Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

„Które z białek okazało się silnie i długofalowo rakotwórcze? Kazeina, która stanowi 87% białek w krowim mleku, pobudzała wzrost nowotworów we wszystkich stadiach.” 🌼 „Substancje odżywcze pochodzenia zwierzęcego przyspieszały rozwój guzów, podczas gdy te pochodzenia roślinnego, hamowały go.” „Silny związek pomiędzy dietą bogatą w białka pochodzenia zwierzęcego i tłuszcze oraz hormonami płciowymi i wczesną pierwszą miesiączką, z których zarówno jedne jak i drugie zwiększają ryzyko zachorowania na raka piersi, to ważna obserwacja. Pokazuje, że nasze dzieci nie powinny przyjmować pożywienia bogatego w produkty pochodzenia zwierzęcego.” „Projekt «China study» w przekonujący sposób wykazał związek pomiędzy spożyciem białek pochodzenia zwierzęcego a częstotliwością występowania nowotworów w rodzinach.” „Osoby, które spożywały najwięcej białek pochodzenia zwierzęcego najczęściej cierpiały na schorzenia układu krążenia, nowotwory i cukrzycę.” 🌼 itd. itp. 🌼 Wniosek ? Trzeba uważać z białkami zwierzęcymi... zachować umiar... jeść mało... a najlepiej by było wcale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Pływak nie pierdziel. Mleko w proszku w mleku uht jest produktem wysoko przetworzonymi najgorszej jakości, a jogurty zawierające mleko w proszku są bez wartości. Po takim mleku myślałam, że się uduszę, a kiedy ugotowałam mleko granatowe, które kiedyś podawało się niemowlętom, to jakoś mnie nie dusiło, ręce się nie trzęsły itd, czyli nie było ono pożywką dla candidy. Natomiast dodając produkt mleczny kwaśny z dodatkiem mleka w proszku do mleka świeżego, mleko się nie zsiadło, jak to się stało po dodaniu kwaśnego produktu nie zawierającego mleka w proszku. Wniosek jak dla mnie jest prosty. 🌻 Lee rakotwórcze jak dla mnie, jest mleko w proszku dodawane do produktów mlecznych, bo dokarmia pleśnie i grzyby. Ten pan profesor zapomniał, że kazeina występuje również w mleku ludzkim. Koniec tematu mleko. Podpowiedziałam Kamieniarce o uht, że karmi dziadostwo i zrobi ona jak będzie uważała. Koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plywak
pajak bez nogi wczoraj Pływak nie pierdziel. Mleko w proszku w mleku uht jest produktem wysoko przetworzonymi najgorszej jakości, a jogurty zawierające mleko w proszku są bez wartości. x Nie moja wina, ze nie potrafisz kupic czystego mleka UHT. Swoje zale kieruj gdzie indziej, najlepiej do sprzedwcy/producenta, u ktorego kupilas trefny towar, a nie do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee__ wczoraj Trzeba uważać z białkami zwierzęcymi... zachować umiar... jeść mało... a najlepiej by było wcale. x Jasne, umiar wskazany, ale troche bialka jesc trzeba :) Bezpiecznie to ok. 1g/kg masy ciala. Organizm człowieka nie potrafi magazynowac bialka. Każdy nadmiar musi zostac usuniety co jest procesem obciazajacym i podtruwajacym caly organizm. Cierpi watroba (rozklad), nerki (wydalanie), stawy (zakwaszenie), skora (egzema), wlosy (łysienie). Nadmierna podaz bialka przyspiesza procesy starzenia sie organizmu. Objawy przekwitania i przedwczesnego starzenia występowaly już w wieku 30 kilku lat u Kirgizów na Uralu, którzy odżywiali się wyłącznie chudym mięsem. Znajoma była na diecie Atkinsa i wyladowala w szpitalu. X Szczygieł w "Podstawy fizjologii żywienia" PZWL W-wa 1975 s. 192 podaje następujące dobowe normy białka referencyjnego w g/kg n.m.c. średnio z odchyleniem +/- 20% wynikającym z