowej... bo ostatnie dwa razy nic nie miałam, bez kamieni... wiesz, ja piję sporo soków... a wg Tombaka to jest alternatywny sposób na oczyszczenie wątroby... i widać (po mnie ;) ), że działa!! :) Hrabio Drakulo, lewatywy z kawy są korzystne nie tylko jako oczyszczenie jelita... ale też - a nawet zwłaszcza - dla wątroby... pomagają jej się odtruwać, zwiększają jej zdolność do wydalania toksyn... co jest szczególnie ważne wtedy, gdy zaczynasz się oczyszczać, zmieniasz dietę itd. bo wtedy organizm usuwa mnóstwo toksyn, czasem w mega-szybkim tempie... a to wszystko musi przejść przez wątrobę... i warto ją wówczas wspomagać... właśnie ostropestem i lewatywami z kawy... pozdrawiam wszystkich !! miłego dnia

A czy znacie takie warzywo - topinambur ?? Ja go wczoraj spróbowałam - upiekłam kawałki razem z kawałkami dyni i cukinii i czosnkiem (wszystko skropione oliwą), w piekarniku... nawet ok Topinambur inaczej nazywany słonecznikiem bulwiastym. Jego nazwa pochodzi od plemienia Indian Tupinamba. Ten północnoamerykański gatunek uprawiany jest w Polsce już od 1730 roku, a najbardziej popularny był przed wojną na Śląsku. Topinambur: Zawiera inulinę (stanowi 75% wszystkich węglowodanów w topinamburze) – jeden z najcenniejszych prebiotyków odżywiających florę bakteryjną jelit, przyczyniając się tym samym do budowania naszej odporności. Inulina rozkłada się cześciowo do fruktozy, która zalecana jest w diecie diabetyków. Posiada bardzo niski indeks glikemiczny. Zawiera ogromne ilości koloidalnej krzemionki, co czyni z topinambura “przyjaciela” kobiet, pielęgnując i odbudowując jędrność skóry, nadając blask i moc włosom oraz paznokciom. Wspomaga leczenie chorób płuc, wspaniele koi napady suchego i męczącego kaszlu. Wspiera także układ sercowo-naczyniowy i kostno-stawowy dzięki zdolności regeneracji tkanek. Posiada dwa razy więcej witaminy C i B1 niż w ziemniak. Pokrywa dzienne zapotrzebowanie na żelazo u dzieci (wystarczy kilka bulw). Jest bogaty w potas, wymiernie wpływając na wyrównanie gospodarki elektrolitowej, obniżając ciśnienie oraz wspierając pamięć i koncentrację.

Dzieki gosć (masz jakies imie?) Tak robie jak piszesz. Oczyszczanie odłozone na drugi weekend a wcześniej przelece przez nerki i jelito. Ile lewatyw? Co ile dni? Cytryna na czczo czy po jedzeniu? Alco odstawione :( Tłuste też. I co jeszcze odstawić? Wszystko co kręci w tym życiu? (żarcik :P) Taki ostropest może być? http://www.sklepik.runobio.pl/product.php?id_product=452 A ryż to na co? Też przepycha jelita? Kawa w lewatywie wydaje się przerażajaća, ale już znalazłem strony o jej działaniu, walnę jutro :O

Hrabio, Małachow pisał, że ludzie (szczególnie Ci źle się odżywiający i nie dbający o siebie) mają w swoich jelitach nawet po 10 kg "syfu", kamieni kałowych, niestrawionych resztek... i noszą to w sobie całe życie... to oczywiście gnije, uszkadza śluzówkę itd. xxx Pitchford w swojej książce (którą pożyczyłam jednej wielce zainteresowanej zmianą diety osobie :P :P, więc piszę "z pamięci") opisywał, że sam brał udział w sekcjach młodych osób... ich narządy wewnętrzne były w całkiem dobrej formie, np. nadawały się do przeszczepów... wszystkie... z wyjątkiem... wątroby ! bo ta, nawet u tak młodych ludzi była w masakrycznym stanie... z marskością, stłuszczeniami, wypełniona do granic możliwości kamieniami i toksynami, pełna śluzów, śmieci i ROBALI !! obawiam się, że ryż nie wystarczy :( to metoda "pomocnicza"... lub dla osób, które są już na jakimś dalszym etapie... zaawansowane w oczyszczaniach... dla Ciebie chyba jednak zostają lewatywy, oczyszczania, kuracje anty-pasożytnicze i DIETA, DIETA, DIETA :) :P ale sam brązowy ryż jako element zdrowej diety - jak najbardziej !! pozdrawiam

Czesiunia czy Ty zażywasz krople Toda bo coś mi świta że Ty je robiłaś

hrabiodrrakula Sok cytrynowy 1 wez na czczo. Pol godziny po soku nic nie jedz. Mozesz pic ale tylko wode.Nastepne soki bierz pol godz. przed jedz. albo godz. po jedzeniu. Dlaczego? bo cytryna pomimo kwasnosci jest zasadowa i jezeli cos szybko zjesz lub wypijesz moze zmienic odczyn. Jezeli pijesz sok po jedzeniu to zachowaj przynajmniej godzinna przerwe. Pierwsze 3 dni robilem lewatywy z cytryna, 3 dziennie – aby zmiekczyc masy kalowe. Nastepne 3 dni robilem z kawy 6 - 8 lewatyw dziennie. Po tych 3 dniach kaw. przeszlem na 3 lew. dziennie, caly tydzien. Nastepny tydzien robilem po 2 lew dziennie. Po oczyszczeniu watroby czy innych organow zwiekszasz ilosc lew. Zalezy od potrzeb. Super ostropest. Kawa w lew. jest ok. Kup ekologiczna. Ja nie moglem jesc nawet kasz. Tylko platki owsiane i ryz brazowy. Co z tym ryzem? Jest zdrowy bo ma duzo witamin, mineralow i energii. Ale jak go mocza 5 dni to chyba wszystko wymocza. Lee pisze tobie dobrze. Wez sie tez za odrobaczenie. Ja pilem nafte oswietleniowa. Wybilem robactwo. Nie mow mi ze nie masz bo chyba kazdy ma.

kurde gość, dzięki wielkie ;) Nie zdawałem sobie sprawy że az tak trzeba się czyscic. Dobra, zaczynam zaraz. Lecę twoim schematem lewatywy i nerki. Siedze na zwolnieniu. Nafta, ja pier***dziele. Nie mam. Gdzie kupić? Działa na robaki ale czy aby nie uszkodzi wątroby albo czegoś? 10kg syfu w wnętrznościach, i robaki w wątrobie. Ludzie dajcie żyć :O

Nafte kupilem prawdopodobnie w hurtowni chem razem z woda utleniona, jezeli dobrze pamietam. Jak nafta nie wyleczy twojej watroby to na pewno jej nie zaszkodzi. Z rana bralem wode utleniona (30 kropli) a na noc nafte oswietleniowa ( lyzke stolowa). Przed zakupieniem 30% nadtlenku wodoru, pilem WU z apteki. Ubijalem robactwo na 2 fronty. Mi pomagalo ogrzewanie watroby poduszka elektryczna. Nie pij kawy i herbaty. Zamiast tego pij dziurawiec i zuj ostropest. Ja pilem w srodku dnia kurkume z pieprzem cyjane i zapijalem to olejem lnianym. Staralem sie jezdzic na saune przynajmniej co drugi dzien. Ubieraj sie b. cieplo. Moja watroba i dwunastnica przez pierwsze 2 tygodnie tolerowaly tylko owsianke z siemiem lniaym i brazowy ryz. Gotowane tylko na wodzie. Jak dobrze nie wyplukalem w zimnej wodzie przed gotowaniem to tez byly zwroty. Plucz kazde zboze przed gotowaniem. Zobaczysz roznice.

to wyzej bylo do hrabiadrrakuli

po pierwszych cytrynach od obu stron. Uszło ;) Te się nadadzą? http://ekosfera24.pl/kawa-100-arabica-mielona-250g-alce-nero-eko.html http://aptekagdanska.pl/?md=products&id_p=25502&name=petroleum-d4-plyn-nafta-kosmed100-ml dzieki gosc, powoli powprowadzam bo duzo rzeczy mi podałes. A jaka dieta do tego wszystkiego? Poza ryżem brazowym.Wczoraj gotowałem kasze gryczaną i w nocy mi sie odbijało. Watroba ciagneła. Teraz zrobie owsiankę, kurde nie wiem czy przelkne, długo tak jadłeś? dzięki

http://aptekagdanska.pl/?md=products&id_p=25502&name=petroleum-d4-plyn-nafta-kosmed100-ml