uwarunkowań osobniczych: dzieci i młodzież: 1-3l. - 0,88, 4-6l. - 0,81, 7-9l. - 0,77, 10-12l. - 0,72, 13-15l. - 0,70, 16-19l. - 0,64, dorośli - 0,59. Dodatkowe zapotrzebowanie dla kobiet w ciąży w drugim i trzecim trymestrze na osobę/dobę około 6g, a w laktacji około 15g. Bezpieczną normą spożycia białka na diecie mieszanej jest do 1g/D (Norma WHO), od 1- 1,5g upośledzenie odporności (podatność na choroby bakteryjne, wirusowe i grzybicze). Spożycie białka powyżej 1,5g/D, szczególnie zwierzęcego jest karcerogenne, a powyżej 2g/D drastycznie skraca długość życia osobniczego, co wielokrotnie dowiedziono w badaniach naukowych. X Ciekawy jestem w jaki sposob prof. Campbell wyjasnilby przyczyne nowotworu u Steva Jobsa (firma Apple). On był zdaje sie się wieloletnim witarianinem i po dlugich latach walki przegral z nowotworem trzustki. Trzustka nie lubi nadmiaru cukrow, a te wystepuja w diecie opartej glownie na węglowodanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jobs mógł żyć tak długo z tym rakiem, dzieki medycynie naturalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajączku, ale mleko ludzkie jemy tylko w niemowlęctwie... i ono jest przystosowane dla nas - ludzi. 🌼 Mleko krowie zawiera tej kazeiny bardzo dużą ilość. I to jest taki rodzaj "kleju" podobny zresztą do glutenu... czasem te obie substancje się porównuje... Z kazeiny cielak "buduje" sobie rogi i kopyta... my ich nie mamy (poza wyjątkami :P :P), więc ona nam nie jest potrzebna. W związku z tym nie mamy jakiegoś tam enzymu do jej trawienia. I tak półprzetrawiona kazeina w nadmiarze - jest dla nas po prostu trucizną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływak, oglądałam ostatnio taki filmik, jak go znajdę to wkleję... Dowiedziałam się z niego (a właściwie przypomniałam, bo w szkole to było ;) ), że białko samo w sobie nie jest nam potrzebne. Potrzebujemy aminokwasów. Owszem, to z nich zbudowane jest np. białko zwierzęce. Ale - żeby nasz organizm pobrał aminokwasy z białka zwierzęcego, musi je najpierw rozbić. To jest bardzo trudne, bo to są diabelnie mocne wiązania... Więc na strawienie białka wydatkujemy ogromnie dużo energii !! (którą moglibyśmy spożytkować na inne cele...)... Te same aminokwasy mamy w roślinach... duuuuużo łatwiej dostepne :) 🌼 1g białka na 1 kg masy ciała ?? To dla mnie 58g dziennie :P Czyli kawałek białego sera ?? albo fety ?? taki grubszy plaster ?? albo kubeczek jogurtu?? i to tyle na cały dzień :) :) Albo trochę fasoli, soczewicy lub grochu?? A jak do tego dodać aminokwasy z warzyw, to jeszcze mniej ?? Tak, to brzmi nieźle :) Na to mogę się zgodzić ;) :P Właśnie tyle; nie za dużo!! 🌼 Dowód na to, że wystarczającą ilość aminokwasów możemy dostarczyć z roślin?? I to odpowiednich aminokwasów?? Ten filmik przygotował znany sportowiec (zaraz go poszukam). Ten człowiek od lat nie je mięsa i nabiału. Za to intensywnie ćwiczy i buduje swoje mięśnie... ma niezłe muskuły :P Z czego ?? Przecież nie z cukru :P :P Musi dostarczać białka (z roślin) i jak widać, to białko jest zupełnie, całkowicie wystarczające, żeby nie tylko żyć, ale mega intensywnie trenować, spalać, budować mięśnie... Więcej - coraz więcej sportowców przechodzi na weganizm - bo zwiększa się ich wydolność !! Nie tracąc energii na trawienie białek zwierzęcych, mają jej po prostu więcej ;) :) Mogą mocniej fizycznie pracować, dłużej i intensywniej. Niedawno w Warszawie był ultra-maraton wegan... Wypowiadali się ludzie, którzy do tej pory jedli "normalnie" i biegali na zwykłych maratonach. Ale gdy chcieli przejść do tych ultra-maratonów, czyli biegów np. na 70 km... to już MUSIELI zmienić swoje żywienie, właśnie na rośliny :) :) Bo tylko to zapewniało im potrzebną energię do tak dużego, intensywnego i długotrwałego wysiłku. I co Wy na to?? 