Nafta dest.PETROLEUM D-4 100ml KOSMED o to chodzi

albo http://www.bricoman.pl/pl/product/14505/nafta-dragon-05l?storeId=1&utm_source=okazje.info&utm_medium=referral&utm_campaign=okazje.info

drakul uważaj na naftę,bo ostatnio dodają jakieś dziadostwo i żeby kupić dobrą oświetleniową, to musisz brać na węch,albo nie wiem na co w każdym razie,to ma być nafta do lamp naftowych

To nie namaczać w ogóle tego ryżu?? tylko płukać w zimnej wodzie przed gotowaniem ? To jest oczyszczanie ryżem wg przepisu Tombaka... myślisz gościu, że taki namoczony ryż traci swoje właściwości ? :( fakt, że u Pitchforda, który też zaleca brązowy ryż dla osób ze zniszczoną wątrobą, nie ma żadnego namaczania...

hrabiodrragulo Kawa pasuje. Nafta kosmetyczna odpada. Nie znam nafty Dragon. To ma byc nafta oswietleniowa do lamp naftowych. Poszukaj w hurtowniach chem. Lee, nie wiem. Ja jadlem i jem brazowy ryz Basmati. Moczylem go kilka godz. przed ugotowaniem. Dzisiaj tylko myje dokladnie. Mysle ze ten przepis z kaf. OR ma sens jak sie jego przestrzega w calosci. Tam chodzi o pozbycie sie skrobi z ryzu i dotarcie do zarodka ryzu. Bez moczenia chyba jest niemozliwe wykorzystanie walorow zarodka ryzu. Jezeli chcesz jesc ryz a nie oczyszczac sie nim czy leczyc to na pewno niemoczony jest najlepszy.

hrabiodrragulo Kawa pasuje. Nafta kosmetyczna odpada. Nie znam nafty Dragon. To ma byc nafta oswietleniowa do lamp naftowych. Poszukaj na hurtowniach chem. Lee, nie wiem. Ja jadlem i jem nadal brazowy ryz Basmati. Kiedys moczylem go kilka godz. przed ugotowaniem. Dzis tylko myje dokladnie. Ten przepis z kaf. OR ma sens jezeli sie go przestrzega w calosci. Tam chodzi o pozbycie sie skrobii i dotarcie do zarodka ryzu. Nie wiem czy bez moczenia i mieszania mozna wykorzystac walory zarodka ryzu. Jezeli chcesz jesc ryz dla diety to na pewo niemoczony jest lepszy.

Hrabia Drrakula, poszukaj nafte na stacjach paliw, moze tam maja.

danke Czesiunia czy Ty zażywasz krople Toda bo coś mi świta że Ty je robiłaś. Witaj kochana tak ja robiłam i wiele osób namówiłam na te krople wpaniała sprawa. Polecam . Teraz pora i czas żeby nastawić je. Owoce są w zasiegu ręki tylko brać/lasy, działki/ lub pozostaje Sklep z ziołami .Ciesze się, że myślisz o tym Ja wciąż nalegam na rośline Złotego Wąsa. Naprawde też jest wskazana dla Ciebie buźka daj znac co postanowiłaś pa

Gosc, bedę szukał. Czym na to pachnieć? Jestem po drugiej lewatywie i cytrynie. Dziś jest dobrze, dieta działa, czuje ulgę i jest mi dużo lżej, nie ma bóli. Do końca łik-endu zostaje tylko na ryżu, owsie i cytrynach - dieta ścisła jak u jakiegoś dziadka, f**k, ale mnie kurde dopadło. Od pon lewatywy z kawy od pon.

hrabiodrrakulo Po wyjsciu ze szpitala zylem 2 tygodnie tylko na owsiance z siemieniem lnianym i brazowym ryzu. Dokladnie wymyj platki owsiane i siemie lniane i wrzuc je do gotujacej wody. Gotuj 20 min. Ryz brazowy wymyj dokladnie i gotuj go okolo 40 min. Na samym koncu mozesz dodac troszeczke soli tybetanskiej albo morskiej do smaku. Kasza gryczana jest ciezka dla watrobowcow. Wiem to z samnatorium. Przez te pierwsze 2 tygodnie wyrywalo ze mnie nawet kasze jaglana. Sprobuj gotowana marchewke. Gotuj w lupinie okolo 1 godz. Pierwszy pokarm ktory tolerowalem oprocz owsianki, siemia i ryzu byla gotowana marchewka. Co przepisali konowaly?