🌼 Oczywiście, dieta wegańska ma też swoje minusy... potrzebuje np. suplementowania witaminą B12 i D3... ale są i tacy, którzy mówią, że każdy człowiek potrzebuje takiej suplementacji... 🌼 Pływak, coCo do tego weganina... to po pierwsze - nie wiadomo co on tam jadł, przecież nikt mu do talerza nie zaglądał :) Wiesz, że można być weganinem, wegetarianinem, a jeść śmieci, przetworzoną żywność, złe tłuszcze, konserwanty itd. itp Po drugie - to przecież nie jest tak, że ktoś twierdzi, że weganie nie chorują na nowotwory... Campbell też tego nie mówi... To są tylko proporcje... np. (strzelam) - ryzyko zachorowania na raka jelita zmniejsza się o 40%... a na raka piersi o 60 %... ale to nie znaczy, że takiego ryzyka nie ma... Jest - bo po trzecie - raka wywołują tez inne rzeczy, toksyny, chemia, promieniowanie, pasożyty, nawet wirusy... czyli dieta wegańska to jeszcze nie wszystko... I po czwarte - może Eryk ma rację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa kamieniarka
Hej wszystkim :) Nie oczyszczam sie, wrecz przeciwnie ;) Swieta, potrawy wigilijne, ciacha :) Ciagle infekcje. Chorowalam 3 tygodnie, byla przerwa na swieta i teraz znowu cos mnie dopadlo. Dziwne, bo tylko goraczke mam od trzech dni i zadnych innych objawow. Powinnam juz dawno zrobic kolejne oczyszczanie, ale nie moge przez te chorobska!!! Pajaku, kedys pisalas, ze niby mozna sie oczyszczac, tylko gorzej sie wtedy czujesz. W "Kuracji zycia" doczytalam w koncu, ze nie powinno sie tego robic nigdy przenigdy. Co do mleka. Clark pisze, ze mozna UHT, to mozna. Zapoznalam sie ze skladem mojego mleka i jestem pewna, ze nie ma w nim mleka w proszku. Ja bardzo na to uwazam, tak samo w jogurtach itp. Ale to jest cenna uwaga, bo ludzie moga o tym nie wiedziec. Rozwazalam gotowanie swiezego, ale nie chce mi sie w to bawic po prostu ;) A dysputa na temat mleka ogolna, czy zdrowe czy nie? Chyba tak jak wszystko w dzisiejszych czasach ;) Nie popadajmy w panike i z umiarem ;) Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś  kudłatek
Lee😘😘😘 Zanim ludzie zaczną robić potworny hałas, Miś napisze życzenia noworoczne :-) Wszystkiego Dobrego w nowym roku Zdrowia i Miłości ❤️ Jak najmniej stresu!!!! W stresie każda dieta zmieni sie w truciznę. 🌼 Idę się głeboko schować,bo zaraz zacznie się p*********y noizzzzzzzzzzzzzzzz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula2525
hej Robię oczyszczanie wątroby właśnie 3 raz i mam straszne mdłości i odbija mi się ciągle tym olejem z grejpfrutem?Czy to normalne czy ktoś z Was tak miał?Mam też w nocy podczas oczyszczania lekkie pobolewania wątroby i kłucia kich oczysczaooniżej.Niestety nie jestem w stanie przeczytać całego wątku i byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedzi:) Pozdrawiam wszystkich oczyszczających się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Cześć wszystkim 👄 Lee jak pijemy w niemowlęctwie, Czyli w okresie, kiedy kształtuje się na flora bakteryjna itd, to tym bardziej ta kazeina jest dla nas strawna. Badania Amerykanów to ja dawno mam głęboko w 4 literach, bo one są ukierunkowane pod interes. Mleko i tak będzie spożywane z postaci serów, kefirów, gospodarka i interesy nie ucierpią na tym jak trochę ludzi przestanie pić mleko. Ale za to mleko można ludziom pocisnąć ohydną modyfikowaną soję, bo na tym jest interes. Jak trzeba coś sprzedać w większej ilości, to zaraz są badania nad tym jakie to super i że powinniśmy to jeść. Tak samo jak kłótnia o mleku, to można się kłócić na temat owoców, bo fruktoza jest szkodliwa i też można się dziadostwa nabawić. Jak ktoś ma nietolerancję laktozy to trudno, zdarza się. Dokładnie tak samo jak kupa ludzi nie może jeść większości strączków. Chociaż cholera wie, czy u większości ta nietolerancja mleka się bardziej ze spożywaną pszenicą nie wiąże. Koniec tematu mleko i mięso. 🌻 Kamieniarko podaj mi nazwę tego mleka, bo ja nie znalazłam uht bez mleka w proszku i rozbudziłaś moją ciekawość. :) 🌻 Witam nową osóbkę:) Czarnula po kolei. Mdłości mogą być, bo jest duży wyrzut żółci z wątroby, stąd też może być odbijanie. Nie napisałaś nic o efektach, kiedy pierwsze wypróżnienie po miksturze i ile kamieni. Po tych mdłościach wnioskuję iż kamieni i innych paści było sporo. Trzecie oczyszczanie jest już takim oczyszczaniem silniejszym, ponieważ pierwsze dwa usunęły nazwę to takie jakby czopy początkowe i większość kamieni mogła się przesunąć do przodu z głębi wątroby. Moje 3 oczyszczanie było najcięższym oczyszczaniem jakie miałam. Paskudne było. Wrócę do tego odbijania jeszcze. Spróbuj następne oczyszczanie zrobić na oleju winogronowym, albo słonecznikowym, Bo może ci oliwa z oliwek nie pasować. Ja tak mam. Lepiej mi na winogronówce, nawet mam wrażenie, że osobiście mam lepsze efekty. To już musisz niestety wyczaić sama. Pobolewanie, takie bardziej gniecenie to norma, tym się nie przejmuj. Weź sobie jakiś silimarol, czy coś w tym guście. Możesz wziąć nospę. Wątroba jest umiejscowiona w podobnym worku, co serce. Woreczek żółciowy to co innego. Jeśli wątroba jest rozepchana kamieniami i ma do strawienia coś cięższego to ona intensywniej pracuje, a przez to napiera na ten worek, który jest bardzo unerwiony i wtedy boli. Jeśli stymulujemy zabiegiem wątrobę do wyplucia starej żółci, czyli do ciężkiej pracy, ona aż tańczy, stąd ten dyskomfort. To uczucie pobolewania. 🌻 :):) Ja również zafudowałam sobie dzisiaj kibelek. A tak na rozpoczęcie roku, a co! Przeszłam lekko i przyjemnie. Delikatne mdłości, takie jak wcale, sen spokojny. Kamieni szt. niecałe 20, z czego 1 wyglądu i wielkości czerwonej fasoli, 9 wielkości grochu a pozostałe jak średnia kasza. Nawet dobrze, bo pewnie wypłukałam resztę patogenów po jelitówce w święta. Za rok powtórka, no chyba, że mi wcześniej odbije. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
No i zapomniałam Kamieniarce jeszcze odpisać. Tak, tak, Hulda pisze, żeby tego nie robić. Ja pisałam ze swojej perspektywy, ze swoich doświadczeń. Oczyszczałam przy lekkim przeziębieniu i mnie nic nie było. Oczyszczałam też raz przy miesiączce, ale chyba to było pod koniec. Już nie pamiętam i też mi nic nie było. Jeśli jest tak jak piszesz, że trzyma cię infekcja już 3 tygodnie to nie rób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Pajączku, ja w badania amerykańskich naukowców też nie wierzę :P Ale - wyobraź sobie - Campbell też się im właśnie stanowczo sprzeciwia !! :) ;) Jego prace są w opozycji do wszelkich amerykańskich badań, demaskują "interesy" firm spożywczych, farmaceutycznych, żywieniowych, producentów żywności, hodowców zwierząt, itd. On swoje badania