hrabiodrrakulo SUPER ze cytryny dzialaja :-). Spij z poduszka elektryczna na watrobie. To naprawde pomaga.

to ma pachnieć/śmierdzeć jak nafta,nie jak rozpuszczalnik

Witaj Czesiunia Zrobiłam trochę inaczej bo u nas nie znalazłam rokitnika ale za to namieszałam dzikiej róży i aronii i owoce goji z ogródka wyszło dosyć ostre ale ciśnienie zaczyna się normować jakoś nie pomyślałam żeby pójść do sklepu po rokitnik , ale popijam ojej z rokitnika chyba pomyslę o następnym nastawie ;) Czesiuna co do wąsa nawet myślę o nim tylko pytałam o sadzonki ale u nas nic takiego nie ma może cos na Allegro znajdę ale gdybyś byla chętna to chętnie skorzystam Przepraszam za zmianę tematu

Lee, swoje pieczywo to super sprawa. Samo sie nie zrobi, to prawda, ale nie zajmie duzo wiecej czasu, niz wyjscie do piekarni. Samo wyrobienie ciasta to ok. 5-10min. Reszta sama sie robi :) A jak juz zasmakujesz takiego pieczywa, to kupnego juz nie bedziesz chciala. Ja juz pieke kilka lat i nawet nie moge patrzec na kupne pieczywo. Zdarzylo mi sie zgrzeszyc tylko kilka razy jak bylam w ciazy, bo bardzo przeszkadzal mi zapach pieczenia w domu. Tak, zrezygnowalam z surowego nabialu. Kupuje tylko mleko UHT. Wiem, ze niektorzy obwiniaja mleko. Tak jak pisalam wczesniej, wielkim przeciwnikiem mleka jest Tombak. Pani Clark natomiast twierdzi, ze to najlepsze zrodlo wapnia. I komu to wierzyc? ;) Mnie mleko sluzy. No wlasnie, dla mnie te kamienie po lewatywach to najlepszy dowod na to, ze to kamienie a nie oliwa, jak zarzucaja lekarze. Prawdopodobnie mamy takie same bakterie z mezem. Clark pisze o tym w swojej ksiazce, ze ludzie mieszkajacy razem nosza w sobie te same swinstwa i nalezy wszystkich poddac zappingowi, bo inaczej dalej beda sie przenosic. Tak wogole zapper to swietna sprawa. Przekonalam sie o tym juz wiele razy przy roznego rodzaju bolach. Przyklad: przy bolu owulacyjnym zwykle biore jakis srodek przeciwbolowy, bo nie wytrzymuje. W tym miesiacu wzielam zapper i jak reka odjal po kilku minutach. Samo na pewno nie przeszlo, bo przechodzi normalnie na drugi dzien. To samo z bolem glowy. Bardzo ciesze sie z jego zakupu i polecam innym.

Gościu, masz dużą wiedzę w temacie zdrowej wątroby, diety i oczyszczania... :) Czy te 30 kropli to była woda utleniona czy już 30% nadtlenek ?? I czy dochodziłeś do tej dawki stopniowo ?? Ciekawi mnie też ta kuracja z kurkumy, pieprzu kajeńskiego i oleju lnianego... Pieprz kajeński jest składnikiem "konia trojańskiego"; myślałam o tym... czy Ty Gościu coś może wiesz o tym sposobie?? Kurkuma - właśnie o niej czytałam... że ma silne właściwości antynowotworowe, przeciwzapalne, zmniejszające poziom cholesterolu... i innne..... Olej lniany... wiadomo... bardzo ważny... staram się pić łyżkę-dwie dziennie... dodaję np. do ryżu... Więc takie połączenie bardzo mi się podoba :) Nowa Kamieniarko, zapper to super sprawa !! jutro napiszę więcej :))) dobranoc

danke odpowiedziałam na amaila pa

Danke czasami tez cios wklejam na kafe profilaktyka i leczenie NU