przeprowadzał głównie w najbiedniejszych rejonach Chin. Zastanawiało go to, że tam gdzie najwięcej "brudu", w tym pleśni (najsilniejszy kancerogen) jest najmniej nowotworów. Okazało się, że wiąże się to z tym, że ci ludzi nie jedzą prawie w ogóle białka zwierzęcego. Bo ich na nie zwyczajnie nie stać. Zjadają ryż i warzywa. I wówczas, nawet pleśnie nie wywołują i u nich raka. Na tyle dieta roślinna ich zabezpiecza i chroni. Oczywiście napisałam to w wielkim uproszczeniu, bo jego badania były o wiele szersze. Przeczytałam też obie jego książki i o soi i "przemyśle sojowym", który ma promować - nic tam nie było ! ;) :) Raczej promuje dietę wegańską, roślinną. Poza tym to jest już starszy człowiek... i we wstępie swojej drugiej książki pisze, że w jego wieku nie robi się już takich prac/badań dla pieniędzy, tym bardziej, że on ma ich wystarczającą ilość... napisał to dla tych wszystkich, którzy będę go właśnie o to posądzać :P :P Jego żona choruje od lat na czerniaka. Nie poddała się leczeniu konwencjonalnemu, które dawało jej coś koło 20% szans na wyleczenie. Leczy się wyłącznie naturalnie i jest na diecie wegańskiej... i żyje... już chyba z 20 lat ;) :) Napiszę o tym później, bo to ciekawy kawałek, ale muszę zajrzeć do książki. 🌼 A ja z nowym rokiem znów ruszam ze zdrową, naturalną dietą ;) Do tego kolejne oczyszczania. Ale najpierw kilka przypominających - chyba zacznę od cytryn na nerki. Póki co cd. soki i kawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za odpowiedź:) U mnie jest zupełnie na odwrót!3 oczyszczanie i praktycznie zero kamieni i ciągłe mdłośći do tego dostałam wzdęcia i boli mnie głowa:(Nie wiem może to że byłam przeziębiona 3 dni temu ale wczoraj już się dobrze czułam bolała mnie tylko głowa i czułam gniecenie pod żebrem więc chciałam zrobić to oczyszczanie.Robie 2 tyg odstępu.Za pierszym i drugim razem kamienie się posypały a samopoczucie od razu lepsze a teraz masakra:( Wydaje mi się że mam zasyfioną wątrobę bardzo bo wszystkie prawie objawy mam i bóle ciągle miałam do tego okropne dreszcze które przeszły po pierszym oczyszczaniu.Teraz w nocy też miałam dreszcze.Wydaje mi się że mam coś z odpływem żółci bo mam niedobory witamin A i E.Po zażyciu ostropestu mam zgagę i kłucia poniżej wątroby może to kamień tam siedzi? Dodam jeszcze że jestem weganką od 2 lat.A od pół roku w 80% witarianką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Lee proszę cię, pleaseeeee ! Koniec tematów mięso i nabiał z piekła rodem. Zaraz idę na OR pochwalić się oczyszczaniem :) 🌻 Czarnula co 2 tygodnie? Według mnie za krótki okres czasu pomiędzy oczyszczaniami. Kamienie nie miały czasu, żeby zejść. Możliwe, że te dalsze się tylko przesunęły i stąd to co masz. Dreszcze są od toksyn. Nie wiem jak się ma niedobór tych witamin do samej żółci, czy ona gęstnieje od tego, czy też nie. Ale jeśli ten kierunek twojego myślenia jest dobry, to dobrze by było, abyś zrobiła usg woreczka. Bo w woreczku ta żółć jest gęstsza nawet 10 razy niż wątrobie, a jeśli jest problem z przepływem, to ona też tam siedzi dłużej niż powinna i możesz mieć kamienie w woreczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa kamieniarka
Pajaku, mleko kupuje w Anglii. Tutaj roznie jest z podawaniem skladu na produktach spozywczych..... Nie wiem od czego to zalezy Akurat jesli chodzi o nabial, bo jakos nie boja sie wszystkiego pisac. Jezeli dodane jest mleko w proszku, to jest to uwzglednione w skladzie. To co dodaja do jogurtow to masakra. Ba, wiekszosc jogurtow nie ma w skladzie prawdziwego mleka!!! Ale na innych produktach ukrywaja sklad. Zorientowalam sie czytajac sklad w innych jezykach, a to co pomijaja to polepszacze smaku glownie :) Milo poczytac, ze sie oczyszczacie :) U mnie az sie prosi, ale nie wiem co sie dzieje z moja podwyzszona temperatura i ogolnym oslabieniem. Poczekam kilka dni i zrobie test ciazowy, bo tylko to mi przychodzi do glowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająku ❤️ :) Gratuluję oczyszczania... ale niewiele tego było ?? 🌼 Czarnula, faktycznie, to tak wygląda, jakby coś Ci się tam zablokowało... robiłaś może lewatywy z kawy?? one pomagają na wątrobę... może picie soli gorzkiej też by pomogło ?? sól rozszerza przewody, może coś się "przepchnie"? Nowa_Kamieniarka miała kamienie po samej soli, mam rację ?? Pamiętam też, że o gazach (że mało co nie poleciał w powietrze) właśnie po oczyszczaniu, pisał kiedyś Kingdarr... może się odezwie ?? :P :P Jemu chyba pomogła nafta... Ja bym na Twoim miejscu próbowała tego wszystkiego po kolei, bo zaszkodzić Ci to nie zaszkodzi... plus sporo ostropestu / sylimarolu / może też sok z dziurawca, bo teraz jest zima to można, a wiem, że też dobrze działa np. przy kolce żółciowej... rozkurczowo... można go dodawać do każdej herbaty - po łyżeczce... nawet więcej niż zalecana dawka... 🌼 Nowa_Kamieniarko, wiesz, ja też odchorowuję te święta... Nie jestem przeziębiona, ale ogólnie maks rozbita, zmęczona, ciągle mnie coś boli (głowa, ząb, ucho).. nie mogę dojść do siebie !! Dlatego ja akurat wzięłam się za dietę... w pierwszej kolejności wywalam gluten i mięso, tak na tydzień-dwa, chcę zobaczyć, czy jest różnica... No i muszę wyregulować sobie dobę... zacząć chodzić "normalnie" spać, a nie o 1.00 - 2.00.... wysypiać się... Do tego ******* świeżym powietrzu, tzn. spacery :D Będę pisać, czy mi się poprawiło :) A czy Ty próbowałaś kiedyś takich wyższych dawek wit. C ?? To na przeziębienie może być dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra zaczęło ze mnie wychodzić coś prawie czarnego takie strzępy jakieś i mnóstwo piasku.Głowa mnie zaczęła mocniej boleć i mam zawroty,dreszcze i straszne osłabienie.Zrobiłam lewatywe z solą i cytryną i wyszły jakieś kamienie dziwne takie jasne zólto-różowe miękkie.Nie wiem czy to nie jakieś resztki z jelit ale unosiły się na powierzchni.Głowa przestała na chwilę boleć ale znów zaczyna:( mdłości już nie mam.Pije sok burczkowo-marchwiowy.Nie wiem czym mam wspomóc się jeszcze nie mam kawy do lewatywy?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Moment, moment Czarnulko, bo ja się pogubiłam. Lee pisze ci o soli gorzkiej, a ty teraz pytasz czy można wziąć jak się już jadło. Podstawowe pytanie, jaką metoda oczyszczałaś wątrobę? A te dziwne rzeczy żółto różowe to czasem nie pasożyty? 🌻 Aaa Kamieniarko, no to teraz rozumiem. A ja się gupia zastanawiam, kto robi mleko uht bez proszku he he. Ciąża? Jak masz podstawy podejrzewać, to zrób test jak najbardziej. 🌻 Lee czujesz się paskudnie bo: jadłaś sobie od dłuższego czasu leciutko, na warzywkach, bez cukru, mało mąki, tłuszcz chyba u ciebie tylko olej lniany itp. I jak dowaliłaś nagle wszystkim co ciężkie i to jeszcze wymieszałaś jak to w święta każdy robi, to masz prawo się czuć źle. Co do kamieniorów moich to dobrze, tak ma być po gruntownym oczyszczaniu. Rok temu, chyba rok temu, jak robiłam to miałam tyle samo, a potem były dwa czyste oczyszczania. Jak ogólnie wywaliłam ok 1800, to teraz raz na rok tak będzie, 10-20 sztuk za rok czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarnula co do tego pytania twojego, to tak można, zadziała przeczyszczająco, ale sama lewatywa powinna pomóc. Tak jak Lee pisze z kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająk bez nogi tak pytam o to bo już jadłam bo jestem już po oczyszczaniu i nie wiem czy można czy tylko na pusty żołądek jak podczas kuracji. Pasożyty raczej nie bo odrobaczałam się przed świętami i parę dni temu powtarzałam. Kurcze wypiłam ten sok i mdłości wróciły ale ogólnie jakoś lepiej tylko dreszcze mam i co jakiś czas ból pod żebrem:(zrobię jeszcze lewatywę wieczorem. W poniedziałek się wybiore do rodzinnego może da skierowanie na usg.Rok temu miałam i było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajak bez nogi
Czarnulko. Pasożyty mogą wyleźć z wątroby, bo nie siedzą tylko w jelitach. Mnie wylazły przy 8 oczyszczaniu. Dreszcze jeszcze będziesz miała, dopóki wszystkiego co z wątroby zeszło nie wys... no. :) To jak się paskudnie czujesz, to też w dużej mierze zależy od ilości toksyn. Im jest ich więcej tym możesz się gorzej czuć. Ma to też swoje odzwierciedlenie na pupie. Im cię bardziej obszczypie, tym więcej toksyn zeszło. Jak dzisiaj rano wstałam do soli te kilka minut po 6, to lekko mną zamiatało, jak już wstałam do ostatniej porcji to już szłam na kibelek, ale to lekkie osłabienie jeszcze było. Jak zeszły te paści co miały zejść, to samopoczucie super. Ja mam już wyczajone, że jak nie mam w ogóle mdłości w nocy to nic do jelit nie zeszło. Zastanowiły mnie te czarne farfocle. Nie będzie to jakaś stara krew? Aha miałaś usg rok temu? Czyli jest duża szansa, że woreczek czysty, jak dasz radę wydębić skierowanie to weź, ale ciśnienia jakiegoś wielkiego na to nie ma. Tyle dobrze. W każdym razie następne oczyszczanie zrób za miesiąc. Daj wątrobie odpocząć i kamieniom się przesunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee__
Czarnulko, jak Ci na tej diecie wegańskiej ?? Mam nadzieję, że już Ci lepiej ;) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająku ja to muszę mieć strasznie zasyfiony organizm.Jak zaczęłam raz post na sokach i myślałam że wykorkuje taki detoks miałam i z wątrobą mi się wtedy pogorszyło.Właśnie to szczypanie tylka! zastanawiałam się czy tylko ja tak mam?;)Nie mam pojęcia co to za czarne strzępy ale krew na pewno nie.A te pasożyty to jak u Ciebie wyglądały?żywe były? Jak będe czuła ucisk pod żebrem to też mam czekać miesiąc?Czytałam żeby robić szybciej Już lepiej się czuję i apetytu dostałam.Mam nadzieję że jutro będzie ok.Jeszcze lewatywka mnie czeka:) Lee na weganizmie było ok ale dopiero na surowym niskotłuszczowym prawie frutarianizmie poczułam że to to czego moje ciało potrzebuje.Wiesz ja miałam wiele dolegliwości i chorób zresztą mam nadal choć już części się pozbyłam.Mam wiele nietolerancji i nie moge jeść np. strączków,glutenu i wielu warzyw.Owoce sprawiają mi najmniej problemów trawiennych i są pyszne:) Dzięki za wsparcie:)Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed kuracja zazywaj magnesium epsom sol zawiera duzo magnesium jezeli twoj organizm ma jego braki to najpierw uzupelni brak no i nici z rozwolnienia i z kuracji moja rada zakup ksiazke idobrze przygotoj sie do oczyszczania gwarantowana ja zapomnialem oalergiach i nadwadze czy trzeba wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×